Trybuna Górnicza "Operator i inżynier wśród dzielnych"

Transkrypt

Trybuna Górnicza "Operator i inżynier wśród dzielnych"
STRONA 4 | 30 CZERWCA 2011 | WWW.NETTG.PL | TRYBUNA GORNICZA
WOKbt G6RNICTWA
Jednym z zagadnien,
b^dacych
obecnie
przedmiotem zainteresowania wielu przedsi^biorstw przemystowych, jest kompleksowo potraktowana tematyka bezpieczenstwa w przestrzeniach zagrozonych wybuchem. Celem stworzenia
przez Gtowny Instytut Gornictwa nowego kierunku studiow podyplomowych pt.: ,,Bezpieczeristwo techniczne w przestrzeniach zagrozonych wybuchem" jest odpowiednie przygotowanie merytoryczne kadry menedzerskiej przedsiebiorstw projektujacych,
produkujacych oraz uzytkujacych
urzadzenia i systemy ochronne przeznaczone do eksploatacji w przestrzeniach zagrozonych wybuchem,
a takze osob zarzadzajacych, odpowiedzialnych za bezpieczenstwo
techniczne w przedsi^biorstwach,
w ktorych wystepuja^ strefy zakwalifikowane jako zagrozone wybuchem.
Kadr$ dydaktyczn^ stanowia^ w wi^kszosci pracownicy naukowi i badawczy GIG, w tym Kopalni Doswiadczalnej Barbara, zawodowo zajmujacy siQ
problematyk^ bezpieczenstwa przeciwwybuchowego. Osobami prowadzacymi zaj^cia b^da^ m.in.: dr inz.
Michat Gorny, dr inz. Dariusz Stefaniak, dr inz. Gerard Katuza, dr inz.
Piotr Rosmus, dr Zdzistaw Dyduch, dr
inz. Bronislaw Wiechuta. Wszyscy
wykladowcy s^ wybitnymi specjalistami z przedmiotowego zakresu oraz
posiadaj^ bogate doswiadczenie dydaktyczne.
ZajQcia prowadzone b^dq w sesjach
sobotnio-niedzielnych, raz w miesi^cu w GIG w Katowicach od pazdziernika 2011 r. do czerwca 2012 r. Ukoriczenie studiow daje mozliwosc uzyskania Certyfikatu Kompetencji: ,,Menedzer odpowiedzialny za sprawy
bezpieczenstwa przeciwwybuchowego". Wi^cej: www.szkolenia.gig.eu.
Operator i inzynier
wsrod dzielnych
LEStAW JAROSZ,
operator spycharki w kopalni
Tur6w:
W pierwszej
kolejnosci dzieci
WUG Po raz piqty wyrozniono gornikow niosqcych pomoc innym.
W imieniu
nieobecnego
Grzegorza Ptaczka
honorowy dyplom
z rak prezesa WUG
Piotra Litwy odebral
Witold Kosiorek,
wicedyrektor Biura
Produkcji w JSW.
W srodku: Leslaw
Jarosz.
JERZY CHROMK
[email protected]
eslaw Jarosz i Grzegorz Placzek zostali laureatami V edycji wyroznienia ,,Dzielny gornik". Uroczystosc wr^czenia honorowych dyplomow odbyla
sie. we wtorek, 28 bm., w siedzibie.
Wyzszego Urz^du Gorniczego. Pierwszy z uhonorowanych jest operatorem
spycharki w kopalni Turow, drugi naczelnym inzynierem kopalni Borynia-Zofiowka. Wyroznienie nadaje
Fundacja Bezpieczne Gornictwo im.
prof. Waclawa Cybulskiego i prezes
WUG. Dyplomy dla dzielnych wre,czali prezes WUG, Piotr Litwa oraz prezydent i prezes Fundacji — profesorowie
Jozef Dubiriski i Krzysztof Cybulski.
L
Pierwszy z wyroznionych podczas
ubieglorocznej sierpniowej powodzi
przez kilkanascie godzin ewakuowal
kierowana. przez siebie maszyn^ odci^tych przez zywiol mieszkancow
Bogatyni. Uratowal zycie co najmniej 70 dotknie.tym nieszcz^sciem
osobom, w tym dzieciom i osobom
niepelnosprawnym na noszach.
Dzielnosc inzyniera Grzegorza
Placzka ujawnila si^ szczegolnie
w dwoch kryzysowych sytuacjach —
sprzed trzech lat i z lutego tego roku.
Pierwszy z nich byl niespodziewany
wyplyw metanu o ste_zeniu 98 proc.
podczas wiercenia otworu badawczego. W ciqgu 48 godzin do wyrobiska
wydzielilo sie, 2,9 tys. m szesc. tego
groznego gazu. Dzi^ki wlasciwej pro-
filaktyce, wdrozonej decyzjami inzyniera, nie doszlo do wyrzutu metanu
i skal. Druga z kryzysowych sytuacji
miala miejsce po ta.pnie.ciu w dowierzchni pokladu 409/3. Z zagrozonego rejonu sprawnie zostalo wycofanych 37 gornikow, a naste,pnie
przeprowadzono aktywna. profilaktykQ w postaci strzelan wstrza.sowo-urabiaja_cych. Obie okolicznosci wymagah/ trafnych i szybkich decyzji
oraz dzialah. I wyrozniony doskonale
sprostal obu wyzwaniom.
Gospodarze spotkania - Piotr Litwa, Jozef Dubinski i Krzysztof Cybulski — gratulowali wyroznionym
odwagi i ofiarnosci, a takze zdolnosci
do podejmowania ma.drych decyzji
i umieje.tnosci ich realizacji.
Od powodzi minat juz szmat czasu, ale niekiedy wciaz budzQ si^
z obrazami z kilkunastu godzin
tamtego koszmaru. Bytem swiadom zagrozenia. Maszyny koleg6w potone^y, choc sami wyniesli
gtowy z zywiotu. Mam dwoje
dzieci, st^d jestem wyczulony
na strach i bol dziecka. Dlatego
podjezdzajeic
do
kolejnych
z ewakuowanych budynkow,
krzyczatem: ,,Dzieci pierwsze!".
W jednym by)o 17 osob. Do dzis
sam nie rozumiem, jak w jednoosobowej
kabinie zdotalem
zmiescid pie.cioro dzieci, ci^zarn^ kobietQ i jeszcze dwie dalsze
doroste osoby. No i droga. Wody
byto tyle, ze nie widziatem mostu. Powinien bye, ale nie bytem
pewien, czy jeszcze istnieje. Gra
naprawdQ szte o czas i zycie.
Udato si§. Pewnie Bog mi pom6gl. JECH