Rekordowy, nowomiejski sum miał 162 centrymetry

Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Rekordowy, nowomiejski sum miał 162 centrymetry
Ale połów!
Wiesław Rutkowski z Nowego Miasta mówi, że tego wydarzenia nie zapomni do końca życia. W niedzielę,
17 czerwca, w godzinach popołudniowych wybrał się nad nowomiejski zalew na połów boleni. Zabrał ze
sobą wędkę i zestaw wędkarski dopasowany do tego gatunku ryb.
Pan Wiesław pełni funkcję gospodarza Koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Nowym Mieście,
wędkarzem jest od czterdziestu lat, ale czegoś podobnego nigdy jeszcze nie przeżył.
- Spacerkiem doszedłem prawie do końca starego zalewu, po drodze łowiąc na tego samego fish
huntera trzydziestocentymetrowego szczupaka i takiej samej wielkości sandacza. Chwilę, po zwróceniu
wolności młodzieży, w odległości 30 metrów od brzegu poczułem naprawdę potężne uderzenie. W
momencie nogi mi zmiękły w kolanach. Pierwsza myśl - naprawdę duży sandacz. Miałem świadomość, że
ten sprzęt, który trzymam w ręce, nie jest przeznaczony do połowu zbyt dużych ryb. Po kilku minutach
wspólnego mierzenia sił stwierdziłem, że to raczej nie sandacz a sum. Pomyślałem sobie - powalczymy.
Moim sprzymierzeńcem było już pewne doświadczenie. W końcu znam tę wodę od dziecka - relacjonuje
Wiesław Rutkowski.
Widząc długotrwałe zmagania wędkarza z pomocą przyszli mu inni wędkarze będący wówczas nad
zalewem. Wspólnymi siłami udało się wyciągnąć suma na brzeg. Mierzył (uwaga!) 162 cm.
- Już wiem, że jest to największa ryba dotychczas złowiona w nowomiejskim zalewie. Do końca życia
będę pamiętał, jak ten sum ogonem zamiótł wodę, gdy odpływał. Mam nadzieję, że się jeszcze
kiedyś spotkamy na rybnych wodach zalewu - mówi Wiesław Rutkowski, który po zmierzeniu suma i
zrobieniu upamiętniającego to szczególne wydarzenie zdjęcia, wypuścił rybę z powrotem do wody.
Anna Piórkowska
foto: zbiory prywatne
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 17:27