Jak nie dać się upiec w aucie?
Transkrypt
Jak nie dać się upiec w aucie?
autosalon pomorski Jak nie dać się upiec w aucie? Autor: IW 03.07.2014. Najważniejsze, by instynktu samozachowawczego nie wylać z potem Jeśli wierzyć zapowiedziom meteorologów, to nadchodzą letnie upały. To niełatwy czas dla kierowców i pasażerów. Według trenerów Szkoły Jazdy Renault, w upalne dni kierowcy są bardziej skłonni do agresji na drodze. Jednym z objawów może być nadużywanie sygnałów dźwiękowych. Wysoka temperatura na zewnątrz może również obniżać koncentrację oraz wydłużać czas reakcji kierowcy. Termometr kabinowy pozwala zauważyć jak duże a nawet zabójcze mogą być różnice temperatur pomiędzy otoczeniem a wnętrzem auta Fot. Ireneusz Wojtkiewicz i Renault Badania wykazały, że im wyższa temperatura powietrza tym szybciej i chętniej kierowcy używają klaksonów, aby wyrazić swoją irytację na drodze. - A zgodnie z obowiązującymi przepisami kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego tylko, gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie – przypominają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. W upały wskazane jest używanie klimatyzacji zarówno ze względu na komfort jazdy, jak i bezpieczeństwo. W autach bez tego udogodnienia powinno się korzystać z wentylacji lub uchylać okna. Wysoka temperatura w samochodzie wpływa negatywnie na samopoczucie kierowcy, prowadząc do zmęczenia i poirytowania. - To może mieć znaczny wpływ na nasze bezpieczeństwo na drodze, ponieważ skutkuje obniżoną koncentracją i osłabieniem refleksu – ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Optymalna temperatura wewnątrz auta to od 20 do 22ÚC, ale podczas upałów różnica temperatur pomiędzy powietrzem na zewnątrz i wewnątrz samochodu nie powinna wynosić więcej niż kilka stopni, ponieważ w innym wypadku często dochodzi do przeziębień. Jeśli to możliwe, starajmy się parkować w zacienionych miejscach, szczególnie gdy nasz samochód nie jest wyposażony w klimatyzację. Wewnątrz auta zaparkowanego na słońcu w upalny letni dzień temperatura niezwykle szybko wzrasta i auto zamienia się w piekarnik. Zostawienie uchylonego okna w samochodzie ma niewielki wpływ na zahamowanie tego procesu. Przy temperaturze 32°C w ciągu 30 minut temperatura w zaparkowanym na słońcu aucie wzrośnie do ponad 50°C i z każdą minutą będzie wyższa. - Podczas upałów nigdy nie zostawiajmy dzieci lub zwierząt w zaparkowanym samochodzie, nawet na chwilę i zawsze reagujmy, widząc zamknięte w samochodzie dziecko czy zwierzę – mówią trenerzy Szkoły Jazdy Renault. - Przebywanie w nagrzanym samochodzie jest niebezpieczne dla dorosłego, a temperatura ciała dziecka wzrasta nawet kilka razy szybciej niż dorosłego człowieka. Proste doświadczenie dowodzi, że trzeba kierować się zarówno wskazaniami termometru jak i rozsądkiem. Oto w pierwszy lipcowy dzień po godz. 16 zatrzymujemy się na parkingu przed wielkim hipermarketem. To taka wielka „patelnia”, chociaż samochodowy termometr wskazuje, że temperatura na zewnątrz kabiny waha się w granicach 20 – 21 stopni C. Przyjemnie, ale co innego w kabinie, gdzie do kokpitu wstawiamy dodatkowo zwykły termometr. Temperatura szybko rośnie do ok. 30 stopni C, pomimo że okno od strony kierowcy jest całkowicie otwarte. Nietrudno sobie wyobrazić, co będzie się działo, gdy upalny żar będzie się lał z nieba. Wnioski z tej próby są takie, że fabrycznie zainstalowany w aucie elektroniczny wskaźnik temperatury zewnętrznej to dobra rzecz, ale już w kabinie może być za gorąco. Warto zatem sprawić sobie i zainstalować termometr wewnętrzny. Ten dodatkowy gadżet może być nam ogromnie przydatny, np. do niwelowania zbyt dużych różnic temperatur pomiędzy kabiną a otoczeniem. Nie od rzeczy jest tu uwaga praktyków, którzy uważają, że producenci celowo nie wyposażają aut w termometry kabinowe aby nie ujawniać różnic między deklarowaną a rzeczywistą temperaturą nawiewu klimatyzacji. http://autosalonpomorski.pl Kreator PDF Utworzono 3 March, 2017, 23:29 autosalon pomorski Kwestia rzetelności telewizyjnych prognoz pogody też pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza wobec stacji TVN. Obecnie gdy trwa exodus nad morze, mapy TVN ukazują tylko dwa punkty - rejon Szczecina i Trójmiasta nad Zatoką Gdańską. To są miejsca oddalone po ok. kilkadziesiąt kilometrów od otwartego morza, którego linia liczy sobie 440 km. Białą plamą na mapie prognoz pogody pozostaje zatem wielki środkowopomorski obszar, podczas zachodnie, wschodnie i południowe krańce Polski są oznakowane w czterech – pięciu rejonach. Czasem odnosi się wrażenie, że chodzi nie o dokładniejszą informację dla ludu który tłumnie jedzie nad morze, a o kasę sponsorów programów i reklamodawców. http://autosalonpomorski.pl Kreator PDF Utworzono 3 March, 2017, 23:29