Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla dzisiejszego świata

Transkrypt

Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla dzisiejszego świata
Bp Ignacy Dec
Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla dzisiejszego świata
Świdnica, 27 marca 2016 r.
Homilia podczas Mszy św. rezurekcyjnej w katedrze świdnickiej
Wstęp
Umiłowani bracia i siostry, mam dla was radosną nowinę: "Chrystus zmartwychwstał prawdziwie zmartwychwstał!". Dzięki wierze w Niego nie umrzemy na wieki. Wierząc w
Niego - wszyscy zmartwychwstaniemy.
Moi drodzy, każdego roku uroczystość Pańskiego Zmartwychwstania przeżywamy w
różnym czasie i w innej sytuacji naszego życia i życia świata. Wielkanoc świętujemy w czasie
od 25 marca do 24 kwietnia, zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni
księżyca. Np. pięć lat temu, w roku 2011, mieliśmy Wielkanoc 24 kwietnia, a więc datę
najpóźniejszą, a w tym roku - 27 marca, czyli datę bardzo wczesną. Ważniejszą od daty
Wielkanocy jest sytuacja świata, sytuacja kontynentu i naszego kraju, w której świętujemy
zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią.
W dzisiejszy poranek wielkanocny, zastanówmy się, co oznacza zmartwychwstanie
Chrystusa dla nas, dla świata, Europy i dla naszej Ojczyzny. Najpierw powróćmy jednak do
poranka wielkanocnego, który zaświtał w Jerozolimie na trzeci dzień po śmierci Chrystusa.
1. Apostołowie przy pustym grobie Chrystusa
Słyszeliśmy przed chwilą z Ewangelii, że wiadomość i pustym grobie przyniosła
apostołom Maria Magdalena. Zareagowali na nią przede wszystkim dwaj uczniowie
najbardziej dramatycznie powiązani ze śmiercią Chrystusa: Piotr i Jan. Piotr z pewnością nie
zapomniał słów Chrystusa: "Ty jesteś Piotr (Opoka) i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a
bramy piekielne go nie przemogą" (Mt 16,18). Niestety, zanim doczekał się wyjaśnienia tych
słów i potwierdzenia ich przez życie, przeżył coś takiego, co było w jego oczach całkowitym
ich zaprzeczeniem. W trzykrotnym zaparciu się Mistrza przed Jego śmiercią oddzielił się
niejako od Jego dzieła i Jego zamierzeń. Dzieło Mistrza w jego przekonaniu też się właściwie
rozpadło w wielkopiątkowej klęsce. Istniały głębokie i rzeczywiste powody do duchowej
rozterki i całkowitego zagubienia. Dlatego słowo Marii Magdaleny, która przyszła i
powiedziała, że grób jest pusty, musiało nim wstrząsnąć. Piotr jakby się duchowo przebudził.
Wiedział o tym, że grób był pilnowany- co się więc naprawdę stało?
2
Drugi uczeń, św. Jan, był w nieco innej duchowej sytuacji niż Piotr. On patrzył na
konanie Chrystusa przez trzy godziny. Co innego jest usłyszeć - jak Piotr - że Mistrz został
ukrzyżowany, a co innego patrzeć na mękę człowieka przybitego do krzyża i przeżywać ją
razem z Nim, zobaczyć na końcu jak żołnierz przebija Jego bok i wypływa krew i woda. Dla
Jana również słowo, że grób jest pusty, było wezwaniem - dlatego obydwaj pobiegli pędem,
by zobaczyć pusty grób. Jan jako młodszy przybiegł pierwszy, zaczekał jednak na starszego
Piotra. Uznał, że Piotr ma prawo pierwszeństwa w stwierdzaniu tak doniosłych faktów. Piotr
po wejście do grobu i "ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie
razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu" (J 20, 6-7). Te szczegóły
świadczą, że Jezusa nie mógł nikt wykraść, bo nieboszczyka nie wykrada się bez szat, bez
odzienia.
Po tym zdarzeniu nastąpiły wielokrotne spotkania i rozmowy ze zmartwychwstałym
Chrystusem, a wszystkie te doświadczenia zamknął Piotr stwierdzeniem, że "zmartwychwstał
Pan prawdziwie". W domu Centuriona w Cezarei powiedział: "Bóg wskrzesił go trzeciego
dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga
na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu" (Dz 10, 40-41).
To świadectwo pierwszych uczniów o pustym grobie i o ukazywaniu się Chrystusa
Zmartwychwstałego zostało przekazane przez apostołów Kościołowi. Od tamtego czasu jest
przekazywane z pokolenia na pokolenie. My przyjęliśmy to świadectwo dzisiaj od naszych
poprzedników w wierze i składamy je przed dzisiejszym światem.
2 Przesłanie Chrystusa Zmartwychwstałego dla nas
Zmartwychwstanie Chrystusa oznacza dla nas, że ostateczne słowo należy do prawdy i
do miłości, a nie do kłamstwa, zła i grzechu. Zmartwychwstanie potwierdza regułę, że kto się
uniża jest wywyższony, a kto się wywyższa jest poniżony. Przez cierpienie przeżywane z
Bogiem w uniżeniu idziemy do chwały, do wywyższenia. Zmartwychwstanie Chrystusa
zapowiada nasze zmartwychwstanie. Jezus powiedział: "To bowiem jest wolą Ojca mego, aby
każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu
ostatecznym" (J 6,40).Nikt nam takiej obietnicy nie złożył, tylko On - Ten, który Marty,
siostry Łazarza, powiedział: "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Każdy, kto żyje i
wierzy we Mnie, nie umrze na wieki" ( J 11,25-26). Zmartwychwstanie Jezusa oznajmia nam
zatem, że na końcu jest życie a nie śmierć.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest dla nas wezwaniem, abyśmy szukali tego, co w
górze, abyśmy życie ziemskie przeżywali w perspektywie życia wiecznego.
3
3. Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla Europy
Tegoroczne święta wielkanocne upływają w Europie pod znakiem żałoby po
zamachach terrorystycznych w Brukseli. Bruksela to dziś symboliczna stolica Unii
Europejskiej, w której mają siedzibę najważniejsze urzędy unijne. To tu zjeżdżają się
najczęściej przywódcy państw europejskich. Niestety, jest to zarazem jedna z najbardziej
zislamizowanych stolic europejskich. To stąd także rozchodzą się na teren Europy tendencje
przeciw Kościołowi katolickiemu. Jest rzeczą powszechnie znaną, że europejskie miasta, w
tym belgijskie, od lat wycofują się z oficjalnego świętowania Bożego Narodzenia czy
Wielkiej Nocy, aby nie urażać uczuć religijnych muzułmanów i ateistów. Pod taką zasłoną
kryje się programowa ateizacja życia publicznego w zachodniej Europie, która ogromnie
rujnuje kulturę Starego Kontynentu. Wytworzono samobójczą wręcz nienawiść do
wszystkiego, co tradycyjnie europejskie, przede wszystkim do katolicyzmu i tradycji
narodowych. Do Europy spod znaku nowej lewicy islamiści nie czują nic innego poza
pogardą. Ta pogarda wyraża się między innymi w zamachach bombowych i mordowaniu
niewinnych ludzi. Czas pokazuje, że nie wystarczy twarda polityka wobec świata islamu.
Potrzeba przede wszystkim duchowego odrodzenia, zmartwychwstania Europy. Europa
gardząca chrześcijaństwem skazuje siebie na zagładę i stwarza niebezpieczeństwo upadku
cywilizacji łacińskiej. Dyrygenci Unii Europejskiej uważają, że Bóg jest im niepotrzebny do
stworzenia jednego państwa na naszym kontynencie. W wielu krajach Europy Zachodniej
prezentuje się fałszywą wizję historii. Naucza się tam, że cywilizacja w Europie pojawiła się
dopiero w wyniku rewolucji francuskiej – pod koniec XVIII wieku, a to, co działo się
wcześniej, było pokłosiem ciemnego Średniowiecza. Tymczasem prawda jest inna. Rzetelni
historycy informują, że europejska nauka rodziła się i rozwijała na średniowiecznych
uniwersytetach katolickich. Kościół nauczył Europę czytać i pisać. Stał się promotorem nie
tylko nauki, kultury, ale także szpitalnictwa i opieki nad chorymi, ubogimi i bezdomnymi.
Chrześcijaństwo broniło zawsze życia zwłaszcza w fazie prenatalnej i końcowej, promowało
godność osoby ludzkiej.
Wbrew temu, co oficjalnie dziś się mówi, coraz bardziej kuleje zachodnia demokracja.
Parlamenty krajowe mogą głosować i decydować o sprawach zupełnie drugorzędnych.
Decyzje naprawdę ważne zapadają w wąskich gremiach gdzie indziej, poza granicami kraju.
Ostatnie wydarzenia z przełomu starego i nowego roku pokazały, że nie ma tam wolnych
mediów. Radio, telewizja, a zwłaszcza prasa, są kontrolowane przez aparat państwowy.
Media są poddane ideologii poprawności politycznej. Oficjalna ideologia wmawia ludziom,
że mają być Europejczykami, a nie myśleć w kategoriach narodowych. Wmawiają ludziom,
że są obywatelami Europy i świata. Niepokojące jest to, że za tymi wskazaniami stoi
humanizm ateistyczny i materialistyczny. Gołym okiem widać, że przywódcy Unii
Europejskiej przyjęli ideologię humanizmu ateistycznego i materialistycznego, którą coraz
silniej narzucają swoim mieszkańcom. Ta nowa ideologia jest czymś na kształt pseudo religii
4
opartej na mitach. Jakie są to mity?. Wymieńmy dla przykładu niektóre:: mit równości
małżeństwa tradycyjnego z parami homoseksualnymi, mit wiary we wszechmoc nauki. Mówi
się, że nauka zbawi nas i świat, który nas otacza. Nie potrzebny jest żaden Bóg. Człowiek jest
w stanie zbawić samego siebie. Inny mit - to głoszenie negacji ludzkiej duszy i negacji
sumienia, a więc propagowanie fałszywego wizerunku człowieka a to ma fatalne
konsekwencje we wszystkich dziedzinach kultury oraz życia społeczno-politycznego i
gospodarczego.. W związku z tym nagłaśnia się tezę, że poczucie winy jest neurozą, chorobą
psychiczną, z której trzeba się leczyć. Funkcjonuje w związku z tym mit o bezgrzeszności
człowieka. Dochodzą do nas informacje z Zachodu, że wielu psychiatrów i psychologów,
którzy w młodości byli osobami wierzącymi, straciło wiarę pod wpływem nagłaśniania tych
mitów.
Drodzy bracia i siostry, mamy świadomość, że tendencje te docierają do naszego
kraju. Musimy bronić naszych religijnych i narodowych wartości. Na szczęście, w ostatnim
czasie jest wiele pozytywnych znaków w naszym społeczeństwie i to budzi naszą nadzieję, że
obronimy wiarę i obecność Chrystusa w życiu publicznym.
4. Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla naszej Ojczyzny.
Od prawie dwunastu lat należymy do Unii Europejskiej. Mieliśmy nadzieję, że
zlaicyzowana Europa zaczerpnie od
krajów postkomunistycznych, zwłaszcza od Polski,
Węgier, Słowacji ducha chrześcijańskiego. Gdy Kościół w Polsce przed wstąpieniem do Unii
Europejskiej zgłaszał obawy przed sekularyzmem, ateizmem, liberalizmem i relatywizmem
zachodnich krajów, euro entuzjaści mówili nam, że dla Polski otwiera się wielka szansa
wprowadzenia do Unii Europejskiej wartości chrześcijańskich. Do niedawna nasze ekipy
rządowe ulegały wpływom
przywódców Unii, którzy promują system wartości bez Boga.
Niewiele zrobiły, aby sie przeciwstawić tym
wszystkim, którzy chcieli Polskę
zdechrystianizować. Dzisiaj ich zwolennicy szukają u nich poparcia w obronie w Polsce
rzekomo zagrożonej demokracji.
Tegoroczne święta wielkanocne obchodzone w roku 1050 rocznicy przyjęcia chrztu
przez nasz naród, są dla nas wezwaniem. abyśmy przez naszą wierność wartościom
chrześcijańskim i narodowym zapoczątkowali europejskie odrodzenie. Polska przez swoją
wierność tradycji chrześcijańskim może przyczynić się do duchowego zmartwychwstania
zachodniego świata.
Zakończenie
Drodzy bracia i siostry, w takim świecie przypadło nam być dzisiaj świadkami
Chrystusa Zmartwychwstałego. Jezus liczy na nas. To od nas w dużej mierze zależy czy Jezus
5
będzie znany w dzisiejszym świecie, czy będzie obecny w życiu publicznym. Bądźmy zatem
odważnymi świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego.
Panie Jezu Chryste, stajemy dzisiaj z pierwszymi uczniami przy Twoim pustym
grobie. Ten pusty grób odkryty w poranek wielkanocny zrobił na uczniach wielkie wrażenie.
Chcemy i my dziś ulec temu wrażeniu, chcemy nową wiarą uwierzyć, że zmartwychwstałeś i
jesteś wśród nas i jesteś na świecie. Nie wszyscy w Ciebie wierzą i nie wszyscy Cię kochają.
Już tyle razy chciano cię wypędzić z naszej ziemi, z Twojej ziemi. I dzisiaj widzimy tych,
którzy walczą z Tobą, nie wierzą w Twoje zmartwychwstanie i chcą Cię zepchnąć na
margines historii. Prosimy dziś Cię, uwolnij nas od różnych lęków. Pomnażaj naszą
przytłumioną radość. Daj nam Cię rozpoznawać przy łamaniu Chleba w naszych świątyniach.
Przymnóż nam wiary, nadziei i miłości, abyśmy byli dzisiaj jak najlepszymi świadkami
Twego zmartwychwstania. Amen.