Moje wspomnienia z wakacji Moje wakacje rozpoczęły

Transkrypt

Moje wspomnienia z wakacji Moje wakacje rozpoczęły
Moje wspomnienia z wakacji
Moje wakacje rozpoczęły się, jak u każdego, zakończeniem roku szkolnego.
Gdy tylko podziękowałem wszystkim nauczycielom za wytrwanie ze mną roku
szkolnego, pognałem czym prędzej do domu.
Przez pierwszy tydzień świętowałem koniec „pracy” maratonem moich
ulubionych gier komputerowych na laptopie. Dzierżąc kontroler w jednej ręce,
a puszkę z napojem w drugiej, uporałem się z tym jakże trudnym zadaniem. Na
następne cztery tygodnie pojechałem na dwa obozy . Jeden koszykarski, a drugi
o tematyce japońskiej.
Na obozie koszykarskim przypomniałem sobie, jak grać, odnowiłem znajomości,
wypociłem się i poczułem ducha walki.
Za to na obozie japońskim nauczyłem się o ceremonii
picia herbaty i charakterystycznych japońskich reklam
oraz oglądałem prace artystyczne, które wyszły spod
rąk mych utalentowanych współrówieśników. W
kolejnym tygodniu mogłem odpocząć od aktywności
fizycznych i zająć się czytaniem książek oraz graniem
na komputerze.
Resztę wakacji spędziłem na Mazurach, pływając po
jeziorze
żaglówką.
Mieszkałem
w
domku
wypoczynkowym -ciasnym, lecz przytulnym. Raz
zajechałem do Kadzidłowa, mając przyjemność
rozkoszowania się parkiem dzikich zwierząt, takich
jak: rysie, jelenie, żbiki, wydry, łosie). Jeżdżąc tu i tam
po Mazurach, natknąłem się na gospodarstwo wiejskie, które produkowało sery
owcze i krowie. Właścicielem gospodarstwa był (i jest) miły pan pochodzący z
Ukrainy.
Uważam moje wczasy za udane i bezpieczne. Regenerowałem się zarówno
aktywnie jak i biernie. Spotkałem się ze znajomymi, poznałem ciekawych ludzi,
a przede wszystkim dowiedziałem się o sprawach, którymi warto się zaciekawić.
Chciałbym, aby kolejne wakacje wyglądały podobnie.
Krzysztof Bratek IIa Gim.1

Podobne dokumenty