tutaj
Transkrypt
tutaj
dobry sposób na nud´ Êwietlica edukacyjna martyna bàk ma jedenaście lat. – Uczymy się tutaj wielu nowych rzeczy i spotykamy z ciekawymi ludźmi. Lubię tu przychodzić, bo jest wesoło. natasza nastulska jest uczennicą czwartej klasy. – Lubię zajęcia informatyczne, gdyż dużo się tutaj nauczyłam. Lubię też gry i zabawy w świetlicy. karolina tuszewicka ma 10 lat, chodzi do trzeciej klasy. – Najbardziej lubię zajęcia animacyjne, które prowadzi pan Tomek. Podobają mi się również zajęcia komputerowe. patio pe∏ne dzieciaków Zabawa w Collegium To był niezwykły dzień. Dużo radości, gry, zabawy, konkursy, karaoke i dyskoteka. A oprócz tego kolorowy stół pełen słodkości. Tyle atrakcji czekało na dzieci 1 czerwca w Collegium Polonicum Dzień Dziecka to najbardziej niezwykły dzień w roku. – Zależało nam na tym, żeby zrobić coś niepowtarzalnego. Dzieci podpowiedziały nam, w jaki sposób chciałyby spędzić swoje święto. A pracownicy fundacji starali się spełnić ich marzenia – mówi Marzena Słodownik, koordynator projektu Taaaaki Room. Wymarzony prezent Do udziału w uroczystości zaproszone zostały dzieci, które uczęszczają na zajęcia do świetlicy edukacyjnej i na kursy językowe organizowane przez Fundację na rzecz Collegium Polonicum. Impreza rozpoczęła się o godzinie 16.00. Na Patio w Collegium Polonicum zebrało się sześćdziesięcioro dzieci. Najpierw był konkurs plastyczny, który cieszył się olbrzymim zainteresowaniem. Dzieciaki namalowały wymarzone miejsce na spędzanie wakacji i wymarzony prezent na Dzień Dziecka. Opiekunowie zaproponowali również zabawy ruchowe i karaoke. Potem była dyskoteka. – Zabawie towarzyszyła wspaniała atmosfera. Bardzo podobała mi się żywiołowość i spontaniczność dzieci. W ich oczach widać było radość – mówi Katarzyna Buchwald z Fundacji. – Okazało się, że nie trzeba dużych środków, żeby zrobić fajną imprezę i sprawić frajdę dzieciakom. Cieszy mnie również to, że rodzice włączyli się do wspólnej zabawy. Collegium dla dzieci Organizowanie imprez dla dzieci na terenie wyższej uczelni to dobry sposób na oswajanie dzieci z placówką. – Dzięki temu, że świętowaliśmy Dzień Dziecka w Collegium Polonicum, uczestnicy imprezy mogli się przekonać, że jest to miejsce otwarte również dla nich – mówi Karolina Lachowicz z Centrum Edukacji Językowej w FCP. – Dzieci przyzwyczajają się w ten sposób do naszej uczelni. Myślę, że kiedyś będą chciały tu studiować. Świetlica edukacyjna powstała w ramach projektu „Taaaaki Room”. Do tego celu zaadaptowaliśmy jedno z pomieszczeń Collegium Polonicum. Powstało wspaniałe` miejsce, które integruje dzieci podczas wspólnych zajęć edukacyjnych i animacyjnych. Naszym celem jest promowanie wiedzy i niekonwencjonalnych metod nauczania. Grupa świetnych opiekunów i wolontariuszy przyczyniła się do tego, że dzieci bardzo chętnie uczestniczyły w zajęciach. Nasi podopieczni nauczyli się pracować w grupie. Projekt „Taaaaki Room” finansowany jest ze środków Fundacji PZU. dawid pieniàʺek jest siedmiolatkiem, chodzi do „zerówki”. Do świetlicy przychodzi z siostrą. – Lubię tu przychodzić, bo jest wesoło. Tutaj możemy pisać kredą po tablicy. ma∏gosia pieniàʺek chodzi do klasy trzeciej. – W świetlicy pracują wspaniali wychowawcy. Są dla nas bardzo mili. Tu jest dużo lepiej niż w szkole. Możemy mieć własne zdanie przy tworzeniu naszej strony internetowej. maciek raus ma dziesięć lat, jest uczniem klasy czwartej. – Chodzę na zajęcia języka niemieckiego i informatyki. Jestem zadowolony, że mogłem tutaj nauczyć się projektowania stron internetowych. dagmara stadie to uczennica piątej klasy. – Chodzę na angielski i niemiecki. Bardzo mi się tu podoba, bo jest fajna atmosfera. Można dowiedzieć się wielu nowych rzeczy i zapytać panią o wszystko. agata dobosz ma dwanaście lat, uczęszcza na niemiecki i angielski. – Panie, które prowadzą zajęcia są bardzo miłe, poświęcają nam dużo czasu. Od kiedy przychodzę do świetlicy, dostaję lepsze oceny w szkole. patrycja szary przychodzi na niemiecki i angielski. Ma dziesięć lat. – Tutaj uczymy się poprzez zabawę. Zajęcia w świetlicy są bardzo ciekawe, nauczyłam się tu bardzo dużo. klaudia raus jest jedenastolatką. W świetlicy uczy się języka niemieckiego. – Bardzo lubię panią, która prowadzi zajęcia. W ciekawy sposób przekazuje nam swoja wiedzę. Bardzo chciałabym, żeby takie zajęcia były prowadzone w przyszłym roku. dajana kudrelek przychodzi do świetlicy, żeby doskonalić język niemiecki. Ma 11 lat. – Od czasu, gdy tutaj przychodzę, poprawiły mi się oceny z języka niemieckiego. A pani, która prowadzi zajęcia jest bardzo fajna. natalia maciejewska jest uczennicą klasy trzeciej. – Zajęcia w świetlicy to wspaniały sposób spędzania wolnego czasu. Przychodzę na niemiecki i jestem bardzo zadowolona. Bardzo lubię panią, która uczy nas języka. bartek miko∏ajczyk jest uczniem klasy piątej. – W świetlicy uczę się języka niemieckiego. Pani w bardzo ciekawy sposób przekazuje nam wiedzę. Teraz dużo lepiej radzę sobie z tym językiem w szkole. shakira pana dyrektora Dużo ciekawych pytań, dużo zaskakujących odpowiedzi – interesujące spotkanie i stół pełen słodyczy 12 marca o godzinie 16.00 poszliśmy do Fundacji na rzecz Collegium Polonicum. Spotkaliśmy się tam z pracownikami i dyrektorem. Chcieliśmy zobaczyć jak wygląda fundacja i jak się w niej pracuje. Na początku naszej wizyty obejrzeliśmy film o fundacji i innych organizacjach pozarządowych, działających na terenie gminy. Potem rozmawialiśmy z dyrektorem panem Sławkiem Małyszkiem i zadawaliśmy mu wiele ciekawych pytań. Dowiedzieliśmy się, że pan dyrektor ma na drugie imię Piotr, a na trzecie Wojciech. Pan Sławek jest dyrektorem fundacji od niedawna. Powiedział nam, że bardzo mu się tu podoba. Jest prawnikiem z zawodu, ma 26 lat, a jego znak zodiaku to lew. Pochodzi z Leszna. Tam uczył się w liceum, gdzie poznał swoją narzeczoną Anię. Lubi czytać książki a najbardziej „Przygody Tomka”. Lubi oglądać bajki, serial „Przyjaciele”, uwielbia podróżować i jeść pizzę. Pan Sławek ma królika, który wabi się Shakira. Bardzo lubi też psy i często bawi się z pupilem koleżanki. Najbardziej ze wszystkich zwierząt nie lubi węży. Pan Sławek przyznał, że lubi i umie gotować, a najbardziej potrawy z kuchni włoskiej. Ulubiona aktorka dyrektora to Sandra Bullock. Nasz rozmówca opowiedział nam, że bardzo lubi wiosnę, kolor zielony, lubi też tańczyć. Pasją pana Sławka jest makrofotografia motyli. Nie lubi natomiast chodzić do fryzjera i do dentysty. Nie lubi też dyskotek, ale często chodzi na koncerty. Gdy skończyło się spotkanie z dyrektorem, pracownicy fundacji zaprosili nas na słodki poczęstunek. 13-tego w piàtek Miły lokal, gościnna właścicielka i pyszny deser – popołudniowa wizyta w kawiarni 13 kwietnia o godzinie 17.30 poszliśmy do kawiarnio – księgarni Biogr@fé, znajdującej się na terenie Collegium Polonicum w Słubicach. Spotkaliśmy się tam z panią Adrianną Świąder, która jest właścicielką lokalu. Biogr@fé to bardzo przytulne miejsce. Można napić się tam kawy i herbaty, można też zamówić pyszny owocowy koktajl. Goście mogą zaopatrzyć się w książki, skorzystać z Internetu i ksero. Pani Ada okazała się bardzo gościnna i przyjęła nas wspaniale. Usiedliśmy przy stolikach na bardzo wygodnych kanapach i zadawaliśmy właścicielce różne pytania. Dowiedzieliśmy się, że pani Ada ma 22 lata i pochodzi z Bydgoszczy. Studiuje informatykę w Collegium Polonicum. Właścicielka lokalu ma narzeczonego Marka, który razem z nią prowadzi kawiarnio – księgarnię. Pani Ada powiedziała nam, że kawiarnia Biogr@fé powstała po koniec listopada. Częstymi gośćmi lokalu są studenci. Tutaj też organizowane są wieczorki dla seniorów. Taniec, śpiew i pająki Dowiedzieliśmy się, że nasza rozmówczyni bardzo lubi swoją pracę, a jej hobby to taniec i śpiew. Kiedyś należała do chóru i grała na pianinie. Właścicielka kawiarni lubi słuchać muzyki, przede wszystkim rocka, a jej ulubiona książka to „Jasne błękitne okna”. Pani Ada lubi uprawiać sport, a przede wszystkim pływanie. Uwielbia chodzić do sklepów z odzieżą, latać samolotami, jeść słodycze i owoce morza. Pani Ada lubi zwierzęta, w szczególności psy. Boi się natomiast szczurów i pająków. Gdy skończyliśmy zadawać pytania, pracownicy kawiarni zaprosili nas na poczęstunek. Delektowaliśmy się tortem truskawkowym i mleczno – owocowymi koktajlami. spotkanie na dachu Laboratoria, biblioteka, akwarium i taras widokowy – wycieczka po Collegium Polonicum 11 czerwca zwiedziliśmy Collegium Polonicum. Po budynku oprowadził nas dyrektor CP, dr Krzysztof Wojciechowski. Spotkaliśmy się w gabinecie pana dyrektora. Potem poszliśmy na dach, gdzie znajduje się taras widokowy. Obejrzeliśmy okolice Słubic i Frankfurtu z lotu ptaka. Następnie pan Krzysztof pokazał nam pracownię chemiczną i laboratorium językowe. Bardzo nam się tam podobało. Zwiedziliśmy też akwarium. Potem wjechaliśmy windą na górę i przeszklonym łącznikiem poszliśmy do biblioteki CP. Tam oglądaliśmy wystawę poświęconą Januszowi Korczakowi. Pan dyrektor przybliżył nam sylwetkę tego niezwykłego Polaka. Usiedliśmy w czytelni i zadawaliśmy panu dyrektorowi przygotowane pytania. Dowiedzieliśmy się, że pan Krzysz- tof Wojciechowski został dyrektorem Collegium Polonicum w październiku 1994 roku. Mały Książę i szparagi Bardzo lubi swoją pracę, chociaż ma codziennie dużo obowiązków. Jest odpowiedzialny za cały budynek i wszystkich pracowników. Zajmuje się też pisaniem prac naukowych Pan Krzysztof Wojciechowski pochodzi z Warszawy. Obecnie mieszka w Słubicach. Nasz rozmówca bardzo lubi czytać książki, szczególnie eseje. Jego ulubioną książką z dzieciństwa jest „Mały Książę”. Uwielbia słodycze, zsiadłe mleko z ziemniakami i szparagi. Lubi pływać, jeździć na rowerze i konno. Pan dyrektor zafascynowany jest światem przyrody. Zbiera figurki słoni, ponieważ uważa, że przynoszą szczęście. Pan Krzysztof bardzo lubi dzieci. Dwójka jego starszych dzieci jest już dorosła. Ma też kilkumiesięczną córeczkę Julcię. Pan dyrektor bardzo lubi podróżować. Gdy miał 14 lat, wyjechał sam na wycieczkę do NRD. Nasz rozmówca nie lubi chodzić do dentysty. Jeżeli jednak musi, zawsze prosi o zastrzyk znieczulający. Boi się, że może wybuchnąć wojna, i że mogą się skończyć pieniądze na Collegium Polonicum. adrian wojgieniec ma dwanaście lat. Chodzi na niemiecki, angielski i informatykę. – Zajęcia w świetlicy to dobry sposób organizowania czasu. Lubię spotkania z ciekawymi ludźmi. Podczas tych spotkań można się dużo dowiedzieć. magda horyza ma trzynaście lat. Do świetlicy przychodzi na zajęcia języka niemieckiego i angielskiego. – Mamy zajęcia z fajnymi nauczycielami. Przekazują nam swoją wiedzę w ciekawy sposób. Dużo się tutaj nauczyłam. magda góra chodzi do trzeciej klasy. W Collegium uczy się języka angielskiego. – Podoba mi się tutaj to, że organizowane są dla nas różne zajęcia. Jest wesoło, a oprócz tego możemy się dużo nauczyć. przygoda z radiem Profesjonalny wywiad, zaskakujące pytania i torba prezentów – spotkanie z panią Moniką Walkowiak 21 marca o godzinie 16.00 odwiedziła nas pani Monika Walkowiak. Na początku wizyty opowiedziała nam o swojej pracy. Pani Monika jest dziennikarką w Radiu Zachód, w którym pracuje osiem lat. Radio Zachód to regionalna rozgłośnia Polskiego Radia. Swoim zasięgiem obejmuje województwo lubuskie. Pani Monika pracuje jako redaktor i zbiera ciekawe informacje z naszego terenu. Przyniosła do świetlicy mikrofon, laptop i dyktafon, wszystkie narzędzia potrzebne do pracy. Potem zrobiła z nami wywiad. Nagrała nasze wypowiedzi i wszystko zapisała w komputerze. Korzystając z profesjonalnego oprogramowania wyczyściła zbędne odgłosy i przerwy. Po kilku minutach odtworzyła nam przygotowany wywiad. Okazało się, że drugie nagranie jest dwa razy krótsze od pierwszego. Lubi zadawać pytania Pani Monika została dziennikarką przez przypadek. Zawsze chciała pracować jako nauczycielka. Mąż pani Moniki wysłał podanie do rozgłośni i tak zaczęła się jej przygoda z radiem. Lubi swoją pracę, gdyż w ten sposób może poznawać wielu ciekawych ludzi i zadawać im pytania. Kiedyś robiła wywiad z panią Anną Seniuk, znakomitą polską aktorką. Pani Monika mieszka i pracuje w Słubicach, ma męża i trzyletniego synka. Lubi czytać, ale wciąż brakuje jej na to czasu. Lubi książki Paulo Coelho i Katarzyny Grocholi. Ostatnio zauroczył ją wywiad – rzeka z prof. Bartoszewskim. Pani redaktor nie boi się chodzić do dentysty, ale boi się pająków. Lubi zwierzęta, podróże i różne gatunki muzyki. Preferuje klasyczny styl ubierania się. Pani Monika uwielbia słuchać Anny Marii Jopek i oglądać serial Magda M. Podoba się jej rumba w wykonaniu Kingi Rusin. Pani Monika przyniosła nam torbę prezentów. Dostaliśmy daszki na głowę, breloczki do kluczy i naklejki. Wszystkie przedmioty zawierały logo Radia Zachód. sara durkalec ma trzynaście lat, chodzi na angielski. – Przychodzę tu od niedawna i bardzo mi się tu podoba. Dowiedziałam się o zajęciach od koleżanki. Namówiła mnie, żebym zaczęła tu przychodzić. kasia nizia∏ek jest uczennicą klasy trzeciej, ma dziesięć lat. – Zajęcia w świetlicy bardzo mi się podobają. Tutaj dzieci miło spędzają czas. Lepiej przyjść tutaj niż spędzać czas przed telewizorem. przemek wojgieniec to jedenastolatek, który chodzi na zajęcia informatyczne i języka niemieckiego. – Jest fajnie, tutaj uczymy się i bawimy, gramy w różne gry. Na informatyce pan czasami pozwala pograć w gry komputerowe. klaudia hawryluk ma dziewięć lat i uczy się angielskiego. – Lubię się uczyć przyrody. O Przyrodzie i środowisku uczymy się też na angielskim. Bardzo mi się tu podoba. natalia augustyniak ma osiem lat. W świetlicy uczy się języka angielskiego. – Podoba mi się język angielski. Tutaj w świetlicy zetknęłam się z angielskim po raz pierwszy. eko – lekcja Czy wiedzieliście, że trzeba ściąć 17 drzew, żeby wyprodukować tonę papieru? My już wiemy. Wiemy także, że z butelek PET można wyprodukować polar a z kartonów po sokach – płyty wiórowe klaudia lechowska chodzi do trzeciej klasy. Uczęszcza na zajęcia języka angielskiego. – Mój tata zna angielski i zachęcił mnie, żebym się go uczyła. W taki sposób zaczęłam tu przychodzić. sonia schram to dwunastolatka, która uczy się w świetlicy angielskiego. – Tu naprawdę jest bardzo fajnie. Oprócz tego, że się uczymy, spędzamy tu miło czas. Bardzo lubię naszą panią. 31 maja odwiedziła nas pani Agnieszka Szkoda, która pracuje w CZG-12 w Długoszynie. Jej praca polega na prowadzeniu zajęć dla dzieci i edukowaniu ich w zakresie ochrony środowiska. Dowiedzieliśmy się także, że wszyscy ludzie są producentami odpadów i dlatego powinniśmy brać odpowiedzialność za środowisko naturalne. Pani Agnieszka wytłumaczyła nam w jaki sposób powinniśmy segregować odpa- dy i co trzeba zrobić, żeby z odpadów powstały całkiem nowe rzeczy. Potem wysypała na podłogę odpady i rozdała nam worki w różnych kolorach. Musieliśmy posegregować papier, szkło, plastik i metal. I udało nam się. Posegregowaliśmy odpady niemal bezbłędnie! Pani Agnieszka chciała zostać przedszkolanką i kształciła się w tym kierunku. Potem jednak zaczęła studiować ochronę środowiska. Można powiedzieć, że połączyła dwie swoje pasje, gdyż zajmuje się edukacja ekologiczną dzieci. Pracuje w CZG-12 sześć lat i bardzo lubi swoją pracę. Nasza rozmówczyni mieszka w Sulęcinie, z mężem i trzyletnią córeczką. W domu ma rybki i chomika. Pani Agnieszka lubi jeździć na rowerze i czytać książeczki swojej córeczce. Powiedziała nam też, że nie boi się chodzić do dentysty. Boi się natomiast węży i pająków. Pani Agnieszka lubi ptasie mleczko i zupę pomidorową. Na koniec spotkania dostaliśmy od naszego gościa książeczki o obiegu wody w przyrodzie. Bohaterem książeczki jest kropelka. Nasza świetlica znajduje się w Collegium Polonicum w sali 01. Powstała w ramach projektu „Taaaaki Room”, który finansowany jest przez Fundację PZU. Przychodziły tutaj dzieci ze słubickich szkół podstawowych. Świetlica czynna była od poniedziałku do piątku między godziną 16.00 a 19.00. Podczas zajęć uczyliśmy się języka niemieckiego i angielskiego. Na zajęciach informatycznych projektowaliśmy i tworzyliśmy naszą stronę internetową. Tutaj też bawiliśmy się, graliśmy w różne gry i spotykaliśmy się z ciekawymi ludźmi. Polubiliśmy zajęcia plastyczne i praktyczne, kalambury i pisanie tekstów na naszą stronę. Dzięki zajęciom w świetlicy ciekawie i twórczo spędziliśmy wolny czas. Chcecie wiedzieć co robiliśmy przez tych kilka miesięcy? O wszystkim możecie przeczytać w tej publikacji. Zapraszamy również do obejrzenia naszej strony internetowej. Ona jest odzwierciedleniem naszej pracy! www.swietlica.fundacjacp.org warsztaty dla nauczycieli Od marca do czerwca dziesięcioosobowa grupa nauczycieli brała udział w warsztatach zorganizowanych w ramach projektu „Taaaaki Room”. Tutaj zdobywali wiedzę z zakresu pisania projektów go projektu jest przede wszystkim budżet. Co trzeba zrobić, żeby poprawnie skonstruować budżet, opowiedział Maciej Marycki, księgowy Fundacji na rzecz Collegium Polonicum. Maciej pokazał również, w jaki sposób przygotować sprawozdanie końcowe projektu. Projekt „Taaaaki Room” przeznaczony był nie tylko dla dzieci. Jednym z celów projektu było zintegrowanie środowiska nauczycieli i podniesienie ich umiejętności w obszarze projektowym. – Staraliśmy się zachęcić nauczycieli do wzięcia udziału w naszych warsztatach. Wysyłaliśmy listy do dyrektorów szkół i zamieściliśmy informację na naszej stronie internetowej – mówi Marzena Słodownik, koordynator projektu „Taaaaki Room”. – Jesteśmy zadowoleni, że udało się stworzyć grupę, która chciała zdobyć wiedzę projektową. Chcieć to móc ma∏gorzata jaʺdʺewska ma bogate doświadczenie w zarządzaniu projektami. Jest uznanym szkoleniowcem w zakresie projektów edukacyjnych. Jako specjalista Programu Euro-NGO w latach 2003-2005 doradzała w zakresie tworzenia stowarzyszeń i fundacji na terenie powiatu międzyrzeckiego. Udzielała również konsultacji dotyczących budowy projektów, zarządzania projektami oraz ich ewaluacji. Od 2005 roku pełni funkcję europejskiego koordynatora programu ComeniusSokrates 1. Małgorzata Jażdżewska jest także autorem publikacji na temat projektów edukacyjnych na portalu www.serwissamorządowy.pl. – Małgorzata Jażdżewska opowiedziała uczestnikom warsztatów w jaki sposób działa program Comenius-Sokrates, i jakie korzyści dla szkoły wynikają z uczestnictwa w tym programie – opowiada M. Słodownik. Projekt – krok po kroku Kolejny warsztat poświęcony był przede wszystkim pracy nad wypełnieniem wniosku. – Zależało nam na tym, żeby zwrócić uwagę nauczycieli na sprawy formalne i merytoryczne – dodaje koordynator projektu. Zajęcia poprowadził Krzysztof Brosz, który przedstawił uczestnikom przykład dobrze napisanego projektu. – Uczestnicy bardzo byli bardzo zado- woleni z tej prezentacji. Podczas zajęć dowiedzieli się, co trzeba zrobić, żeby napisać dobry projekt i osiągnąć sukces – mówi. M. Słodownik. Po przerwie z uczestnikami warsztatów spotkał się Tomasz Stefański ze SMOK-a, który zajmuje się grafiką komputerową. Przedstawił kilka przykładów promocji wybranych projektów i imprez. – Dużą rolę podczas realizacji projektu odgrywa promocja. Żeby zachęcić środowisko lokalne do udziału w realizowanym projekcie, trzeba zadbać o przygotowanie plakatów i ulotek oraz zainteresować media tym, co chcemy zrobić – opowiada M. Słodownik. Ważnym elementem dobrze napisane- magda górecka pracuje w Zespole Szkół Technicznych. Uczy języka angielskiego. – Na zajęciach mogliśmy poznać projekt od A do Z. Dowiedzieliśmy się, gdzie szukać pieniędzy i do jakich instytucji można składać wnioski. Do tej pory nie miałam pojęcia, że poprzez pisanie projektów, można zrobić tak dużo dla młodzieży. benona skrzypek jest dyrektorem szkoły w miejscowości Nożyno na Kaszubach. Od 2004 roku prowadzi Fundację Kaszubskie Słoneczniki. – Pierwszy raz zaprezentowałam swoją działalność na tego typu spotkaniu. Zależało mi na tym, żeby pokazać przykłady projektów, które wzbogacają ofertę edukacyjną i pokazują zupełnie nowe metody pracy z dziećmi. nie szkolenie, żeby nabyć umiejętności komunikacyjne. To ułatwi potem pracę z dziećmi i młodzieżą. Benia Skrzypek zaprezentowała uczestnikom kilka dobrych projektów, które zrealizowała. – Nauczyciele mają głowy pełne pomysłów. A tego typu warsztaty mogą pomóc w realizacji tych pomysłów – dodaje. – Cieszy mnie, że spotkałam się tutaj z takim miłym przyjęciem. Przed spotkaniem byłam bardzo stremowana. Ale pozytywna informacja od nauczycieli na początku spotkania, sprawiła, że zupełnie bezstresowo podzieliłam się z nimi swoim doświadczeniem. Na ostatnim spotkaniu, które odbyło się 21 czerwca, wszyscy uczestnicy otrzymali zaświadczenia o ukończeniu warsztatów. Pierwsze koty za płoty Pierwszy, wprowadzający warsztat, odbył się w marcu. Zajęcia poprowadził dr Krzysztof Wojciechowski, dyrektor Collegium Polonicum, który opowiedział o roli organizacji pozarządowych na terenie gminy Słubice. Potem był warsztat ewaluacyjny, podczas którego omówione zostały problemy i potrzeby środowiska nauczycieli w słubickich szkołach. Zajęcia prowadzili Krzysztof Brosz i Darek Patoleta z Fundacji na rzecz Collegium Polonicum. 15 maja odwiedziła nas Małgorzata Jażdżewska, która ma bogate doświadczenie w zarządzaniu projektami. Jest uznanym szkoleniowcem w zakresie projektów edukacyjnych. 11 czerwca zajęcia poprowadziła Benona Skrzypek, która przyjechała do Słubic z miejscowości Nożyno na Kaszubach. – Takie warsztaty są bardzo potrzebne. Gdy nauczyciele będą się rozwijali, skorzystają na tym uczniowie – mówi B. Skrzypek. – Nauczyciele posiadają ogromną wiedzę. Uważam jednak, że powinni przejść odpowied- Zespół projektu: Tomek Bielańczyk, Joasia Szłapka, Ola Ziomko, Bartek Cieśluk, Marzena Słodownik i Monika Barszczewska REDAKCJA Teksty: Marzena Słodownik oraz dzieci ze świetlicy: Weronika Szymczak, Karolina Baran, Przemek Wojgieniec, Adrian Wojgieniec, Kasia Baran, Natasza Nastalska, Martyna Bąk, Klaudia Cieśluk, Marcel Cieśluk, Kasia Niziołek, Małgosia Pieniążek, Karolina Tuszewicka | Redakcja: Marzena Słodownik | Zdjęcia: Marzena Słodownik, Monika Barszczewska, Karolina Lachowicz, Adam Czerneńko | Projekt graficzny i skład: Tomasz Stefański | Publikacja została wydana ze środków Fundacji PZU iga majek pracuje w Szkole Podstawowej nr 3. Uczy języka polskiego i historii. – Do tej pory pojęcie „projekt”, było dla mnie zupełnie obce. Tutaj poznałam wszystko od początku. Ważne dla mnie było to, że oprócz teorii była również i praktyka. Zaprezentowano nam konkretne przykłady i ciekawe pomysły. A poza tym, na zajęciach panowała bardzo miła atmosfera.