Wydaną w 1988 r. „Matyldę”, której autorem jest Roald Dahl

Transkrypt

Wydaną w 1988 r. „Matyldę”, której autorem jest Roald Dahl
WARTO OBEJRZEĆ, WARTO PRZECZYTAĆ
Spektakl pt. „Krzesiwo’’ opowiada historię biednego Ŝołnierza, który wracając
z wojny spotyka wiedźmę i ta zmienia jego Ŝycie. śołnierz uczestniczy w przygodach,
zakochuje się w królewnie, musi pokonać wiele przeszkód na drodze do szczęścia.
ReŜyserem sztuki jest Katarzyna Deszcz, scenografem – Barbara Wesołowska i Anna
Olechowska, za ruch sceniczny odpowiada Dorota Furman, a za muzykę Wojciech Lemański. Przedstawienie powstało na
motywach baśni Hansa Christiana Andersena o tym samym tytule. Adaptacji dokonała Ewa Drozdowska. Aktorzy
występujący w sztuce to m.in.: Julia Krynke, Magdalena Kaszewska, Teresa Makarska, Mirosława Olbińska, Danuta
Rynkiewicz, Katarzyna śuk, Beata Kolak, Wojciech Bartoszek, Marek Cichucki, Dymitor Hołówka, Tomasz
Kubiatowicz, Marek Lipski, Jerzy Krasuń Wojciech Oleksiewicz, Krzysztof Pyziak, Janusz Sadowski.
Główni bohaterowie – Ŝołnierz i królewna –bardzo dobrze, według mnie, wcielili się w swoje role. Rodzice
królewny: król i królowa grali poprawnie. Damy dworu wypadły przeciętnie. Czarny charakter sztuki - wiedźma - była
straszna i przekonująca. Pozostali aktorzy, tj. cyganka i psy, moim zdaniem nie wyróŜnili się niczym szczególnym.
Stroje aktorów zostały dobrze dopasowane do ról, które odtwarzali. Najbardziej podobał mi się kolorowy
i śliczny strój cyganki, a najmniej, to chyba zrozumiałe ze względu na rolę, strój wiedźmy.
Scenografia i muzyka tworzyły szczególny nastrój i świetnie oddawały, a niekiedy swym wyrazem uzupełniały,
przebieg akcji rozgrywającej się na scenie. Spektakl został sprawnie wyreŜyserowany.
Przedstawienie warto zobaczyć, aby porównać swoje wyobraŜenia z lektury bajki Andersena z interpretacją Ewy
Drozdowskiej.
Dagmara Mikołajewska, kl. IVa
Wydaną w 1988 r. „Matyldę”, której autorem jest Roald Dahl, uznano za
laureatkę Children’s Book Award. To znaczy, Ŝe uwaŜa się ją za doskonałą lekturę dla
dzieci. Postaram się poprzeć tę opinię jako czytelnik - dziesięciolatek.
KsiąŜka opowiada o wraŜliwej dziewczynce w wieku szkolnym – Matyldzie Piołun, której rodzice – państwo
Piołunowie - nie rozumieją i nie szanują, a nawet jakby nie lubią. Córka nie znajduje u nich akceptacji, zaufania ani
zrozumienia i przez to czuje się bardzo samotna.
Tytułowa Matylda z nadzieją więc myśli o rozpoczęciu nauki w szkole. Jest przekonana, Ŝe świat szkolny będzie
dla niej nie tylko nową przygodą, ale przede wszystkim, Ŝe spotka tam wspaniałych i fajnych dorosłych (nauczycieli)
i dzieci, Ŝe będzie lubiana i rozumiana. Okazuje się jednak, Ŝe w szkole Matylda trafia na panią Pałkę - dyrektorkę szkoły,
która terroryzuje i zamęcza uczniów i inne pracujące w szkole osoby, w tym teŜ nauczycieli. Szkoła nie staje się więc dla
Matyldy wyczekiwanym i wymarzonym światem szczęścia i poczucia bezpieczeństwa…
Któregoś razu okazuje się, Ŝe w Matyldzie tkwią tajemnicze zdolności i moce, które polegają na umiejętności
przenoszenia wzrokiem przedmiotów! Odtąd wykorzystuje je ona do czynienia dorosłym wielu Ŝartów, które ich
gburowatości mają „dać po nosie”, a przy okazji sprawiają wiele radości i uciechy dzieciom.
Cały ten świat złych dorosłych wokół Matyldy i podejmowanych przez nią prób „ogłuszania” jego bezduszności
i głupoty przez dziewczynkę, z wykorzystywaniem przez nią wspomnianych umiejętności tajemnych, ciekawie
i śmiesznie ilustrują rysunki Quentina Blake’a. Nie są one kolorowe – są rodzajem czarno-białych karykatur, ale wraz
z czytanym tekstem wspaniale zwiększają zabawę czytelnika.
Jednym z najzabawniejszych Ŝartów Matyldy było przyklejenie klejem super-glue swemu ojcu kapelusza do
głowy tak, Ŝe musiał pozwolić na jego odcięcie razem z włosami. NajwaŜniejsze jednak, Ŝe Matylda swoimi „czarami”
sprawia, Ŝe szkoła, jej uczniowie i nauczyciele (zwłaszcza pani Miodek - nauczycielka matematyki) zostają na koniec
ksiąŜki całkowicie uwolnieni od złej dyrektorki – pani Pałki. Świat szkolny Matyldy dostał przez to szansę stania się
normalnym, wesołym i sprawiedliwym światem dla uczniów i nauczycieli.
Ale jak Matylda tego dokonała, najlepiej przeczytać samemu, do czego wszystkich gorąco zachęcam.
„Matylda” Roalda Dahla jest bardzo interesująca, Ŝartobliwa, trzyma w napięciu i oczekiwaniu następnych
zdarzeń kaŜdego czytelnika – niewaŜne, czy jest on chłopcem czy dziewczynką. Tak samo jak niewaŜne dla przyjemności
z lektury jest to, Ŝe główną bohaterką ksiąŜki jest dziewczynka - „posiadaczka” tak fascynujących i mogących budzić
zazdrość niespotykanych uzdolnień.
Jonasz Malinowski, kl. IVb

Podobne dokumenty