przeczytaj cały fragment
Transkrypt
przeczytaj cały fragment
PORÓWNANIE KIMONA Z LUKULLUSEM [44(1),1] [521] Ktoś mógłby uznać, że Lukullus był szczęśliwy przede wszystkim ze względu na koniec [swego życia], ponieważ zmarł przed przemianą, którą los – za sprawą wojen domowych – przygotowywał już dla ustroju politycznego, i dokonał żywota, gdy ojczyzna wprawdzie już chorowała, ale jeszcze była wolna. To właśnie, bardziej niż cokolwiek innego, upodabnia go do Kimona. [1,2] On bowiem także zakończył życie, zanim Hellenowie wywołali zamęt i kiedy wciąż jeszcze znajdowali się u szczytu potęgi, zmarł jednak podczas wyprawy wojennej, dowodząc wojskiem, a nie wyczerpany i bezradny, za [całą] nagrodę, którą zdobył orężem, dowodzeniem i pomnikami zwycięstwa, mając uczty i pijatyki, w czym przypomina zwolenników Orfeusza wyśmiewanych przez Platona za twierdzenie, że na sprawiedliwych czeka w Hadesie dar zaszczytny – wieczne pijaństwo.1 [1,3] Odpoczynek, 1 w czym przypomina zwolenników Orfeusza wyśmiewanych przez Platona za twierdzenie, że na sprawiedliwych czeka w Hadesie dar zaszczytny – wieczne pijaństwo – por. Plat.Resp. 363c-d. Plutarch popełnia błąd, gdyż mówiąc ściślej, Platon nie wspomina o Orfeuszu, lecz o „Musajosie i jego synu”, którzy „dobra jeszcze wspanialsze niż bogowie przekazują sprawiedliwym (toís dikaíois): przywiódłszy ich bowiem dzięki [darowi] mowy do Hadesu, ułożywszy na łożach i przyrządziwszy biesiadę dla zbożnych (sympósion tón hosión), sprawiają, że uwieńczeni już wszystek czas spędzają w upojeniu, jakby uwierzyli, że najpiękniejszą odpłatą za cnotę (areté) jest właśnie wieczne upojenie” (przekład L.T.). Synem Musajosa był najpewniej Eumolpos, protoplasta rodu Eumolpidów, z których wywodzili się hierofanci misteriów eleusyńskich. Nie można jednak z całą pewnością powiedzieć, czy Platon miał na myśli nadzieje eschatologiczne mistów z Eleusis.W każdym razie o Orfeuszu i Musajosie mówi nieco dalej, co przyczyniło się do przypisania wizji wiecznego sympozjonu orfikom; nie bez podstaw, sądząc po tzw. złotych tabliczkach bakchiczno-orfickich. Zywoty sklad.indd 167 3/6/12 12:57:02 PM 168 Plutarch • Żywoty równoległe spokój i spędzanie czasu na rozmowach o przyjemności i nauce są najstosowniejszym pocieszeniem dla starego człowieka, który zaprzestał działań wojennych i politycznych. Lecz zwrócenie się ku przyjemności jako zwieńczeniu pięknych czynów oraz spędzanie reszty życia na przyjemnych igraszkach podczas świętowania Afrodyzjów, choć wcześniej prowadziło się wojny i sprawowało dowództwo, nie przystoi zwolennikowi szlachetnej Akademii lub Ksenokratesa, lecz komuś, kto skłania się ku [naukom] Epikura.2 [1,4] Zdumiewa i to, że młodość [Kimona] zdaje się naganna i nieposkromiona, [Lukullusa] natomiast wzorcowa i roztropna. Jednak lepszy jest ten, kto zmienia się na lepsze, ponieważ zdrowsza bywa ta natura, której wady na starość słabną, a cnota wzrasta. [1,5] Chociaż byli jednakowo bogaci, niejednakowo korzystali z bogactwa, nie godzi się bowiem porównywać południowego muru Akropolu, który ukończono dzięki pieniądzom dostarczonym przez Kimona, z sypialniami i otoczonymi przez morze tarasami widokowymi w Neapolu, jakie wzniósł Lukullus dzięki barbarzyńskim łupom; ani zestawiać stołu Kimona z Lukullusowym, bo pierwszy [można by określić] jako „demokratyczny” i przyjazny dla ludzi, a drugi – kosztowny i godny satrapy. [1,6] Tamten małym kosztem żywił codziennie wielu, ten był zastawiony dla owych nielicznych, którzy żyją w zbytku, wydając ogromne sumy. [1,7] Lecz, na Zeusa, być może to czas przyczynił się do powstania tej różnicy. Trudno wszak powiedzieć, czy gdyby Kimon pod koniec [swojej] działalności i wojowania wkroczył w starość upływającą z dala od wojen i życia politycznego, nie korzystałby jeszcze chętniej z życia wystawnego i otwartego na przyjemności. W istocie przejawiał skłonności do picia i pohulanek, 2 na świątecznych zabawach podczas Afrodyzjów – tj. świąt ku czci Afrodyty; por. XENOPHON.Hist.Graec. 5,4,4. • Ksenokratesa – Ksenokrates z Chalcedonu (396/5-315/4) był uczniem Platona i scholarchą (rektorem) Akademii od 339 do 314 r.; por.Apollod. FGrHist 244 F 345. Plutarch wspomina go kilkakrotnie także w żywocie Focjona z uwagi na zaangażowanie w sprawy polityczne.W roku 322 Ksenokratesa wysłano do Antypatra z misją wynegocjowania uwolnienia jeńców ateńskich pojmanych w czasie wojny lamijskiej; por. PLUT.Phoc. 27,1-6. W Atenach miał status metojka, lecz nie przyjął ofiarowanego mu obywatelstwa; por. tamże 29,6. Ponieważ nie mógł zapłacić podatku (Diog.LAERT. 4,14), uwięziono go (Plut.Tit.Flam. 12,7) lub sprzedano w niewolę (Diog.Laert. 4,14).Wkrótce po tym, jak kupił go Demetrios z Faleronu, został wyzwolony przez niego lub przez mówcę i polityka, Likurga; por. PLUT.Phoc. 12,7. Zywoty sklad.indd 168 3/6/12 12:57:02 PM Porównanie Kimona z Lukullusem [1,3–2,5] 169 a także ganiono go – jak już wspomnieliśmy3 – za słabość do kobiet. [1,8] Sukcesy w działaniu i zmaganiach, które dostarczają innego rodzaju przyjemności, uwalniają ludzi z natury lubiących politykę i ambitnych od pragnień niższego rzędu, odwracając od nich uwagę. Gdyby zatem również Lukullus zmarł, walcząc i dowodząc wojskiem, nawet osoba najbardziej skłonna do stawiania zarzutów nie znalazłaby powodów do oskarżania go.Tyle o trybie życia. [45(2),1] To, że podczas zmagań wojennych obydwaj byli dobrymi zawodnikami na morzu i na lądzie, nie ulega wątpliwości. Jak zapaśnicy, których jednego dnia uwieńczono za zwycięstwo w boksie i w pankrationie, tradycyjnie noszą miano „cudownie zwycięskich”,4 tak i Kimon, który tego samego dnia uwieńczył Helladę, wystawiając pomnik zwycięstwa po bitwie lądowej i bitwie morskiej, jak najsłuszniej ma prawo do zajęcia zaszczytnego miejsca w teatrze wodzów. [2,2] Lukullusowi ojczyzna przyznała władzę, Kimon [przyznał ją] ojczyźnie. Pierwszy rozszerzył władztwo sprzymierzeńców na ziemie nieprzyjaciół, drugi przejął władzę wówczas, gdy jego ojczyzna była podporządkowana innym, oraz sprawił, że zaczęła władać sprzymierzeńcami i pokonała wrogów, [522] Persów bowiem zmusił do ustąpienia z morza, a Lacedemończyków nakłonił do zrzeczenia się przywództwa. [2,3] Jeśli zaletą dobrego wodza jest umiejętność utrzymywania posłuchu, [trzeba przyznać], że Lukullus został znieważony przez żołnierzy, Kimon zaś był podziwiany przez sprzymierzeńców; pierwszego [z nich] podkomendni porzucali, do drugiego przyłączali się. [2,4] Pierwszy powrócił opuszczony przez tych, na których czele wyruszył na wojnę, drugi odpłynął w drogę powrotną, osobiście przekazując dowództwo ludziom, z którymi go wcześniej wysłano, aby słuchał rozkazów innych, i to po osiągnięciu dla miasta trzech najtrudniejszych celów: pokoju z nieprzyjaciółmi, zdobyciu przywództwa nad sprzymierzeńcami oraz zgody z Lacedemończykami. [2,5] Obaj przyłożyli rękę do obalenia wielkich państw i podporządkowania całej Azji, lecz pozostawili dzieło nieukończone; 3 Por. PLUT.Cim. 4,9. „cudownie zwycięskich” – gr. paradoksoníkoi, czyli dosłownie: ‘odnoszący zwycięstwo wbrew oczekiwaniu’. 4 Zywoty sklad.indd 169 3/6/12 12:57:02 PM 170 Plutarch • Żywoty równoległe jednak [Kimon] raz na zawsze za sprawą losu (oto zmarł, dowodząc wojskiem i będąc u szczytu sił), [Lukullus] natomiast nie odparł skutecznie wysuniętych przeciwko niemu oskarżeń o to, że nie potrafi ani rozpoznać, ani zażegnać nieporozumień i skarg zgłaszanych przez wojsko, co doprowadziło do prawdziwej [wzajemnej] wrogoś ci. [2,6] Czy i to łączy go z Kimonem? Jego przecież współobywatele także postawili przed sądem i doprowadzili do ostracyzowania, aby przez dziesięć lat – jak powiada Platon5 – nie słuchać jego głosu. [2,7] Natury arystokratyczne rzadko śpiewają jednym głosem z innymi, rzadko się też podobają, często zaś wywołują niechęć nieustannymi próbami naprawienia błędów, niczym bandaże stosowane przez lekarzy, którymi nastawiają zwichnięcia, [działając] zgodnie z naturą. Od tego zarzutu należałoby zatem uwolnić ich obu. [46(3),1] Lukullus, prowadząc działania wojenne, dotarł bardzo daleko, bo jako pierwszy rzymski dowódca przekroczył [góry] Tauros; przeprawił się przez [rzekę] Tygrys;6 na oczach królów zdobył i spalił królewskie miasta w Azji: Tigranokerty, Kabery, Synopę i Nisibis; a z kolei z pomocą królów arabskich zawładnął ziemiami na północy aż po rzekę Fasis, na wschodzie aż po Medię, a na południu aż po Morze Czerwone; starł w proch potęgę królów, niewiele też brakowało, by ich schwytał, gdyby niczym dzikie zwierzęta nie uciekli na pustynie czy w lasy niedostępne i nieprzebyte. [3,2] Oto niezbity dowód. Ponieważ Persowie nie ucierpieli poważnie od [poczynań] Kimona, natychmiast starli się z Hellenami i zwyciężyli, zniszczywszy znaczne ich siły w Egipcie,7 natomiast Tigranes i Mithrydates po [walkach] z Lukullusem nie dokonali już niczego: jeden, osłabiony i wyczerpany po pierwszych zmaganiach, nigdy już nie odważył się wyprowadzić w obecności Pompejusza swych sił poza umocnienia obozu, lecz uciekł do Bosforu8 i tam 5 jak mówi Platon – por. Plat.Gorg. 516d. Por. PLUT.Luc. 24,6. 7 Persowie… natychmiast starli się z Hellenami i zwyciężyli, zniszczywszy znaczne ich siły w Egipcie – chodzi o porażkę ekspedycji ateńskiej, która wyruszyła do Egiptu w 455 lub 454 r. Ateńczycy rozpoczęli sześcioletnią wojnę egipską w roku 460 lub 459 na wezwanie libijskiego króla Inarosa, który wywołał bunt przeciwko Persji, zabijając satrapę Achajmenesa; por. HDT 2,12,4; 7,7). Przebieg działań wojennych pozostaje przedmiotem kontrowersji; por.TH 1,109,4 – 110,1; Diod.SIC. 11,77,1-5. 8 do Bosforu – por. Lukullus, przyp. 89. 6 Zywoty sklad.indd 170 3/6/12 12:57:02 PM Porównanie Kimona z Lukullusem [2,5–3,6] 171 odebrał sobie życie; Tigranes zaś nagi i bezbronny rzucił się do stóp Pompejusza, zdjął z głowy diadem i złożył go u nóg tamtego, schlebiając Pompejuszowi czymś, co do niego nie należało, a co Lukullus niósł [wcześniej] w pochodzie triumfalnym. [3,3] [Tigranes] ucieszył się jednak z przywrócenia oznak królewskich, zupełnie jakby nie został ich pierwej pozbawiony. [Ten] dowódca jest więc lepszy, który – tak jak zawodnik – przekazuje następcy bardzo osłabionego przeciwnika. [3,4] Ponadto, gdy Kimon zaczął działać, natrafił na siły królewskie znacznie wyczerpane, kiedy to zamiary Persów – dzięki poczynaniom Temistoklesa, Pauzaniasza i Leotychidesa – zostały już powściągnięte przez druzgocące klęski i nieustanne ustępowanie z pola walki, łatwo więc zwyciężył ciała, w których duch już podupadł i wcześniej został pokonany.9 Na Lukullusa natomiast natarł Tigranes, niepokonany w wielu starciach i wielce pewny siebie. [3,5] [523] Co do wielkości [sił przeciwnika], również nie warto porównywać tych, których pokonał Kimon, z tymi, którzy zgromadzili się przeciw Lukullusowi. [3,6] Zważywszy to wszystko, trudno doprawdy wydać osąd. Także bóstwo zdaje się życzliwe dla obu, jednemu wskazawszy, co trzeba zrobić, by osiągnąć sukces, a drugiemu – czego należy się wystrzegać.W ten sposób głos bogów został oddany na obu, jako że obaj byli szlachetni i boską mieli naturę. 9 Temistoklesa, Pauzaniasza i Leotychidesa – Plutarch wymienia tu według kolejności alfabetu greckiego trzech wodzów walczących z wojskami Kserksesa podczas inwazji z lat 480-479:Temistokles pokonał flotę barbarzyńców pod Salaminą (Plut.Arist. 8,2 – 9,4; Them. 11-15; por. HDT 8,83-96), Pauzaniasz – perskie wojska lądowe pod Platejami (Plut.Arist. 11-19; HDT 9,58-65) oraz Leotychides pod Mykale. • Leotychidesa – ten król Sparty w 479 r. pokonał Persów pod Mykale; por. HDT 9,100-105. Zywoty sklad.indd 171 3/6/12 12:57:02 PM