D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Poznaniu

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Poznaniu
Sygnatura akt IX GC 1088/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
P., dnia 8 lipca 2015 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu IX Wydział Gospodarczy w następującym składzie:
Przewodniczący: SSO Jarosław Marczewski
Protokolant: p.o. stażysty J. W.
po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2015 r. w Poznaniu
sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w R.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
- spory na tle ubezpieczeń majątkowych
1. Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 324130 zł (trzysta dwadzieścia cztery tysiące sto trzydzieści złotych)
z ustawowymi odsetkami od dnia 3 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty.
2. Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 24060 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
3. Nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 601,28 zł tytułem
zwrotu pokrytych tymczasowo z kosztów Skarbu Państwa wydatków.
SSO Jarosław Marczewski
Sygnatura akt IX GC 1088/13
UZASADNIENIE
Powód – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. w pozwie wniesionym z 20 września 2013 r. domagał
się zasądzenia od pozwanej – (...) S.A. w W. kwoty 324.130 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 3 sierpnia 2012
r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zawarł z pozwaną umowę, której przedmiotem było ubezpieczenie mienia
od ognia i innych żywiołów dla małych i średnich przedsiębiorców obowiązującą od 13 marca 2012 r. do 12 marca
2013 r.
Na podstawie §5 ust. 1 pkt 2 w/w umowy ubezpieczenia pozwany odpowiada za szkody w ubezpieczonym mieniu
powstałe na skutek uderzenia pioruna.
W dniu 3 lipca 2012 r. doszło do uszkodzeń ubezpieczonego mienia spowodowanych wyładowaniami
atmosferycznymi. Prace naprawcze instalacji branży (...) i elektrycznej kotłowni miejskiej po uszkodzeniach wykonała
(...) Sp. z o.o. Łączny ich koszt został oszacowany na kwotę 330000 zł netto.
Do powyższych kosztów trzeba doliczyć także koszty serwisu kotłów.
Zgodnie z ekspertyzą wykonaną przez (...) do zniszczeń doszło w wyniku rozprzestrzeniała się energii po stalowych
rurociągach i od tej strony następowały uszkodzenia poszczególnych układów sterowania i automatyki.
W szafie głównej zasilającej oraz wszystkich szafach kotłowych były zamontowane ograniczniki przepięć, których
zadaniem była ochrona instalacji i urządzeń zlokalizowanych za nimi od skutków przepięć. Żaden ogranicznik przepięć
nie uległ uszkodzeniu.
Pozwany uznał, że przyczyną uszkodzenia elementów kotłowni nr 1 i 2 było uderzenie pioruna w komin budynku,
którego następstwem były przepięcia w urządzeniach i przewodach aparatury kontrolno-pomiarowej. Tym samym
pozwany uznał swoją odpowiedzialność jedynie do kwoty 10.000 zł, stanowiącą sumę ubezpieczenia w przypadku
szkód spowodowanych przepięciem.
W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz
kosztów procesu.
Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie przyznała, że zawarła z powodem umowę ubezpieczenia na warunkach
określonych w polisie serii (...). Integralną część umowy stanowiły OWU mienia od ognia i innych żywiołów dla małych
i średnich przedsiębiorców. Pozwana podniosła, że po przeprowadzeniu czynności postępowania likwidacyjnego
odmówiła przyjęcia odpowiedzialności za szkodę wywołaną bezpośrednim uderzeniem pioruna w budowlę.
Pozwana nie uznała roszczenia powoda z następujących przyczyn. Zdaniem pozwanej w OWU zdefiniowane zostały
określenia „przepięcie” i „uderzenie pioruna”, a dodatkowo określono, że pozwana odpowiada za przepięcie jedynie
w przypadku rozszerzenia zakresu ubezpieczenia i wpłaceniu dodatkowej składki. Bezsporne dla pozwanej było, że
powód rozszerzył ubezpieczenie o ryzyko dotyczące przepięć spowodowanych bezpośrednim uderzeniem pioruna lub
jego pośrednim działaniem. W ocenie pozwanej, powód bezpodstawnie uważa, że bezpośrednie skutki uderzenia w
budynek odnoszą się do wszystkich przedmiotów mienia objętych ubezpieczeniem.
Pozwana zakwestionowała opinię prywatną przedstawioną przez powoda, w której przedstawiono jedynie możliwe
przyczyny powstania szkody w wyniku uderzenia pioruna, bez możliwości ich zweryfikowania.
Dalej pozwana podała, że w niniejszej sprawie piorun uderzył w budynek i usytuowany na nim komin, a nie w sieć
elektroenergetyczną. Przepięcie powstaje, gdy impuls elektromagnetyczny - powstały wskutek wytworzenia przez
prąd elektryczny pioruna krótkotrwałego pola magnetycznego – powoduje nagły wzrost w sieci elektrycznej. Powód
posiadał zaś zabezpieczenia zwane ochronnikami przepięciowymi i zakładał, że nie grozi mu szkoda z tego tytułu i
ubezpieczył to ryzyko na niewielką kwotę, co wyłącznie jego obciąża.
Pozwana w całości zakwestionowała wyliczenie szkody przez powoda jako powstałej wyłącznie na skutek
bezpośredniego działania pioruna i nie będącej wywołaną nagłym napięciem w sieci elektrycznej; Pozwana
zakwestionowała zakres robót, gdyż obejmuje on jej zdaniem profilaktyczną wymianę całej instalacji; wycena nie
uwzględnia rzeczywistej szkody, ponieważ nastąpiła wymiana starej instalacji na nową bez uwzględnienia stopnia
zużycia uszkodzonych elementów.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód prowadzi działalność gospodarczą, której przedmiotem jest przede wszystkim produkcja i dystrybucja ciepła.
Pozwany prowadzi działalność gospodarczą w zakresie ubezpieczeniowym.
Bezsporne, a nadto dowód - informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z rejestru przedsiębiorców powódki (k.
20 – 26), odpis pełny KRS pozwanej (k. 126 i n.).
W dniu 8 marca 2013 roku w R. powód zawarł z pozwaną umowę ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów
dla małych i średnich przedsiębiorców, potwierdzoną wystawioną przez ubezpieczyciela polisą nr (...), dotyczącą
wznowienia umowy seria i numer (...).
Integralną część umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów ustalone przez
Zarząd (...) SA uchwałą nr UZ/562/2008 z 6 listopada 2008 r. ze zmianami ustalonymi uchwałą nr UZ/430/2010
z 8 grudnia 2010 r., które powód otrzymał przed zawarciem umowy (dalej OWU). Umowa została zawarta na okres
roczny od 13.03.2012r. do 12.03.2013r.
Przedmiotem ubezpieczenia zostały objęte budynki i budowle na sumę ubezpieczenia 735678 zł oraz maszyny,
urządzenia i wyposażenie na sumę ubezpieczenia 2.546.185 zł. Ustalono również klauzule dodatkowe, w tym dotyczącą
przepięć z limitem odpowiedzialności 10000 zł.
Zestawienie środków trwałych do ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych obejmowało ogółem sumę
ubezpieczenia 3281863 zł.
bezsporne, a nadto dowód – poświadczona za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda będącego r. pr.
kserokopia wniosku z 8.03.2012 (k. 27-28), polisy serii (...) (k. 31), zeznania prezesa zarządu powódki (k. 173).
Zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów dla małych i średnich
przedsiębiorców określenie „przepięcie” oznacza nagły wzrost napięcia w sieci elektrycznej spowodowany
bezpośrednim uderzeniem pioruna lub jego pośrednim działaniem, natomiast uderzenie pioruna oznacza gwałtowne
wyładowanie elektryczne w atmosferze działające bezpośrednio na ubezpieczony przedmiot pozostawiające bezsporne
ślady tego zdarzenia.
Zakresem ubezpieczenia objęte zostały szkody w ubezpieczonym mieniu powstałe m.in. w wyniku uderzenia pioruna.
Na wniosek ubezpieczającego i za opłatą dodatkowej składki zakres ubezpieczenia określony w § 5 ust. 1 OWU został
rozszerzony m.in. o ryzyko ubezpieczenia na podstawie klauzul dodatkowych określonych w załączniku do OWU –
przepięć. W umowie wskazano, że suma ubezpieczenia przy szkodach spowodowanych przepięciami wynosi 10.000 zł.
Pozwany ponosił odpowiedzialność do wysokości sumy ubezpieczenia za szkodę powstałą w maszynach, urządzeniach
i instalacjach, jednak łączne odszkodowanie nie mogło przekroczyć podanego w umowie ubezpieczenia limitu
odpowiedzialności na jedno i wszystkie zdarzenia.
bezsporne, a nadto dowód – poświadczona za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda będącego r. pr.
kserokopia OWU (k. 32 – 43), załącznika do OWU (k. 44 – 47).
W dniu 3 lipca 2012 r. doszło do uszkodzeń mienia powoda spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi, tego
samego dnia powód zgłosił pozwanemu szkodę.
Bezsporne, a nadto dowód - poświadczona za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda będącego r. pr.
kserokopia pisma pozwanego z 5.07.2012 (k. 48).
Z raportu końcowego ze szkody przygotowanego przez (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. na zlecenie
pozwanego wskazano, że wyładowanie atmosferyczne nastąpiło w czubek komina, który jest elementem dominującym
w okolicy elektrociepłowni powódki (wysokość komina – 23 m).
Dowód – akta szkody załączone do akt niniejszej sprawy.
Przyczyną powstałej awarii było uderzenie pioruna w instalację odgromową zainstalowaną na kominie kotłowni. Część
wyładowania atmosferycznego spłynęła instancją odgromową do ziemi, a pozostała przeniknęła do kanału spalin
i dalej rozpłynęła się po połączonych i uziemionych instalacjach technologicznych. W wyniku rozprzestrzeniania
się spowodowanej uderzeniem pioruna energii uszkodzone zostały czujniki spalin wylotowych zainstalowane na
kanałach spalin wszystkich kotłów (3 szt.), czujniki, przetworniki, wskaźniki oraz sterowniki zainstalowane przy
kotłach. Następnie fala udarowa wyładowania atmosferycznego popłynęła poprzez przewody łączące poszczególne
elementy sterowania do szaf sterowniczych, gdzie uszkodziła zainstalowaną tam aparaturę elektroniczną. Największe
zniszczenia aparatury kontrolno-pomiarowej nastąpiły od strony instalacji technologicznej znajdującej się przy
kotłach, a następnie już fala udarowa z mniejszą energią popłynęła do części, gdzie znajdują się pompy i tam
uszkodzenia były już mniejsze.
Dowód – opinia biegłego sądowego inż. A. B. (k. 187 – 188), zeznania świadka M. N. (k. 171), zeznania świadka K. W.
(k. 172), zeznania prezesa zarządu powódki (k. 173).
Uderzenie pioruna w komin kotłowni nie wywołało fali przepięciowej powstałej w sieci zasilającej kotłownię. Zasilana
ona jest linią kablową niskiego napięcia wyprowadzoną z murowanej stacji transformatorowej. Gdyby zaistniała
fala przepięciowa w tej linii uszkodzeniu uległyby urządzenia zasilające. W kotłowni zamontowane były ograniczniki
przepięć. Po zdarzeniu szkodowym nie stwierdzono, aby one zadziałały.
Znajdujące się w kotłowni instalacje zostały wykonane i były eksploatowane w prawidłowy sposób. Podlegają one
stałej kontroli Urzędu Dozoru Technicznego, który kotłownie dopuścił do eksploatacji.
Dowód – opinia uzupełniającą biegłego sądowego inż. A. B. (k. 212 – 213), ustne wyjaśnienie opinii pisemnej przez
biegłego inż. A. B. (k. 237-238).
Po zaistnieniu zdarzenia wywołującego szkodę, powód zlecił wykonanie prywatnej analizy pracownikowi (...)
Instytutu (...). Wynika z niej, że jedynym wytłumaczeniem zdarzenia szkodowego było rozchodzenie się fali udarowej
po wyładowaniu atmosferycznym w obwodzie komin, instalacji odprowadzania spalin, rurociągach, kotłach i instalacji
wodociągowej.
Dowód – poświadczona za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda będącego r. pr. kserokopia opinii
technicznej z 26.08.2013 (k. 101 - 109), zeznania świadka K. W. (k. 172), zeznania prezesa zarządu powódki (k. 173).
W wyniku wyładowania atmosferycznego do komina kotłowni przez wszystkie uziemione urządzenia przepłynął prąd
o bardzo wysokim natężeniu, który spowodował nieodwracalne zmiany w wewnętrznych strukturach zespołów i
podzespołów elektronicznych. Wszystkie elementy, bez względu na to, czy uległy natychmiastowemu uszkodzeniu,
czy też po przepływie prądu udarowego nie wykazywały zmian podlegały bezwzględnie wymianie.
Koszty napraw koniecznych do wykonania przez powódkę po zdarzeniu szkodowym, przy przyjęciu oddzielnych
stawek i narzutów dla robót instalacyjnych oraz materiałów takich samych, jakie były zamontowane w momencie
zdarzenia, po wykonaniu przedmiaru oraz wprowadzeniu do programu kosztorysowego cen materiałów, robocizny i
narzutów wyniosły kwotę 330381,18 zł netto (406368,85 zł brutto).
Dowód – opinia biegłego sądowego inż. Z. M. (k. 274-275), kosztorys prac odtworzeniowych (k. 276 – 295).
Prace naprawcze instalacji branży (...) i elektrycznej kotłowni miejskiej po uszkodzeniach spowodowanych
wyładowaniami atmosferycznymi wykonała (...) Sp. z o.o. Koszt wykonania dostaw i prac poniesiony przez powódkę
wyniósł kwotę 330000 zł netto.
Powódka poniosła również koszty usługi serwisu kotłów wykonaną przez Spaw R. S. i Spółka Sp. k. w kwocie 4130zł
netto.
bezsporne, a nadto dowód - poświadczona za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda będącego r. pr.
kserokopie: umowy (...) (k. 49- 60), FV nr 042/M/12, 054/M/12, 059/M/12, 064/M/12 (k. 65- 68), protokołów
odbioru robót (k. 69 -73), FV nr (...) (k. 74), protokołu odbioru robót (k. 75).
Pozwana wypłaciła powódce jedynie kwotę 10000 zł tytułem odszkodowania do limitu odpowiedzialności klauzuli
ubezpieczenia przepięć. Pozwana do czasu zamknięcia rozprawy nie uczyniła zadość żądaniu powództwa w żadnej
części.
Bezsporne, a nadto dowód - poświadczona za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda będącego r. pr.
kserokopia pisma pozwanej z 25.02.2013 (k. 93).
Oceniając materiał dowodowy Sąd uznał za wiarygodne zgromadzone w sprawie dokumenty. Nie wykazują one śladów
podrobienia czy przerobienia, a ich treść i autentyczność nie były kwestionowane przez strony w trakcie procesu.
Za prawdziwe zostały uznane zeznania przedstawiciela powódki i świadków. Są one spójne, logiczne i znajdują
potwierdzenie w zgromadzonych sprawie dokumentach, w tym w opinii biegłego.
Oceniając zeznania świadka W. M. (1) należało uznać je za wiarygodne.
Świadek przedstawił przebieg oględzin, które przeprowadził na miejscu zdarzenia. Wskazał także przyczyny uznania
przez pozwanego, że szkoda nastąpiła na skutek przepięcia. Należy także zauważyć, że w swoich zeznaniach świadek
sformułował własne oceny dotyczące możliwości wyrządzenia szkody przez uderzenie pioruna przy prawidłowo
działających zabezpieczeniach odgromowych. Twierdzenia te nie zostały wzięte przez Sąd pod uwagę przy ustalaniu
stanu faktycznego sprawy, gdyż dla ich formułowania konieczne jest posiadanie wiedzy specjalnej, której świadek nie
ma.
Zeznania M. N., K. W. i P. G. jako wzajemnie spójne oraz zgodne z przeprowadzonym dowodem z opinii biegłego
należało uznać za wiarygodną podstawę ustalenia stanu faktycznego sprawy, zwłaszcza w zakresie przyczyny szkody
(przyczyna powstałych uszkodzeń było wyładowanie atmosferyczne i spowodowane nim rozchodzenie się ładunku
elektrycznego poprzez kanały spalin, rurociągi i inne stalowe elementy instalacji... - k. 171, k. 172-173).
Sąd uznał także za całkowicie wiarygodne i przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, dwie opinie sporządzone przez
biegłych.
W ocenie Sądu opinie te są jasne, logiczne i zostały sporządzone przez osoby bezstronne, posiadające wiedzę fachową.
Sąd nie miał także zastrzeżeń do prawdziwości zeznań złożonych przez biegłego inż. A. B. na rozprawie. Były one jasne
i w stanowiły uzupełnienie wydanej w sprawie opinii pisemnej.
Zdaniem Sądu nie było potrzeby przesłuchania biegłego inż. Z. M. na rozprawie, albowiem biegły dwukrotnie i
wyczerpująco odpowiedział pisemnie na zarzuty pozwanej. W pierwszym piśmie (k. 307-308) biegły wyjaśnił, w
którym miejscu swojej opinii podał informacje, których brak zarzucała pozwana oraz na czym oparł opracowaną
wycenę. Pozwana kwestionowała wyliczenie szkody twierdząc, że na podstawie jej wyliczeń jest ona niższa o 90000
zł, niemniej nie przedstawiła żadnych dowodów na potwierdzenie tej tezy. Sąd uznał te twierdzenie za niewiarygodne
i przywołane jedynie celem uniknięcia odpowiedzialności umownej zwłaszcza, że pozwana wskazywała na program
kosztorysowy, na którym między innymi pracował biegły inż. Z. M. (k. 318).
Z kolei - w ocenie Sądu - biegły inż. A. B. w swoich zeznaniach, odpowiadając na pytania sądu i pełnomocnika
pozwanego, w sposób logiczny i przejrzysty, uzasadnił wnioski, które sformułował w sporządzonej opinii.
Sąd oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z nowej opinii, sporządzonej przez innego biegłego, na
okoliczności, na które sporządzał swoją opinię inż. A. B..
Wniosek ten opierał się na sformułowanym w stosunku do biegłego zarzucie, że nie stwierdzono uszkodzeń
bezpośredniego uderzenia pioruna (co będzie wyjaśniane przez Sąd w dalszej części uzasadnienia) oraz konieczności
uzupełnienia opinii (por. k. 196). Po pisemnym uzupełnieniu opinii przez biegłego inż. A. B. (k. 212-213), pozwany
przedstawił swoją ocenę, co do skutków bezpośredniego uderzenia pioruna i zażądał ponownych wyjaśnień biegłego
(k. 222-223). Biegły uczynił zadość powyższemu na rozprawie 21 stycznia 2015 r. podając przyczynę braku dokonania
oględzin oraz szeroko uzasadniając przyjętą przyczyny szkody.
Należy także zauważyć, że opinia biegłego A. B. jest zgodna z opinią rzeczoznawcy K. W. – pracownika naukowego
Politechniki (...). Pozwana wskazywała, że konsultowała się z innym rzeczoznawcą, jednak tej opinii nie przedstawiła
Sądowi. Wszak prywatna ekspertyza może stanowić przesłankę przemawiającą za koniecznością dopuszczenia przez
sąd dowodu z opinii innego biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2008 r. IV CSK 168/2008
Monitor Prawniczy 2008/18 str. 954).
W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko przedstawione w opinii przez biegłego A. B. uznać należy za wyczerpujące
i niebudzące wątpliwości (por. wyrok SA w Krakowie z 7 maja 2013, I Aca 44/13, http://orzeczenia.ms.gov.pl/),
a powołanie kolejnego biegłego, czego domagała się pozwana, powodowałoby dodatkowe koszty i przedłużenie
postępowania. Skoro zaś z utrwalonego orzecznictwa sądów powszechnych wynika, że samo wydanie negatywnej
opinii dla jednej ze stron, nie oznacza konieczności powołania dowodu z kolejnego biegłego tej samej specjalności, na
te same okoliczności co poprzednio, Sąd nie znalazł przyczyn dla uwzględnienia tego wniosku pozwanej i go oddalił
(zamiast wielu zob. wyrok SA w Poznaniu z 9 grudnia 2010 r., I ACa 951/10, LEX nr 898669).
Sąd zważył co następuje:
Powódka dochodziła w niniejszej sprawie od pozwanej odszkodowania z umowy ubezpieczenia mienia od ognia i
innych żywiołów. W sprawie bezspornym było, że umowę taką zawarła powódka z pozwaną, a w trakcie trwania okresu
ubezpieczenia doszło do zdarzenia szkodowego objętego ochroną ubezpieczeniową.
Zgodnie z przepisem art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie
działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie
wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.
Świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności przy ubezpieczeniu majątkowym, na zapłacie określonego
odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku (art. 805 § 2 pkt 1 k.c.).
Pozwana przyznała w trakcie procesu, że ponosi odpowiedzialność za szkodę powstałą w majątku powoda, w związku
z czym wypłaciła powodowi odszkodowanie w kwocie 10.000 zł.
Pozwana podnosiła przy tym, że nie ma ona obowiązku naprawienia szkody ponad wypłaconą kwotę, gdyż w jej ocenie,
w analizowanej sprawie doszło do wystąpienia szkody na skutek przepięcia, a odpowiedzialność pozwanej w takim
przypadku ograniczała się do kwoty 10.000 zł.
Powód z kolei stał na stanowisku, że uszkodzenia które powstały w znajdujących się w kotłowni instalacjach nie
powstały na skutek fali przepięciowej lecz bezpośredniego uderzenia pioruna w instalację odgromową zainstalowaną
na kominie kotłowni powódki i spowodowane tym rozchodzenie się energii od komina do kanałów spalin i dalej w
kierunku instalacji zamontowanych w kotłowni.
Strona pozwana przyjęcie relatywnie niewielkiego zakresu swojej odpowiedzialności argumentowała treścią Ogólnych
warunków ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów dla małych i średnich przedsiębiorców załączonych
przez stronę powodową do pozwu. Nie ulega wątpliwości, że w myśl art. 384 § 1 k.c. ustalony przez jedną ze stron
wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej
doręczony przed zawarciem umowy. Jak zaś wynika z ustalonego, niekwestionowanego, stanu faktycznego sprawy –
powódka otrzymała wzorzec umowy – ww. OWU przed zawarciem umowy ubezpieczenia.
Zatem zbadać należało: czy zdarzenie szkodowe wypełnia znamiona z § 2 pkt 26 OWU – tj. przepięcia, czy też z § 2
pkt 35 OWU – tj. uderzenie pioruna.
Określenie „przepięcie” oznacza wedle OWU nagły wzrost napięcia w sieci elektrycznej spowodowany bezpośrednim
uderzeniem pioruna lub jego pośrednim działaniem.
Natomiast „uderzenie pioruna” zostało zdefiniowane w OWU jako gwałtowne wyładowanie elektryczne w atmosferze
działające bezpośrednio na ubezpieczony przedmiot pozostawiające bezsporne ślady tego zdarzenia.
Zauważyć przy tym należy, że ubezpieczenie od przepięcia zostało zawarte przez powódkę na jej wyraźne życzenie, za
dodatkową opłatą i nazwane zostało przez pozwaną jako Klauzula dodatkowa (k. 28). Odpowiedzialność pozwanego
w przypadku szkód wywołanych przepięciem ograniczała się przy tym do kwoty 10.000 zł. Ograniczenie takie nie
obowiązywało co do szkód spowodowanych uderzeniem pioruna, przy których pozwany odpowiadał do pełnej sumy
ubezpieczenia.
W ocenie Sądu sformułowane w OWU definicje są ogólnikowe i nieostre. Jak zaś wynika z przepisu art. 385 § 2 zd. I
k.c. wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Nie były dla stron zrozumiałe i
jednoznaczne postanowienia OWU, skoro doszło do sporu między nimi, mimo że bezsporne było w sprawie, że strony
wiązała ważnie zawarta umowa, wystąpiło zdarzenie szkodowe, o którym mowa w pozwie w trakcie trwania tej umowy,
a zakres szkód był taki jaki podaje powódka.
Sformułowana w OWU definicja przepięcia odnosi się do bezpośredniego lub pośredniego uderzenia pioruna,
natomiast uderzenie pioruna odnosi się do zjawiska fizycznego, jakim jest powstałe na skutek wyładowań
atmosferycznych zdarzenie oddziaływające li tylko bezpośrednio (w przeciwieństwie do ewentualnego pośredniego
działania pioruna podczas przepięcia) na ubezpieczony przedmiot. Znamieniem uderzenia pioruna jest również skutek
w postaci pozostawienia bezspornych śladów tego zdarzenia.
Dokonując analizy zawartych w OWU definicji zarówno „przepięcia”, jak i „uderzenia pioruna” należy stwierdzić, że
zakresy obu tych pojęć częściowo się pokrywają.
Do szkody może bowiem dojść na skutek bezpośredniego uderzenia pioruna w ubezpieczony przedmiot
pozostawiającego trwałe ślady, na skutek którego nastąpi nagły wzrost napięcia w sieci elektrycznej.
W ocenie Sądu pozwana jako profesjonalny podmiot działający od wielu lat prężnie na rynku ubezpieczeniowym
(swego czasu monopolista) winien tak redagować wzorce umowne, aby definiendum z jednej definicji umownej nie
opierała się na definiensie z innej definicji. Zwłaszcza, gdy taka definicja określa zdarzenie objęte dodatkową ochroną
ubezpieczeniową, świadczoną niejako obok podstawowej ochrony. Wszak z §5 ust. 1 pkt 2 OWU wyraźnie wynika, że
za podstawową składkę ubezpieczeniową pozwana odpowiada za uderzenie pioruna (definiens), natomiast z §5 ust.
2 pkt 5 OWU na wniosek powódki i za opłatą dodatkowej składki zakres ubezpieczenia może zostać rozszerzony w
szczególności o ryzyko przepięcia (definiendum).
Przy czym, zdaniem Sądu, ujemne skutki opracowanych ogólnych warunków ubezpieczeń polegające na możliwości
ich interpretacji powinny obciążać ubezpieczyciela jako profesjonalistę i autora tych warunków (wyrok SA w Łodzi z
28 lutego 1996 r., sygn. I Acr 37/96, OSA 1996/9/43).
W związku z powyższym gdyby do szkody doszło na skutek wyładowania atmosferycznego w budynek kotłowni
pozostawiającego bezsporne ślady, z uwagi na co nastąpiłby również gwałtowny wzrost napięcia w sieci, pozwany
ponosiłby odpowiedzialność za szkodę do pełnej sumy ubezpieczenia (jak przy szkodzie spowodowanej uderzeniem
pioruna) , a nie jedynie do 10.000 zł, które to ograniczenie dotyczyło jedynie szkód spowodowanych przepięciem.
Jak wynika z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego, wbrew twierdzeniom pozwanej, w
analizowanej sprawie szkoda w mieniu powoda nie została spowodowana nagłym wzrostem napięcia w sieci
spowodowanym bezpośrednim uderzeniem pioruna.
Jak wykazało postępowanie dowodowe – w tym dwie opinie biegłych (jedna po przeprowadzeniu oględzin miejsca
zdarzenia) oraz opinia rzeczoznawcy sporządzona na żądanie powódki – szkoda wystąpiła na skutek uderzenia pioruna
bezpośrednio w komin i rozchodzenia się energii wyzwolonej wyładowaniem atmosferycznym po kanałach spalin i
instalacjach kotłowni.
Odnosząc się do znamienia skutkowego z definicji zawartej w §5 pkt 35 OWU – tj. śladów jakie miało pozostawić
uderzenie pioruna wskazać przede wszystkim trzeba, że ubezpieczyciel ograniczył się jedynie do wskazania, że mają
być one bezsporne, nie wskazując dokładnie o jakie ślady chodzi (odbarwienia, naruszenia struktury elementów, przez
które przepłynął prąd, spalenie czy uszkodzenie czujników itp.).
Z uwagi na powyższe za wyczerpujące znamiona §5 pkt 35 OWU należy uznać zaistnienie jakichkolwiek śladów
uderzenia pioruna w budynek kotłowni.
W ocenie Sądu wyładowanie atmosferyczne pozostawiło ślady w mieniu powoda, na które oddziaływała energia
uderzeniowa. Pozostawało poza sporem oraz potwierdzone zostało przez podmiot likwidujący szkodę u powoda, że
doszło do rzeczywistych i licznych zniszczeń wielu urządzeń elektrycznych i elektronicznych oraz materiałów objętych
zestawieniem środków trwałych do ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych. Wszak piorun uderzył w
instalację odgromową zainstalowaną na kominie kotłowni, a część prądu piorunowego spłynęła instalacją odgromową
do ziemi, a pozostała przeniknęła do kanału spalin i dalej rozpłynęła się po połączonych i uziemionych instalacjach
technologicznych. Biegły wyliczył również poprzez jakie urządzenia i środki trwałe oraz materiały rozprzestrzeniła
się energia z wyładowania atmosferycznego (por. k. 212), a kolejny biegły jednoznacznie stwierdził, że wszystkie te
elementy, przez które przepłynął prąd piorunowy podlegają wymianie (por. k. 274). Trudno zatem mówić, że brak
jest bezspornych śladów uderzenia pioruna, w sytuacji, w której kotłownia przestała pracować, a powódka musiała
dokonać wymiany szeregu elementów. Mamy zatem do czynienia z trwałymi śladami uderzenia pioruna, które zostały
następczo usunięte na zlecenie powódki przez spółkę (...).
Odnosząc się z kolei do wysokości szkody poniesionej przez powódkę stwierdzić na wstępie trzeba, że pozwana nie
odnosiła się do faktury VAT obejmująca należność za zleconą przez powódkę usługę serwisu kotłów, toteż Sąd na
podstawie całości okoliczności, w oparciu o przepis art. 230 k.p.c., uznał, że strona pozwana, reprezentowana przez
zawodowego pełnomocnika, wysokości rzeczywistej i koniecznej naprawy kotłów nie kwestionuje.
Co do kosztów napraw koniecznych, to Sąd powołał na tę okoliczność, na żądanie stron, dowód z opinii biegłego
z zakresu wyceny kosztów napraw urządzeń elektrycznych i budownictwa (por. k. 272 i n.). Biegły przyjął stawki
roboczogodzin, narzuty kosztów zakupu materiałów oraz kosztów pośrednich i zysku w oparciu o dane uzyskane w
Ogólnopolskiej Bazie Cen w Budownictwie (...). Sąd nie miał zastrzeżeń co do metody pracy przyjętej przez specjalistę
w tej dziedzinie – inż. Z. M., będącego stałym biegłym sądowym.
Poza tym, wbrew zarzutom pozwanej, biegły wskazał na czym dokładnie opierał się przy sporządzaniu kosztorysu
oraz podał, że w skład bazy, na której pracował, wchodzi również program (baza), na której opierała się pozwana.
Biegły wykonał zatem opinię w oparciu o więcej danych, niż pozwana rzekomo wyliczająca koszty na kwotę 90000
zł niższą. Pozwana zresztą twierdzenia co do wyliczenia na podstawie innego cennika znacznie niższych od biegłego
kosztów naprawy w żaden sposób nie wykazała. Biegły wyliczył w dodatku koszty na kwotę większą niż kwota, której
domagała się powódka, co nie wpłynęło w żaden sposób na ocenę zasadności twierdzeń pozwu. Powódka wszak na
własną rękę, bez przetargu, zawarła umowę ze spółką (...) na naprawę szkód, a zatem stawki zawarte w tej umowie nie
były stawkami rynkowymi, a umownymi z tej właśnie umowy stron. Mogły one nieco odbiegać od stawek rynkowych
przyjętych przez biegłego. Sąd zaś nie mógł wyrokować ponad żądanie pozwu (art. 321 § 1 k.p.c.).
Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził w całości kwotę dochodzoną pozwem w punkcie I sentencji wyroku;
Wysokość poniesionej przez powoda szkody wynosiła łącznie 334.130 zł (300.000 zł kosztów remontu i 4.130 zł
kosztów usługi serwisowej kotłów), z czego pozwany zapłacił przed procesem kwotę 10.000 zł. Do zapłaty pozostawała
więc kwota 324.130 zł.
Uwzględniając żądanie pozwu Sąd zasądził od pozwanego kwotę netto, albowiem powódka żądała zapłaty
odszkodowania, do którego nie dolicza się podatku VAT z uwagi na brak obowiązku jego uiszczenia (por. wyrok Sądu
Okręgowego w Gliwicach z dnia 28 listopada 2008 r., sygn. akt X Ga 176/08, niepubl.)
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 §1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 §1 k.c. zasądzając je od dnia następnego po
upływie trzydziestodniowego terminu od dnia otrzymania zawiadomienia o wypadku.
O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt. 2. sentencji, na podstawie art. 98 § 1 i 3-4 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7
Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych
(…), zasądzając od pozwanej na rzecz powódki poniesiona przez nią koszty: opłaty sądowej – 16207 zł, opinii biegłego
– 636 zł, wynagrodzenia pełnomocnika w stawce minimalnej – 7200 zł, oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa
- 17 zł.
Sąd nakazał ściągnąć pokryte tymczasowo ze środków Skarbu Państwa koszty stawiennictwa świadka W. M. w kwocie
601,28 zł, albowiem świadek zażądał od Sądu zwrotu kosztów stawiennictwa (k. 149). W związku z tym, że to pozwana
przegrała w sprawę w całości, jest ona obowiązana, w myśl przepisów art. 2 ust. 1 i 2 w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 2 i art. 83
ust. 2 Ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, do pokrycia tych wydatków.
SSO Jarosław Marczewski

Podobne dokumenty