Uzależnienie od komputera

Transkrypt

Uzależnienie od komputera
Dominik Zieliński
3423
Uzależnienie od komputera
„Ćpuna najlepiej wyleczy inny ćpun,
który wygrał ze swoim nałogiem
ćpun komputerowy”
Krzysztof Piersa
Uzależnienie od komputera – jedna z chorób XX wieku. Pojawiła się wraz z upowszechnieniem
dostępu do urządzeń multimedialnych, początkowo komputerów. Z czasem rozwinęło się o urządzenia
mobilne takie jak smartfony i tablety, które są miniaturowymi komputerami.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) umieściła uzależnienie od komputera na
międzynarodowej liście klasyfikacji chorób ICD-10. Oznaczone jest jako F63.9 – Zaburzenia
nawyków i popędów. Przez niektórych psychiatrów nazywane jest Zespołem uzależnienia od
internetu.
Uzależnienie od komputera jest uzależnieniem behawioralnym opisanym przez G. A Marlatta
następująco:
Powtarzający się nawyk, który zwiększa ryzyko choroby i/lub związanych z nią roblemów
osobistych oraz społecznych. Zachowania uzależniające są często subiektywnie odczuwane jako
„utrata kontroli” - pojawiają się pomomo świadomych wysiłków zmierzających do ich powstawania
lub ograniczenia. Typowa jest natychmiastowa, krótkotrwała nagroda oraz późniejsze szkodliwe i
długotrwałe następstwa. Próbom zmian tych zachować towarzyszy zazwyczaj wysoki współczynnik
nawrotów.
Uzależnienie od komputera często zaczyna się niewinnie. Osoby chore zaczynają od
niewielkich dawek (czasu spędzanego) które to trafiając na podatny grunt, zaczynają się stopniowo
zwiększać do rozmiarów zagrażających zdrowiu a w skrajnych przypadkach życiu.
Najczęściej zapadają osoby o słabej psychice lub nieśmiałe. Nie potrafią oni nawiązywać
kontaktów międzyludzkich. Często łączy się to z kompleksami. Osoba boi się odrzucenia przez grupe.
W internecie ma możliwość porozmawiać z innymi. Rozmówcy nie widzą się wzajemnie przez co nie
czują się skrępowani swoimi ułomnościami.
Drugim rodzajem ludzi są osoby z probemami w szkole, miejscu pracy. Osoby takie poprzez
świat wirtualny odcinają się od świata rzeczywistego. Staje się to ucieczką od problemów z dręczeniem
lub mobbingiem.
Ostatnią grupą są osoby młode które korzystając, tracą poczucie czasu. Młody umysł chłonie
informacje jak gąbka przez co z czasem zaciera się granica pomiędzy światem fikcyjnym i
prawdziwym.
Już jako pięcioletni chłopiec jeździłem do firmy mojego ojca pograć w gry na komputerze.
Dwadzieścia lat temu wszystko działało na archaicznym dzisiaj systemie MS-DOS. Nie wynaleziono
wtedy jeszcze wygodnej myszki więc wszystkie komendy trzeba było wpisywać na monitorze. Grafika
gier przypominała dzisiejsz rysunki w Paint (…) Aż pojawił się szała na „Pegazusa” w którego w
latach 90 grał każdy dzieciak.W 1998 roki w moim domu zagościł na stałe komputer stacjonarny. (…)
Był jednak o wiele lepszy od tego który ojciec miał w pracy. No i stał na wyciągnięcie ręki. (…) Teraz
mogłem włączać mój lunapark kiedy tylko chciałem. Z czasem gry stawały się co raz bardziej
zaawansowane a dostęp uproszczony. Około roku 2002 dowiedzieliśmy się o istnieniu sklepów
wysyłkowych zajmujących się sprzedażą gier komputrowych. Po pewnym czasie razem z bratem
staliśmy się nałogowymi klientami jednego z tych sklepów; rozpoznawano nas w słuchawce po samej
barwie głosu. Wtedy to nasze uzależnienie od kmputra wrzuciło wyższy bieg i przeszło z
zainteresowania w wielką pasję a może już nawet obsesję.
Uzależnienie od komputera cechuje się wieloma obiawiami, jednakże do charakterystycznych
można uwzględnić:
- głód substancji – napięci wewnętrzne połączone z chęcią natychmiastowej realizacji
- zwiększenie tolerancji na czynnik – spędzanie co raz większej ilośći czasu
- koncentracja życia wobec czynnika – dopasowywanie dnia dla maksymalizacji wykorzystania
komputera
- utrata kontroli nad czasem spędzanym przed komputerem – kilkunastominutowe sesje
zmieniają się w wielogodzinne
- przedkładanie komputera ponad obowiązki domowe/szkolne/zawodowe
Mój ojciec wpadł na genialny pomysł przyznawania na dostępu do komputera na godziny. Nie
była to jednak nagroda, lecz norma. Porównałbym to kartki żywnościowej PRL-u. Jak jej
niewykorzystałeś to przepadła. Jak potrzebowałeś więcej czasu na nauke, musiałeś negocjować. Lenin
byłby z niego dumny. (…) Z czasem wpadliśmy z bratem na to, że grająć razem możemy spędzić przy
komputerze aż dwie godziny dziennie, wykorzystując w ten sposób czas przysługujacy nam obu.
Zaczęliśmy więc kupować gry z opcją kooperacji.Tacie się to nie spodobało więc po jakimś czasie
zaostrzył rygor dostępu tylko do weekendów. Takie rozwiązanie tylko pogłębiło nasz głód. Przez cały
tydzień patrzyliśmy w kierunku wyłączonego monitora z nadzieją. A gdy w końcu nastawał „świety
dzień”, nie liczyło się żadne wyjście z kolegami z klasy, czu ulubiony film. Musieliśmy wykorzystać ten
czas tak intensywnie, jak tylko się dało.
Przedłużające się uzależnienie doprowadza do wielu niekorzystnych zmian w organizmie.
Początkowo zaczyna się to od bólów w nadgarstku (zespół cieśni nadgarstka). Z czasem mogą
pojawić się problemy z kręgosłupem do którego dochodzą problemy ze wzrokiem. Osoba chora z
czasem na skutek niewielkiej ilości ruchu przybiera na wadze co dodatkowo pogłębia problemy z
kręgosłupem. Do problemów dochodzą również problemy psychiczne takie jak apatia, problemy ze
snem, depresja, agresja. Dodatkowo pojawiają problemy społeczne: trudność w nawiązywaniu
kontaktów – chory nie jest w stanie znaleźć współnych tematów do rozmów oraz utrata istniejących
znajomości.
Prawdziwym kubłem zimnej wody, jeśli chodzi o wyobcowanie z grona równieśnikó z powodu
uzależnienia do komputera, był dla mnie czas osiemnastek w liceum. Z mojej klasy na imprezę nie
zaprosił mnie nikt.
Czasami prowadzi to do innych nałogów: naroktyki, tytoń, alkohol.
Dość często słyszałem historię o graczach, którzy aby grać całą noc bez zmęczenia i w
skupieniu, kupowali kokainę. Maniacy którzy się na nią decydowal mogli grać non-stop, nie
odczuwając skutków ubocznych braku snu. Sama myśl sięgnięcia po ciężkie narkotyki przerażała mnie.
Ale czasami w przyciszonych rozmowach niejeden gracz pół żartem pół serio wspominał mi że są
sposoby, żeby nie spać albo że „wciągasz i grasz”
W leczeniu uzależnienia bardzo pomaga wsparcie bliskich. Pomagają oni w znajdowaniu zajęć
alternatywnych dla komputera lub pomogą ograniczyć czas spędzany przed nim. Pomaga również
znalezienie absorbującego zajęcia które odwroci uwagę. Dużą rolę powinna odgrywać samokontrola.
Pomocne będzie również stanie się obserwatorem innej osoby z podobnym uzaleznieniem.
Drogę, którą powinienem był pójść, aby wyzwolić się od uzależnienia, przyniosła mi dopiero
obserwacja mojego współlokatora, który także lubił sobie pograć w gry komputerowe, ale poza tym
okazał się niesamowicie zorganizowanym człowiekiem.(...) Mój współlokator udowodnił że można
równocześnie pasjonować się grami i zachować równowagę w życiu. (…) Szybko zdałem sobie sprawę
z tego, że mój kumpel nigdy nie włączał żadnej gry, jeśli miał coś pilnego do zrobienia. Ponadto jeśli
ktoś poprosił go o pomoc, nie używał słowa „zaraz”. Po prostu natychmiast podrywał się ze swojego
miejsca przed monitorem a gra przestawała mieć dla niego jakiekolwiek znaczenie. To on korzystał z
komputera i nad nim panował a nie odwrotnie.
Bibliografia:
Krzysztof Piersa, 2015, „Internetowy ćpun” wydawnictwo MUZA
Mark Griffiths, 2004, „Gry i Hazard” Gdańskie Wydawnictwo Psychlogiczne