45 Pneumatyka Hydraulika Rewelacja?
Transkrypt
45 Pneumatyka Hydraulika Rewelacja?
Pneumatyka Jak zwykle ustawienie amortyzatora zacząłem od parametrów zgodnych ze wskazówkami producenta i jak zwykle doszedłem do wniosku, że ciśnienia w tabeli zostały podane na wyrost. Zalecane 105-120 psi w obu komorach dla 72-81 kg rowerzysty to jak dla mnie za twardo. Po kilku próbach zmieniłem ciśnienie na 100 psi w komorze pozytywnej i 120 w negatywnej. Przy takich ciśnieniach 426 zaczął pracować tak jak lubię. No prawie, a jak wiadomo, prawie robi wielką różnicę. Amortyzator bardzo ładnie wybierał małe nierówności, oczywiście średnie też, a na tych największych dawało znać o sobie chrakterystyczne dla pneumatyków utwardzanie się pod koniec skoku, przez co zostawało jeszcze około 10 mm niewykorzystanego ugięcia. Prawie idealnie, gdyby nie fakt, że tak w tak ustawionym widelcu skok skracał się do 120 mm i dochodził do tego 19 mm SAG. Gdyby nie to, skończyłbym zabawy z pompowaniem. Jednak 90 mm efektywnego skoku to zdecydowanie za mało jak na amortyzator pochodzący z grupy All Mountain. A gdyby spuścić powietrze z negatywnej komory, której nabicie powoduje skracanie się amora? Wtedy też trzeba wypuścić trochę z głównej. Zostawiłem tam 70 psi. Wprawdzie w instrukcji nie wyczytałem, że nie wolno jeździć z pustą negatywną komorą, ale zdrowy rozsądek i lekkie stukanie przy prostowaniu widelca nakazywało nadmuchanie jej. Ustawiłem ciśnienie na jakieś 35 psi. Przy tych ustawieniach nieobciążony amortyzator stracił ze swojego skoku mniej niż 5 mm, który podczas jazdy jest w całości wykorzystywany. Można by się spodziewać, że przy tak małym ciśnieniu widelec będzie miał znaczne ugięcie wstępne, ale wcale tak nie jest. SAG jest taki jak poprzednio, czyli udało się uzyskać ponad 100 mm efektywnego skoku o bardzo miękkiej charakterystyce bez odczuwalnej progresji pod koniec ugięcia. Jest tylko jeden minus takiego zestrojenia - amortyzator podczas hamowania przednim hamulcem bardzo głęboko się zapada no i podczas wypadu na beskidzkie kamieniste szlaki można go dobić. Dual Air daje niemal nieograniczone możliwości tuningowania charakterystyki pracy przedniego zawieszenia. Trzeba tylko wykazać się cierpliwością podczas poszukiwania tych najodpowiedniejszych ciśnień. Zaniepokoił nas fakt, że po kilku próbach z ustawieniami ciśnień przez zawory zaczyna się wylewać olej podczas spuszczania powietrza i odkręcania pompki. Podobno jest to normalne zjawisko, ale trzeba uważać, żeby sobie nie zapaprać tarczy hamulcowej. Hydraulika Tu jest łatwiej niż w przypadku zabaw z powietrzem. U dołu prawej goleni jest wygodne pokrętło do regulacji tłumienia powrotu oznaczone piktogramami królik i żółw, jasno sugerującymi, w którą stronę należy kręcić, aby spowolnić odbicie widelca. Pokrętłem można wykonać 4 obroty, ale dopiero podczas ostatniego obrotu efekty regulacji są wyraźnie odczuwalne. Amora można tak stłumić, że zanim się wyprostuje, minie co najmniej sekunda. Revelation został wyposażony w hydrauliczną blokadę skoku sterowaną z kierownicy przy pomocy wygodnej manetki. Blokada skoku ma zawór bezpieczeństwa, tzw. Floodgate, który pod wpływem sił wywołanych najechaniem na przeszkodę odblokowuje przepływ oleju i umożliwia awaryjne ugięcie amortyzacji. U góry prawej goleni mamy złote pokrętełko do regulacji zaworu Floodgate. Ustawia się nim wartość progową siły, która spowoduje otwarcie zaworu umożliwiające ugięcie się zablokowanego widelca. Amortyzator można tak wyregulować, że już niewielkie przeszkody będą w stanie wywołać ugięcie, ale np. przy podjeżdżaniu na stojąco po gładkich nawierzchniach amortyzator nie będzie miał tendencji do pompowania, jednak gdy tylko wjedzie się na ścieżkę z korzeniami, zacznie pracować bez marnowania energii kolarza na pompowanie, które przy miękko ustawionym amortyzatorze (niskie ciśnienie w komorze głównej) jest bardzo znaczne. Specjalnie na koniec zostawiłem opis regulacji tłumienia kompresji. Dokonuje się jej przy pomocy niebieskiego pokrętła na manetce. Przekręcenie go zgodnie z ruchem wskazówek zegara sprawia, że odblokowana manetka nie powraca całkiem do położenia zerowego, co zwiększa tłumienie ugięcia. Sęk w tym, że tłumienie wzrasta w znikomym stopniu, a szkoda, ponieważ w przy miękko ustawionym amortyzatorze przydałaby się nieco bardziej stłumiona kompresja. W amortyzatorze Pike, wyposażonym w dokładnie takie same regulacje, Motion Control działał o wiele skuteczniej i pozwalał w znacznym stopniu wpływać na tłumienie kompresji aż do prawie całkowitego zablokowania skoku. 45 Rewelacja? Prawie, bo tłumienie ugięcia, skoro już jest, to mogłoby działać skuteczniej. Z tego powodu 426 dostał niższą ocenę za działanie. Za budowę dostał „tylko” 5, ponieważ na szóstkę zasłużyłby model z regulacją skoku Air U-turn, która zaspokoiłaby już wszystkie potrzeby All Mountainera. Pewnie zastanawiacie się jeszcze czemu cena za opłacalność jest tak niska. W tym segmencie rynku jest spora konkurencja i widelce o skoku 130 mm można kupić już za kilka stów. Pamiętajcie jednak, że nie zapewniają one tak wysokiej kultury pracy i tak dużych możliwości regulacji, jakich dostarcza Revelation, którego można dopasować do każdego stylu jazdy w każdym terenie. Największym atutem RS są: świetna blokada skoku i możliwość dokładnej regulacji sprężyny powietrznej. bi k e Boa r d # 8 p a ź d z ie r n ik 2 0 0 6