„Wszyscy razem się bawimy, wszystkie strachy przegonimy” Ale czy
Transkrypt
„Wszyscy razem się bawimy, wszystkie strachy przegonimy” Ale czy
„Wszyscy razem się bawimy, wszystkie strachy przegonimy” Ale czy na pewno? Każdy człowiek czegoś się boi i ten duży i ten mały. Jednak najbardziej boją się dzieci. Lęki stanowią naturalny etap w rozwoju dziecka i one właśnie chronią go przed naturalnymi niebezpieczeństwami. Dzieci w wieku przedszkolnym boją się duchów, smoków, strachów, Baby Jagi czy potworów. Lęk jest naturalnym elementem rozwoju emocjonalnego dziecka. Zadaniem dorosłych jest okazać zrozumienie dla dziecka i przekonać go , że bardzo go kochamy i nie pozwolimy, żeby coś mu się stało. Psycholodzy twierdzą, że wymyślony przez malca „Przyjaciel” duszek czy strachy są naturalną i nierozłączną częścią jego rozwoju. Często małe dzieci łączą fantazję z rzeczywistością, rozmawiają z misiami, lalkami. Zdarza się, że ich „Przyjaciel” z wyobraźni jest tak samo realny dla dziecka, jak mama, czy tata. To naturalny etap rozwoju i nie należy się martwić, bowiem dzieci z bogatą wyobraźnią, fantazją w dorosłym życiu są kreatywni i nastawieni na osiągnięcie sukcesu. Realizując w okresie andrzejkowym w maluszkach tematykę kompleksową: ”Wszyscy razem się bawimy, wszystkie strachy przegonimy” postanowiłyśmy oswoić dzieci z radosnymi duszkami i śmiesznymi stworkami, aby zminimalizować ich zachowania lękowe. Zabawy z duszkami bardzo przypadły dzieciom do gustu. Najpierw podczas realizacji projektu: ”Edukacja przez ruch” dzieci malowały duże, białe plamy z farby rączkami, świetnie się przy tym bawiąc i relaksując. Następnie panie uwolniły wyobraźnię i „wyczarowały” z białych plam radosne duszki. Pozostało tylko ozdobić je błyszczącymi elementami i podziwiać efekt końcowy. Duszki były tak sympatyczne, uśmiechnięte i zabawne, że nikomu nie przyszło do głowy, żeby się ich bać. Dzieci też pobudziły wyobraźnię i chętnie bawiły się ze swoimi nowymi przyjaciółmi na zajęciu, rozmawiały, tańczyły i pozowały do zdjęć. To działanie tak spodobało się wychowankom, że panie postanowiły, że zaproszą dzieci do kolejnego, kreatywnego działania, a mianowicie malowanie rurkami i rozcieńczoną, różnobarwną farbą śmiesznych stworków. Żeby „ożywić” plamę dzieci dokleiły oczka, rączki, nóżki i proszę stworek jak ……żywy. Podczas tygodnia z duszkami dzieci doskonaliły również umiejętności matematyczne: przeliczały duszki, segregowały i klasyfikowały według wielkości, koloru - tworząc duszkowe rodzinki. Bawiły się w zabawy ruchowo-rytmiczne przy muzyce: „Strachy na Lachy”, „Psotny duszek”, „Nocne marki” i podejmowały inne ciekawe działania tematyczne. Dużą niespodzianką i atrakcją dla maluszków była możliwość zrobienia swojego słodkiego: ”Duszka Łakomczuszka”, czyli takiego do zjedzenia. Dzieci bardzo się postarały i duszki nie dość, że ładnie wyglądały, to rozpływały się w ustach. „Wszystkie jaśki i poduszki mają swoje nocne duszki. Więc pamiętaj, mój maluszku, o swym dobrym, miłym duszku.” Jednak dobre i radosne duszki czas pożegnać, bo przed nami spotkanie z czarnym kotem i mikołajkowe atrakcje. Pozdrawiamy: Sabina Laszczak, Dorota Kupka