Pozytywne obowi¹zki państwa w zakresie ochrony praw

Transkrypt

Pozytywne obowi¹zki państwa w zakresie ochrony praw
MONIKA FLORCZAK-W¥TOR
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie
ochrony praw konwencyjnych jednostki
Konwencja o ochronie praw cz³owieka i podstawowych wolnoœci (dalej: Konwencja) jest ukierunkowana na ochronê jednostki przed naruszeniami jej praw
i wolnoœci przez pañstwo. Na prze³omie lat 40. i 50. XX w., kiedy to zosta³a przygotowana, a nastêpnie przyjêta przez pierwsze pañstwa cz³onkowskie Rady Europy , dominowa³o przekonanie, ¿e najwiêksze zagro¿enie dla jednostki stwarza
dzia³alnoœæ pañstwa i jego organów. Przekonanie to potwierdza³y negatywne
doœwiadczenia II wojny œwiatowej, których rezultatem by³o wprowadzenie do
Konwencji wielu wolnoœci formu³owanych od strony negatywnej: „nikt nie mo¿e
byæ umyœlnie pozbawiony ¿ycia” (art. 2 ust. 2), „nikt nie mo¿e byæ poddany torturom ani nieludzkiemu lub poni¿aj¹cemu traktowaniu albo karaniu” (art. 3), „nikt
nie mo¿e byæ trzymany w niewoli lub poddañstwie” (art. 4 ust. 1), „nikt nie mo¿e
byæ zmuszany do œwiadczenia pracy przymusowej lub obowi¹zkowej” (art. 4 ust.
2), „nikt nie mo¿e byæ pozbawiony wolnoœci” (art. 5 ust. 1). Równie¿ od strony negatywnej postrzegano wówczas obowi¹zki pañstwa, eksponuj¹c zakaz jego ingerencji w sferê konwencyjnie gwarantowanych praw i wolnoœci jednostki. Pañstwo,
stosownie do treœci art. 17 Konwencji, by³o zobowi¹zane do niepodejmowania
dzia³añ zmierzaj¹cych do zniweczenia praw i wolnoœci w niej wymienionych albo
ich ograniczenia w wiêkszym stopniu, ni¿ to przewiduje Konwencja.
Od wejœcia w ¿ycie Konwencji up³ynê³o ju¿ niemal 60 lat. W tym czasie zmieni³ siê sposób postrzegania funkcji i zadañ pañstwa oraz jego roli w stosunkach
z jednostk¹ i spo³eczeñstwem. Pañstwa – Strony Konwencji – bêd¹ce jednoczeœnie cz³onkami Rady Europy, promuj¹cej w swoim dzia³aniu zasady demokracji
i poszanowania praw cz³owieka, z naruszyciela praw jednostki przekszta³ci³y siê
w ich gwaranta. Obecnie prawa i wolnoœci konwencyjne jednostki – znacznie
czêœciej ani¿eli przez pañstwo – s¹ naruszane bowiem przez podmioty prywatne.
To one pozbawiaj¹ jednostkê ¿ycia, ingeruj¹ w jej prywatnoœæ i sprawy rodzinne,
Dz.U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284 ze zm.
Konwencja zosta³a sporz¹dzona w Rzymie 4 listopada 1950 r., zaœ wesz³a w ¿ycie 3 wrzeœnia 1953 r.
po jej ratyfikacji przez pierwsze 10 pañstw. Obecnie stronami Konwencji jest 47 pañstw, w tym Polska,
która Konwencjê ratyfikowa³a 19 stycznia 1993 r.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
311
Monika Florczak-W¹tor
ograniczaj¹ wolnoœæ wyra¿ania opinii czy zak³ócaj¹ przebieg pokojowych zgromadzeñ. Szczególne zagro¿enie dla praw i wolnoœci konwencyjnych stwarzaj¹ obecnie podmioty, których wp³ywy i mo¿liwoœci dzia³ania s¹ co najmniej porównywalne,
do tych którymi dysponuj¹ pañstwa. Chodzi tu o miêdzynarodowe korporacje,
ponadnarodowe organizacje pozarz¹dowe czy globalne organy regulacyjne.
W orzecznictwie Europejskiego Trybuna³u Praw Cz³owieka (dalej: ETPCz)
oraz w doktrynie prawa Konwencja jest traktowana jako „¿ywy instrument”, który mo¿e byæ dostosowany do zachodz¹cych przemian, nawet tych nieprzewidy!
walnych w momencie jej powstawania . Tak¹ w³aœnie prób¹ dostosowania
Konwencji do opisanych wy¿ej zjawisk jest rozwijana od lat 80. w orzecznictwie
ETPCz doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa w sferze ochrony praw
konwencyjnych. Wydaje siê, ¿e mo¿na by³oby wskazaæ co najmniej dwa Ÿród³a
inspiracji dla pogl¹dów ETPCz w tym zakresie. Z jednej strony doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa w sferze ochrony praw konwencyjnych wyraŸnie
nawi¹zuje do koncepcji Grundrechtliche Schutzpflichten des Staates, która w orzecznictwie niemieckiego Federalnego S¹du Konstytucyjnego funkcjonuje co najmniej od po³owy lat 70." Wspólne dla obu tych koncepcji jest przekonanie, ¿e
pañstwo jest zobowi¹zane nie tylko do powstrzymywania siê od ingerencji w sferê praw i wolnoœci jednostki, ale równie¿ do ochrony tych¿e praw i wolnoœci
przed naruszeniami dokonywanymi przez podmioty prywatne. Z drugiej strony,
doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa w sferze ochrony praw konwencyjnych wydaje siê pozostawaæ pod du¿ym wp³ywem amerykañskiej doktryny
State action, która od lat 40. rozwijana jest w orzecznictwie tamtejszego S¹du Naj#
wy¿szego. Obie opieraj¹ siê na za³o¿eniu, ¿e w niektórych wypadkach pañstwu
mo¿na przypisaæ odpowiedzialnoœæ za naruszenia praw i wolnoœci jednostki dokonane bezpoœrednio przez podmioty prywatne. Nale¿y jednak podkreœliæ, ¿e
ETPCz, rozwijaj¹c w swoim orzecznictwie doktrynê pozytywnych obowi¹zków
pañstwa, wprost nie odwo³uje siê ani do wzorców niemieckich ani do wzorców
amerykañskich.
Doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa w sferze praw konwencyjnych
jako punkt wyjœcia przyjmuje za³o¿enie, zgodnie z którym prawa te obowi¹zuj¹
nie tylko w stosunkach miêdzy pañstwem a jednostk¹ (stosunki wertykalne), ale
równie¿ w stosunkach miêdzy poszczególnymi jednostkami (stosunki horyzontalne). W obu rodzajach stosunków jako podmiot uprawniony wystêpuje podmiot
prywatny, przy czym zgodnie z art. 34 Konwencji za ofiarê naruszenia praw konwencyjnych mo¿e zostaæ uznana nie tylko osoba, ale równie¿ organizacja pozarz¹dowa
!
"
#
L. Garlicki, Relations between Private Actors and the European Convention on Human Rights, [w:] The
Constitution in Private Relations: Expanding Constitutionalism, A. Sajó, R. Uitz (red.), Ultrecht 2005,
s. 130; T. Barkhuysen, M. van Emmerik, Constitutionalisation of Private Law: The European Convention
of Human Rights Perspective, [w:] Constitutionalisation of Private Law, T. Barkhuysen, S. Lindenberg
(red.), Leiden–Boston 2006, s. 53.
Pocz¹tki tej koncepcji wi¹¿e siê z tzw. pierwszym orzeczeniem antyaborcyjnym FSK z 25 lutego
1975 r., BVerGE 39,1 (Schwangerschaftsabbruch-Urteil I).
Doktrynê „State action” zapocz¹tkowa³o orzeczenie SN z 1948 r. w sprawie Shelley przeciw Kraemer.
312
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
lub grupa jednostek. Podmiotem uprawnionym w rozumieniu Konwencji mo¿e
byæ zatem równie¿ osoba prawna czy jednostka organizacyjna nie posiadaj¹ca
osobowoœci prawnej, o ile tylko dane prawo czy wolnoœæ z istoty swej mo¿e jej
przys³ugiwaæ. Zawsze jednak po stronie podmiotu uprawnionego na gruncie
Konwencji bêdzie wystêpowa³ podmiot prywatny.
Znacznie wiêcej problemów rodzi wskazanie podmiotów zobowi¹zanych
w œwietle Konwencji do respektowania jej postanowieñ. Niew¹tpliwie tego
rodzaju podmiotem zobowi¹zanym jest pañstwo – Strona Konwencji. Zgodnie
bowiem z art. 1 Konwencji, pañstwa, jako „Wysokie Uk³adaj¹ce siê Strony” maj¹
zapewniæ ka¿demu cz³owiekowi prawa i wolnoœci w niej okreœlone. Konsekwentnie, te¿ tylko i wy³¹cznie pañstwa – w œwietle art. 33 i art. 34 Konwencji – mog¹
zostaæ oskar¿one w postêpowaniu przed ETPCz o naruszenie praw i wolnoœci jednostki. Konwencja bezspornie zatem dzia³a w stosunkach wertykalnych, gdzie
z jednej strony wystêpuje jednostka jako podmiot uprawniony, a z drugiej strony
– pañstwo jako podmiot zobowi¹zany.
Pojawia siê jednak pytanie, czy podmiotem zobowi¹zanym do przestrzegania
postanowieñ Konwencji jest równie¿ podmiot prywatny w ¿aden sposób nie
powi¹zany z pañstwem (osoba, organizacja pozarz¹dowa, grupa jednostek, osoba
prawna itp). Konwencja nie zawiera przepisu, który expressis verbis dopuszcza³by
jej dzia³anie w stosunkach horyzontalnych, ale równie¿ dzia³ania takiego nie
wyklucza ani go nie zakazuje. Przyjêcie horyzontalnego dzia³ania przepisów konwencyjnych ma natomiast daleko id¹ce skutki. Oznacza bowiem, ¿e jednostka na
prawa i wolnoœci wywiedzione z Konwencji i jej protoko³ów mo¿e powo³ywaæ siê
w stosunkach z inn¹ jednostk¹, mo¿e ¿¹daæ ich respektowania w tego rodzaju
relacjach, jak równie¿ dochodziæ ich ochrony przed organami krajowymi, w tym
$
s¹dami . Rozszerzenie dzia³ania konwencji na stosunki horyzontalne oznacza
wiêc znacz¹ce zwiêkszenie jej skutecznoœci i efektywnoœci. Prawa i wolnoœci
konwencyjne dopiero wówczas nabieraj¹ uniwersalnego charakteru, gdy s¹
respektowane przez ka¿dego, a nie tylko przez pañstwo i jego organy%. Skoro zaœ
&
powszechnie uwa¿a siê, ¿e Konwencja wyra¿a pewne uniwersalne wartoœci ,
wyznaczone przez ni¹ standardy postêpowania powinny byæ wi¹¿¹ce dla ka¿dego.
$
%
&
W tym miejscu pomijam problem skutecznoœci Konwencji w ramach prawa krajowego. Status tego
aktu w porz¹dkach prawnych poszczególnych pañstw jest ró¿ny i tylko w niektórych krajach jest
ona stosowana bezpoœrednio. Taki te¿ status ma w prawie polskim. Bêd¹c Ÿród³em prawa powszechnie obowi¹zuj¹cego mo¿e byæ Ÿród³em roszczeñ obywateli dochodzonych przed s¹dami
i innymi organami pañstwowymi.
E.A. Alkema, The third-party applicability or „Drittwirkung” of the European Convention on Human
Rights, [w:] Protecting Human Rights: the European Dimension, Studies in Honour of Gerard, J. Wiadra,
F. Matscher, H. Petzold (red.), Kolonia 1988, s. 36.
L. Garlicki, op. cit., s. 142; J. Polakiewicz, The implementation of the European Convention for the Protection of Human Rights and Fundamental Freedoms in the Field of Private Law, „Tel Aviv University Studies
in Law” 1994, nr 12, s. 208. Do „fundamentalnych wartoœci Konwencji” ETPCz czêsto równie¿
nawi¹zuje w swoim orzecznictwie,zob. np. decyzjê z 23 czerwca 2003 r., skarga nr 65831/01, w sprawie Garaudy przeciwko Francji.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
313
Monika Florczak-W¹tor
Przekonanie, ¿e prawa i wolnoœci konwencyjne obowi¹zuj¹ w stosunkach
'
horyzontalnych dominuje w europejskiej doktrynie prawa . Znajduje ono równie¿
uzasadnienie w wielu przepisach konwencyjnych oraz ugruntowanym orzecznictwie ETPCz.
Analizuj¹c przepisy Konwencji i jej protoko³y nale¿y zauwa¿yæ, ¿e zdecydowana wiêkszoœæ praw i wolnoœci tam wyra¿onych potencjalnie mo¿e zostaæ naruszona nie tylko przez pañstwo, ale i przez podmioty prywatne. Taki charakter
maj¹ prawo do ¿ycia (art. 2), wolnoœæ od tortur oraz nieludzkiego lub poni¿aj¹cego traktowania albo karania (art. 3), wolnoœæ od niewolnictwa i pracy przymusowej (art. 4), prawo do wolnoœci i bezpieczeñstwa osobistego (art. 5), prawo
do poszanowania ¿ycia prywatnego i rodzinnego (art. 8), wolnoœæ myœli, sumienia
i wyznania (art. 9), wolnoœæ wyra¿ania opinii (art. 10), wolnoœæ gromadzenia siê
i stowarzyszania (art. 11), prawo do zawarcia ma³¿eñstwa (art. 12), zakaz dyskryminacji (art. 14). S¹ jednak i takie prawa konwencyjne, co do których przyjmuje
siê, ¿e obowi¹zuj¹ one jedynie w stosunkach wertykalnych. Do tej kategorii praw
nale¿a³oby zaliczyæ prawo do rzetelnego procesu s¹dowego (art. 6), zakaz karania
bez podstawy prawnej (art. 7), prawo do skutecznego œrodka odwo³awczego (art.
13) czy zakaz wydalenia cudzoziemca legalnie przebywaj¹cego na terytorium
pañstwa – Strony Konwencji (art. 1 Protoko³u nr 7 do Konwencji). Warto jednak
zauwa¿yæ, ¿e wy³¹cznie wertykalny charakter tych praw mo¿e niekiedy budziæ
w¹tpliwoœci. Bior¹c choæby za przyk³ad prawo do rzetelnego procesu s¹dowego
mo¿na wskazaæ wypadki, gdy bezpoœrednim jego naruszycielem bêdzie podmiot
prywatny, który bêd¹c drug¹ stron¹ sporu s¹dowego powoduje swoim zachowaniem przewlek³oœæ postêpowania uniemo¿liwiaj¹c tym samym przeciwnikowi
uzyskanie rozstrzygniêcia „w rozs¹dnym terminie”.
Z treœci niektórych przepisów Konwencji wprost wynika, ¿e naruszycielem
praw i wolnoœci wyra¿onych w tym dokumencie mo¿e byæ nie tylko pañstwo, ale
i podmiot prywatny. Zgodnie z art. 17 Konwencji „¿adne z postanowieñ niniejszej
konwencji nie mo¿e byæ interpretowane jako przyznanie jakiemukolwiek pañstwu, grupie lub osobie prawa do podjêcia dzia³añ lub dokonania aktu zmierzaj¹cego do zniweczenia praw i wolnoœci wymienionych w niniejszej konwencji
albo ich ograniczenia w wiêkszym stopniu, ni¿ to przewiduje konwencja”. Przepis ten expressis verbis wymienia, obok pañstwa, równie¿ osoby i grupy osób jako
podmioty, które swoim dzia³aniem mog¹ niweczyæ prawa i wolnoœci konwencyjne albo ograniczaæ je w niedopuszczalnym stopniu. Z kolei art. 13 Konwencji stanowi, i¿ „ka¿dy, czyje prawa i wolnoœci zawarte w niniejszej konwencji zosta³y
'
L. Garlicki, op. cit., s. 131; D. Spielmann, The European Convention on Human Rights. The European Court of Human Rights, [w:] Human Rights and the Private Sphere. A comparative study, D. Oliver, J. Fedtke
(red.), London–New York 2007, s. 428; A. Clapham, The „Drittwirkung” of the Convention, [w:] The European
System for the Protection of Human Rights, R.S.J. Macdonald, F. Matscher, H. Petzold (red.), Dordrecht–
Boston–London 1993, s. 166–167.
Niektórzy podkreœlaj¹, ¿e zakaz niewolnictwa i pracy przymusowej obowi¹zuje przede wszystkim
w stosunkach miêdzy podmiotami prywatnymi. Zob. J. Polakiewicz, op. cit., s. 189.
Dz.U. z 2003 r., Nr 42, poz. 364.
314
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
naruszone, ma prawo do skutecznego œrodka odwo³awczego (…) tak¿e wówczas,
gdy naruszenia dokona³y osoby wykonuj¹ce swoje funkcje urzêdowe”. Z koñcowego fragmentu tego przepisu mo¿na wyprowadziæ wniosek, ¿e naruszenia
praw i wolnoœci konwencyjnych mog¹ dokonaæ równie¿ osoby nie wykonuj¹ce
funkcji urzêdowych i tym bardziej wówczas powinno przys³ugiwaæ prawo do
skutecznego œrodka odwo³awczego . W œwietle artyku³ów od 8 do 11 Konwencji,
prawo do poszanowania ¿ycia prywatnego i rodzinnego, wolnoœæ sumienia,
wyznania i religii, wolnoœæ wyra¿ania pogl¹dów oraz wolnoœæ zgromadzeñ i stowarzyszeñ mog¹ byæ ograniczone miêdzy innymi ze wzglêdu na ochronê praw
i wolnoœci innych osób. Jednostka powinna zatem braæ pod uwagê prawa i wolnoœci
innych osób (równie¿ te wynikaj¹ce z Konwencji), co najmniej w takim zakresie,
w jakim wp³ywaj¹ one na ograniczenie jej praw i wolnoœci.
Horyzontalne dzia³anie praw konwencyjnych potwierdza równie¿ orzecznictwo ETPCz, który przyjmuje, ¿e skar¿¹cemu mo¿na odmówiæ ochrony, je¿eli jego
dzia³ania naruszaj¹ prawa i wolnoœci innych osób wyra¿one w Konwencji lub
protoko³ach do niej. Niedope³nienie przez skar¿¹cego obowi¹zku poszanowania
tych¿e praw i wolnoœci uznawane jest za wystarczaj¹c¹ przes³ankê odrzucenia
skargi z uwagi na jej niedopuszczalnoϾ (art. 35 ust. 3 i 4 Konwencji). Utrwalony
charakter linii orzeczniczej ETPCz w tym zakresie potwierdzaj¹ trzy sprawy rozstrzygniête na przestrzeni ostatniego pó³wiecza. Pierwsza z nich zosta³a zainicjowana skarg¹ zdelegalizowanej w 1956 r. Komunistycznej Partii Niemiec, która
zarzuca³a pañstwu niemieckiemu naruszenie art. 9 Konwencji (wolnoœæ myœli,
sumienia i wyznania), art. 10 Konwencji (wolnoœæ wyra¿ania opinii) oraz art. 11
Konwencji (wolnoœæ stowarzyszania siê). Decyzj¹ z 20 lipca 1957 r.! skarga ta zosta³a odrzucona po wczeœniejszym ustaleniu, ¿e zdelegalizowana partia d¹¿y³a do
wprowadzenia w drodze rewolucji proletariackiej systemu komunistycznego
i dyktatury proletariatu, a zatem zmierza³a do zniweczenia praw i wolnoœci konwencyjnych innych osób lub co najmniej ich ograniczenia w wiêkszym stopniu,
ni¿ to przewiduje konwencja. Skoro zatem partia polityczna nie dope³ni³a obowi¹zku poszanowania praw i wolnoœci konwencyjnych innych osób, dzia³aj¹c
w sposób sprzeczny z art. 17 Konwencji, to nie przys³uguje jej ochrona w ramach
skargi do ETPCz. W ten sposób partia polityczna, bêd¹ca dobrowolnym zrzeszeniem obywateli, zosta³a uznana za zobowi¹zan¹ do respektowania w swojej
dzia³alnoœci praw i wolnoœci konwencyjnych. Dwadzieœcia trzy lata póŸniej podobnie zakoñczy³a siê sprawa Glimmerveen i Hagenbeek przeciwko Holandii".
Skar¿¹cy, którym by³ przewodnicz¹cy partii nacjonalistycznej, zosta³ skazany za
propagowanie nienawiœci rasowej, gdy¿ w wydanej broszurze ¿¹da³ usuniêcia
z kraju osób innej rasy ni¿ bia³a oraz pracowników-obcokrajowców. W postêpowaniu przed ETPCz podnosi³, ¿e w³adze holenderskie naruszy³y jego prawo do
!
"
E.A. Alkema, op. cit., s. 36–37; D. Spielmann, op. cit., s. 432. Tak¹ interpretacjê tego przepisu poddaje
jednak w w¹tpliwoœæ (J. Polakiewicz, op. cit., s. 186).
Skarga nr 250/57.
Decyzja z 11 paŸdziernika 1979 r., po³¹czone skargi nr 8348/78 i 8406/78.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
315
Monika Florczak-W¹tor
wolnoœci wypowiedzi, gwarantowane w art. 10 Konwencji. Skarga ta zosta³a jednak uznana za niedopuszczaln¹ z argumentacj¹, ¿e dyskryminacja rasowa jest zakazana przez przepisy Konwencji i ka¿dy kto narusza zakaz dyskryminacji nie
mo¿e powo³ywaæ siê na prawa konwencyjne. W najnowszym orzecznictwie
ETPCz przyk³adem sprawy, w której skarga zosta³a odrzucona z powodu wykorzystania przez skar¿¹cego Konwencji jako narzêdzia do legalizacji swoich
dzia³añ naruszaj¹cych prawa i wolnoœci innych osób, by³a sprawa Garaudy prze#
ciwko Francji . Skar¿¹cy, który napisa³ ksi¹¿kê neguj¹c¹ istnienie Holokaustu,
zosta³ skazany za kwestionowanie zbrodni przeciwko ludzkoœci. W postêpowaniu przed ETPCz twierdzi³, ¿e w³adze francuskie naruszy³y jego prawo do wolnoœci
wypowiedzi (art. 10 Konwencji). ETPCz odrzucaj¹c tê skargê stwierdzi³, ¿e istnieje
pewna kategoria faktów historycznych, takich jak Holokaust, których podwa¿anie stanowi nadu¿ycie prawa w rozumieniu art. 17 Konwencji, wyjête spod
ochrony gwarantowanej w ramach wolnoœci wypowiedzi. Nie tylko pañstwa, ale
i osoby prywatne s¹ zobowi¹zane do respektowania w swoim dzia³aniu podstawowych wartoœci i wolnoœci gwarantowanych przez Konwencjê. Niedope³nienie
tego obowi¹zku nie pozbawia jednostkê mo¿liwoœci korzystania z praw konwencyjnych, takich jak prawo do rzetelnego procesu, ale pozbawia j¹ mo¿liwoœci
wykorzystywania Konwencji w swoich dzia³aniach naruszaj¹cych prawa i wolnoœci innych.
W oparciu o analizê przepisów konwencyjnych oraz dotychczasowej linii
orzeczniczej ETPCz w doktrynie europejskiej formu³owany jest pogl¹d, zgodnie
z którym co najmniej niektóre prawa i wolnoœci gwarantowane przez Konwencjê
mog¹ byæ stosowane w relacjach miêdzy podmiotami prywatnymi. Innymi
s³owy, tekst Konwencji „daje mo¿liwoœæ interpretacji niektórych jej postanowieñ
w sposób nak³adaj¹cy obowi¹zki nie tylko na pañstwa cz³onkowskie, ale równie¿,
$
poœrednio, na osoby prywatne” . Nale¿y jednak zauwa¿yæ, ¿e obowi¹zki spoczywaj¹ce na podmiotach prywatnych, które mog¹ zostaæ wywiedzione z przepisów
konwencyjnych, nie maj¹ takiego samego charakteru jak obowi¹zki spoczywaj¹ce
na pañstwie. Podmioty prywatne nie s¹ bowiem zobowi¹zane do zapewnienia
praw konwencyjnych ka¿demu cz³owiekowi w rozumieniu art. 1 Konwencji. Nie
mog¹ ich zatem obci¹¿aæ obowi¹zki pozytywne, takie jak obowi¹zek stworzenia
ram normatywnych dla realizacji praw konwencyjnych czy obowi¹zek ich ochro%
ny poprzez dzia³ania prewencyjne i represyjne . Ci¹¿¹ce na podmiotach prywatnych obowi¹zki mog¹ zatem mieæ wy³¹cznie negatywny charakter. Podmioty te
s¹ zobowi¹zane do powstrzymywania siê od dzia³añ zmierzaj¹cych do zniweczenia praw i wolnoœci konwencyjnych innych osób albo ich ograniczenia w wiêkszym stopniu, ni¿ to przewiduje Konwencja (art. 17 Konwencji).
#
$
%
Decyzja z 23 czerwca 2003 r., skarga nr 65831/01.
L. Garlicki, op. cit., s. 131.
A. Clapham, op. cit., 1993, s. 178.
316
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
Nawet jednak owe negatywne obowi¹zki mog¹ rodziæ pewne w¹tpliwoœci.
Relacje wystêpuj¹ce miêdzy jednostkami s¹ bowiem niekiedy bardziej zró¿nicowane w stosunku do wystêpuj¹cych miêdzy jednostk¹ a pañstwem. Stosunki
horyzontalne mog¹ mieæ nie tylko charakter deliktowy, wynikaj¹cy z faktu naruszenia praw konwencyjnych jednej jednostki przez inn¹, ale równie¿ charakter
kontraktowy, zak³adaj¹cy oparcie wzajemnych relacji na obustronnych uzgodnieniach. W tym ostatnim wypadku obie strony mog¹ zajmowaæ wzglêdem siebie
równorzêdn¹ pozycjê albo pozostawaæ w stosunku podporz¹dkowania, tak
charakterystycznym dla relacji wertykalnych miêdzy jednostk¹ i pañstwem. Pojawia siê pytanie, czy stosowanie praw konwencyjnych powinno mieæ miejsce we
wszystkich tego typu relacjach horyzontalnych. Wszak w wypadku stosunków
umownych narzucanie rozwi¹zañ konwencyjnych mo¿e siê odbywaæ wbrew
woli obu stron, z oczywistym naruszeniem swobody kontraktowania.
Jednak nawet gdyby przyj¹æ, ¿e prawa konwencyjne w tego rodzaju stosunkach generalnie powinny byæ respektowane, to otwartym pozostaje pytanie, czy
zakres ochrony praw konwencyjnych powinien byæ zawsze taki sam, niezale¿nie
od tego, czy ich naruszycielem jest pañstwo czy inna jednostka. L. Garlicki w zdaniu
odrêbnym do orzeczenia Pla and Puncernau przeciwko Andorze& na tak postawione pytanie udzieli³ odpowiedzi negatywnej. Wskaza³, ¿e sam fakt, i¿ na gruncie Konwencji pañstwo nie mo¿e podejmowaæ okreœlonych dzia³añ nie oznacza,
¿e takie samo ograniczenie dotyczy podmiotów prywatnych. Innymi s³owy, to co
jest zakazane dla pañstwa niekoniecznie musi byæ zakazane dla jednostek. Oczywiœcie w wielu dziedzinach takie zakazy wydaj¹ siê byæ konieczne i uzasadnione.
Jednak¿e zawsze nale¿y pamiêtaæ, ¿e na³o¿ony na jednostkê zakaz okreœlonego
dzia³ania, choæby nawet mia³ na celu ochronê praw innych osób, w sposób nieunikniony ogranicza jej prawa. Z tego te¿ wzglêdu pañstwo mo¿e ingerowaæ
w stosunki horyzontalne jedynie w wyj¹tkowych sytuacjach, gdy np. czynnoœæ
jednostronna, taka jak postanowienie testamentowe, narusza fundamentalne
idee konwencji albo ma na celu unicestwienie konwencyjnego prawa lub wolnoœci.
Pogl¹d L. Garlickiego podzieli³ równie¿ sêdzia N. Bratza, który zg³osi³ drugie zdanie odrêbne w tej sprawie. Podkreœli³ on, ¿e podmioty prywatne, w przeciwieñstwie do w³adzy pañstwowej, niekiedy mog¹ stosowaæ dyskryminacjê w swoim
dzia³aniu, choæby wówczas, gdy rozporz¹dzaj¹ swoj¹ w³asnoœci¹.
Przyjêcie, ¿e prawa konwencyjne dzia³aj¹ w stosunkach horyzontalnych i ka¿da jednostka jest zobowi¹zana do ich przestrzegania nie oznacza, ¿e naruszenie
tych praw przez podmiot prywatny mo¿e byæ dochodzone w postêpowaniu
przez ETPCz. Skarga do ETPCz – zgodnie z art. 33 i art. 34 Konwencji – mo¿e byæ
bowiem skierowana wy³¹cznie przeciwko pañstwu bêd¹cemu „Wysok¹
Uk³adaj¹c¹ siê Stron¹” w rozumieniu tych przepisów. Podmiot prywatny nie jest
stron¹ Konwencji, a zatem jego dzia³anie lub zaniechanie nie mo¿e byæ bez&
Orzeczenie ETPCz z 13 lipca 2004 r., skarga nr 69498/01.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
317
Monika Florczak-W¹tor
'
poœrednio kwestionowane w postêpowaniu przed ETPCz . Skarga wniesiona
przeciwko niemu podlega odrzuceniu z uwagi na jej niedopuszczalnoϾ (art. 35
ust. 3 i 4 Konwencji). Jedynym sposobem zaskar¿enia naruszenia dokonanego
przez podmiot prywatny jest powi¹zanie owego naruszenia z dzia³aniem lub za
niechaniem pañstwa i przypisanie odpowiedzialnoœci za nie temu ostatniemu .
Kluczowe znaczenie ma zatem ustalenie, do czego pañstwa s¹ zobowi¹zane
na gruncie Konwencji. Niew¹tpliwie ci¹¿y na nich obowi¹zek negatywny (obowi¹zek „niedzia³ania”) polegaj¹cy na nienaruszaniu praw i wolnoœci konwencyjnych i nieprzeszkadzaniu w ich wykonywaniu przez jednostkê. Ograniczenie roli
Pañstwa – Strony Konwencji – do podmiotu zachowuj¹cego pasywnoœæ w swoim
dzia³aniu, powstrzymuj¹cego siê od ingerencji w sferê praw konwencyjnych, nie
stanowi³oby jednak wystarczaj¹cej gwarancji tych praw. Tekst Konwencji pozwala
zatem na przypisanie pañstwu równie¿ obowi¹zków o charakterze pozytywnym . W pierwszym rzêdzie jest to obowi¹zek umo¿liwienia realizacji praw
i wolnoœci konwencyjnych. Je¿eli zatem dane prawo konwencyjne mo¿e byæ realizowane tylko w pewnych ramach normatywnych (np. prawo do rzetelnego procesu), a pañstwo ram tych nie stwarza, wówczas swoim zaniechaniem równie¿
narusza postanowienia Konwencji. Obowi¹zek umo¿liwienia realizacji praw
konwencyjnych ma charakter pozytywny, zaœ jego podstawy prawnej nale¿a³oby
poszukiwaæ w treœci art. 1 Konwencji, zgodnie z którym „Wysokie Uk³adaj¹ce siê
Strony zapewniaj¹ ka¿demu cz³owiekowi, podlegaj¹cemu ich jurysdykcji, prawa
i wolnoœci okreœlone w rozdziale I niniejszej konwencji”. Wœród tego rodzaju obowi¹zków pozytywnych pañstwa mo¿na by³oby wyró¿niæ obowi¹zki materialne
i proceduralne. Te pierwsze wymagaj¹ podjêcia dzia³añ s³u¿¹cych zapewnieniu
pe³nej realizacji praw konwencyjnych (np. uregulowanie zasad przeprowadzania
adopcji). Te drugie wymagaj¹ zorganizowania przez pañstwo procedur krajowych zapewniaj¹cych ochronê osobom, których prawa konwencyjne zosta³y naruszone (np. szybkie i skuteczne œledztwo).
Oba wskazane wy¿ej obowi¹zki pañstwa, a wiêc obowi¹zek negatywny, polegaj¹cy na nienaruszaniu praw konwencyjnych oraz obowi¹zek pozytywny, polegaj¹cy na umo¿liwieniu realizacji tych praw, dzia³aj¹ w ramach klasycznych
stosunków wertykalnych. Dopiero doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa
w sferze ochrony praw konwencyjnych rozszerzy³a dzia³alnoœæ ochronn¹ pañstwa na stosunki horyzontalne. Rozwijaj¹c tê doktrynê ETPCz podkreœla³, ¿e
z przepisów konwencyjnych wynika dodatkowy obowi¹zek pozytywny spoczywaj¹cy na pañstwie, a mianowicie obowi¹zek ochrony praw konwencyjnych jednej jednostki przed naruszeniami ze strony innej jednostki .
'
E.A. Alkema, op. cit., s. 38; J. Polakiewicz, op. cit., s. 87; T. Barkhuysen, M. van Emmerik, op. cit.,
s. 47–48.
L. Garlicki, op. cit., s. 130.
Teza ta pojawi³a siê doœæ wczeœniej w orzecznictwie ETPCz. Zob. orzeczenie ETPCz z 23 lipca 1968 r.,
po³¹czone skargi nr 1474/62; 1677/62; 1691/62; 1769/63; 1994/63; 2126/64 (tzw. Belgian linguistic case).
T. Barkhuysen, M. van Emmerik, op. cit., s. 49.
318
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
Doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych spowodowa³a wzmocnienie, ale i znacz¹ce rozszerzenie dzia³ania
Konwencji. Stosunki horyzontalne, które wczeœniej wydawa³y siê pozostawaæ
irrelewantne z punktu widzenia postanowieñ Konwencji, nagle – przynajmniej
w czêœci – znalaz³y siê w sferze jej oddzia³ywania. Rozszerzeniu uleg³ tak¿e zakres
odpowiedzialnoœci Pañstw – Stron Konwencji. Okaza³o siê bowiem, ¿e podstaw¹
do przypisania im naruszenia praw i wolnoœci konwencyjnych, mo¿e byæ nie tylko ich dzia³anie i zaniechanie, ale równie¿ dzia³anie i zaniechanie podmiotów
prywatnych podlegaj¹cych ich jurysdykcji.
Obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych w ró¿ny sposób uzasadniane s¹ na gruncie przepisów Konwencji. Zawsze jednak punktem
wyjœcia jest art. 1 Konwencji !, który zobowi¹zuje pañstwa – Strony Konwencji –
do zapewnienia ka¿demu cz³owiekowi, podlegaj¹cemu ich jurysdykcji, praw
i wolnoœci w niej okreœlonych. Obowi¹zek „zapewnienia” (ang.: „secure”, niem.:
„sichern”), o którym mowa w tym przepisie, nie tylko wymaga nienaruszania
przez pañstwo praw i wolnoœci konwencyjnych, ale równie¿ umo¿liwienia ich realizacji oraz zagwarantowania ochrony przed naruszeniami ze strony innych
podmiotów. Obowi¹zek ochronny pañstwa wyraŸnie jest równie¿ wyeksponowany w treœci art. 2 ust. 1 Konwencji, zgodnie z którym „prawo ka¿dego cz³owieka do ¿ycia jest chronione przez ustawê”. Gwarantowana przez ten przepis
ochrona normatywna ma charakter uniwersalny i z pewnoœci¹ nie mo¿e byæ
ograniczona jedynie do ochrony przed dzia³aniami pañstwa i jego organów.
Potrzeba ochrony praw i wolnoœci konwencyjnych stanowi równie¿ uzasadnienie
dla ingerencji ustawodawczej ograniczaj¹cej prawo do poszanowania ¿ycia prywatnego i rodzinnego (art. 8 ust. 2 Konwencji), wolnoœci myœli, sumienia i wyznania (art. 9 ust. 2 Konwencji), wolnoœci wyra¿ania opinii (art. 10 ust. 2 Konwencji)
oraz wolnoœci gromadzenia siê i stowarzyszania (art. 11 ust. 2 Konwencji). Przepisy te, podobnie skonstruowane, z jednej strony wyra¿aj¹ wolê ochrony praw
i wolnoœci konwencyjnych innych osób, a z drugiej strony s¹ przyzwoleniem dla
ingerencji ochronnej pañstwa w sferê tych¿e praw i wolnoœci.
W orzecznictwie ETPCz doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa w sferze praw konwencyjnych rozwijana jest szczególnie intensywnie w sprawach dotycz¹cych prawa do ochrony ¿ycia (art. 2 Konwencji), prawa do poszanowania
¿ycia rodzinnego i prywatnego (art. 8 Konwencji) oraz wolnoœci wypowiedzi (art.
10 Konwencji). Znamiennym jest, ¿e w tych dwóch pierwszych wypadkach przepisy konwencyjne wyraŸnie nawi¹zuj¹ w swej treœci do obowi¹zków ochronnych
pañstwa. Zgodnie z art. 2 Konwencji „prawo ka¿dego cz³owieka do ¿ycia jest
chronione przez ustawê”, zaœ zgodnie z art. 8 Konwencji „ka¿dy ma prawo do poszanowania swojego ¿ycia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej
korespondencji”. O ile w pierwszym wypadku nie budzi w¹tpliwoœci, ¿e ochronê
przez ustawê mo¿e zapewniæ jedynie pañstwo, o tyle w drugim wypadku wymóg
!
D. Spielmann, op. cit., s. 432.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
319
Monika Florczak-W¹tor
poszanowania obci¹¿aæ mo¿e nie tylko organy pañstwowe i nie tylko w sferze
legislacji.
Orzeczeniem, które zapocz¹tkowa³o rozwój doktryny obowi¹zków ochronnych pañstwa w sferze praw konwencyjnych by³o orzeczenie w sprawie Young,
James i Webster przeciwko Wielkiej Brytanii ". Podstaw¹ do wniesienia skargi do
ETPCz by³ spór pomiêdzy skar¿¹cymi a ich pracodawc¹ (prywatnym przedsiêbiorstwem kolejowym). Ten ostatni zawar³ porozumienie z trzema zwi¹zkami zawodowymi, z którego wynika³a koniecznoœæ zadeklarowania przez ka¿dego pracownika przynale¿noœci do jednego z tych zwi¹zków. Skar¿¹cy odmówili wst¹pienia
do zwi¹zku zawodowego i z tego wzglêdu zostali zwolnieni z pracy. Ówczesne
prawo angielskie tego rodzaju porozumieñ miêdzy pracodawcami i zwi¹zkami
zawodowymi nie zakazywa³o, st¹d skar¿¹cy zarzucali w³adzom brytyjskim naruszenie wolnoœci zrzeszania siê (art. 11 Konwencji). ETPCz stwierdzi³, ¿e w pewnych wypadkach pozytywnym obowi¹zkiem pañstwa mo¿e byæ równie¿
obowi¹zek ochrony konwencyjnych praw i wolnoœci jednostki poprzez czynienie
niezgodnym z prawem dzia³añ osób prywatnych, które naruszaj¹ owe prawa
i wolnoœci. Innymi s³owy, pañstwo bêdzie odpowiedzialne za naruszanie praw
konwencyjnych przez osoby prywatne, je¿eli bêdzie utrzymywaæ ustawodawstwo zezwalaj¹ce na takie naruszenia. W ten sposób, choæ Ÿród³em naruszenia konwencyjnej wolnoœci zrzeszania siê by³a dzia³alnoœæ prywatnego pracodawcy,
pañstwu brytyjskiemu zosta³a przypisana odpowiedzialnoœæ za brak ustawodawstwa, które tego rodzaju dzia³alnoœæ czyni³o by nielegaln¹.
Kolejnym krokiem w rozwoju doktryny pozytywnych obowi¹zków pañstwa
w sferze ochrony praw konwencyjnych by³o orzeczenie w sprawie X i Y przeciw#
ko Holandii . ETPCz przyj¹³ tu naruszenie przez Holandiê prawa skar¿¹cych do
poszanowania ich ¿ycia prywatnego i rodzinnego (art. 8 Konwencji) z uwagi na
fakt, ¿e holenderskie prawo karne uniemo¿liwia³o poci¹gniêcie sprawcy do odpowiedzialnoœci za gwa³t na upoœledzonej umys³owo 16-letniej dziewczynie.
W œwietle prawa holenderskiego skarga mog³a zostaæ wniesiona tylko przez ofiarê, a poniewa¿ nie mia³a ona zdolnoœci do czynnoœci procesowych, nie mo¿na
by³o wszcz¹æ postêpowania karnego. ETPCz stwierdzi³, ¿e choæ przedmiotem art.
8 Konwencji jest zasadniczo ochrona jednostki przez arbitralnymi dzia³aniami
w³adz publicznych, rola pañstwa nie ogranicza siê jedynie do powstrzymywania
siê od takich dzia³añ. Pañstwo posiada równie¿ obowi¹zki pozytywne wymagaj¹ce przyjêcia œrodków s³u¿¹cych ochronie poszanowania ¿ycia prywatnego
„nawet w sferze stosunków miêdzy osobami prywatnymi.” Pañstwo posiada pewien margines swobody w wyborze sposobu zapewnienia tej ochrony, sankcje
karne zaœ nie s¹ jedynym œrodkiem gwarantuj¹cym osi¹gniêcie tego celu. W tej
konkretnej sprawie ETPCz uzna³ jednak, ¿e regulacje karnoproceduralne, których brakowa³o, by³y koniecznie, gdy¿ zagro¿one by³y fundamentalne wartoœci
"
#
Orzeczenie ETPCz z 13 sierpnia 1981 r., skargi nr 7601/76 i 7806/77.
Orzeczenie ETPCz z 26 marca 1985 r., skarga nr 8978/80.
320
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
i istotne aspekty ¿ycia prywatnego. Z tego wzglêdu stwierdzi³ naruszenie przez
w³adze holenderskie art. 8 Konwencji. Orzeczenie to jest uwa¿ane za znacz¹cy
krok w kierunku rozszerzenia stosowania doktryny obowi¹zków pozytywnych
$
pañstwa .
PóŸniej ETPCz rozwin¹³ tê doktrynê w sprawach, w których jednostka pozbawia³a ¿ycia inn¹ jednostkê. Stwierdzi³, ¿e z art. 2 Konwencji wynika dla pañstwa
nie tylko obowi¹zek przyjêcia odpowiednich sankcji karnych dla sprawcy morderstwa, ale równie¿ obowi¹zek zapewnienia skutecznego œledztwa w takiej sprawie. Pogl¹d ten zosta³ wyra¿ony w orzeczeniu z 2003 r. Menson i inni przeciwko
Wielkiej Brytanii % dotycz¹cym zabójstwa czarnoskórej osoby przez czterech
bia³ych m³odych ludzi. Dwa lata po tym zdarzeniu sprawcy zostali aresztowani,
oskar¿eni i w koñcu skazani. Skar¿¹cy zarzucali Wielkiej Brytanii naruszenie art. 2
Konwencji poprzez niedope³nienie obowi¹zku przeprowadzenia w³aœciwego
i wszechstronnego œledztwa zmierzaj¹cego do ustalenia sprawców zabójstwa i jego
okolicznoœci. ETPCz podkreœli³, ¿e pañstwu nie mo¿na przypisaæ bezpoœredniej
odpowiedzialnoœci za to zabójstwo, gdy¿ nie mog³o przewidzieæ jego pope³nienia, jak równie¿ nie mog³o podj¹æ œrodków prewencyjnych s³u¿¹cych ochronie
ofiary. Nie wyklucza to jednak mo¿liwoœci zastosowania w sprawie art. 2 ust. 1
Konwencji. Przepis ten nak³ada na pañstwo obowi¹zek ochrony ¿ycia poprzez
ustanowienie w³aœciwych regulacji karnych maj¹cych na celu odstraszanie przed
pope³nianiem zbrodni oraz stworzenie mechanizmów umo¿liwiaj¹cych zapobieganie, powstrzymanie i karanie tych, którzy regulacje te naruszaj¹. Choæ zdaniem
ETPCz tam, gdzie chodzi o zabójstwo na tle rasowym, œledztwo powinno byæ prowadzone sprawnie, zaœ w rozpoznawanej sprawie jego tempo mog³o budziæ pewne
w¹tpliwoœci, to jednak ostatecznie œledztwo to okaza³o siê skuteczne, gdy¿ sprawcy zostali ujêci i os¹dzeni. Z tego wzglêdu ETPCz nie przyj¹³ naruszenia art. 2
Konwencji przez Wielk¹ Brytaniê.
Doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa rozwijana by³a równie¿ na tle
spraw dotycz¹cych wolnoœci wypowiedzi (art. 10 Konwencji). W sprawie Appleby
i inni przeciwko Wielkiej Brytanii & w³aœciciel prywatnego centrum handlowego
zakaza³ skar¿¹cemu rozstawienia przy wejœciu do galerii stoiska s³u¿¹cego prowadzeniu agitacji politycznej. Skar¿¹cy twierdzi³, ¿e obowi¹zkiem pañstwa jest
zapewnienie mu swobody g³oszenia pogl¹dów politycznych, zw³aszcza przy wejœciu
do galerii, która zosta³a wybudowana przez przedsiêbiorstwo pañstwowe na
gruncie pañstwowym i dopiero póŸniej oddana w prywatne rêce. ETPCz stwierdzi³, ¿e skuteczne wykonywanie wolnoœci wypowiedzi mo¿e wymagaæ ze strony
pañstwa zapewnienia „œrodków ochrony, nawet w sferze stosunków miêdzy
podmiotami prywatnymi”. Podkreœli³, ¿e dla ustalenia, czy pañstwo w danej sprawie obci¹¿aj¹ pozytywne obowi¹zki istotne znaczenie ma w³aœciwe wywa¿enie
$
%
&
L. Garlicki, op. cit., s. 134.
Decyzja z 6 maja 2003 r., skarga nr 47916/99.
Orzeczenie ETPCz z 6 maja 2003 r., skarga nr 44306/98.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
321
Monika Florczak-W¹tor
interesu powszechnego danej spo³ecznoœci i interesów jednostki. Obowi¹zki pozytywne pañstwa nie mog¹ polegaæ na na³o¿eniu na w³adze pañstwowe ciê¿arów
nieproporcjonalnych lub niemo¿liwych do realizacji. W tej sprawie ETPCz stwierdzi³, ¿e skar¿¹cy mia³ inne mo¿liwoœci szerzenia swoich pogl¹dów politycznych.
St¹d maj¹c na uwadze koniecznoœæ wywa¿enia interesów obu stron (skar¿¹cego
i w³aœciciela galerii) oraz to, w jakim zakresie nast¹pi³o ograniczenie wolnoœci wypowiedzi, ETPCz nie dopatrzy³ siê naruszenia przez pañstwo ci¹¿¹cych na nim
obowi¹zków pozytywnych.
W sprawach o pomówienie ETPCz podkreœla³, ¿e s¹dy krajowe musz¹ wa¿yæ
z jednej strony prawo do wolnoœci wypowiedzi (gwarantowane przez art. 10 ust.
1 Konwencji), zaœ z drugiej strony – prawo do ochrony dobrego imienia i praw innych osób (gwarantowane przez art. 10 ust. 2 Konwencji). W procesie wa¿enia koliduj¹cych praw s¹dom przys³uguje pewien zakres swobody. Niemniej jednak
fakt ingerencji w prawa konwencyjne zarówno przez organy stanowi¹ce prawo,
'
jak i ograny je stosuj¹ce, podlega nadzorowi judykacyjnemu ETPCz . Swoje
kompetencje w zakresie nadzoru nad procesem wa¿enia w oparciu o art. 10 koliduj¹cych praw konwencyjnych ETPCz podsumowa³ w sprawie Observer i Guar!
dian przeciwko Wielkiej Brytanii . Stwierdzi³ tam, ¿e jego zadaniem nie jest
zastêpowanie kompetentnych w³adz krajowych, ale raczej rozstrzygniêcie, czy
ingerencja w prawa konwencyjne by³a proporcjonalna wzglêdnie prawnie uzasadnionego celu i czy przyczyny wskazane przez w³adze krajowe dla jej uzasadnienia by³y istotne i wystarczaj¹ce.
Niew¹tpliwie najczêœciej ETPCz stwierdza³ naruszenie przez pañstwo obowi¹zków pozytywnych w zakresie ochrony praw konwencyjnych poprzez niewydanie jakiejœ regulacji prawnej, b¹dŸ nadanie jej niepe³nego lub b³êdnie
wyznaczonego zakresie. Doktryna pozytywnych obowi¹zków pañstwa nie ogranicza siê jednak tylko do obowi¹zków w sferze legislacji!. Organy stosuj¹ce prawo, czyli s¹dy oraz organy administracyjne równie¿ musz¹ zapewniæ w swojej
dzia³alnoœci poszanowanie praw i wolnoœci konwencyjnych. ETPCz wielokrotnie
stwierdza³, ¿e naruszenia praw konwencyjnych dokona³ s¹d lub organ administracyjny, choæ faktycznie naruszycielem by³ podmiot prywatny. Dla zobrazowania tej tezy warto wspomnieæ o dwóch stosunkowo nowych orzeczeniach.
Pierwsze z nich zosta³o wydane w 2000 r. w sprawie Ignaccolo-Zenide przeciwko Rumunii! . Rozwiedziony ojciec uprowadzi³ dzieci, które zgodnie z orzeczeniem s¹dowym mia³y przebywaæ u matki. Organom rumuñskim nie uda³o siê
dzieci odebraæ i oddaæ matce. Ta ostatnia zarzuci³a wiêc w³adzom rumuñskim naruszenie jej prawa do poszanowania ¿ycia rodzinnego (art. 8 Konwencji). Podstawowym problemem w tej sprawie by³ wiêc brak ze strony organów pañstwowych
skutecznych dzia³añ maj¹cych na celu przerwanie naruszeñ praw konwencyj'
!
!
!
J. Polakiewicz, op. cit., s. 193.
Orzeczenie ETPCz z 26 listopada 1991 r., skarga nr 13585/88.
J. Polakiewicz, op. cit., s. 192
Orzeczenie ETPCz z 25 stycznia 2000 r., skarga nr 31679/96.
322
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
nych jednej jednostki przez drug¹. Obowi¹zki pozytywne pañstwa ETPCz wywiód³ z u¿ytego w art. 8 Konwencji s³owa „poszanowanie” ¿ycia rodzinnego.
Stwierdzi³, ¿e w³adze rumuñskie zaniecha³y podjêcia w³aœciwych i skutecznych
kroków maj¹cych na celu wyegzekwowanie prawa skar¿¹cej do odzyskania
dziecka i dlatego naruszy³y jej prawo do poszanowania ¿ycia rodzinnego.
Drugim orzeczeniem, w którym za naruszyciela uznano s¹d krajowy, a nie
osobê prywatn¹, która naruszenia faktycznie dokona³a, by³o orzeczenie z 13 lipca
2004 r. w sprawie Pla and Puncernau przeciwko Andorze!!. Zapad³o ono na tle nastêpuj¹cego stanu faktycznego: w 1939 r. przed notariuszem zosta³ sporz¹dzony
testament, w którego treœci znalaz³o siê nastêpuj¹ce stwierdzenie: „przysz³y spadkobierca musi zostawiæ spadek synowi lub wnukowi pochodz¹cemu z ma³¿eñstwa zawartego zgodnie z prawem pañstwowym i kanonicznym”. Spadkobierca,
który spadek otrzyma³, zawar³ zwi¹zek ma³¿eñski zgodnie z prawem pañstwowym i kanonicznym, a nastêpnie wraz z ¿on¹ adoptowa³ dziecko. Po jego œmierci
po spadek wyst¹pili dalsi jego krewni twierdz¹c, ¿e klauzula zawarta w testamencie z 1939 r. uniemo¿liwia nabycie spadku przez adoptowanego syna. S¹dy Andory
¿¹danie dalszych krewnych uwzglêdni³y stwierdzaj¹c, ¿e klauzulê testamentow¹
nale¿y interpretowaæ w taki sposób, ¿e umo¿liwia ona nabycie spadku tylko naturalnym dzieciom, a nie dzieciom adoptowanym. Skar¿¹cy (adoptowany syn i jego
matka) twierdzili w postêpowaniu przed ETPCz, ¿e s¹dy krajowe naruszy³y zakaz dyskryminacji z uwagi na pochodzenie (art. 14 w zwi¹zku z art. 8 Konwencji).
ETPCz stwierdzi³, ¿e pañstwo ma nie tylko obowi¹zek powstrzymywania siê od
ingerencji w sferê praw i wolnoœci jednostki, ale dodatkowo ma obowi¹zki pozytywne wynikaj¹ce z wymogu skutecznego „poszanowania” ¿ycia prywatnego
i rodzinnego jednostki (art. 8 Konwencji). Skoro dyspozycja testamentowa nie
wprowadza³a wyraŸnego rozró¿nienia pomiêdzy dzieæmi biologicznymi i adoptowanymi nale¿a³o j¹ interpretowaæ w sposób korzystny dla tych ostatnich. Interpretacja s¹dowa wy³¹czaj¹ca dzieci adoptowane z krêgu potencjalnych spadkobierców spowodowa³a pozbawienie skar¿¹cego jego praw spadkowych. By³a ona
sprzeczna z art. 14 (zakaz dyskryminacji) i innymi zasadami konwencyjnymi.
ETPCz dopatrzy³ siê naruszenia praw konwencyjnych spadkobiercy w b³êdnej
interpretacji testamentu przyjêtej przez s¹dy krajowe, a nie w dzia³alnoœci
spadkodawcy, który testament o takiej treœci sporz¹dzi³!".
W literaturze przedmiotu wskazuje siê, ¿e Konwencja przesz³a drogê od idei
ochrony jednostki przed dzia³aniami pañstwa do idei ochrony jednostki poprzez
!#
dzia³ania pañstwa . Pañstwo z pozycji naruszyciela praw konwencyjnych przesunê³o siê na pozycjê ich gwaranta. Z tym zjawiskiem nieuchronnie zwi¹zane jest
jednak rozszerzenie zakresu odpowiedzialnoœci pañstwa za naruszenia praw
konwencyjnych. OdpowiedzialnoϾ ta wychodzi poza tradycyjne stosunki wer!!
!"
!#
Orzeczenie ETPCz z 13 lipca 2004 r., skarga nr 69498/01.
L. Garlicki, op. cit., s. 140.
A. Clapham, op. cit., s. 190.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
323
Monika Florczak-W¹tor
tykalne i coraz bardziej rozci¹ga siê na stosunki horyzontalne. Z orzecznictwa
ETPCz wynika, ¿e pañstwom przys³uguje szeroki margines swobody w odniesieniu do sposobu realizacji obowi¹zku ochrony praw konwencyjnych przed naruszeniami ze strony podmiotów prywatnych. Dzia³ania, które pañstwo powinno
podejmowaæ nie ograniczaj¹ siê do sfery stanowienia prawa, lecz rozci¹gaj¹ siê
równie¿ na sferê jego stosowania. Ocena stopnia realizacji pozytywnych obowi¹zków pañstwa w sferze ochrony praw konwencyjnych w du¿ym stopniu zale¿y od efektywnoœci dzia³añ organów pañstwowych. Problematyczne pozostaj¹
jednak nadal granice owych obowi¹zków ochronnych pañstwa. Bezspornie bowiem pañstwu nie mo¿na przypisaæ odpowiedzialnoœci za ka¿de naruszenie
praw konwencyjnych przez podmiot prywatny. Problem tych granic bêdzie wymaga³ doprecyzowania w orzecznictwie ETPCz.
Literatura: Alkema E.A., The third-party applicability or „Drittwirkung” of the European
Convention on Human Rights, [w:], Protecting Human Rights: the European Dimension,
Studies in Honour of Gerard J. Wiadra, F. Matscher, H. Petzold (red.), Kolonia 1988;
Barkhuysen T., van Emmerik M., Constitutionalisation of Private Law: The European
Convention of Human Rights Perspective, [w:] Constitutionalisation of Private Law,
T. Barkhuysen, S. Lindenberg (red.), Leiden–Boston 2006; Garlicki L., Relations
between Private Actors and the European Convention on Human Rights, [w:] The Constitution in Private Relations: Expanding Constitutionalism, A. Sajó, R. Uitz (red.)
Ultrecht 2005; Polakiewicz J., The implementation of the European Convention for the
Protection of Human Rights and Fundamental Freedoms in the Field of Private Law, „Tel
Aviv University Studies in Law” (1994), nr 12; Konwencja o ochronie praw cz³owieka
i podstawowych wolnoœci, Dz.U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284 ze zm; Skargi wniesione do
Orzeczenia Europejskiego Trybuna³u Praw Cz³owieka numer: 250/57; 8348/78;
8406/78; 65831/01; 69498/01; 1474/62; 1677/62; 1691/62; 1769/63; 1994/63; 2126/64;
7601/76; 7806/77; 8978/80; 47916/99; 44306/98; 13585/88; 31679/96; 69498/01; wraz
z orzeczeniami.
Positive Obligations of the State Within the Scope of Human Rights
(Summary)
The main goal of the European Convention on Human Rights is to protect individuals
from States that have signed the Convention. Therefore, the rights and liberties guaranteed
by the Convention can be applied to vertical relations, as the relations between States and
individuals can be characterized. The question of the extent and limits of the applicability of
the Convention to the actions of private persons and institutions is more controversial. This
is a particularly important issue today as human rights and liberties are infringed upon
more often by private actors rather than by States that have signed the Convention. Moreover, the role of the State has recently changed from being a violator of human rights and
liberties into their defender.
The text and spirit of the Convention suggest that its rights and liberties can be applied
even to private relations. It should be possible to interpret some of its provisions in such
324
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
Pozytywne obowi¹zki pañstwa w zakresie ochrony praw konwencyjnych jednostki
a manner as to impose obligations not only on the Member States, but also, indirectly, on
private persons or institutions. However, there is currently no legal mechanism to lodge
the complaint to the European Court of Human Rights against a private person or institution. According to Article 35(3) of the Convention, submissions to the Court must always be
directed against States that have signed the Convention. For this reason, the only way to
submit a case to the Court involving a private action is to find some way to make the State
responsible for such an infringement. On this basis, the European Court of Human Rights
adopted the so-called “positive obligations” doctrine which presumes that in some situations the State is not only obliged to refrain from interference with human rights, but also to
take positive action to ensure the effective implementation of the Convention. This declaration of States’ positive obligations require that they take appropriate measures to protect
the rights and liberties guaranteed by the Convention from their infringements by private
persons and institutions. The means chosen to secure compliance with the Convention by
individuals are in principle a matter that falls within the States’ margin of appreciation.
The positive obligations doctrine was formulated by the European Court of Human
Rights to deal with cases such as the right to life, the right to respect private and family life
and the right to freedom of expression. The limits of these positive obligations are still unclear and need to be defined further by the Court. Indisputably, the State cannot be held responsible for every infringement of human rights by private parties.
„Przegl¹d Naukowy Disputatio” – Tom XI
325