Przypadek 1 - Maria Szatan

Transkrypt

Przypadek 1 - Maria Szatan
Dokonałam analizy dwóch przypadków: dydaktycznego i wychowawczego.
Przypadek 1: Problem wychowawczy
Identyfikacja problemu
W każdej grupie są dzieci takie, które z łatwością i swobodą nawiązują kontakty
społeczne i utrzymują je. Spotykamy jednak również takie, których zachowanie w kontaktach
z rówieśnikami różni się. Są nieśmiałe, niepewne siebie i swoich działań. Funkcjonowanie
w grupie sprawia im wiele trudności. Doświadczenia życiowe dziecka nieśmiałego należą
do trudnych i mogą w konsekwencji doprowadzić do zmniejszenia własnej aktywności
i zamknięcia się w sobie.
Problem dotyczy ucznia, którego byłam wychowawczynią przez dwa lata. Chłopiec
dołączył do naszej klasy na początku drugiego roku edukacji wraz z kilkorgiem uczniów z
powodu likwidacji placówki, w której się dzieci uczyły. Byli to uczniowie młodsi o rok
w stosunku do swoich kolegów i koleżanek z klasy. Od pierwszego dnia nauki zwróciłam
uwagę na chłopca, którego zachowanie wzbudziło we mnie niepokój. Uczeń był przywożony
i odbierany ze szkoły przez rodziców własnym transportem, mimo że w szkole jest
zapewniony transport z miejsca zamieszkania. Miał problemy z rozstaniem się z mamą,
niekiedy takie sytuacje kończyły się płaczem. Chłopiec był nieufny zarówno w stosunku
do rówieśników jak i nauczycieli. Sprawiał wrażenie odosobnionego, nie nawiązywał
kontaktów w kolegami, nie chciał jeść, podczas przerwy nie wychodził do toalety, nie brał
udziału w zabawach. Pierwsze próby nawiązania kontaktów słownych z chłopcem nie
powiodły się. Jego kontakty nadal były dość ograniczone, ponieważ podczas podejmowania
jakichkolwiek prób rozmów odpowiadał wyciszonym głosem „tak”, „nie” lub w ogóle nie
odpowiadał. Wnioski takie wyciągnęłam również na podstawie kontaktów niewerbalnych
płynących ze strony dziecka. Występowały u niego charakterystyczne reakcje, zachowanie
osoby nieśmiałej:





trudności w mowie (słaby głos wskutek napięcia więzadeł głosowych);
niezręczność ruchów (sztywność krępująca swobodę ruchów);
nerwowe zaciskanie dłoni;
blednięcie;
stan niepewności, niepokoje, zawstydzenie w kontaktach z innymi osobami.
Postanowiłam małymi kroczkami dotrzeć do Mateusza, przede wszystkich nawiązać kontakt
słowny, aby pomóc mu przełamać barierę tworzącą się pod wpływem nieśmiałości.
Zachęcałam go do udziału w zajęciach i zabawach.
Geneza i dynamika zjawiska
Mateusz mieszka z rodzicami, młodszym rodzeństwem i dziadkami. Wszyscy
domownicy są zaangażowani w wychowanie chłopca. Rodzice prowadzą gospodarstwo rolne.
Chłopiec jest bardzo związany emocjonalnie z dziadkami i rodzicami. Z rozmów
-1-
przeprowadzonych z mamą wynika, że chłopiec bardzo lubi pomagać rodzinie w pracach
w gospodarstwie rolnym. Poszedł rok wcześniej do szkoły. Chodził do klasy, która liczyła
kilkoro dzieci. Jest bardzo szczupłym chłopcem.
Znaczenie problemu
Na podstawie własnych obserwacji, rozmów z rodzicami, stwierdziłam, że główną
przyczyną trudności chłopca mogą być nadmiernie ochranianie i nadopiekuńczość ze strony
rodziców. Nadmierna ochrona, brak wiary w siebie są ważnymi problemami dla dziecka. Nie
pozwalają mu one na rozwijanie własnych umiejętności. Dziecko z niską samooceną unika
prezentacji własnej osoby i efektów swojej pracy.
W pracy z takim dzieckiem ważne jest to, aby znaleźć jego mocne strony, rozwijać je
i dzięki temu podnosić jego wiarę w siebie. Myślę, że podjęcie odpowiednich działań
pedagogicznych będzie miało wpływ na dalszy prawidłowy rozwój. Jeśli spotka się
z akceptacją, życzliwością, wyrozumiałością zarówno wśród dzieci jak i osób dorosłych
znajdujących się w jego otoczeniu, nabierze pewności siebie i będzie bardziej otwarty na
szkołę i naukę.
Prognoza negatywna
Nie podejmując żadnych działań wychowawczych mogą nastąpić następujące
sytuacje:





chłopiec izolując się od dzieci będzie bardziej wyobcowany;
dzieci nie będą odczuwały potrzeby integracji z nieśmiałym dzieckiem;
osamotnienie spowoduje złe samopoczucie, brak apetytu, niechęć do szkoły;
dziecko będzie lękliwe i niesamodzielne;
chłopiec straci wiarę w siebie i własne możliwości.
Prognoza pozytywna






chłopiec pozna swoje mocne strony;
odzyska poczucie własnej wartości;
opanuje swoje nieśmiałości i poczuje się w szkole pewniej, bezpieczniej;
nawiąże kontakty z rówieśnikami;
będzie współpracował w grupie;
zmieni swój wizerunek w oczach rówieśników.
Propozycje rozwiązania





zorganizowanie pomocy w relacjach z rówieśnikami;
rozwijanie umiejętności komunikowania się;
zapewnienie dziecku bezpieczeństwa psychicznego;
wzmocnienie poczucia jego własnej wartości;
uczenie odkrywania w sobie pozytywnych cech;
-2-
 doprowadzenie do sytuacji, w której Mateusz otworzyłby się na siebie i innych ludzi.
Wdrożenie oddziaływań
Aby osiągnąć powyższe cele opracowałam plan działania, który starałam się sukcesywnie
wdrażać.
1. Nawiązałam kontakt z chłopcem, aby zaskarbić sobie jego zaufanie.
2. Przeprowadziłam rozmowy z rówieśnikami dotyczące opieki nad Mateuszem i próby
włączenia go do grupy.
3. Starałam się organizować sytuacje integrujące grupę, które by pomogły znaleźć
miejsce chłopcu w grupie.
4. Zachęcałam chłopca do wszelkiego rodzaju aktywności podczas zajęć.
5. Chwaliłam jego drobne i większe postępy w nauce, jego zdolności plastyczne
(chłopiec bardzo ładnie rysuje).
6. Utrzymywałam ścisły kontakt z rodzicami dziecka i wspólnie realizowałam zadania
poprzez właściwie ukierunkowaną pedagogizację rodziców.
Efekty oddziaływań
Właściwa atmosfera i postawa osób dorosłych oraz rówieśników jest w stanie wyzwolić
w dziecku nieśmiałym wiarę we własne siły oraz wpłynąć na zmianę jego nastawienia do
pokonywania trudności.
Po obserwacji ucznia, rozmowach z mamą i z nauczycielami uczącymi religii, języka
angielskiego, zajęć komputerowych mogę stwierdzić, iż podczas realizacji zamierzonych
zadań uzyskałam następujące efekty u Mateusza:
1. Nastąpił wzrost poczucia własnej wartości.
2. Podniesienie u chłopca
poczucia własnej wartości wpłynęło na wzrost
samodzielności i wytrwałości w działaniach.
3. Mateusz chętniej brał udział w zajęciach, zgłaszał się do odpowiedzi, coraz
głośniej i pewniej odpowiadał.
4. Chłopiec coraz częściej był nastawiony na osiągnięcie celu.
5. Zauważyłam zmianę zarówno zachowań dzieci wobec Mateusza jak i chłopca
wobec rówieśników.
6. Chłopcu udało się nawiązać bliższe kontakty z niektórymi dziećmi.
7. Koledzy zaczęli zapraszać Mateusza do wspólnych gier i zabaw.
8. Chłopiec zaczął podczas przerw wychodzić na korytarz, włączać się do rozmów.
Organizacja działań w formie różnorodnych doświadczeń podczas zajęć
zintegrowanych w szkole, wspólnie w domu rodzinnym, poprzez odpowiednią motywację,
pozwoliły uwierzyć Mateuszowi we własne możliwości. Cieszy mnie to, ze chłopiec coraz
częściej się uśmiechał i był zadowolony, brał udział w niektórych zabawach. Starał się
częściej zgłaszać do odpowiedzi, był pewniejszy siebie. Zmienił się jego ton głosu na bardziej
donośny (czytane przez niego teksty były zrozumiałe dla nauczyciela i uczniów). Mama
-3-
mimo próśb, w dalszym ciągu jest bardzo nadopiekuńcza, przywozi i odbiera Mateusza
własnym transportem. Nie udało mi się przekonać, aby chłopiec jeździł do szkoły autobusem
wspólnie z kolegami, dzięki temu mógłby zacieśnić kontakty z innymi dziećmi i nawiązać
nowe znajomości.
-4-

Podobne dokumenty