Agresja… trzeba ją poznać, żeby z nią walczyć Zachowaniem
Transkrypt
Agresja… trzeba ją poznać, żeby z nią walczyć Zachowaniem
Agresja… trzeba ją poznać, żeby z nią walczyć Zachowaniem człowieka sterują emocje, które z grubsza można podzielić na pozytywne, np. zadowolenie, radość, satysfakcja, przyjemność i negatywne np. niechęć, odraza, złość, gniew. I tu nasuwa się pytanie: dlaczego o przyjemnych emocjach potrafimy mówić, wyrażać je słowami, podczas gdy złość najczęściej wyrażamy w formie agresji? Ponieważ nie potrafimy sobie radzić ze swoim gniewem, nie znamy sposobów zapanowania nad swoją złością. Upraszczając bardzo różne definicje można powiedzieć, że agresja to zachowanie człowieka polegające na wyładowywaniu złości poprzez wyrządzanie krzywdy, szkody innym. Skąd biorą się agresywne zachowania? Człowiek uczy się ich tak jak innych rzeczy w życiu, poprzez obserwację i naśladowanie różnych sytuacji w domu, w szkole, na podwórku, w mediach. Agresja rodzi się z napięć wewnętrznych, niepokojów, lęków, stresu, ale także z niskiej oceny własnej osoby (chodzi nie tylko o to, kim jestem, co umiem, ale także jak wyglądam); nie szanowania siebie, negatywnego myślenia; ciągłych pretensji „do całego świata”. Agresor nie jest, więc taki silny, jak się wydaje! On chce, żeby otoczenie myślało, że to on stawia warunki, że jest ważny i nietykalny. Z reguły jest to jednak osoba sfrustrowana, w niezgodzie z samą sobą, która atakuje pierwsza, aby wyprzedzić ewentualny atak na siebie. Agresja (często zamiennie używa się słowa przemoc) może być fizyczna (zostawia ślady na ciele) i słowna – psychiczna (wyrządza szkody emocjonalne). Agresją fizyczną jest nie tylko bicie, ale także popychanie, kopanie, szarpanie, zaczepki, plucie, podjudzanie przeciwko sobie słabszych, zmuszanie innych do robienia czegoś, na co nie mają ochoty, niekontrolowane wybuchy złości, niszczenie lub uszkadzanie przedmiotów. Agresja psychiczna występuje pod postacią poniżania, wyzywania, ośmieszania, gróźb, straszenia, odpędzania, izolacji. Formą agresji psychicznej są również wypowiedzi mające wyrządzić komuś przykrość, np. obmawianie, plotki, obgadywanie „za plecami”, złośliwe komentarze, rozpowszechnianie nieprawdy, robienie komuś „na złość”. Gdybyśmy chcieli porównać szkody wyrządzone fizycznie i psychicznie, to słowa bardziej ranią, niż razy, bo na dłużej „zostają” w człowieku. Rany z czasem się zagoją, na psychice zaś pozostają trwałe blizny. Agresja ma „za zadanie” rozładować złość. Jednak nie zawsze wyładowanie na kimś swojego gniewu przynosi ulgę. Często wręcz przeciwnie - dopiero wówczas zaczynają się kłopoty, ponieważ „agresja rodzi agresję”. Czyli, ze atakując można zostać „bardziej” zaatakowanym. Znane są trzy typowe reakcje w sytuacjach agresywnych: podjęcie wyzwania (atak); wycofanie się (odejście, ucieczka); zatrzymanie się (podjęcie rozmowy, negocjacje). Którą z możliwości człowiek wybierze zależy od rozwoju sytuacji, od zasad wpajanych w domu, wychowania. Czasem trzeba się bronić, nawet podejmując walkę, czasem konieczna jest ucieczka. Jednak w cywilizowanym świecie wyjaśnienie sytuacji, rozmowa na temat przyczyn konfliktu jest najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem wszelkich problemów. Niestety jest to metoda czasochłonna i wymagająca umiejętności spokojnego rozmawiania o trudnych sprawach. Jak sobie radzić z gniewem i złością, aby nie dochodziło do stosowania przemocy? Trzeba się nauczyć sposobów ujawniania tych emocji we właściwy sposób, akceptowany przez otoczenie, niewyrządzający nikomu przykrości czy krzywdy. Można skorzystać z rad specjalistów w tej dziedzinie: • gdy jesteś wściekły usiądź i opisz swoją złość. Nie czytaj, podrzyj i wyrzuć do kosza, • mów o swoich emocjach, informuj otoczenie: „jestem wściekły”, „wkurzył mnie” i powiedz, dlaczego, • zwierz się komuś – opowiadając o problemie możesz się rozładować i spojrzeć na sprawę z innej perspektywy, • przyjmij przeprosiny od „krzywdziciela”, złość się ulotni, • spróbuj sposobu św. Tomasza z Akwinu: wyśpij się, weź kąpiel, idź na spacer, porozmawiaj z przyjacielem, odwołaj się do Boga. • A jeżeli żaden z tych sposobów nie zadziała wymyśl własną metodę na rozładowanie swojej złości. W końcu jesteśmy homo sapiens, nie homo agresus. Na koniec przytoczę wiersz Phila Bosmansa pt. „Nie zapomnij o radości”, bardzo uzupełniający powyższy tekst. Nie atakuj nikogo słowami, nie wrzeszcz, nie poniżaj nikogo tym, co mówisz. Twarde słowo może głęboko zranić, zadać sercu ogromny ból i zostawić w nim bliznę. Zgódź się, że ludzie są różni, różnie myślą, różnie postępują, różnie mówią. Używaj serdecznych słów. Słowa powinny nieść światło, Słowa powinny jednać, Zbliżać ludzi do siebie, czynić pokój. Słów, jako broni używają wrogowie. Żyjemy zbyt krótko, a nasz świat jest zbyt mały, aby uczynić go polem walki. Tekst pisałam z myślą o swoich uczniach, do gazetki szkolnej, jest, więc prosty i zrozumiały. Uznałam, że rodziców także zainteresuje temat, który nieodzownie związany jest z grupami rówieśniczymi.