Podgląd

Transkrypt

Podgląd
WYPŁYŃ
NA GŁĘBIĘ
Gazetka parafialna
ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl
Nr konta 87 800 2000 400 371 953 202 600 01
4 NIEDZIELA WIEKANOCNA
11 maja
143’14
LITURGIA SŁOWA
Czytanie I: Dz 2,14a.36-41 * Ps 23 * Czytanie II: 1P 2,20b-25
Ewangelia: J 10,1-10
Jezus powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam:
Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera
się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto
jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu
otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on
swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy
wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce
postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za
obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie
znają głosu obcych. Tę przypowieść opowiedział im
Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc
powiedział do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą
owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie
posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie
zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to,
aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały
je w obfitości. Oto słowo Pańskie.
BRAMA ŻYCIA
Znamy różne bramy prowadzące do wspaniałych zamków, pałaców, miast.
Czasem przybierają formę łuków triumfalnych. Ale są również bramy, które budzą
grozę – wejścia do więzień, łagrów, obozów. Kilka lat temu miała miejsce kradzież
napisu znad bramy prowadzącej do obozu śmierci w Auschwitz: „Arbeit macht
frei” – praca czyni wolnym. Obóz koncentracyjny to wielki krzyż cierpienia,
poniżenia, śmierci. Oprawcy wypisali tę sentencję nad bramą, by jeszcze bardziej
wyszydzić i poniżyć ofiary swej szatańskiej ideologii. Czyż napis umieszczony na
krzyżu Jezusa Chrystusa nie miał pełnić podobnej roli? To właśnie jego treść
budziła kpiny i szyderstwo motłochu.
Pan Jezus mówi dzisiaj w Ewangelii, że jest bramą, która wiedzie na
życiodajne pastwiska. To właśnie Krzyż staje się bramą do Domu Ojca. Jezus
nadaje ostateczny sens słowom wypisanym na Krzyżu. On rzeczywiście jest
Królem królów i Panem panów. Tylko On mógł uczynić z Krzyża bramę, łuk
triumfalny przez który przeszedł jako zwycięzca śmierci, piekła i szatana. Podobnie
ci, którzy zaufali Panu odkrywają najgłębszy sens tego, co po ludzku wydaje się
bezsensowne. Szyderczy napis z bramy obozu koncentracyjnego: „Praca czyni
wolnym” możemy odczytać w nowym świetle patrząc na drogę świętego
Maksymiliana. To nie przymusowa praca narzucona przez oprawców czyni
człowieka wolnym lecz praca duchowa. Święty Maksymilian pracował do końca
jako kapłan i pasterz i to on był bardziej wolny niż jego oprawcy.
Gdy czytamy „Zapiski więzienne” sługi Bożego ks. Kard. Stefana
Wyszyńskiego uderza jego stan ducha – jest wewnętrznie wolny. Wolny przede
wszystkim od nienawiści do swych prześladowców. Jak dobry Pasterz widział
w nich zagubione owce a nie drapieżne wilki. Prymas Wyszyński powiedział
kiedyś w katedrze warszawskiej: „Świat mówi: Czas, to pieniądz. A ja wam
powiadam: Czas, to miłość”. Bóg, który jest miłością wszedł w nasz ludzki czas,
gdy Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. On jest „Bogiem z nami”,
Bogiem naszej codzienności. I dzięki temu możemy również teraz, w tym czasie
spotkać się z Tym, który jest ponad czasem, bo jest wieczny i odwieczny.
Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi, że owce słuchają Jego głosu.
Pierwszym pokarmem owiec jest Słowo Boże. Istotą grzechu pierworodnego było
odrzucenie Słowa - nie zachowanie przykazania, które pierwszy człowiek otrzymał
od Boga: „Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: Z wszelkiego drzewa tego ogrodu
możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno
ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz” (Rdz 2,16-17). Wiemy, że
do grzechu pierworodnego pierwsi rodzice żyli w stanie łaski uświęcającej, czyli
w komunii miłości ze swym Panem i Stwórcą na życiodajnych pastwiskach ogrodu
Eden. Dopóki zachowywali to Boże przykazanie, Boże słowo, Bożą naukę trwali
w miłości czyli w dziecięcej ufności i żyli w świetle wyzwalającej prawdy.
Pierwotne odrzucenie miłości dokonało się wówczas, gdy człowiek odrzucił słowo
wypowiedziane przez Boga, gdy zawierzył słowu kusiciela i przyjął postawę pychy
i buntu. Brama niebios została zamknięta. Chrystus przez swoją zbawczą mękę,
śmierć i zmartwychwstanie stał się dla nas bramą, która wiedzie ku życiu
wiecznemu.
Posłuszeństwo Słowu i wierność Krzyżowi – to droga wiary żywej
i prawdziwej. Czy można uważać się za chrześcijanina, czyli należącego do
Chrystusa i miłującego Chrystusa, gdy jednocześnie odrzuca się Jego naukę i Jego
2
słowo? W ciężkich czasach systemu totalitarnego niezłomny Prymas Tysiąclecia
przypominał o Prawie Bożym, które jest nadrzędne wobec prawa stanowionego
przez człowieka. I za swoją postawę „non possumus” został aresztowany
i więziony przez ponad trzy lata. Uczył bohaterski Pasterz, że miłość do Boga
i Ojczyzny to nie piękne słowa, obietnice i deklaracje ale wierność nauce Chrystusa,
którą ojcowie nasi przyjęli wraz z łaską wiary w 966 roku. Jego dziecięca i ufna
miłość do Maryi nie była sentymentalnym doświadczeniem niepogłębionej
religijności. Wszystko postawił na Maryję i uczył, że cud w Kanie Galilejskiej
wyproszony przez Matkę u Zbawiciela świata jest jednocześnie zobowiązaniem dla
każdego z nas. Do nas bowiem zwraca się Maryja nieustannie: „Uczyńcie, co wam
powie Syn”.
Kiedyś pewna kobieta wyznała kapłanowi: „Proszę księdza, gdy
przychodzę do kościoła na Mszę świętą, to wszystkie moje problemy zostawiam za
drzwiami świątyni, by na liturgii przeżyć błogostan religijny”. To bardzo
niebezpieczne, gdy na spotkanie z Jezusem idziemy myśląc o „błogostanie
religijnym”. Chrystus jest Boskim Lekarzem naszych dusz i wzywa nas byśmy
przychodzili do niego, stając w prawdzie. Wyobraźmy sobie sytuację, gdyby jakaś
kobieta wystała numerek do lekarza specjalisty, po wielu miesiącach przyszła na
umówioną wizytę i na pytanie lekarza: „Co pani dolega” powiedziałaby: „Panie
doktorze, gdy ja przychodzę na spotkanie z panem., to wszystkie swoje choroby
i dolegliwości zostawiam za drzwiami przychodni”. To byłby jakiś absurd.
Pan Jezus mówi w Ewangelii: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy”. Nie stawia więc
żadnych ograniczeń, jest otwarty na każdego bez wyjątku. Nie dzieli ludzi na
dobrych i złych, starych i młodych, bogatych i biednych. Przyszedł na ten świat, by
oddać życie za każdego i wszyscy jesteśmy zaproszeni w świat Jego miłości. Pan
Jezus podaje jednak bardzo jasne kryterium określające, kto może się z Nim
spotkać, aby otrzymać Moc z Wysoka: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy
utrudzeni i obciążeni jesteście”. Czasem słyszę jak ktoś się skarży: „Jestem
zmęczony. Przychodzę na Mszę świętą senny. Czy taka modlitwa ma sens?”
Biletem wstępu na spotkanie z Jezusem jest utrudzenie i obciążenie. No dobrze. Ale
jeśli sytuacja jest odwrotna? Czy można przychodzić do kościoła, gdy jest się
opalonym, odprężonym i wypoczętym? Oczywiście, że tak. Bo przecież nie chodzi
tylko o zmęczenie i utrudzenie fizyczne. Istnieją cierpienia duchowe, psychiczne,
ciężar życia i trud odpowiedzialności. Pan Jezus mówi: „Kto chce iść za mną, niech
się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje”. Każdy
ma swój krzyż i tylko Jezus może uczynić z niego bramę wiodącą do nieba. T.P.
Z OGŁOSZEŃ
 Dzisiaj Niedziela Dobrego Pasterza. Rozpoczynamy tydzień modlitw
o powołania kapłańskie i zakonne.
 Pierwsze w tym roku nabożeństwo fatimskie odbędzie się w najbliższy
wtorek – 13 maja - po Mszy wieczornej, około godz. 1830. Zapraszam
3
dzieci komunijne, dzieci rocznicowe, kandydatów do Bierzmowania
i wszystkich czcicieli Maryi.
30
 W piątek od 15 spowiedź dzieci klas III przed rocznicą Komunii św.
 W sobotę dzieci rocznicowe uczestniczą w nabożeństwie majowym
i Mszy świętej wieczornej.
 Uroczystość rocznicy I Komunii Świętej odbędzie się za tydzień
– 18 maja – na Sumie o godz. 1130.
PROBOSZCZOWIE PARAFII PRAŻMÓW
Ks. Jakób SASIM 1712-1747
Ks. Tomasz MIKOWSKI 1747-1785
Ks. Ignacy ROZTWOROWSKI 1785-1811
Ks. Paweł WŁODEK 1811-1841
Ks. Franciszek LIPKA 1841-1890
Ks. Leon CISZEWSKI 1890-1893
Ks. Antoni ŁUKASIEWICZ 1893-1899
Ks. Franciszek KULESZA 1899-1921
Ks. Franciszek CHOIŃSKI 1922-1928
Ks. Bolesław BRAJCZEWSKI 1928 – 1937
Ks. Ludwik KOWIESKI 1937-1964
Ks. Marian STRZELECKI 1964-1967
Ks. Kazimierz KAZIMIERCZUK 1967-1980
Ks. Ireneusz WOJCIECHOWSKI 1980-1986
Ks. Ryszard SZMOŁDA 1986-1989
Ks. Wacław CZARNOWSKI 1989-2011
Ks. Tadeusz POLAK 2011MODLITWA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II O POWOŁANIA
Ojcze Święty, popatrz na naszą ludzkość, która stawia pierwsze kroki w trzecim
tysiącleciu. Jej życie mocno dotknięte jest jeszcze nienawiścią, przemocą
i uciskiem, ale głód sprawiedliwości, prawdy i łaski nadal znajduje miejsce
w sercach wielu, którzy oczekują świadków zbawienia, dokonanego przez Ciebie
w Twoim Synu Jezusie. Potrzeba odważnych głosicieli Ewangelii, ofiarnych sług
cierpiącej ludzkości.
Błagamy Ciebie, abyś posłał Twemu Kościołowi
świętych kapłanów, którzy mogą uświęcać Twój lud
narzędziami Twojej łaski.
Poślij licznych zakonników i siostry zakonne,
którzy mogą ukazać Twoją świętość pośród świata.
Poślij do Twojej winnicy świętych robotników,
którzy pracując z żarliwością miłości
i prowadzeni Twoim Duchem zaniosą zbawienie Chrystusa
aż na krańce świata.4Amen.