Jak płonąć, aby nie zgasnąć?
Transkrypt
Jak płonąć, aby nie zgasnąć?
psychologia w szkole Jak płonąć, aby nie zgasnąć? – o wypaleniu zawodowym nauczycieli Praca pedagoga w przeważającej większości przypadków wybierana jest z potrzeby serca, powołania, pasji. Dla wielu osób bywa spełnieniem jeszcze dziecięcych czy młodzieńczych marzeń. Jednak to właśnie ta grupa zawodowa, obok pielęgniarek, lekarzy i psychologów, z powodu specyficznych uwarunkowań wykonywanej pracy narażona jest w znacznym stopniu na wypalenie zawodowe. mgr Ewa Jonakowska Psycholog, socjolog, psychoterapeuta, Pracownia Psychologiczna „Jasna” w Warszawie P rofesje, które w charakter pracy mają wpisane pomaganie ludziom, opiekowanie się nimi, które polegają na intensywnym kontakcie z ludźmi, są narażone na syndrom wypalenia zawodowego. Dodatkowe znaczenie ma tu fakt, że środowisko pedagogów jest mocno sfeminizowaną grupą zawodową, a kobiety na stres reagują odmiennie od mężczyzn, przeżywają go dłużej i mocniej. Ponadto mimo dynamicznych zmian w obyczajowości współczesnego świata to na kobietach nadal w dużej mierze spoczywa większość obowiązków domowych i rodzinnych. To one pod presją czasu i wymagań otoczenia żonglują swoimi rolami, nierzadko starając się każdą z nich wypełnić niemal perfekcyjnie. Nie jest łatwo być dobrą żoną, matką, pracownicą, dbać o swój rozwój, troszczyć się o relacje z resztą członków rodziny itp. Często dochodzi więc u nich do przeciążenia, chronicznego zmęczenia fizycznego i emocjonalnego, a to może prowadzić do wypalenia zawodowego. Jak rozpoznać wypalenie zawodowe? O wypaleniu zawodowym możemy mówić wówczas, gdy osoba zaangażowana w pracę traci motywację do działania, doświadczając emocjonalnego, psychicznego 28 i fizycznego wyczerpania. Praca przestaje dawać satysfakcję, jest źródłem przewlekłego stresu, następuje utrata motywacji do dalszego działania i rozwoju. O wypaleniu zawodowym najczęściej mówi się jako o stanie wyczerpania cielesnego i emocjonalnego. Bardzo trudno jest określić dokładny początek tego procesu, a co dopiero rozpoznać go u samego siebie. Z reguły zaczyna się i narasta niezauważalnie, powoli, stopniowo, a kiedy dochodzi do jego ujawnienia, najczęściej dzieje się to z dużą siłą i nagle. Objawy dotyczą wszystkich sfer życia człowieka: jego funkcjonowania w pracy, w życiu prywatnym, w rodzinie, relacji z przyjaciółmi, w związku partnerskim, czasu wolnego. Sygnałami zbliżającego się lub już występującego wypalenia mogą być objawy z płaszczyzny behawioralnej, takie jak: obniżona wydajność i skuteczność w pracy, częste nieobecności, narzekanie, nieradzenie sobie z drobnymi problemami, odliczanie czasu do końca dnia (tygodnia) pracy, brak kreatywności, lęk przed pracą, mechaniczne działanie, utrata kontroli, natrętne myśli, odrętwienie, nadużywanie alkoholu, przyjmowanie coraz większej ilości leków, wielkie zmęczenie po pracy. Objawy fizyczne to: długotrwałe zmęczenie, wyczerpanie, zmniejszona odporność, zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, migrena, nasilone infekcje wirusowe i przeziębienia, bezsenność lub nadmierna senność, zaburzenia łaknienia, nagły wzrost lub utrata wagi. Objawy z płaszczyzny interpersonalnej: problemy w życiu rodzinnym i relacjach z przyjaciółmi, wycofywanie się Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2013 psychologia w szkole z tych sfer, utrata otwartości i autentyczności, zamykanie się i izolowanie, samotność, problemy z zaufaniem, nadmierne odczuwanie i okazywanie gniewu, nieufność. Objawy w sferze postaw: depresja, uczucie bezsensu, pustki, cynizm, bezduszność, poczucie winy, znudzenie, bezradność, przybijające myśli i uczucia, nieufność do przełożonych i współpracowników, utrata pozytywnych uczuć do uczniów, niezdolność do koncentrowania się na nich, konflikty w pracy, gwałtowne zmiany nastroju, utrata poczucia sensu i celu. Te i podobne objawy powinny być odczytane jako sygnały alarmowe i skłaniać do zastanowienia się, czy nie dotknęło nas wypalenie zawodowe. Najważniejsza jest równowaga Przeciwdziałając procesowi wypalenia zawodowego, można zastanowić się, czy nie jesteśmy w sytuacji, która może za jakiś czas prowadzić do tego problemu, oraz czy nasze cechy wewnętrzne nie zwiększają prawdopodobieństwa jego wystąpienia. W tym celu należy przeanalizować dokładnie swoją sytuację osobistą, rozważyć, w jakim punkcie życia i własnego rozwoju się znajdujemy. Jakie pozazawodowe obciążenia nas dotykają, co dzieje się w życiu prywatnym, jakim wyzwaniom musimy sprostać? Mimo tego, że sporo zmienia się w świadomości społecznej, kobiety wciąż zmagają się z nadmiernym poczuciem winy wynikającym z trudności pogodzenia ról zawodowych i rodzinnych. Jeśli mężczyzna intensywnie i z pasją angażuje się w pracę, spotyka się z uznaniem i nagradzającym odbiorem z zewnątrz. W przypadku kobiety to samo nierzadko staje się źródłem krytycznych uwag i potępienia, że za mało zajmuje się dziećmi, za bardzo angażuje się w pracę, że nie wyrabia się z obowiązkami domowymi itp. Dodatkowo każdy człowiek ma w życiu dłuższe lub krótsze momenty słabości i trudnych zmian, które są kolejnym obciążeniem. Jeśli mamy np. kłopoty rodzinne, zdrowotne, to tym ciężej jest zadbać o równowagę emocjonalną w obszarze pracy zawodowej. Poddane presji kobiety nadzwyczaj często czują się winne i starają się jeszcze lepiej wywiązać ze swoich obowiązków. W ciągu dnia pracują, popołudnia i wieczory poświęcają domowi i rodzinie, rzadko kiedy zostawiając czas dla siebie, na własny rozwój, wypoczynek, hobby. Skutkuje to nierzadko skrajnym przemęczeniem fizycznym i emocjonalnym oraz staje się płaszczyzną do rozwinięcia się zarówno problemów zdrowotnych, jak i wypalenia zawodowego. Jeśli więc zauważymy w naszym życiu brak równowagi, że jest w nim miejsce dla spraw każdego poza naszymi własnymi, powinniśmy się głębiej nad tym zastanowić i opracować plan drobnych zmian – swoisty profilaktyczny plan wypalenia zawodowego. Trzeba spokojnie przeanalizować, na które czynniki ma się realny wpływ i co można z tym zrobić. I być w tych zmianach konsekwentnym. Co nas predestynuje do bycia wypalonymi zawodowo? Oczywiście przeciążenie i wypalenie zawodowe w nauczycielskim fachu nie zagrażają tylko kobietom, mężczyźni również powinni pokusić się o takie refleksje na temat różnych ról i obciążeń w swoim życiu. Psychologowie 29 wyodrębnili cechy, które ich zdaniem znacznie zwiększają ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego. Są to cechy z trzech płaszczyzn: indywidualnej, interpersonalnej oraz organizacyjnej. Do cech indywidualnych należą: bierność, defensywność, niska samoocena, nieracjonalne przekonania o swojej roli zawodowej, lokowanie poczucia kontroli na zewnątrz zamiast wewnątrz siebie. Na wypalenie bardziej narażone będą osoby, które nie wierzą we własne możliwości, unikają trudnych sytuacji, a także ludzie przekonani, że bardzo dużo zależy wyłącznie od nich samych. Osoby takie są perfekcjonistami i stawiają sobie szczególnie wysokie wymagania, angażując się bardzo głęboko w pracę, nierzadko traktując swój zawód jako misję, a w końcu stopniowo ulegając wypaleniu. Jeśli zauważymy w naszym życiu brak równowagi, że jest w nim miejsce na sprawy każdego poza naszymi własnymi, powinniśmy się głębiej nad tym zastanowić i opracować plan drobnych zmian – swoisty profilaktyczny plan wypalenia zawodowego. Cechy z płaszczyzny interpersonalnej dotyczą dwóch obszarów relacji. Pierwszym jest obszar pracownik – klient (w naszym przypadku: nauczyciel – uczniowie i ich rodzice), a drugim obszar pracownik – współpracownicy i przełożeni. Czynnikami obciążającymi dla nauczycieli w ich relacji z uczniami i rodzicami jest bycie w ciągłym bliskim kontakcie, przyjmowanie bardzo często roli opiekuńczej i „pomocowej”, udzielanie wsparcia, porad, angażowanie się w osobiste sytuacje, rozwiązywanie ich problemów. W ten sposób nauczyciel wykorzystuje swoje własne zasoby energetyczne i emocjonalne oraz dzieli się nimi z klientami instytucji, w której pracuje. Z kolei w obszarze relacji ze współpracownikami i przełożonymi największymi zagrożeniami dla pracownika są: sytuacje konfliktowe, zaburzona komunikacja, zła organizacja instytucji oraz mobbing. Czynniki organizacyjne to sprawy związane z rolą zawodową, środowiskiem pracy, stylem kierowania, możliwościami rozwoju zawodowego, przeciążeniem nadmierną ilością obowiązków, brakiem czasu i możliwości wywiązania się z powierzonych zadań. Ważnymi cechami niosącymi ryzyko wypalenia są rozbieżności między celami instytucji bądź sposobem ich realizacji a normami i wartościami wyznawanymi przez pracownika. Jeśli praca zmienia się w rutynę pozbawioną aspektów kreacji i możliwości indywidualnej realizacji, ryzyko wypalenia wzrasta. Zagrażające są też: wrogie stosunki z przełożonymi i współpracownikami, brak wsparcia, ograniczenia Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2013 psychologia w szkole czasowe, niepełne informacje na temat wymagań dotyczących pracy i zadań. Etapy procesu wypalenia Wypalenie zawodowe przebiega etapami. Możemy wyobrazić sobie poziomą oś, na której krańcu z jednej strony będzie zafascynowanie i zaangażowanie w pracę, a z drugiej – skrajne wypalenie zawodowe. Na początku zawsze jest pasja, zadowolenie z wykonywanej pracy, energia, zapał i fascynacja nowymi wyzwaniami. Stopniowo, krok po kroku, ustępują one miejsca niezadowoleniu, wyczerpaniu, niechęci do ludzi. Amerykańscy psychologowie wyodrębnili pięć etapów procesu wypalenia zawodowego. Okres pierwszy został przez nich nazwany miesiącem miodowym – to czas, kiedy pracownik jest pełen energii, nadziei, entuzjazmu, jest swoją pracą zafascynowany i odczuwa dużą satysfakcję z osiągnięć zawodowych. Po tym etapie następuje tzw. przebudzenie, kiedy to człowiek wkłada bardzo dużo energii w to, by idealistyczny obraz pracy, jaki wcześniej sobie wytworzył, się nie zmienił. Bardzo się angażuje, dużo pracuje, czasem coraz więcej, ale dostrzega, że idealistyczna wizja jest nierealistyczna. Trzeci okres nazwany został okresem szorstkości. To moment, w którym zaczyna odczuwać się kłopoty w kontaktach ze współpracownikami, klientami, a w realizację zawodowych zadań trzeba wkładać coraz więcej wysiłku. Następnym etapem jest już wypalenie pełnoobjawowe, charakteryzujące się osamotnieniem, pustką i chęcią wyzwolenia się. Pojawia się rezygnacja, stany depresyjne, pełne wyczerpanie fizyczne i psychiczne. Na koniec może wystąpić etap odradzania się, kiedy dochodzi do rekonwalescencji. Można też spojrzeć na proces wypalenia zawodowego z nieco innej strony, oceniając, na którym etapie możemy się znajdować. Do tego potrzebne jest oszacowanie wyrządzo- 30 nych szkód. Pierwsze stadium to tzw. stadium ostrzegawcze, które charakteryzuje się przygnębieniem i irytacją. Na tym etapie mogą pojawić się zaburzenia snu, bóle głowy, obniżona odporność organizmu. W tym momencie dość łatwo można wrócić do prawidłowego i satysfakcjonującego funkcjonowania, jeśli tylko uda nam się wyłapać u siebie te symptomy i dokonać pewnych zmian. W takiej sytuacji warto zorganizować sobie odpoczynek, zmniejszyć obciążenie pracą, zaangażować się w hobby. Jeśli jednak trwa to już dłuższy czas i nie dojdzie do zmian rytmu życia, pojawia się drugi etap, na którym występują takie objawy, jak: gorsze wykonywanie powierzonych zadań, wybuchy irytacji, brak szacunku, bezduszna czy pogardliwa postawa wobec innych. W tym momencie trzeba postarać się o bardziej zdecydowane działania i włożenie dużego wysiłku w czynności naprawcze. Tu potrzebny będzie dłuższy urlop, zaangażowanie się w czynności niezwiązane z pracą, a dające przyjemność i odstresowujące, korzystanie z bliskości i wsparcia życzliwych osób. Jeżeli jednak nie zadbamy o pomoc dla siebie i nie przerwiemy tego procesu, dochodzimy do etapu chronicznego, na którym następuje pełny rozwój objawów psychicznych, fizycznych i psychosomatycznych. Cała struktura osobowości zostaje zachwiana. Czujemy się osamotnieni, zaczynamy chorować somatycznie, osłabieniu ulegają więzi rodzinne i przyjacielskie, dochodzi do kryzysów w relacjach, depresji. Wypalenie nie dotyka już tylko samego pracownika – jego skutki odczuwa całe jego otoczenie: rodzina, przyjaciele, współpracownicy i klienci instytucji. Na tym etapie potrzebna jest już bezwzględnie pomoc lekarza i psychologa. Niestety, bywa tak, że i ona może okazać się nieskuteczna i jedynym rozwiązaniem będzie zmiana pracy. Trzeba jednak przestrzec przed złudnym poczuciem, że sama zmiana pracy pomoże. Jeśli osoba wypalona zawodowo nic nie zrobi, aby sobie pomóc w nowej pracy, szybko zacznie dziać się to samo! Jeżeli doszło do całkowitego braku zainteresowania dotychczas wykonywanym zawodem, pomóc może dopiero zmiana charakteru pracy Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2013 psychologia w szkole Jak przeciwdziałać? Jeżeli z ulgą stwierdzamy, że żaden z etapów wypalenia nas nie dotyczy, warto zastanowić się nad tym, jak zadbać w swojej długiej karierze zawodowej o to, by nigdy do niego nie doszło. Jest to naprawdę możliwe, wymaga jednak dużej samoświadomości, uznania swojego sprawstwa, wkładania wysiłku w autorefleksję i dbania o swoje fizyczne i psychiczne zasoby. Należy upewniać się, czy to, co robimy, nadal jest dla nas ciekawe i sprawia nam przyjemność. Ponadto musimy pamiętać o tym, że zasoby naszej energii nie są nieograniczone, więc nie można dopuszczać do sytuacji, w której ulegają wyczerpaniu. Warto nauczyć się asertywności i nie pozwalać obarczać się dodatkowymi zadaniami, które są ponad nasze siły. Asertywna postawa przydaje się w relacji zarówno ze współpracownikami, jak i przełożonymi. Chodzi o wyrażanie siebie w sposób jasny i przekonujący, określanie swoich granic i dbanie o ich przestrzeganie, zdolność odmowy lub obrony swojego zdania. Ponadto by umieć dzielić się odpowiedzialnością z innymi, zamiast brać wszystko na swoje barki. Nie jest tak, że nikt nie zrobi tego tak dobrze jak my i że musimy wszystko sami kontrolować. Aby się nie przeciążać, warto czasem zlecić komuś wykonanie zadań, które nadmiarowo bierzemy na siebie. Niezbędną formą dbania o siebie jest urlop, który powinien trwać minimum dwa tygodnie. Na szczęście w zawodzie nauczyciela jest możliwość organizowania dłuższego odpoczynku. Należy jednak pamiętać, że urlop powinien być czasem relaksu i regeneracji, a nie dodatkowych zleceń czy np. remontu. Musi on stwarzać optymalne możliwości wypoczynku fizycznego i psychicznego. Kolejnym krokiem zaradczym jest praca nad rodzajem relacji, jakie ma się z innymi ludźmi, zarówno w pracy, jak i poza nią. Ludzie mogą być dla nas źródłem pomocy i wsparcia, ale mogą też powodować zmęczenie emocjonalne. Dobrze jest mieć świadomość tego, jak nasze relacje wyglądają, i dbać o odpowiedni dystans, gdy jest to potrzebne. Pomocne może być spokojne i pełne namysłu określanie własnej hierarchii zadań, celów i wartości oraz trzymanie się jej. Bardzo ważne są tak pozornie proste czynności, jak zachowywanie równowagi w ilości snu, planowanie zdrowej diety, dbanie o odpowiednią ilość aktywności fizycznej i regenerowanie się poprzez hobby. Natomiast w pracy należy organizować obowiązki w taki sposób, by unikać wykonywania kilku zadań w tym samym czasie. Jeśli zauważamy, że niekorzystnie reagujemy na stres bądź stresu w naszym życiu pojawiło się zbyt dużo (na co nie zawsze mamy bezpośredni wpływ), korzystne będzie wprowadzenie własnych 31 strategii radzenia sobie z przeciążeniem psychicznym. Może do nich należeć sport, medytacja, życie duchowe, taniec, ćwiczenia oddechowe, joga czy tai-chi, kontakt z naturą, korzystanie z treningów relaksacyjnych lub antystresowych. Idealną sytuacją byłoby, gdyby kierujący instytucjami także zdawali sobie sprawę z zagrożenia, jakim jest wypalenie zawodowe. Oni również mogą zadbać o profilaktykę zarówno u siebie, jak i u swoich pracowników. Korzystne byłoby budowanie takiej kultury w środowisku zawodowym, która byłaby oparta na uznawaniu wagi pozytywnych relacji interpersonalnych, umożliwianie (jeśli jest to wykonalne) swoim pracownikiem korzystania z warsztatów i szkoleń w zakresie komunikacji, redukcji stresu, rozwiązywania konfliktów itp. Ważne jest wspieranie swoich podwładnych, udzielanie im obiektywnej i konstruktywnej oceny ich pracy oraz motywowanie do rozwoju. Znaczenie ma także stwarzanie możliwości do rozwijania umiejętności, doskonalenia zawodowego, podejmowania nowych wyzwań. Niezmiernie ważnym aspektem jest adekwatne wynagradzanie pracowników. Jak wiadomo, w polskim szkolnictwie jest to duży problem, jednak warto szukać własnych sposobów podnoszenia motywacji i doceniania wysiłku swoich podwładnych, które choć w niewielkim stopniu będą rekompensowały im niesatysfakcjonujące wynagrodzenie. Działania profilaktyczne w obszarze zapobiegania wypaleniu zawodowemu są naprawdę realne i wykonalne. Niezmiernie ważna jest świadomość, że to zagrożenie istnieje, i chęć podjęcia określonych działań, by nie dopuścić do jego wystąpienia. Zarówno człowiek, jak i instytucja, w której pracuje, mają potencjał do wykorzystania i mogą kreować swój własny styl przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu. Fot. Fotolia (co oczywiście jest wyzwaniem życiowym i wymaga przewartościowań). Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2013