Rodzinne pisanki Rodzinne spotkanie

Wielkanoc tuż tuż…
Rodzinne pisanki
Na święta wielkanocne, które za nie długo nastąpią wszystkie dzieci
malują i ozdabiają jajka. Jajka potrafią być tak niezwykłe, w wzorki,
obrazki. Według mnie ta tradycja powinna pozostać do końca świata,
ponieważ w tej wielkiej przestrzeni i w ciągłym pośpiechu nie
zauważamy co wyrzucamy i pozostawiamy i co okazujemy swoją
postawą. Poprzez ten zwyczaj zatrzymujemy się i całą rodziną, jak za
dawnych lat zapominamy o wszystkim i zaczynamy okazywać
uczucia, które następnie wylewamy na te jajka i to dlatego są takie
piękne. W końcu zapominamy o szkole ,pracy i wszystkim innym co
nas otacza jesteśmy po prostu z rodziną. Na tym polegają święta ,ale
jeżeli nie byłoby tych tradycji jak malowanie pisanek czy święcenie
posiłku to magia świąt by nie istniała.
Hubert Jakowicki
Rodzinne spotkanie
Wielkanoc zawsze spędzamy w Chojnowie u Babci i Dziadka, zwykle
spotykamy się tam w dziewiątkę, czyli ja, mama, tata, moich 2 braci,
ciocia, wujek, babcia i dziadek. Na początek dziadek wygłasza swoją
przemowę. Zawsze jemy na śniadanie to co było poświęcone dzień
wcześniej, mniej więcej wędliny, pieczywo, jajka, ciasta, chrzan,
baranek i pisanki. Poniedziałek Wielkanocny, to mój chyba ulubiony
dzień tych świąt. Rano idziemy do kościoła, a wracając z niego
lejemy się wodą. Gdy jest ładna pogoda czasami nawet pięć razy
zmieniam ubranie. Jest strasznie wesoło i beztrosko.
Hanna Dul
Za około 2 tygodnie Wielkanoc, lecz przed tym wydarzeniem jest coś
bardzo ważnego dla szóstoklasistów: sprawdzian klas szóstych.
Szkoda, że Święto Wielkiej Nocy nie jest wcześniej lub sprawdzian
nie jest później. Gdyby tak było piszący mogliby odstresować się w
rodzinnym gronie przy zabawach oraz przy wspólnym świętowaniu.
Jednak po sprawdzianie będzie trochę wolnego, gdyż od 2 do 8
kwietnia nie chodzimy do szkoły. Sam nie mogę doczekać się
Wielkanocy, ponieważ gdy już przyjdzie na nią czas będę wiedział, że
to już po sprawdzianie i będzie tylko coraz lepiej.
Michał Jakubczak
Udany Lany Poniedziałek
Czy nigdy nie myślałeś jaką zasadzkę możesz zrobić swoim rodzicom
lub znajomym na Śmigusa Dyngusa ? Jest pewna możliwość !
Najpierw trzeba nalać trochę wody do wiadra (ok.2 l) oraz dorzuć
dużo kostek lodu. Jeśli zależy ci, żeby wszystko wyszło musisz po
cichu uchylić drzwi do sypialni rodziców bądź pokoju
kolegi/koleżanki. Potem wystarczy położyć wiadro na drzwi i oprzeć o
ścianę. Gdy ktoś będzie chciał wyjść z pokoju, czeka go „zimny
prysznic”. Teoretycznie znany sposób, ale niezawodny. Jeśli chcesz
przypieczętować ta święto zaczekaj, aż ta osoba pójdzie się umyć.
Wtedy wyłącz ciepła wodę i zostaw tylko zimna. Gwarantuje, że
dzięki tym psikusom popularny „Dyngus” będzie udany!
Miłosz Kowalewski