Marcin Dziedzic - Erasmus Plus WSIiZ
Transkrypt
Marcin Dziedzic - Erasmus Plus WSIiZ
Nazwa uczelni partnerskiej Imię i nazwisko studenta Kierunek studiów na WSIiZ e-mail* EBS Universitat fur Wirtschaft und Recht Marcin Dziedzic Zarządzanie lotnictwem [email protected] Uczelnia Uczelnia znajduje się w niewielkiej miejscowości Oestrich, wchodzącej w skład OestrichWinkel. Jest to szkoła biznesowa, mieszcząca się w klimatycznych, starych zabudowaniach. Uczelnia, jak zresztą cała miejscowość, z jednej strony otoczona jest Renem, z drugiej zaś wzgórzami z licznymi winnicami. Na EBSie studiowałem kierunek pokrewny temu, który realizuję na WSIZie- zarządzanie lotnictwem- z tym jednak wyjątkiem, że tamtejszy kierunek realizowany jest bezpośrednio pod patronatem Lufthansy, a wykładowcami są dyrektorowie departamentów Airbusa, lotniska we Frankurcie, Eurocontrol, czy też samej Lufthansy. Nauka Zajęcia odbywały się w języku angielskim, zarówno wykładowcy jak i studenci posługiwali się tym językiem bardzo dobrze, nie występowały żadne problem językowe. Poziom nauczania był nieporównywalnie wyższy niż na WSIZie. Każdy z wykładowców dysponował ogromną wiedzą praktyczną, którą zgrabnie wplatał w przekazywaną wiedzę teoretyczną. Pojawiały się zajęcia z gatunku ‘case study’, po każdym z nich następowała zaś sesja, w której wykładowca omawiał wyniki pracy i udzielał opinii zwrotnej. Relacje pomiędzy wykładowcami były czasem wręcz przyjacielskie. Przy obustronnym szacunku, prowadzący przekazywali wiedzę studentom z prawdziwą radością. Aklimatyzacja w takich warunkach przebiegła bardzo łatwo, dodatkowe imprezy zapoznawcze były również organizowane przez samorząd studencki. W razie jakichkolwiek kłopotów można było zwrócić się do miejscowego koordynatora Erasmusa/studentów. Biblioteka i komputery Na terenie uczelni działa biblioteka dysponująca książkami zarówno w języku niemieckim, jak i angielskim. Uczelnia posiada laboratoria komputerowe, a na całym jej terenie studenci mają dostęp do internetu. Egzaminy Formy egzaminów były różnorakie. W przypadku części przedmiotów były to klasyczne egzaminy pisemne, w przypadku innych- projekty indywidualne i grupowe lub case study. Poziom wymaganej wiedzy był wysoki, przy uważnym uczestnictwie w wykładach nie powinno się mieć jednak problemu ze zdaniem któregokolwiek przedmiotu. Wykładowcy udostępniali swoje prezentacje, jednak do nauki konieczne były własne notatki. Ubezpieczenie i wydatki na podróż Przed wyjazdem wyrobiłem Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, a także wypełniłem wszytkie inne formalności przedwyjazdowe. Na miejscu poruszałem się komunikacją publiczną (autobusy i pociągi). Całość kosztów z tym związanych pokrywał bilet semestralny, wyrabiany wraz z legitymacją studencką na początku pobytu, kosztujący w okolicach 110 Euro. Kalendarz roku akademickiego Na uczelnię przyjechałem 2. stycznia. Dla studentów zorganizowano spotkanie organizacyjne, a cały pierwszy tydzień poświęciłem nieobowiązkowemu kursowi języka niemieckiego. Sesja egzaminacyjna była zwarta, odbywała się w przeciągu kilku tygodni. Mieszkanie Wraz z kolegą wynajmowałem mieszkanie studenckie, które znalazłem przy pomocy uczelni goszczącej. Jego koszty to 270 EUR/osobę miesięcznie. Nie miałem dostępu do internetu (w Niemczech dostęp do internetu jest dość utrudniony- z racji niewielu dostawców, a także konieczności posiadania konta w niemieckim banku, aby podłączyć się do sieci). W mieszkaniu znajdowały się niezbędne sprzęty, tj. lodówka, pralka, kuchenka, piekarnik, żelazko. Koszty Dzienne koszty wyżywienia oscylowały w granicach ośmiu euro. Poza przymusowym abonamentem (18 euro miesięcznie za każde mieszkanie), nie ponosiłem dodatkowych kosztów. Jeśli chodzi o ceny, nie należy ich przeliczać po dokładnym kursie euro do złotówki. Proponuję przemnażać przez dwa, tj przyjmować, że produkt za 3 euro w Polsce kosztowałby około 6 złotych. Przemnażanie przez 4 nie ma sensu, gdyż musielibyśmy zrezygnować prawdopodobnie z 90% produktów. Kultura i język Nie miałem żadnych problemów z porozumiewaniem się z nauczycielami i studentami. Kraj i kulturę poznawałem głównie podróżując po okolicy na rowerze. Tu pochwalić muszę świetnie rozwiniętą infrastrukturę dla rowerzystów, jak i wysoką kulturę kierowców. W najbliższej okolicy warto zobaczyć Moguncję, a także liczne zamki środkowego Renu. Efekty płynące z wymiany Cały pobyt oceniam bardzo pozytywnie. Jestem przekonany, że przez ten czas nauczyłem się o wiele więcej, niż mógłbym nauczyć się na WSIZie, spotkałem ludzi o olbrzymim doświadczeniu, a także mogłem wychwycić kilka różnic kulturowych pomiędzy Polską a Niemcami.