Wyznania - Filmoteka Szkolna

Transkrypt

Wyznania - Filmoteka Szkolna
WYZNANIA [fragmenty]
wity Augustyn
Warszawa 1982
Ksiga dziesita
[...] Póno Ci umiowaem, Piknoci tak dawna a tak nowa, póno Ci umiowaem. W gbi duszy bya,
a ja si bkaem po bezdroach i tam Ciebie szukaem, biegnc bezadnie ku rzeczom piknym, które
stworzya. Ze mn bya, a ja nie byem z Tob. One mnie wiziy z dala od Ciebie – rzeczy, które by nie
istniay, gdyby w Tobie nie byy. Zawoaa, rzucia wezwanie, rozdara guchot moj. Zabysna,
zajaniaa jak byskawica, rozwietlia lepot moj. Rozlaa wo, odetchnem ni – i oto dysz
pragnieniem ku Tobie. Skosztowaem – i oto godny jestem, i akn. Dotkna mnie – i zaponem tsknot
za pokojem Twoim. [...]
Gdzie nie wdrowaa ze mn, Prawdo, uczc, czego si mam wystrzega, a do czego mam dy, gdy
wobec Ciebie zgbiaem to, co w sobie potrafiem dostrzec, i Ciebie prosiem o rad. Ca zdolnoci moich
zmysów badaem wiat wokó mnie, a pochylaem si te uwanie nad yciem, jakie moje ciao ma ode mnie
i nad samymi zmysami. Potem wszedem w gbiny mojej pamici, w jej rozliczne i rozlege korytarze,
przedziwnie napenione nieprzeliczonymi bogactwami. Zastanawiaem si nad tym wszystkim, oniemiay ze
zdziwienia. adnego z owych bogactw nie mógbym dostrzec bez Ciebie, a zarazem stwierdziem, e Ty nie
jeste adn z tych rzeczy. Ani nie byem Tob ja, ich odkrywca, który je wszystkie przebiegaem
i usiowaem wyróni kad z nich i oceni jej warto. Niektóre, abym móg je podda badaniu, byy mi
przekazywane wiadectwem zmysów. Inne, jak wyranie odczuwaem, bezporednio mnie dotyczyy.
Rozpoznawaem je i wyliczaem róne sposoby, jakimi róne treci do mnie docieray. W skarbcu za
pamici znajdowaem inne rzeczy czekajce na zbadanie, z których jedne na powrót w nim skadaem, inne
wydobywaem.
Ani ja sam, gdy to czyniem, ani sia moja, dziki której to czyniem, nie byy Tob, bo Ty wiatoci jeste
trwa, t wanie, któr zapytywaem o te wszystkie rzeczy: czy one s? czym s? jak naley im przypisa
warto? W odpowiedzi syszaem Twoje pouczenia i nakazy. Czsto przeprowadzam takie badanie.
Zachwyca mnie ono, wic ilekro mog si na pewien czas oderwa od koniecznych zaj, oddaj si tej
rozkoszy. Wród wszystkich jednak dziedzin, jakie przebiegam w badaniu, szukajc Twojej rady, tylko
w Tobie znajduj dla mojej duszy bezpieczn przysta – w niej si mog skupi rozproszone czci tego,
czym jestem, gdy ju adna z nich nie odrywa si od Ciebie. I czasem pozwalasz mi zazna bardzo
niezwykego stanu duszy, jakiej przedziwnej sodyczy, która gdyby we mnie osigna peni, nie wiem,
czym by bya – bo tym tu yciem ju by nie bya. Lecz brzemi trosk znowu mnie stamtd ciga, znowu
mnie wchaniaj zwyke sprawy i mocno mnie trzymaj. zy mi z oczu pyn, ale one mnie nie puszczaj.
Tak ma nad nami moc brzemi przyzwyczajenia. Tu mog by – a nie chc. Tam chc by – a nie mog.
I tu, i tam – nieszczsny[...]
(wity Augustyn, Wyznania, prze. Z. Kubiak, Warszawa 1982, s. 197-198, 213-214)
www.filmotekaszkolna.pl