Rybny przemysł konserwowy w Portugalii poza
Transkrypt
Rybny przemysł konserwowy w Portugalii poza
Rybny przemysł konserwowy w Portugalii poza kryzysem gospodarczym 2013-10-03 15:51:59 2 Kryzys gospodarczy w Portugalii wydaje się nie dotykać krajowego przemysłu konserwowego: w okresie 20102012 eksport konserw wzrósł o 32,7% pod względem ilości (od 33 do 44 tys. ton) i o 39,8% pod względem wartości (od 132,6 mln euro do 185,6 mln euro). Kryzys gospodarczy w Portugalii wydaje się nie dotykać krajowego przemysłu konserwowego: w okresie 20102012 eksport konserw wzrósł o 32,7% pod względem ilości (od 33 do 44 tys. ton) i o 39,8% pod względem wartości (od 132,6 mln euro do 185,6 mln euro). Dane pochodzące z Krajowego Instytutu Statystycznego INE odnośnie pierwszej połowy tego roku, wskazują na wzrost wartości eksportu konserw rybnych o ok. 28% j w porównaniu do pierwszych sześciu miesięcy roku poprzedniego. Sektor produktów rybołówstwa jest jedynym sektorem, który więcej eksportuje niż importuje. Portugalia posiada wieloletnie doświadczenie w przemyśle konserwowym. W 1865 r., kiedy to po raz pierwszy Portugalia zastosowała w produkcji konserw termiczny proces sterylizacji dla żywności pakowanej hermetycznie. Projekt pilotażowy miał miejsce w fabryce tuńczyka w Vila Real de Santo António. Piętnaście lat później również w Setúbal zaczęto stosować tę samą metodę do produkcji sardynki. W roku 1884 działało już 18 zakładów na terenie całego kraju i dwa lata później następne 50. Dziś w Portugalii funkcjonuje 21 fabryk, które są skoncentrowane głównie na północy – tylko w Matosinhos istnieją cztery. Cztery fabryki działają także na Azorach. Fabryki te są dzisiaj o wiele bardziej unowocześnione i wykazują się wielkim potencjałem wzrostu, stając się w czasach kryzysu filarem eksportu portugalskiego. Rybny przemysł konserwowy jest jedynym, którego bilans handlowy wykazał nadwyżkę w sektorze produktów rybołówstwa. Udział tego przemysłu w rynku wewnętrznym wynosi między 35% a 40%, podczas gdy eksport stanowi 60% - 65%. Większość z 70 krajów, do których od kliku lat skierowany jest portugalski eksport konserw, postrzega Portugalię jako kraj produkujący dobrej jakości sardynki w konserwie. Można nawet powiedzieć, że portugalskie sardynki stały się swego rodzaju ambasadorem portugalskich konserw rybnych w świecie. W 2012 r. wyeksportowano 16.200 ton sardynek w konserwie, na kwotę około 71 mln euro. Tuńczyk plasuje się na drugim miejscu najczęściej eksportowanych rybnych konserw, choć w tym przypadku rynek wewnętrzny ma również znaczący udział, mając na uwadze fakt, że tuńczyk w konserwie jest ulubionym produktem Portugalczyków. Ogromne doświadczenie Portugalczyków w tym przemyśle pozwala im konserwować właściwie wszystko, co oferuje wybrzeże. Bardzo dobrze rozwija się produkcja sardynek w przeróżnych sosach, np. w oliwie, w oleju słonecznikowym, w sosie pomidorowym, cytrynowym, marynacie, a także makreli w całości lub w filetach, ostroboka, ośmiornic, kałamarnic czy węgorzy. Przemysł słynie również ze zróżnicowanej oferty pasztetów w konserwach, wyprodukowanych na bazie tych produktów. W chwili obecnej Portugalia boryka się z coraz częściej pojawiającym się problem, jakim jest brak surowca, zwłaszcza sardynek. Kraj ten korzysta głównie z surowców pochodzących z połowów krajowych, sporadycznie uciekając się do importu. W 2010 r. portugalskim połowom sardynek przyznano certyfikat zrównoważonego rybołówstwa. Aż 95% krajowych połowów sardynek podlega certyfikacji, co bez wątpienia nadaje temu produktowi dużo większą wartość. Elżbieta Siuta Correia Ekspert POiG 3