Mniejszościowy wspólnik może się bronić przed
Transkrypt
Mniejszościowy wspólnik może się bronić przed
DGP | 11 stycznia 2011 | nr 6 (2892) | WWW.GAZETAPRAWNA.PL PRAWO HANDLOWE C3 SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ Mniejszościowy wspólnik może się bronić przed nieuczciwym działaniem pozostałych udziałowców Wspólnik mniejszościowy – faktycznie pozbawiony korzyści z uczestnictwa w spółce z o.o., na skutek nieuczciwych praktyk pozostałych wspólników – nie jest bezbronny. Uprawniony jest do żądania rozwiązania spółki przez właściwy sąd rejestrowy stałych wspólników o naprawienie szkody wyrządzonej spółce. Powyższe działania zazwyczaj są zarówno kosztowne, jak i czasochłonne, a nadto nie gwarantują osiągnięcia celu jakim, jest odstąpienie przez pozostałych wspólników od stosowania nieuczciwych praktyk. Nierzadko w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością wspólnicy posiadający przewagę liczebną głosów na zgromadzeniu wspólników – w nieuczciwy sposób – pozbawiają wspólnika lub wspólników mniejszościowych jakiegokolwiek wpływu na losy spółki, a przede wszystkim udziału w korzyściach wynikających z posiadanych udziałów. Zazwyczaj powyższa praktyka jest wynikiem działania zarządu spółki lub zgromadzenia wspólników i ma miejsce w spółkach, gdzie kapitał zakładowy nie jest rozproszony pomiędzy wielu wspólników. Pozbawianie wspólnika mniejszościowego korzyści z posiadanych udziałów polega zazwyczaj na wykluczaniu go z udziału w zysku poprzez faktyczne rozdzielanie go w postaci premii dla wspólników powołanych do zarządu spółki lub w postaci wygórowanych wynagrodzeń wspólników zatrudnionych w spółce. Taki stan może trwać przez wiele lat, co de facto czyni bezprzedmiotowym dalsze uczestniczenie wykluczonego wspólnika w spółce. teresowany nabyciem udziałów, które de facto nie niosą za sobą materialnych korzyści związanych z uczestnictwem w spółce. Drugą z pokojowych możliwości wyjścia ze spółki wykluczonego wspólnika – pod warunkiem, że umowa spółki to przewiduje – jest umorzenie posiadanych przez niego udziałów. Jeśli żadna z powyższym możliwości nie przyniesie rezultatu na przykład wskutek nie udzielenia przez spółkę zgody na zbycie udziałów – jeżeli umowa spółki uzależnia zbycie od udzielenia takiej zgody – przez takiego wykluczonego wspólnika, lub wskutek nie uchwalenia uchwały o umorzeniu udziałów przez zgromadzenie wspólników, Poza przypadkami, o których mowa w art. 21, sąd może wyrokiem orzec rozwiązanie spółki: 1) na żądanie wspólnika lub członka organu spółki, jeżeli osiągnięcie celu spółki stało się niemożliwe albo jeżeli zaszły in- ne ważne przyczyny wywołane stosunkami spółki, 2) na żądanie oznaczonego w odrębnej ustawie organu państwowego, jeżeli działalność spółki naruszająca prawo zagraża interesowi publicznemu. Najpierw po dobroci... postawiony w takiej sytuacji wspólnik może podjąć działania sądowe. Powyższe działania polegać mogą na zaskarżaniu podejmowanych uchwał przez organy spółki, wnoszeniu o wyznaczanie przez sąd biegłego rewidenta do zbadania rachunkowości spółki, a w skrajnych sytuacjach na pozywaniu pozo- czyny wywołane stosunkami spółki. Zgodnie z omawianym przepisem możliwość rozwiązania spółki uzależniona jest od wystąpienia jednej z dwóch przesłanek: niemożliwości osiągnięcia celu spółki albo innych ważnych przyczyn wywołanych stosunkami spółki. Do sądu pozostaje ocena, czy faktycz- Pozasądowym rozwiązaniem powyższej sytuacji jest sprzedaż udziałów przez wykluczonego wspólnika na rzecz pozostałych wspólników lub na rzecz osoby trzeciej. Choć w praktyce trudno sobie wyobrazić, że ktokolwiek poza pozostałymi wspólnikami może być zain- W ostateczności… Jeśli próby pokojowego wystąpienia mniejszościowego wspólnika ze spółki nie zakończą się sukcesem, wyjściem staje się rozwiązanie spółki przez sąd rejestrowy. Powyższą możliwość przewiduje bowiem art. 271 pkt 1 kodeksu spółek handlowych (k.s.h.) stanowiący o tym, iż sąd wyrokiem może rozwiązać spółkę z o.o. na żądanie wspólnika lub członka organu spółki, jeżeli osiągnięcie celu spółki stało się niemożliwe albo jeżeli zaszły inne ważne przy- Art. 271 Kodeksu spółek handlowych nie zaistniała którakolwiek z wyżej wymienionych przesłanek. Stroną pozwaną w postępowaniu wszczętym na skutek powództwa o rozwiązanie spółki będzie spółka reprezentowana przez zarząd, a jeśli powodem w sprawie będzie członek zarządu, spółkę – zgodnie z dyspozycją art. 210 par. 1 k.s.h. – reprezentować będzie pełnomocnik zgromadzenia wspólników albo rada nadzorcza. Z orzecznictwa Niemożność osiągnięcia celu spółki może być spowodowana konfliktem istniejącym między wspólnikami, gdy wskutek tarć między dwiema grupami wspólników o zrównoważonej liczbie głosów nie jest możliwe podejmowanie uchwał, co utrudnia prawidłowe funkcjonowanie spółki. Wyrok SN z 10 kwietnia 2008 r., IV CSK 20/08 Nieosiągnięcie celu Niemożliwość osiągnięcia celu spółki, w odróżnieniu od pozostałych (innych) ważnych przyczyn w rozumieniu art. 271 k.s.h., niekoniecznie musi być rezultatem stosunków panujących wewnątrz spółki, ale również może wynikać z okoliczności zewnętrznych. O niemożliwości osiągnięcia celu spółki może stanowić nieuzyskanie lub utrata koncesji na prowadzenie koncesjonowanej działalności gospodarczej, będącej główny przedmiot działalności spółki. Podobnie oceniana przez sąd może być sytuacja, gdy spółka utraci składnik materialny przedsiębiorstwa konieczny do prowadzenia działalności, a odtworzenie go będzie dla spółki niemożliwe. Natomiast innymi ważnymi przyczynami są sytuacje zależne od stosunków panujących wewnątrz spółki, np. trwały konflikt pomiędzy wspólnikami lub grupami wspólników o zrównoważonej liczbie głosów. W powyższej sytuacji nie możliwym będzie podejmowanie uchwał przez zgromadzenie wspólników, a co za tym idzie również prawidłowe funkcjonowanie spółki (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 kwietnia 2008 r. – sygn. akt IV CSK 20/08, niepubl.). Inną ważną przyczyną uzasadniającą rozwiązanie spółki może być również wyżej opisane wykluczenie wspólnika z partycypowania w korzyściach wynikających z udziału w spółce, taki stan narusza bowiem fundamentalną zasadę równouprawnienia wspólników (por. art. 20 k.s.h.). Ocena należy do sądu Ocena, czy dana okoliczność związana z funkcjonowaniem spółki jest na tyle istotna, iż stanowi ważną przyczynę w rozumieniu art. 271 k.s.h., należy do sadu rejestrowego rozpatrującego powództwo o rozwiązanie spółki. O ważności danej przyczyny decyduje jej zaistnienie i trwałość stanu przez nią wywołanego. Dlatego też ponoszenie przez spółkę strat czy też niezadowolenie poszczególnych wspólników z zysków osiąganych przez spółkę w kolejnych latach obrotowych nie stano- wi ważnej przyczyny w rozumieniu omawianej regulacji. Sytuacja spółki bowiem może ulec zmianie, a to oznacza, iż przyczyna nie miała trwałego charakteru. Konflikt pomiędzy wspólnikami również mieć charakter trwały lub przejściowy, a ocena, czy uzasadnia on rozwiązanie spółki, wymaga szczegółowej analizy konkretnego przypadku. Problematyczne jest, czy chęć wystąpienia przez wspólnika ze spółki ze względu na zamiar zainwestowania środków ulokowanych w spółce w inny sposób może stanowić ważną przyczynę rozwiązania spółki w rozumieniu art. 271 k.s.h. Do powyższej sytuacji należy podchodzić z dużą dozą ostrożności, albowiem partykularne interesy poszczególnych wspólników nie powinny stanowić o być albo nie być spółki. Instytucja przewidziana omawianą regulacją powinna mieć bowiem zastosowanie w wyjątkowych sytuacjach, kiedy inne mniej radykalne środki nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. PODSTAWA PRAWNA Ustawa z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz.U. nr 94, poz. 1037 z późn. zm.). Krzysztof Rąpała prawnik w Kancelarii Kwaśnicki, Wróbel & Partnerzy EKSPERT WYJAŚNIA Czy udziałowiec ma prawo żądać zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia Jestem udziałowcem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Czy jeśli zarząd odmawia zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, udziałowcy mają prawo wystąpić z żądaniem jego zwołania, a jeśli tak, to w jakim trybie? Co robić, gdy żądanie to pozostanie bez reakcji zarządu? Czy udziałowcy mogą zwołać zwyczajne zebranie wspólników? Czy mają oni prawo ingerować w porządek obrad zgromadzenia? Umowa spółki nie reguluje wymienionych kwestii. Co do zasady zgromadzenie wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zwołuje zarząd. Uprawnienie do żądania jego zwołania może przysługiwać udziałowcom. Pod warunkiem jednak, że dotyczy ono zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, a z żądaniem wystąpią udziałowcy reprezentujący minimum 10 proc. kapitału zakładowego. Co najmniej 1/ 10 wspólników może także domagać się umieszczenia określonych spraw w porządku obrad najbliższego zarówno zwyczajnego, jak również nadzwyczajnego ich zgromadzenia. Ma na to maksymalnie miesiąc przed proponowaną datą zgromadzenia. Po bezskutecznym upływie zakreślonego terminu zarząd nie jest zobligowany do uwzględnienia nadprogramowych punktów porządku obrad. Analogiczna sytuacja będzie miała miejsce wówczas, gdy udziałowcy nie zachowają pisemnej formy żądania wprowadzenia do porządku obrad Anna Borysewicz adwokat, prowadzi kancelarię w Płocku dodatkowych spraw bądź, gdy nie zostanie ono skierowane do zarządu, tylko do innego organu spółki. Przyjąć należy, że owo pisemne żądanie jest skutecznie złożone już wobec jednego członka tego gremium. Wykluczone jest, aby jego adresatami byli pełnomocnicy i prokurenci, chyba że dysponują prawem zwoływania zgromadzeń. Jeżeli zarząd w ciągu dwóch tygodni od dnia przedstawienia pisemnego żądania nie zwoła nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, sąd rejestrowy może – po wezwaniu gremium – do złożenia oświadczenia upoważnić do jego zwołania wspólników, którzy się tego domagają. Przy czym, w razie zmian personalnych, nie ma przeszkód, aby sąd upoważnił do zwołania tego nadzwyczajnego zebrania również innych wspólników, a w szczególności – nabywców udziałów. Sąd wyznacza przewodniczącego zgromadzenia. Udziałowcy podejmują na tak zwołanym zgromadzeniu uchwałę rozstrzygającą, czy koszty zwoła- nia i odbycia zgromadzenia ma ponieść spółka. Kosztami można np. obciążyć zarząd. W zawiadomieniach o zwołaniu takiego zgromadzenia (podpisanych przez wszystkich żądających albo upoważnionych) wysłanych na dwa tygodnie przed dniem zgromadzenia – oprócz porządku obrad (powinien być on zgodny z tym wyliczonym w żądaniu, ale można dodać nowe kwestie w zależności od okoliczności, które zaistniały po zgłoszeniu żądania) – należy zawrzeć informację o trybie, w jakim osoby upoważnione uzyskały umocowanie, a nadto powołać się na postanowienie sądu rejestrowego, podając sygnaturę akt i datę wydania orzeczenia. W świetle wyroku Sądu Najwyższego z 27 października 2004 r. (IV CK 116/04), „jeżeli w sentencji postanowienia w przedmiocie upoważnienia wspólnika do zwołania zgromadzenia sąd orzekający zakreślił termin na jego zwołanie, to uchwały podjęte przez zgromadzenie wspólników sp. z o.o. zwołane po upływie terminu oznaczonego przez sąd w postanowieniu wydanym na podstawie art. 237 par. 1 k.s.h. są nieważne”. W sytuacji zaś, w której sąd nie upoważni wspólników, a mniejszość zwoła zgromadzenie, jest ono dokonane wadliwie i stanowi podstawę do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały (art. 252 k.s.h.). Brzmienie art. 237 par. 3 k.s.h. nastręcza trudności, czy mimo braku formalnego zawiadomienia nadzwyczajne zgromadzenie wspólników może ważnie obradować. Wydaje się, że jeżeli zostaną podjęte wszelkie czynności zmierzające do odbycia tego zgromadzenia, a upoważnieni żądający sprawią, że cały kapitał zakładowy będzie reprezentowany i nikt z obecnych nie sprzeciwi się jego odbyciu, to na zasadzie art. 240 k.s.h. – uchwały mogą zapaść. Wprawdzie z treści art. 236 par. 1 k.s.h. nie wynika wprost, aby określonej grupie wspólników (niekoniecznie 10 proc.) przysługiwało prawo do zwołania zwyczajnego ich zgromadzenia, jednak wniosek taki można wyprowadzić z dyspozycji art. 235 par. 3 w zw. z par. 2 k.s.h., w świetle którego umowa spółki fakultatywnie przyznaje– m.in. udziałowcom – prawo zwołania tego zgromadzenia, jeżeli zarząd nie spełni przedmiotowego obowiązku w terminie wskazanym w cyt. ustawie bądź umowie podmiotu. Umowa spółki może również przyznać uprawnienie do żądania zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników oraz wprowadzenia poszczególnych kwestii do porządku obrad najbliższego zgromadzenia udziałowców także mniejszej niż 1/10 – liczbie wspólników. Oznacza to, że norma art. 236 par. 1 k.s.h. ma charakter semiimperatywny (umowa może przewidywać korzystniejsze uregulowania niż ustawa). PODSTAWA PRAWNA Art. 235-237, 240 oraz 252 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz.U. nr 94, poz.1037 z późn. zm.).