pobierz

Transkrypt

pobierz
Zapewne jesteście świadomi tego, iż nie ma człowiek, który nie boi się zupełnie
niczego lub nikogo. Jeśliby się chwilę zastanowić, oznaczałoby to, że każdy z nas
„cierpi” na jakąś odmianę fobii (a uwierzcie mi- jest ich mnóstwo!). Co to jest fobia? O
tym dowiecie się już za chwilę. Zapraszam do czytania artykułu!
Zacznę może od wyjaśnienia definicji słowa „fobia” – otóż jest to nic innego,
jak zwyczajny strach. Fobia ma natomiast swoje określone odmiany, o których zaraz trochę opowiem.
Zapewniam was – wbrew pozorom, jest to bardzo ciekawy temat! Zaraz przekonacie się dlaczego…
Odontofobia – strach przed leczeniem
u stomatologa, dentysty. Na tę dolegliwość
panuje pewnie większość z nas ☺. Nic
dziwnego – już sam biały fartuch kojarzy nam
się dosyć nieprzyjemnie. Najciekawsze jednak
jest to, że nawet sami lekarze cierpią na
odontofobię!
Cyberfobia – niechęć do korzystania z
urządzeń technicznych. Może nam się to
wydawać dosyć dziwne, bo (mówiąc „po
naszemu”) oznacza to, że ktoś zwyczajnie boi
się korzystać z komputera! Jednak taka fobia
musi być uciążliwa i – moim zdaniem- nie ma
się co wyśmiewać ☺.
Arachnofobia – ta odmiana występuje
najczęściej u dziewczyn, bo związana jest z
pająkami (Blee ). Niektórzy boją się nawet
dotknąć gumowego pajęczaka w obawie, że
ten za moment ich zaatakuje. UWAGA
ARACHNOFOBICZE! Nie martwcie się – ja też
cierpię na tę fobię ☺!
Klaustrofobia – jedna z bardziej
znanych odmian –strach przed zamkniętymi
pomieszczeniami, w tym lęk przed wyjściem z
domu, pójściem do sklepu. Taki to ma w sumie
przerąbane, no nie ☺?
Aerofobia – jak nam nazwa wskazuje –
lęk przed powietrzem! Czy znacie kogoś, kto
boi się wiatru, przeciągu czy delikatnych
zawiei?
Amathofobia – to dolegliwość dla
czyścioszków – strach przed kurzem! Jeśli ktoś
cierpi na tę odmianę fobii, z pewnością ma
bardzo czysty dom ☺.
Blanchofobia – lubicie śnieg? Na
pewno tak. W naszym wieku nie da się go nie
lubić. Jednak są osoby, które owego śniegu
wręcz się boją! Hmm… to ciekawe co robią
zimą, kiedy śnieg pada prawie non-stop!
Pekkatofobia- coś dla małychświętych! Lęk przed popełnieniem grzechów –
a to ciekawe! Taka osoba musi mieć się na
baczności i trzymać nerwy na wodzy, a to
raczej ciężkie zadanie…
Stasibasifobia-tamte odmiany
wydawały wam się dziwne? To czytajcie teraz!
Stasibasifobia jest to strach przed…
chodzeniem i staniem!
Numerofobia – lęk przed liczbami!
Przydałby się na matematykę…☺! Ja tylko nie
rozumiem jak można się bać liczb?
Phroemophobia- ta odmiana
przydałaby się nam wszystkim (uczniom) –
strach przed MYŚLENIEM!
Westifobia-strach przed ubraniem.
Czyż to nie dziwne? Hmm… szczególnie dziwne
byłoby to wtedy, gdyby na tę przypadłość
cierpiała kobieta ☺.
Mam nadzieję, że dowiedzieliście się
wielu ciekawych rzeczy i że artykuł wam się
spodobał. Teraz mogę już tylko powiedzieć
„Papa” i zaprosić was do czytania kolejnych
GalaSowa
artykułów! No to Papa ☺ !