PROTOKÓŁ Nr 3/15 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 22
Transkrypt
PROTOKÓŁ Nr 3/15 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 22
PROTOKÓŁ Nr 3/15 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 22 września 2015r. W posiedzeniu udział wzięli: 1. Członkowie komisji w liczbie 10 osób - wg załączonej listy obecności. 2. Pan Włodzimierz Żak – Burmistrz Miasta Myszkowa. 3. Pani Teresa Bielak – Skarbnik Miasta Myszkowa. Porządek posiedzenia: 1. Otwarcie posiedzenia. 2. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. 3. Zaopiniowanie sprawozdania z wykonania budżetu za I półrocze 2015r. 4. Sprawy różne. Do punktu 1. Otwarcie posiedzenia. Posiedzenie komisji otworzył i prowadził przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski. Powitał zebranych na posiedzeniu. Stwierdził prawomocność obrad. Przedstawił porządek posiedzenia. Poprosił o przegłosowanie porządku posiedzenia. Odbyło się głosowanie nad przyjęciem porządku obrad. W głosowaniu wzięło udział 10 radnych. Zaproponowany porządek obrad przyjęto jednogłośnie. Do punktu 2. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. Do protokołu uwag nie zgłoszono. Protokół przy 10 głosach za, został przyjęty jednogłośnie. Do punktu 3. Zaopiniowanie sprawozdania z wykonania budżetu za I półrocze 2015r. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski poprosił o zadawanie pytań. Radny Adam Zaczkowski poprosił o przedstawienie krótkiej informacji jak to się kształtuje, jak pani ocenia jak ten budżet jest realizowany, jakie są ewentualne zagrożenia na II półrocze. Pani Skarbnik powiedziała, że radni otrzymali informację miesiąc wcześniej, zawiera ona informacje jaki jest procent wykonania zaplanowanych dochodów ogółem i zaplanowanych wydatków. Dochody 54%, czyli biorąc pod uwagę I półrocze i pół roku przekraczają tą zaplanowaną kwotę I półrocza, czyli wykonanie jest dobre. Jeśli chodzi o wydatki 43%. Na wykonanie planu wydatków głównie skutkują wydatki inwestycyjne. Wydatki inwestycyjne, ich realizacja, płatność przypada w większości w drugim półroczu zawsze. W związku z tym w I półroczu na wydatkach majątkowych jest mniejsze, natomiast wydatki bieżące zbliżone są do kwoty w załączniku nr 2 wydatki bieżące, wykonanie prawie 48%. Nie widzi przy stanie 1 środków, które znajdują się na rachunku bankowym na dzień dzisiejszy przy założeniach, planach wydatków majątkowych aż takiego zagrożenia nie widzi, niemniej jednak gmina pod koniec roku będzie się posiłkować kredytem komercyjnym. Jesteśmy już po przetargu, wyłoniony jest bank BGK, jest bardzo niskie oprocentowanie, jeżeli chodzi o ofertę to przy kredytach bierzemy pod uwagę procent marży. Marża jest 84%, mamy kredyty w poprzednich latach, które maja większą marżę, czyli powyżej 1,24%. Mamy taki zapis w umowie, że minimalna wysokość kredytu będzie wynosiła 3 mln zł, natomiast umowa zawarta jest na 6,5 mln zł zgodnie z uchwałą budżetową, bo tak to powinno się odbywać. W tej chwili nie powie, czy będzie zaciągnięta większa wartość kredytu niż 3 mln zł. To 3 mln zł to już jest obligo, musi być taka kwota. Pomimo dobrego wykonania na pozycji podatek od nieruchomości są problemy z wpłatami tego podatku przez przedsiębiorców, duże zakłady maja zaległości. W części opisowej jest podatek od nieruchomości jest wskazana kwota zadłużenia. Największa kwota zadłużenia występuje u przedsiębiorców, którzy są w upadłości, likwidacji. Bieżące zaległości wynikają bardzo często z chwilowych zaległości trudności finansowych. Jeśli chodzi o podatek od nieruchomości od osób prawnych terminy płatności przypadają miesięcznie, zawsze za wyjątkiem stycznia do piętnastego danego miesiąca. Poślizgi są nieraz jedne, dwu, trzy miesięczne przy terminach płatności. Są podatnicy, którzy płacą podatek zawsze terminowo. Wykonanie na tej pozycji jest dobre. Zawsze sygnalizuje, że przy planowaniu dochodów przy tym źródle opiera się na realnym wykonaniu dochodów, tutaj podchodzi ostrożnościowo. Bardzo szybko można stracić płynność finansową w działalności gospodarczej i zakładając podatek w takiej kwocie jak podatnik składa deklarację może wpłynąć w budżecie na zachwianie płynności finansowej. Pan Burmistrz dodał, że wykonanie budżetu za pół roku jest dobre, porównując do ubiegłego roku jest lepsze, dlatego co prawda posługując się nadwyżką budżetową, którą za półrocze zawsze osiągamy, ta nadwyżka jest niższa około 800.000 zł niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. W poprzednim roku mieliśmy ze względów może organizacyjnych, reakcji rynku mniejsze wykonanie wydatków majątkowych, prawie 5% mamy większe wykonanie na półrocze wydatków majątkowych niż w zeszłorocznym budżecie kiedy był oceniany budżet za połowę roku 2014. Zagrożenie widzi tylko jedno, mamy bardzo zbliżony, skrojony na miarę budżet i jakiekolwiek niespodzianki, a one się zdarzają i tutaj będziemy się przed tymi niespodziankami zawsze próbowali bronić, ale jeżeli wychodzą dodatkowe prace na jakiejś inwestycji lub wyskakują dodatkowe, nieprzewidziane wydatki bieżące to one mogą stanowić zagrożenie dla zaplanowanych przez nas wykonania jeszcze pewnych działań w tym roku. Będziemy stać na straży budżetu, żeby nieprzewidzianych, nieprzemyślanych wydatków nie czynić i oby takie awaryjne typu na ul. Pięknej most miał być dobry, a trzeba było dołożyć, bo by się rozsypał, takie rzeczy są wtedy nieuniknione i to musimy robić, bo za tym stoi bezpieczeństwo ruchu i transportu w całym mieście. Widzi tylko takie zagrożenie, że radni bardzo często interesują się bardziej stroną wydatków majątkowych, bo one świadczą o rozwoju, o tym co się zmienia w mieście. Tutaj będziemy stać na takim stanowisku, żeby z tego budżetu nie pojawiały się nieprzewidziane wydatki, niezaplanowane w tym budżecie, tak żeby realizacja budżetu na koniec roku była tym lepsza. 2 Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski zapytał, czy radni mają jakieś pytania odnośnie wykonania budżetu za I półrocze 2015r.? Odbyło się głosowanie nad zaopiniowaniem sprawozdania z wykonania budżetu miasta Myszkowa za I półrocze 2015r. W głosowaniu brało udział 10 radnych przy 9 głosach za, 1 wstrzymującym się, 0 przeciwko sprawozdanie zaopiniowano pozytywnie. Do punktu 4. Sprawy różne. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że z soboty na niedzielę na ul. Piłsudskiego ktoś uderzył prawdopodobnie w barierkę na moście, jadąc od drogi wojewódzkiej od sklepów w kierunku szpitala po lewej stronie. Pan Burmistrz powiedział, że w tej chwili most został zabezpieczony doraźnie, natomiast w trybie awaryjnym będziemy wybierać wykonawcę, żeby zrobił barierkę. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że szybko z wolnej ręki. Pan Burmistrz powiedział, że tu będzie mógł z wolnej ręki. Okazuje się, że jak Burmistrz Romaniuk wydawał 400.000 zł w trybie awaryjnym na Osińskiej Górze, to później Regionalna Izba Obrachunkowa miała zastrzeżenia co do zachowania trybu zamówień publicznych. Tutaj nie mamy tak niebezpiecznej sytuacji jak w przypadku Osińskiej Góry. Gdyby się okazało, że potrzebna jest procedura to będzie. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że tu może być 4.000 zł, a nie 400.000 zł. Pan Burmistrz powiedział, że raczej nie przewiduje innego trybu niż zapytanie ofertowe. Radna Iwona Skotniczna zapytała o ul. Ceramiczną, fragment od ul. Słowackiego do nr 1, tam gdzie jest ta część asfaltowa. Mówi o tym od paru lat, mówili o tym mieszkańcy na spotkaniu. Ostatnio była rozmowa, że tam będzie położona nakładka i uzupełnienie 50 metrów krawężnika. Pan Burmistrz powiedział, że nawet krawężnik i chodnik po jednej stronie. Radna Iwona Skotniczna zapytała kiedy to będzie zrobione? Pan Burmistrz powiedział, że jak radna wie mieszkańcy zgłosili, żeby tego nie robić. To jest wniosek mieszkańców, żeby doprojektować kanalizację. Radna Iwona Skotniczna zapytała czy na pewno Burmistrzowi nie chodzi o fragment od ul. Słowackiego do ul. Jana Pawła II? 3 Pan Burmistrz odpowiedział, że nie chodzi o ten fragment. Tam chodzi o nieuporządkowany odcinek kanalizacji ogólnospławnej, chodziło o to, żeby doprojektować i zrobić kanalizację sanitarną i tylko to wstrzymuje plus środki finansowe. Z tego II etapu mamy pięć zadań i z tych pięciu zadań z punktu widzenia bezpieczeństwa, mówił o tym dwa, trzy lata temu, kiedyś pani Pichetowa prosiła o uliczkę przy Przedszkolu nr 3. Ciągle podkreślał, że ze względów bezpieczeństwa taka nazwa jest tego zadania. Z punktu widzenia Burmistrza, stawiał na chodnik przy ul. Szpitalnej. W tej chwili ogłosiliśmy przetarg i wpłynęły oferty na Szpitalną na pierwszą część chodnika od Wolności do Małej Szpitalnej i ogłosiliśmy z tych pięciu zadań Wyszyńskiego. Nie ogłaszaliśmy pozostałych zadań z uwagi na wartość kosztorysową. Gdyby nie robić tej kanalizacji, ona mieściłaby się w tym zadaniu. Gdybyśmy do tego przetargu, który teraz był nie włożyli Wyszyńskiego, a np. Ceramiczną, mogłaby być robiona. Spotkał się z wnioskiem mieszkańców, którzy mówili nie róbcie tylko doprojektujcie kanalizację. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski zapytał, czy radni mają jakieś pytania? Radny Adam Zaczkowski powiedział, że podczas ostatniej sesji, komisji dyskutowaliśmy nad udziału Saniko w umowie na wywóz odpadów. Pan informował, że gmina będzie pracować nad tym, żeby rozszerzyć zakres. Czy coś w tym temacie zadziało się na plus, na minus? Pan Burmistrz powiedział, że nie może prowadzić rozmów w zakresie zawiązywania umowy przez spółkę prawa handlowego, która ma od tego Prezesa. W tym dualiźmie właściciel spółki, a Burmistrz, który podpisał przetarg na gospodarkę odpadami, nie mogę wejść w relacje, które ktoś będzie przeciwko niemu używał. Pan Prezes prowadzi rozmowę, póki co spółka Saniko prowadzi działalność na podstawie podpisanego protokołu negocjacyjnego, natomiast firma A.S.A została przez gminę raz ukarana, w tej chwili jest uruchomione postępowanie w trybie dotyczącym drugiego przypadku niezgodnego ze specyfikacją, bo samochody mają gps i obserwujemy gdzie jeżdżą. Podjęliśmy czynności wyjaśniające, jeżeli one się potwierdzą może sie okazać, że spółka będzie ukarana po raz drugi. Tego typu zachowanie z jego strony jako Burmistrza zrodziło od razu reakcje ze strony A.S.A, która de facto nie podpisała jeszcze u mowy z firmą Saniko i próbuje renegocjować warunki zawarte w protokole negocjacyjnym. Póki co Saniko prowadzi działalność w tej części, którą A.S.A jej oddała na podstawie protokołu negocjacyjnego i ma wypłacane wynagrodzenie. Jak się to skończy, jaki będzie przedmiot umowy, co się to uda Saniko ewentualnie wynegocjować in plus, in minus, tego nie wie. Jak będzie podpisane i to co obie strony objęte kontraktem handlowym, mamy nadzieję, że dojdzie do jego zawarcia, pozwolą ujawnić, to taką informację przekaże albo bezpośrednio pan Prezes. Radna Beata Pochodnia zapytała, czy warunki wynikające z protokołu tego są korzystne na dzień dzisiejszy dla spółki? Pan Burmistrz odpowiedział, że tak. Natomiast w tej chwili negocjacje wyglądają w ten sposób, że A.S.A próbuje zaniepokojona drobiazgowością gminy w przestrzeganiu umowy, która została zawarta w wyniku wygranego przetargu próbuje renegocjować warunki. Nie wie 4 czy to jest element jakiegoś wywierania nacisku, że jak nie to ten kontrakt będzie mniej korzystny dla Saniko, pamiętajmy, że A.S.A ma w grupie kapitałowej przedsiębiorstwo komunalne w Siewierzu. Możliwości zadziałania co do wypełnienia luki gdyby to nie było Saniko pewnie jakieś posiada. Saniko ma też pewne atuty cenne, to gdzieś między Panami Prezesami będzie się ważyć. W odpowiedzi na te negocjacje Saniko oferuje, że może zrobić jeszcze więcej w tej umowie śmieciowej. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że radni nie opiniują projektów dzisiaj, ale jest uchwała w sprawie zmian w budżecie, w której 600.000 zł jest przeznaczone na udzielenie pożyczki dla MTBS? Pan Burmistrz odpowiedział, że z uwagi na kalendarz, który jest nieubłagany i żeby później nie było takiej sytuacji, że jeżeli pojawią się rzetelne dokumenty ze strony MTBS, które będzie mógł przedłożyć Radzie celem zwrócenia się z prośba o finansowanie w formie pożyczki działalności MTBS w tej chwili bukujemy kwotę, natomiast nie wiemy czy bukujemy kwotę dobra, bukujemy kwotę 600.000 zł i czekamy na miarodajne i wiarygodne informacje finansowe. W zeszłym tygodniu Pan prowadzący obsługę księgową zwrócił się z prośbą, żeby nie stawiać na najbliższej sesji Rady Miasta wniosku o dofinansowanie z uwagi na to, że można coś posprawdzać i skorelować salda. Radny Adam Zaczkowski poprosił Burmistrza, żeby opowiedział o zmianach w MTBS. Pan Burmistrz zapytał, o czym ma opowiadać? Jest powołana nowa pani Prezes i to jest jedyne co może powiedzieć. Radny Adam Zaczkowski zapytał z jakiego powodu została odwołana poprzednia pani Prezes? Pan Burmistrz odpowiedział, że z uwagi na to, że nie wykonała swojej funkcji z uwagi na urlop macierzyński. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że dzisiaj mamy nową Panią Prezes, nową politykę firmy. Kiedy się zapoznamy z założeniami, planem działania? Pan Burmistrz zapytał czy rozmawiamy o realiźmie, czy o pobożnych życzeniach? Radny Adam Zaczkowski odpowiedział, że o realiźmie. Pan Burmistrz powiedział, że ta Pani pracuje czwarty dzień. Radny Adam Zaczkowski zapytał, czy Burmistrz zdaje sobie sprawę w jakiej sytuacji jest spółka? 5 Pan Burmistrz odpowiedział, że radni sobie nie zdają sprawy w jakiej sytuacji jest spółka, zdaje sobie sprawę załoga, która pracuje u pani Prezes. Dajmy popracować. Radny Zenon Ludwikowski dodał, że również Rada Nadzorcza. Pan Burmistrz powiedział, żeby dać popracować, żeby pewne efekty tej pracy, z czym mamy do radnych wyjść jak należy najpierw usłyszeć wiarygodne liczby. Radny Adam Zaczkowski zapytał, kiedy? Pan Burmistrz powiedział, że to samo pytanie może skierować do spółki, kiedy? Nie odpowie za coś, czego nie ma. Radny Adam Zaczkowski zapytał co znaczy za coś, czego nie ma. Sytuacja wyglądała tak, dyskutowaliśmy na temat pomocy finansowej spółce po uzyskaniu informacji. Pan Burmistrz zapytał, czy radny go pyta merytorycznie, czy politycznie? Radny Adam Zaczkowski powiedział, że oczywiście merytorycznie. Pan Burmistrz zapytał merytorycznie, czyją kompetencją jest ocenianie prezesa. Radny Adam Zaczkowski odpowiedział, że Rady Nadzorczej i właściciela. Pan Burmistrz powiedział, że nie radnego. Czy to było pytanie merytoryczne? Radny Adam Zaczkowski powiedział, że tak, ponieważ jego kompetencją i całej Rady jest decyzja o udzieleniu pomocy finansowej. Pan Burmistrz powtórzył, że odpowiedzialność za finanse publiczne to nie jest prosta sprawa. Zabranie z budżetu iluś tysięcy złotych i danie spółce, bo potrzebuje. Musimy wiedzieć ile spółka potrzebuje i spółka musi uporządkować swoje liczby i to jest jedyna przyczyna. Dowód na to księgowy, który podpisał się pod dokumentem, który radni 17 sierpnia oceniali i już podjęli decyzję, żeby udzielić pomocy z wnioskiem do Burmistrza, sama teraz ta osoba się podpisuje, że jeszcze nie zgadzają się liczby. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że cała dyskusja trwała podczas komisji, potem sesji, wysłuchaliśmy Pani Prezes, komisja jednogłośnie opowiedziała się za udzieleniem pomocy finansowej. Rozumie, że nie na piękne oczy Pani Prezes tylko na podstawie przedstawienia tego co do tej pory wykonała w spółce, jej dalszych planów i przedstawienia sytuacji spółki? Zwrócił się do radnych, czy tak było? Pan Burmistrz nie zgodził się z tym, powiedział, że według niego na piękne oczy pani Prezes. 6 Radny Adam Zaczkowski stwierdził, że Burmistrz pokazuje jakieś jedno pismo. Pan Burmistrz powiedział, że to jest dokument wiążący. Jak można formułować pomoc finansową, radni dokument widzieli, podpisany przez ta samą osobę. Teraz ta osoba prosi, żeby jeszcze tego wniosku nie zgłaszać. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że skoro Burmistrz twierdzi, że na piękne oczy decyzja zapadła, to pokazuje co myśli o radnych tego miasta. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że nie zgadza się z tym. Na podstawie tamtych materiałów, które radni posiadali, za tym głosowali, żeby udzielić nie na piękne oczy, tylko na informacje. Teraz na podstawie tego co pan Burmistrz mówi, że sam księgowy podpisał się pod tym, że dla niego nie są tamte dokumenty miarodajne. Mając wątpliwości tego typu, że tamte decyzje głównego księgowego, na jego obliczania pani Prezes wystąpiła o 500.000 zł, a radni przychylili się od tego. Czekamy na to, żeby dostać wiarygodne, nie potrzeba 500.000 zł, tylko 550.000 zł albo 600.000 zł albo 650.000 zł. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że tu się zgadza, ale mówił o tamtym momencie. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że gdyby radni wstrzymali się trochę, jak będą te wiarygodne materiały to nic się nie będzie działo. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że szczególnie teraz kiedy mamy nowy Zarząd powinniśmy wymagać przedstawienia konkretnych danych, które pozwolą podjąć taką decyzję. Biorąc pod uwagę sytuację, która jest w MTBS, która nie jest różowa, bo wiemy doskonale, że na kontach wspólnot brakuje pieniędzy. Wspólnoty nie mogą realizować swoich planów inwestycyjnych. Jeden z przypadków to remont dachu, który od dwóch lat nie może się odbyć z tego względu, że wspólnocie wybrano pieniądze z konta, zalewane są mieszkania cały czas. Za chwilę będziemy mieli jesienne opady deszczu, które mogą spowodować dalsze pogłębianie tego problemu. MTBS tego nie rozwiązuje, teraz mamy zmianę na funkcji Prezesa w bardzo newralgicznym momencie i dowiadujemy się, że będziemy czekać na materiały nie widomo jaki czas jeszcze. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że był w niejednej Radzie Nadzorczej i wie, że takie rzeczy dzieją się. Rada Nadzorcza jest od tego, żeby pytała, skoro powołała nowego Prezesa na stanowisko, ma nadzieję, że to odbędzie się bardzo szybko, a pan Burmistrz żąda od Rady Nadzorczej czy od nowej pani Prezes jak najszybszej informacji na ten temat, bo to nie tylko dla nas, ale dla wszystkich mieszkańców zwłaszcza, którzy są we wspólnocie MTBS, żeby ten punkt zapalny jak najszybciej rozwiązać. Pan Burmistrz powiedział, że radni czytając dokument i słuchając prezentacji podczas przedostatniej Komisji Rozwoju, to była komisja łączona, radni uzyskali informacje, które nie pokrywały się i do dzisiaj nie pokrywały się z prawdą. Nie wie na ile ważna dla radnych była to informacja, ale gdyby był na ich miejscu to najbardziej czego by się uchwycił przy 7 podniesieniu ręki na rzecz udzielenia pomocy spółce to fakt, że pani Prezes dwukrotnie podczas swego spotkanie potwierdzała z całą stanowczością, że spółka osiągnie dochód na koniec września w wysokości 20.000 zł. Nie możemy uważać, że pani prezes spółki prawa handlowego nie odróżnia przychodu od dochodu. Siedział obok pan Pytlas, nie zareagował. Później kiedy zadał pytanie panu Pytlasowi dlaczego nie zareagował skoro trzy dni później po komisji Burmistrz go poprosił o to, żeby przedstawił prognozę rachunku wyników, która pokaże te 20.000, czy 30.000 zł, inna rozmowa była. Jeżeli spółka będzie miała 20.000 zł dochodu miesięcznie, a prosi o 500.000 zł pomocy to nie ma o czym dyskutować tylko czym prędzej udzielamy tej pomocy. Łatwo jest policzyć przez ile miesięcy spółka odda pieniądze miastu i wtedy rozumie jednomyślność radnych, ale radni zostali wprowadzeni w błąd, bo do dzisiaj nikt nie podał z MTBS i nikt się nie chce podpisać pod tym, że ten dochód będzie. Nie jest tak prosto udzielić wsparcia finansowego, kiedy tak naprawdę nie wiemy na co ono pójdzie, w jakim kierunku pójdzie, czy wystarczająca jest liczba. Bądźmy odpowiedzialni za to co robimy i nie byle udzielić pomocy, jak już mamy ją udzielić, jestem zwolennikiem, udzielmy ją raz precyzyjnie i żeby więcej do tego tematu nie wracać, a spółka żeby te pieniądze zwróciła, taka jest koncepcja działania. Radny Adam Zaczkowski zwrócił uwagę, że nie byle udzielić pomocy. Argumentacja jego zmierza do tego, że zagrożeni są nasi mieszkańcy. Niedawno mieliśmy sytuację taką, że nasza spółka wodociągi wystawiła wezwania do zapłaty przesyłając je do wspólnot do wiadomości z informacją, że jeżeli w ciągu 7 dni nie zostaną pieniądze wpłacone zostanie odcięta mieszkańcom woda, mieszkańcom, którzy nie zawinili tej sytuacji, bo wspólnoty wpłacały pieniądze na bieżąco. Pan Burmistrz poprosił radnego o zapytanie Prezesa Woszczyka, jakie były między nimi ustalenia. Ustalenia były takie, że wodociągi nie miały prawa wysłać takiego pisma. Radny Adam Zaczkowski skomentował, że wysłały. Pan Burmistrz powiedział, że dlatego pan Prezes wyciągnie konsekwencje wobec osoby, która to zrobiła. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że ktoś popełnił błąd. Pan Burmistrz wyjaśnił, że to miało być straszenie odcięciem wody tylko siedziby MTBS. Zgodził się z tym, co mają do tego mieszkańcy. Radna Beata Pochodnia zapytała, czy woda została odcięta? Pan Burmistrz powiedział, że woda nie została odcięta. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że zagrożenie realne było, zamieszanie wśród mieszkańców było, strach był, zgłoszenia mieszkańców wszędzie gdzie się dało były. 8 Pan Burmistrz powiedział, że jeżeli radni uznają, że chcą udzielić wsparcia finansowego, ale znajdą zwolnienie go z pytania od radnych, panie Burmistrzu czy pan wie, że ten wniosek, który Pan przedkłada, to możemy już na najbliższej sesji udzielić pomocy. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że nie jest za tym, żeby udzielać pomocy finansowej MTBS w sytuacji kiedy nie mamy rzetelnych dokumentów. Kiedy one będą? Pan Burmistrz powiedział, że też tego nie wie, nowy Zarząd pracuje cztery dni. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że to Burmistrz jest właścicielem i powinien nakreślić(…). Pan Burmistrz powiedział, że jeżeli księgowy który się lepiej na tym zna nie potrafi na to odpowiedzieć, to co radny zadaje mu takie pytania? Radny Adam Zaczkowski zwrócił uwagę, że od pięciu lat trwa zamieszanie w MTBS i sytuacja cały czas się pogarsza. Pan Burmistrz powiedział, że zamieszanie trwa nie od pięciu lat. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski zaproponował, żeby radny skończył ten wątek. Przyznał, że podniósł rękę za wsparciem finansowym opierając się na tych dokumentach, które miał. Główna przesłanką, którą się kierował to był zysk, o którym powiedziała pani Prezes 20.000 – 30.000 zł. Jego wystąpienie było pod tym kątem, żeby nie rozdać te pieniądze z budżetu tylko dać wsparcia finansowego, ale żeby MTBS oddał to. Radna Beata Pochodnia powiedziała, że radni posługują się tutaj czasem i daleko idącymi skrótami myślowymi typu na piękne oczy, a potem te skróty myślowe biorą górę nad merytoryką. Wszyscy udzielaliśmy swojego poparcia nad udzieleniem spółce wsparcia finansowego na podstawie danych, która przedstawiała obecna na komisji pani Prezes. Jak się okazało później te dane nie są zgodne ze stanem rzeczywistym w związku z tym ma prawo domniemywać, że w jakiś sposób radni zostali wprowadzeni przez panią Prezes w błąd. Jeżeli chodzi o piękne oczy, trudno jest zakładać, że jeżeli mamy do czynienia z Prezesem, trudno taką teorię spiskową dziejów wysnuwać za każdym razem, że Prezes spółki przedstawia dane nieprawdziwe. Z tego co słyszymy, to mogłaby być ta sytuacja, dlatego udzieliliśmy tego wsparcia. Przed ponownym podniesieniem ręki za udzieleniem wsparcia w wysokości 500.000 - 600.000 zł każdy z radnych zastanowi trzy razy dłużej nad tym, czy ta rękę dźwignąć. Porządkując fakty, w tej chwili mamy do czynienia z sytuacją, bo pan radny pyta kiedy będziemy mieć dane, bo spółka potrzebuje wsparcia. W chwili obecnej nie rozmawiamy o żadnym wsparciu spółki, ponieważ sama spółka zawnioskowała, żeby tego wsparcia na dzień dzisiejszy nie udzielać, spółka nie oczekuje, sama wycofała się z tego. Ta rozmowa, udzielić czy szybko czy jutro czy szybciej, bo spółka jest zagrożona staje się zupełnie bezprzedmiotowa. Radny dopytuje kiedy będziemy znać politykę spółki, że to jest priorytet ze względu na ta sytuację, chcemy poznać sytuację spółki. Przypomniała jednej 9 bardzo istotny fakt, na tejże komisji po roku pracy pani prezes radni zadali pytanie o Program naprawczy i wtedy było oburzenie. Program naprawczy po roku nie był potrzebny, te informacje nie były części z nas potrzebne, natomiast po czterech dniach pracy nowego Prezesa już teraz natychmiast takie informacje mają być przekazane. Pan Burmistrz powiedział, że pierwsza uwaga nowego prezesa: jak mógłby być Program naprawczy pokazujący tylko zobowiązania, nie pokazujący należności. Była to pierwsza uwaga po trzech minutach oglądania Programu naprawczego. Radny Adam Zaczkowski wyjaśnił skąd jego stanowisko takie było, wrócił do historii. Przez cztery lata poprzedniej kadencji walczyliśmy o jakiekolwiek dane na temat funkcjonowania MTBS i ich nie uzyskiwaliśmy. Wskazywaliśmy wiele nieprawidłowości, które po latach teraz się potwierdziły. Pani Prezes poprzednia już pokazała te dane. Radna Beata Pochodnia dodała, że nie wszystkie prawdziwe i tu jest clou Programu. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że kwestie związane z podbieraniem, czy wręcz kradzieżą środków finansowych Wspólnot potwierdziły się, brakiem środków na kaucjach się potwierdziły. Potwierdzone zostało to, że spółka działając niegospodarnie zupełnie, ponosząc straty, które były przez lata ukrywane, kradnie pieniądze mieszkańców po to, żeby istnieć. Po drugie wprowadzenie drastycznych niestety cięć kosztów, które wskazywaliśmy, że są niezbędne, żeby spółka mogła dalej funkcjonować, nie upadła zostały zrealizowane. Poprzednia pani Prezes była dwieście razy wiarygodna niż dotychczasowi prezesi w ostatniej kadencji, którzy nie zrobili nic pozytywnego w tej spółce, wręcz odwrotnie dążyli do coraz większego pogłębiania kryzysu. W związku z tym ponieważ zostały przedstawione te dane, być może do końca nieprawdziwe, nie wie, bo prowadząca obrady tez tego nie wie, bo dowiadujemy się, że nie ma cały czas danych, więc nie możemy, to jest domniemanie jak pani radna powiedziała, że dane nie są prawdziwe. Radna Beata Pochodnia zgodziła się z tym. Radny Adam Zaczkowski dodał, że nie spółka wycofała się z prośby o dokapitalizowanie, czy wsparcie finansowe, tylko pismo podpisał księgowy, który nie reprezentuje tej spółki. Radna Beata Pochodnia zapytała, kto wcześniej podpisał, kierownik, którego nie ma w spółce. Pan Burmistrz powiedział, że wczoraj było pismo niezgodne z reprezentacją i radni go ocenili. Czy mamy teraz nie brać pod uwagę pisma, a wcześniej mogliśmy brać? Radny Adam Zaczkowski powiedział, że mówi o całokształcie, o sposobie prowadzenia firmy, o tym, że jednak zostało zrobione bardzo dużo, żeby tą firmę ratować, za co powinniśmy być wdzięczni pani Prezes, bo nikt inny do tej pory tego nie zrobił. To Burmistrz ocenia jako organ właścicielski, zmienił Prezesa, ale radni teraz usłyszeli, że to Rada 10 Nadzorcza i Burmistrz są od tego, nie radni. Ale to my podejmujemy decyzje o udzieleniu pomocy finansowej, więc powinni mieć tą wiedzę pełną. Oceniajmy konkretne wydarzenia i konkretne działania, które zostały podjęte po to, żeby ta spółka nie upadła. Spółka w ostatnich latach rozpisała w straty 1,5 mln zł, a za ostatni rok pół mln zł. Jeżeli nie zostałyby wprowadzone zmiany natychmiast, to mielibyśmy sytuację taką samą albo jeszcze gorszą, a nie było już skąd podbierać pieniędzy, bo Wspólnoty zostały oskubane do zera. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że dobra wola radnych była i jest w tym kierunku, żeby ratować MTBS, żeby sytuacja finansowa się tam poprawiała. Wszyscy zagłosowali na tych dokumentach, które były za wsparciem finansowym. Teraz już wprowadzamy uchwałę do budżetu, czyli one już będą z możliwością w każdej chwili przekazania, wtedy jeżeli są na odpowiednim paragrafie. Nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli za tydzień będą już wszystkie materiały, może na tej sesji będą materiały i będą mogły podjąć decyzję, nie wiem czy tak może być czy nie. Będąc i mając te pieniądze już zabezpieczone, że one sobie leżą i czekają na ewentualne ruszenie w tym kierunku o którym mówimy, to wydaje się, że to jest dobry kierunek. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że przestrzega przed takim podejściem. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski zapytał dlaczego? Radny Adam Zaczkowski wyjaśnił, że dlatego, że mamy nowego Prezesa, którego nie znamy. Możemy również na podstawie domniemań. Nie chciałby, żeby na początku poszła informacja, że jest przeciwny, ale radni nie znają Prezesa i nie wiedzą, czy to będzie drugi Milej. Czy Pan ma pewność, że nie będzie? Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że nie wie. Radna Beata Pochodnia zapytała, czy tego Prezesa znaliśmy? Radny Adam Zaczkowski odpowiedział, że znał, ale to nie ma znaczenia. Radna Beata Pochodnia powiedziała, że może jednak. Radny Adam Zaczkowski powtórzył, że nie ma to znaczenia. Ocenialiśmy kwestię udzielić pomocy czy nie, po półrocznym wdrażaniu nie Programu naprawczego, bo go nie było do końca, ale konkretnych działań, które wyprowadziły, nie wie czy całkowicie, pewnie nie, ale w jakimś sensie spółkę na prostą. Radna Beata Pochodnia powiedziała, że z działań realizowanych przez panią prezes na bieżąco była akcja i była reakcja, coś się zadziało była reakcja Prezesa. Tylko na tej podstawie byliśmy w stanie oceniać całą działalność spółki. Coś się zadziało, pani Prezes zareagowała, żadnych szerszych planów nie przedstawiła, bo nie mogła ich przedstawić, bo one tak naprawdę (…). Możemy odsłuchać, że sama pani Prezes na tej komisji powiedziała, 11 że nie jest w stanie tego planu na dalszą skalę nie ma, ponieważ musi się skupić na wyprowadzeniu spółki dokładnie z tych konkretnych zdarzeń, które się dzieją ad hoc. Radny Adam Zaczkowski nie zgodził się z tym, poprawił, że je zastała. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski powiedział, że pani Prezes powiedziała, że Jej Programem naprawczym jest to co ona do tej pory wykonała. Jak się wchodzi na takie stanowisko, zawsze robi się raport otwarcia i w raporcie otwarcia jest to stan istniejący i perspektywy na następny okres. Radna Zofia Jastrzębska zaznaczyła, że radni głosowali za wsparciem finansowym w formie udzielenia pożyczki, którą MTBS miałby w jakimś czasie oddać, a nie za podniesieniem kapitału jak pan radny sugerował i forsował na tej komisji. To nasze działanie było bardzo słuszne mimo, że opierało się na wiadomościach, informacjach, teraz wiemy, że nie do końca prawdziwych, czego dowodem jest ten świstek, który radny raczył zauważyć, który pan Burmistrz przedstawiał, że księgowy wycofuje się z prośby o dofinansowanie po to, żeby sprawdzić dokładnie jaka wartość, kwota ratowałaby spółkę. Radna Beata Pochodnia zwróciła uwagę, że radni skupiają się na ocenianiu byłej pani Prezes, natomiast nowi radni znaleźli się w takiej sytuacji, o której radni wspominają już poprzednią, czy dwie kadencje. Generalnie radni negują postępowania czy działania podejmowane przez poprzednich prezesów, radni nie mogli uzyskać informacji, informacje były nierzetelne. Obecni radni znaleźli się w tej samej sytuacji, otrzymaliśmy informację od pani Prezes, pani Prezes działa, pan Burmistrz mówi, że pani Prezes dobrze działa. Na komisjach, bo to nie pierwsza komisja, na którą pani Prezes była zaproszona słyszymy, że te działania są podejmowane, jest to działanie w dobrym kierunku. Niestety zawierzamy pani Prezes, pani Prezes przedstawia nam dane, my popieramy, skoro jest dobrze. Okazuje się, że opieramy coś co nie do końca jest zgodne z prawdą. Pozwólcie również przyjąć postawę ubiegłych kadencji przez radnych prezentowaną. Coś jest nie tak, jeżeli ktoś wprowadza w błąd, podnosi rękę za udzieleniem wsparcia ze środków finansowych budżetu, gdzie jako cała Rada ponosimy za to odpowiedzialność i okazuje się, że prezes spółki wprowadził w błąd. Najbezpieczniej pozytywnie ocenić działania pani Prezes w tym zakresie nie jest w stanie. W związku z tym mamy nowego prezesa, który działa cztery dni i oby ten prezes był odpowiedzialny, przedstawiał nam rzetelne informacje, bo wszyscy ich oczekujemy, a jednocześnie żeby te informacje nie mijały się z prawdą i nie wprowadzały w tak ważnych momentach Rady Miasta w błąd. Przedstawienie samej informacji, jeżeli ona nie była niezgodna, na to również nie godzi, ale jest czymś innym, czy przedstawianie informacji na podstawie której decydujemy o budżecie naszego miasta. Przyznała, że powstrzyma się od użycia słów, za które mogłaby być pociągnięta do odpowiedzialności. Radna Zofia Jastrzębska powiedziała, że jakby na to nie patrzeć na kolejne posunięcia ze strony spółki musimy poczekać, musimy dać jakiś czas. Radna Beata pochodnia dodała, że jednocześnie zdecydowanie wymagać. 12 Radna Mirosława Picheta wracając do tematu pani prezes nie byłaby taka zadowolona, że Ona tak wszystko rzetelnie przedstawiła, dlatego że będąc w Radzie Nadzorczej powinna mieć pełną informację. Rozmawiając na korytarzu w przerwie w sesji rozmawiała z p. G., który był w Radzie Nadzorczej za czasów p. Konieczniaka. Mówił, że przychodzili co trzy dni, cztery dni, życzyli sobie takich dokumentów, wszystko było sprawdzane, była wtedy budowa bloków. Nie może powiedzieć, że Jej nie udzielano informacji, za co ona pieniądze brała. Jeśli chodzi o Program naprawczy, który polegał na zwalnianiu ludzi, okazuje się, że pani Prezes wszystkie sprawy przegrała, bo nie były uzgodnione ze związkami zawodowymi. Tam będzie kwota ponad 50.000 zł i trzeba będzie odszkodowania zapłacić. Czy jako pani prawnik nie wiedziała tego, że należy uzgodnić ze związkami zawodowymi sprawę zwolnień. Jeszcze inne sprawy również wyjdą, ale na razie nie chciałaby na ten temat na razie mówić. Radna Beata Pochodnia zaproponowała, żeby zamknąć sprawę pani prezes. Radna Mirosława Picheta dodała, że również nie było potwierdzenia sald, ni wiemy jakie faktycznie były zobowiązania należności do dnia dzisiejszego. Nie byłaby skłonna powiedzieć, że było bardzo dobre. Pan Burmistrz dodał, że rozumie, że nie jesteśmy w stanie oderwać się od pewnych nawet ludzkich odruchów oceny co było źle, co było dobrze, natomiast powinniśmy się koncentrować na tym co do nas należy. To ewentualnie te wnioski złożone do Prokuratury ocenia np. na ile pan Milej oszukiwał Rade Nadzorczą, w której była pani Monika Stańczyk – Mroczko, bo tak też mogło być, co byłoby wtedy dla pani Stańczyk - Mroczko usprawiedliwieniem. Nie rzucajmy wszystko we wszystkich. Jak słusznie radny zauważył, kompetencja radnych jest ewentualne wyrażenie zgody bądź nie na udzielenie wsparcia, natomiast ocena prezesów będzie należała, została już wyrażona przez to, że została podjęta decyzja o odwołaniu pani prezes Stańczyk – Mroczko ze stanowiska, natomiast inną jeszcze oceną będą bez wątpienia prowadzenia postępowania przez Prokuraturę, która będzie wyjaśniać dlaczego organ nadzorczy pewnych informacji nie posiadał, dlaczego np. w 2004r. pani Biegła Zalega zaleca opisywanie, to co później narastało, to co było przyczyną wpisywania 1.600.000 zł jako stratę z lat ubiegłych. Już w 2004r. w sprawozdaniu finansowym jest zalecenie opisywania rezerw i to zostało odpisywane, a później te rezerwy były ściągane. Proceder nieodpisywania czegoś co pogarszałoby wynik finansowy spółki trwał przez wiele lat, to też Prokuratura dzisiaj wyjaśni. Dlatego prosił panią Prezes o to, żeby złożyła wniosek do Prokuratury, ale wniosek do prokuratury można złożyć wtedy kiedy ma na to dokumenty i dowody, co zresztą na spotkaniu z radnymi podkreślała pani prezes Stańczyk – Mroczko, że nie może pozwolić sobie na złożenie wniosku do Prokuratury nie mając podstaw. Dzisiaj chętnie złożyłby wniosek do Prokuratury, tylko ciągle wymaga od spółki, jak ktoś napisze, że zobowiązanie wynosi np. 123 zł to żeby za drugi dzień nie okazało się, że to jest 157 zł, a tak w tej chwili to wygląda. Chętnie sam osobiście chciałby złożyć wniosek do Prokuratury na poprzednich prezesów, na tych którzy zaniedbali, ale musi mieć do tego wiążącą podstawę. Zwrócił uwagę na jedną zadziwiającą rzecz, rozmowa radnych siedemnastego z panią Prezes wyglądała w ten sposób, że siedziały dwie osoby ze spółki, relacjonowały pewne rzeczy. Nie mówi z pretensjami do radnych, radni mieli prawo wierzyć, 13 bo dokument ze spółki podpisany był przez dwie osoby. Nie było informacji, były tylko informacje podawane w określony sposób jednostronnie. W odpowiedzi, wystąpieniu na sesji nie powoływał się ani na jedną rozmowę w cztery oczy, ani na jedną rozmowę, na którą nie może się powołać, na świadków, na dokumenty i na dowody. Zadziwiające jest, że dzisiaj werdykt wybranych sposób jest taki, że nie jest prawdą, że władze spółki nakazały pani Prezes złożenie wniosku do Prokuratury. Pokazał kiedy to było i na tym spotkaniu było siedem osób, a pewna grupa wierzy osobie, która powiedziała to jako jedna nie powołując świadków. Zadziwiające dokąd takim sposobem postępowania dojdziemy, nie wiem. To w określonym momencie uderza we mnie, poradzę sobie z tym, bo może przytoczyć dokładnie co mówił i przy kim mówił. Z całym szacunkiem to nie moja kompetencja i nie radnych tylko Prokuratury. Prokuratura wcześniej czy później to wyjaśni i daleki jestem od poszukiwania teraz winowajców, bo priorytetem jest to, żeby spółka wyszła jak najszybciej na prostą, ale musimy dać trochę czasu nowej pani Prezes. Powołując jednego, czy drugiego prezesa ufał i teraz też ufa, patrząc jakie kompetencje ma ta osoba, ale nie wie. Będzie szybciej reagował, gdyby się okazało, że powołana nowa Prezes też się nie sprawdza, ale trzeba dać możliwość komuś wejść, poznania firmy, ludzi. Dzisiaj na szybko pani Prezes blokowała pewne rzeczy w sądzie, żeby móc jeszcze w sprawach pracowniczych się odwołać. Sytuacja ze związkami zawodowymi jest niejasna, na tym etapie wiedzy jaki posiada nie zaprzeczy w ani jedno słowo, które tu padło przed chwilą. Radna Mirosława Picheta dodała, że sprawy w I instancji są przegrane. Radny Adam Zaczkowski chciał uzyskać informację, kiedy to będzie możliwe, kiedy radni otrzymają rzetelne dokumenty i pełną wiedzę na temat sytuacji. Pan Burmistrz powiedział, że jak uzyska tą wiedzę to się nią podzieli. Zdaniem przewodniczącego komisji pana Zenona Ludwikowskiego może to potrwać do dwóch tygodni. Pan Burmistrz powiedział, że wygląda to w ten sposób, trochę jest to w rękach pana Pytlasa, bo on podpisał umowę i prowadził księgowość spółki od końca grudnia ubiegłego roku. To on wystartował w bardzo trudnej sytuacji, bo nie można było ustalić sald na koniec 2014r. Nie wierzę, że dobry księgowy pracując dziewięć miesięcy nie ma już jakiegoś obrazu spółki. Być może jest to kwestia rzetelnej pracy w krótkim czasie, ale nie odpowie za osobę nieobecną, która wie kiedy powie, że zgadza się, możemy mieć pomysł na wyjście z tej sytuacji. To jest dzisiaj w rękach pana Pytlasa, nie kogoś innego. On musi jak najszybciej powiedzieć, że daje głowę za te liczby. Mogę przynieść za chwilę te dokumenty, ale uważa że wbrew kodeksowi spółek handlowych zostały udzielone pewne tajemnice handlowe tutaj na spotkaniu siedemnastego i nie dlatego, że ktoś tu chce schować jakieś informacje przez radnymi, ale też trzeba chronić informacje dla dobra spółki. Jeżeli dzisiaj przyjdą mieszkańcy i zapytają się, czy mają być we wspólnocie obsługiwanej przez MTBS. Z punktu widzenia jakości obsługi to jako Burmistrz powinien powiedzieć: nie, idźcie do kogoś innego, bo on będzie obsługiwał 14 lepiej. W imię interesu spółki powinien powiedzieć, zostańcie jeszcze chwilę, może spółce się uda i będzie was równie profesjonalnie obsługiwać. Tu jest ten dualizm. Zdaniem przewodniczącego komisji pana Zenona Ludwikowskiego na ten temat zostało już bardzo dużo powiedziane. Nie rozwiążemy tego problemu w żaden sposób. Wydaje się, że to co tu zawieramy te 600.000 zł, które będzie leżało to jest dobra droga. Czy radni mają jeszcze jakieś pytania, nie w tym temacie, bo ten temat wyczerpaliśmy. Pan Z. K. mieszkaniec Miasta Myszkowa powiedział, że gdyby taka osoba jak pan Pytlas była Prezesem to Burmistrz może liczyć na osobę wiarygodną. Tu jest tyle problemów, że nikt może tego nie wyprowadzić. Trzeba to zamknąć i badać. Zwrócił uwagę, że jak coś jest nieprawdziwe to wiadomo co się robi, być może są niewłaściwe. Pan Burmistrz powiedział, że dopóki spółka nie pokaże, że będzie miała zysk za wrzesień i tak było mówione 20.000 zł dochodu, to znaczy, że ta informacja jest nieprawdziwa i pozostałe wiążące się z tym też były zabarwione. Za dziesięć dni będziemy znać wynik finansowy miesiąca września, powie radnym jaki jest mimo, że to jest tajemnica handlowa, powie czy tam jest 20.000 zł dochodu. Jeżeli jest 20.000 zł dochodu to musimy cofnąć słowa, które tu dzisiaj padały o nieprawdziwych informacjach, ale jak nie będzie to będą nieprawdziwe informacje. Pan Z. K. mieszkaniec Miasta Myszkowa zgłosił problem w obszarze miasta na ulicy wojewódzkiej 789, że na odcinku drogi Koziegłowskiej po prawej stronie przed zjazdem do Poraja są koleiny. Przewodniczący komisji pan Zenon Ludwikowski odpowiedział jako pracownik PZD, że do PZD przyjeżdża Wojewódzki Inspektor Nadzoru z ramienia dróg wojewódzkich i zwróci mu uwagę, że mieszkańcy mają taki problem. Więcej spraw różnych nie zgłoszono. Na tym posiedzenie komisji zakończono. Protokołowała Przewodniczący komisji Magdalena Niewiadomska Zenon Ludwikowski 15