Wzorce konsumpcji alkoholu w Polsce

Transkrypt

Wzorce konsumpcji alkoholu w Polsce
Wzorce konsumpcji alkoholu w Polsce
Ewa Jastrun
Rok: 2006
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 4/159
W ciągu ostatnich trzech lat (2002-2005) średnie spożycie
100% alkoholu, a zwłaszcza napojów spirytusowych, wzrosło prawie
o 1/3: wódki o ponad 40%, a piwa o 10%. Coraz więcej kobiet przyznaje się do pierwszego
kontaktu z alkoholem przed 18. rokiem życia, rośnie
też przyzwolenie na picie przed osiągnięciem pełnoletności. Te niepokojące
dane pochodzą z badań przeprowadzonych w 2005 roku na zlecenie
Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
przez Pracownię Badań Społecznych (PBS) w Sopocie.
Obecnie aż 16% dorosłych Polaków trzeba zaliczyć do grupy pijących ryzykownie (w przypadku
mężczyzn powyżej 10 litrów, w przypadku kobiet ponad 7.5 litra czystego alkoholu rocznie).
Największy wzrost w tym zakresie odnotowano wśród kobiet młodych, w grupach wiekowych
18-29 lat. Co dziesiąta kobieta (10.2%) w tym przedziale wieku pije w sposób destrukcyjny dla
zdrowia i często się upija, przy czym w ciągu ostatnich trzech lat liczba takich kobiet zwiększyła
się aż o 73%. Wśród mężczyzn największy wzrost ryzykownie pijących, bo o 50%, wykazała
grupa 50-64 lat, był on bardzo wysoki także wśród osób bezrobotnych (48%).
Rozmiary spożycia. Należy tu wyjaśnić, że ilość wypijanego alkoholu, do której przyznają się
osoby objęte badaniami ankietowymi, jest w rzeczywistości zaniżona nawet, jak się szacuje, o
40-60%. Można więc na tej podstawie przypuszczać, że średnie spożycie alkoholu w 2005 roku
wśród wszystkich dorosłych Polaków wynosiło 9-11 litrów czystego 100% alkoholu (w 2002 roku
było to 7-8 lit-rów). Osoby wypijające ponad 6 litrów czystego alkoholu, które stanowią
niespełna 1/4 ogółu konsumentów (23%), wypiły 75% alkoholu dostępnego na rynku. Tak
radykalne zwiększenie odsetka ryzykownie pijących oznacza więcej problemów zdrowotnych,
ekonomicznych związanych z bezpieczeństwem. Już obserwujemy wzrost liczby klientów izb
wytrzeźwień, więcej pijanych kierowców na drogach, więcej nietrzeźwych sprawców przemocy
domowej. W niedługim czasie można się też spodziewać niekorzystnych zmian w stanie
zdrowia społeczeństwa, na przykład większej liczby przypadków marskości wątroby, psychoz
alkoholowych, zatruć.
Do wzrostu ogólnego spożycia najbardziej przyczynia się dynamiczny wzrost konsumpcji
napojów spirytusowych: ich spożycie z 2005 roku (średnie roczne w litrach czystego alkoholu 2.44) jest o 19% wyższe niż w roku 2003 (2.02 litra) i aż o 42% wyższe niż w roku 2002 (1.73
litra). Zahamowany został natomiast wzrost spożycia piwa - można nawet mówić o jego
stabilizacji na poziomie roku 2003.
Możemy zatem mówić o wyraźnych trendach: w 2002 roku ponad połowę wypijanego alkoholu
stanowiło piwo, a około 41% napoje spirytusowe. W następnym roku udział piwa w ogólnym
1/4
Wzorce konsumpcji alkoholu w Polsce
spożyciu spadł do 48%, zaś napojów spirytusowych wzrósł do 43%. Obecne badania ujawniły,
że struktura spożycia sprzed trzech lat została odwrócona: dzisiaj najwięcej alkoholu, bo ponad
47%, wypijamy w postaci wódki, a w postaci piwa - 44.5%. Udział wina w konsumpcji alkoholu
jest stabilny i nadal nieznaczny, oscylujący w granicach 9%. Obserwowane zmiany są wynikiem
zwiększenia się częstotliwości picia: średnie spożycie napojów spirytusowych przy jednej okazji
w 2005 roku jest bardzo zbliżone do roku 2003 i nieco niższe niż w roku 2002.
Odsetek abstynentów pozostaje na stałym poziomie, około 15-16%, przy czym stopniowo
rośnie ich udział wśród kobiet: 23% w 2005 roku wobec 21% w 2002, a spada wśród mężczyzn
(odpowiednio 11% i 8%). Najmniej abstynentów jest wśród najmłodszych badanych w wieku
18-29 lat - zanotowano tu spadek z 6.4% w 2002 do 3.1% w 2005 - kawalerów i panien,
mieszkańców największych miast, osób z wykształceniem wyższym, posiadających najwyższe
dochody oraz osób niewierzących i niepraktykujących.
Badanie dostarcza informacji co do ilości i sposobu picia w poszczególnych kategoriach
społeczno-demograficznych. I tak:
- mężczyźni piją średnio 3.5-krotnie więcej alkoholu niż kobiety;
- najwięcej piją osoby najmłodsze - w wieku 18-29 lat, najmniej najstarsze - w wieku ponad
65 lat, które spożywają średnio cztery razy mniej alkoholu niż najmłodsi;
- coraz więcej piją kobiety rozwiedzione: średnio 4.28 litra w 2005 wobec 1.66 w 2002;
- stopniowo wzrasta spożycie alkoholu w miastach powyżej 50 tysięcy mieszkańców,
natomiast na obszarach wiejskich utrzymuje się ono na stałym poziomie;
- najwięcej piją bezrobotni, najmniej renciści i emeryci;
- w kolejnych latach najbiedniejsi piją coraz więcej: wzrost ze średnio 5.7 litra w 2002 roku
do 9.0 litrów w 2005, natomiast najbogatsi coraz mniej - spadek z 6.5 litra w 2002 roku do 4.7
litra w roku 2005);
- piwo jest najbardziej popularne wśród ludzi młodych, uczniów i studentów, osób z
wykształceniem co najmniej średnim i zamieszkujących miasta (brak wyraźnych zmian w ciągu
trzech lat), jednak również w tych grupach stopniowo przestaje być najpopularniejszym
trunkiem na korzyść napojów spirytusowych.
Warto przy tym zauważyć, że - chociaż najważniejszymi problemami społecznymi spośród
poddanych ocenie badanych zarówno w skali kraju, jak i na poziomie lokalnym pozostają
bezrobocie oraz spadek stopy życiowej - na kolejnych miejscach hierarchii ważności znajdują
się przemoc i agresja na ulicach oraz dwa problemy związane z alkoholem: uzależnienie oraz
picie młodzieży. Picie alkoholu przez nieletnich za bardzo ważny problem społeczny uznało
58% respondentów (55% w 2002 i 2003 roku). Znacznie wyżej w hierarchii problemów niż w
poprzednich latach znalazła się również przemoc w rodzinie.
Niepokojące wydają się wyniki testu przesiewowego CAGE, który był integralnym
elementem ankiety zarówno w 2002, jak i w 2005 roku.
Wśród konsumentów alkoholu w 2002 roku 8.3% badanych uzyskało wynik testu
świadczący o problemach z alkoholem, a w roku 2005 już 11.3%, co oznacza wzrost tego
wskaźnika o ponad 1/3. W badaniach z 2005 roku po raz pierwszy użyto testu CAGE w nowy
sposób - zadawano te same pytania z dwóch perspektyw: odnosząc je do całego życia oraz
2/4
Wzorce konsumpcji alkoholu w Polsce
ostatniego roku przed badaniem. Spośród wszystkich konsumentów alkoholu w 2005 roku 6.7%
udzieliło co najmniej dwóch pozytywnych odpowiedzi na pytania testu CAGE, co w przeliczeniu
oznacza to, że ponad 1.6 miliona Polaków ma poważne problemy z alkoholem. To prawie
dwukrotnie więcej niż wynosiły szacunki sprzed 4-5 lat. Już wkrótce można się zatem
spodziewać wyraźnego wydłużenia się kolejek do placówek odwykowych w całym kraju.
Wyniki badania postaw społeczeństwa wobec alkoholu i zjawisk z nim związanych.
Niezmiennie od kilku lat około 17% respondentów dopuszcza możliwość inicjacji alkoholowej
przed 18. rokiem życia, przy czym za takim rozwiązaniem częściej opowiadają się osoby
młodsze. W tym samym czasie z 60% do 74% wzrosło poparcie dla postulatu sprawowania
specjalnej kontroli przez państwo nad sprzedażą alkoholu. Bardziej skłonne do jego popierania
były kobiety oraz osoby w wieku powyżej 64 lat. Powszechne jest też przyzwolenie dla kontroli
sprzedaży alkoholu poniżej 18 lat oraz karania sprzedawców za taką sprzedaż.
Badani nie byli zbyt skłonni zaakceptować całkowity zakaz reklamowania napojów
alkoholowych, przy czym najbardziej liberalne podejście dotyczy piwa: jedynie 22% badanych
chciałoby całkowitego zakazu reklamy piwa, a połowa zgadza się na reklamę tego napoju.
Najbardziej restrykcyjne nastawienie badani mają wobec reklamowania wódki i innych napojów
spirytusowych: 40% popiera całkowity zakaz takiej reklamy, jedynie 27% jest skłonnych
pozwolić na reklamowanie napojów spirytusowych z niewielkimi lub bez żadnych ograniczeń.
Badani częściej zauważają negatywny wpływ reklamy alkoholu na spożywanie alkoholu przez
młodzież niż przez całe społeczeństwo: 76% uważa, że reklama przyczynia się do większego
spożycia alkoholu przez młodzież, a 73% - że powoduje obniżenie wieku inicjacji alkoholowej;
zarazem tylko 61% sądzi, że reklama powoduje wzrost liczby osób nadużywających alkohol.
Oceniając szkodliwość dla zdrowia wybranych zachowań, badani za bardzo ryzykowne
uznali palenie jednej lub więcej paczek papierosów dziennie (79% w 2002 roku i 87% w 2005),
a także wypijanie czterech lub pięciu drinków prawie codziennie (86% w 2002 roku i 88% w
2005). Palenie papierosów od czasu do czasu jest uznawane za wielce ryzykowne przez 38%
(22% w 2002). Wynika z tego, że badani zaczęli postrzegać palenie papierosów jako bardziej
ryzykowne dla zdrowia, ale z zachowań alkoholowych jedynie codzienne picie alkoholu zostało
uznane za bardziej niebezpieczne dla zdrowia obecnie niż w badaniu sprzed trzech lat.
Do prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu częściej przyznają się mężczyźni niż
kobiety, niemniej pomiędzy 2002 a 2005 rokiem wśród mężczyzn nastąpił spadek z 6% do 3%.
Najczęściej w stanie nietrzeźwości prowadzą samochód młodzi mężczyźni, osoby z
wykształceniem zawodowym, bezrobotni mężczyźni oraz osoby o największym dochodzie
(wzrost z 4% do 12%). Dość duży wzrost nastąpił wśród młodych kobiet (18-29 lat): 4.5% w
2005 wobec 1.5% w 2002 roku. Do picia alkoholu w miejscu pracy również częściej przyznają
się mężczyźni (13%) niż kobiety (8%). W pracy najczęściej piją: osoby z wyższym
wykształceniem, z gospodarstw domowych o największym dochodzie; należą do tej kategorii
też osoby wypijające najwięcej alkoholu w ciągu roku.
Na nielegalnym rynku. Jedno z istotnych pytań ankiety dotyczyło zakupów napojów
alkoholowych poza oficjalną siecią sprzedaży detalicznej: na ulicach, bazarach, stadionach.. W
2002 roku 6.4% badanych przyznało, że w ciągu ostatniego roku dokonywało zakupów alkoholu
na "nielegalnym rynku", zaś w 2005 roku 8.3%, czyli o prawie 30% więcej. Najczęściej robili to
mężczyźni z wykształceniem zawodowym, niewykwalifikowani lub wykwalifikowani robotnicy,
mieszkający w miastach poniżej 50 tysięcy mieszkańców, dużo pijący, posiadający stosunkowo
3/4
Wzorce konsumpcji alkoholu w Polsce
najniższy - do 500 zł - miesięczny dochód w swoim gospodarstwie domowym. Bardzo wysoki
wskaźnik odnotowano również wśród osób bezrobotnych: co siódmy pozostający bez pracy
mężczyzna (14.8%) w ciągu ostatniego roku przed badaniem kupował alkohol poza oficjalną
siecią sprzedaży. A zatem - wbrew oczekiwaniom - obniżka akcyzy nie wpłynęła na
zmniejszenie ilości nielegalnego alkoholu na rynku.
Rola lekarzy w przeciwdziałaniu uzależnieniom to kolejny badany problem. Niestety, polscy
lekarze niemal całkowicie pomijają ten temat w kontaktach z pacjentami. Jedynie 6% badanych
- niemal tyle samo w badaniach przeprowadzonych w roku 2002 i 2005, którzy podczas
ostatniego roku korzystali z konsultacji lekarskich - zetknęło się z pytaniem lekarza o ilość
spożywanego alkoholu, a 93% nigdy nie spotkało się z takim pytaniem. Nie powinno więc
dziwić, że 17% kobiet, które kiedykolwiek były w ciąży, przyznało, że spożywało w tym czasie
alkohol.
Najczęściej piły w czasie ciąży kobiety najmłodszego pokolenia (33%) oraz te, które
obecnie piją ponad 6 litrów czystego alkoholu rocznie. Aż 16% kobiet w ciąży piło alkohol
przynajmniej raz w miesiącu. Najczęściej było to piwo (45%) lub wino (42%), najrzadziej wódka
(8%). Tylko 1/5 kobiet w ciąży (19.2%) spotkało się z ostrzeżeniem lekarza przed piciem
jakichkolwiek napojów alkoholowych. Jednocześnie 87% respondentów ankietowanych w 2005
roku zgodziło się ze stwierdzeniem, że picie nawet niewielkich ilości alkoholu przez kobiety w
ciąży może mieć negatywny wpływ na zdrowie ich dzieci. Wystąpiło tutaj wyraźne
zróżnicowanie opinii: kobiety, które nie piły w czasie ciąży, w zdecydowanej większości uważają
ten wpływ za szkodliwy (93%), natomiast kobiety, którym zdarzyło się pić, rzadziej są skłonne
zgodzić się z tą opinią (53%).
Lektura raportu nasuwa smutne refleksje. Przede wszystkim - co wyraźnie podkreśla autor
badania, prof. Antoni Zieliński - zasadniczy wpływ na skokowy wzrost średniego spożycia
napojów spirytusowych w Polsce miało obniżenie w październiku 2002 roku akcyzy na napoje
spirytusowe o 30%. "Wzrost wskaźników intensywnej konsumpcji napojów alkoholowych w
objętych badaniami okresach oraz zarejestrowany przez policję skokowy wzrost zjawiska
nietrzeźwości publicznej upewnia, że przyczyną wzrostu tych zjawisk było pobudzenie popytu
na wódkę w wyniku skokowej obniżki cen - stwierdza prof. Zieliński. - Tak jak obniżka akcyzy
była posunięciem, które mogło liczyć na przychylność konsumentów i producentów, a więc
krokiem stosunkowo łatwym, chociaż brzemiennym w negatywne skutki, tak jej odwrócenie
wymagać będzie powolnych kroków w przełamywaniu frustracji konsumentów i producentów".
Inna sprawa to wyłaniający się z raportu obraz postaw społeczeństwa. Badani chętnie
deklarowali brak akceptacji dla groźnych bądź niezgodnych z prawem zjawisk związanych z
alkoholem, takich jak sprzedaż nieletnim czy jazda samochodem "po spożyciu", ale niezmiernie
rzadko podejmowali jakiekolwiek działania interwencyjne. Martwić może również brak
znajomości instytucji zajmujących się problemami alkoholowymi i wiedzy o możliwości
skontaktowania się z nimi w razie potrzeby. Najwięcej osób wie o istnieniu ruchu Anonimowych
Alkoholików, ale już o Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych nigdy nie
słyszało 61.7% ankietowanych, a o gminnych komisjach RPA - 70.2%.
4/4