Listy gratulacyjne

Transkrypt

Listy gratulacyjne
58
PISMO PG
Listy gratulacyjne
Nr 7/2005
PISMO PG
59
Nr 7/2005
60
PISMO PG
Nr 7/2005
PISMO PG
61
Nr 7/2005
62
PISMO PG
Nr 7/2005
PISMO PG
63
Nr 7/2005
64
PISMO PG
Nr 7/2005
PISMO PG
65
Nr 7/2005
66
PISMO PG
Nr 7/2005
PISMO PG
67
6 czerwca 2005 r.
Jego Magnificencjo,
Szanowny Panie Rektorze,
Pragnê powiedzieæ, ¿e by³o warto nawet
zmokn¹æ i przemarzn¹æ, aby doœwiadczyæ takich
prze¿yæ jak my w dniu 4 czerwca. Serdecznie
dziêkujê za tak¹ organizacjê uroczystoœci, która by³a skierowana do wszystkich cz³onków rodziny politechnicznej, niezale¿nie od miejsca,
jakie w tej grupie zajmuj¹. Byliœmy i jesteœmy
dumni z przynale¿noœci do tej rodziny, a jest to
w ogromnym stopniu Pañsk¹ zas³ug¹. Dzieñ 4
czerwca 2005 r. z pewnoœci¹ na d³ugo pozostanie w naszej pamiêci.
Z wyrazami szacunku
Ma³gorzata Gierszanow
Nr 7/2005
68
PISMO PG
50-lecie Studenckiego Teatrzyku
BIM-BOM
W
prowadzenie do programu jubileuszowych obchodów 60-lecia Politechniki Gdañskiej, jubileuszu 50-lecia BIM-BOM-u by³o dla nas wielkim
zaszczytem, ale zarazem du¿ym wyzwaniem.
„Spotkanie po 40 latach”, jakie siê odby³o 19 maja 1995 r., by³o ¿ywio³owe, radosne i zaspakaja³o nasz¹ têsknotê do
dawnych przyjaŸni i ciekawoœæ losów
rozrzuconych po œwiecie bimbomowców.
Ostatnie 10 lat minê³o szybko i g³ód
naszej wiedzy by³ mniejszy, jednak
wszyscy, do których dotar³o nasze pisemne zapytanie, czy chc¹ siê ponownie spotkaæ – jednog³oœnie odpowiedzieli – TAK! Wiêc podjête zosta³y przygotowania organizacyjne.
Tegoroczne spotkanie z uwagi na
okr¹g³y jubileusz mia³o charakter bardziej oficjalny, nag³oœniony medialnie.
Zadawaliœmy sobie pytania, z czym my
siedemdziesiêciolatkowie powinniœmy
wyjœæ do tych ¿yj¹cych, którzy nas pamiêtaj¹ ze sceny i do tych, którzy o nas
nigdy nic nie s³yszeli.
Ogl¹damy w TVP benefisy ró¿nych
gwiazd – siedz¹cych w g³êbokich fotelach, odbieraj¹cych kwiaty i patrz¹cych,
co organizatorzy na ich czeœæ przygotowali. Na naszym jubileuszu by³o nas 40
gwiazd i gwiazdeczek. Sk¹d wzi¹æ tyle
g³êbokich foteli? Sala Posiedzeñ Senatu by³a najlepszym rozwi¹zaniem.
Sala posiedzeñ senatu.
Nr 7/2005
Z Warszawy przyjechali: Wowo Bielicki – ostatni z trójki re¿yserów, Jacek
Fedorowicz, który tu w BIM-BOM-ie
zaczyna³ swoj¹ karier¹ artystyczn¹ (w
krótkiej koszulce – jako dobry duszek,
który wst¹pi³ w ministra kultury i sztuki), a w roku bie¿¹cym odebra³ nagrodê
Super Wiktora za ca³oœæ dzia³alnoœci artystycznej, urocza Hanka Rytel-Fedorowicz. Przyjecha³ Tadek Wojtych – aktor
teatralny i filmowy, Edward Pa³³asz –
kompozytor i prezes ZAiKS-u, dr
Edward Krzemiñski.
Ze Stanów Zjednoczonych – Olek
Wasilewski, Alan Skowyra ze Szwajcarii, Wojtek Suchodolski z Francji, Czes³aw Szymczak z Niemiec, i inni, z ró¿nych miast Polski.
Spotkanie rozpoczêliœmy (poza programem) od Teatru Lalek „Miniatura”,
gdzie odnosiliœmy nasze du¿e sukcesy
i pod tablic¹ ods³oniêt¹ 10 lat temu z³o¿yliœmy czerwone ró¿e, wspomnieliœmy
tych, których ju¿ nie ma wœród nas, odœpiewaliœmy kilka zwrotek naszej nieod³¹cznej piosenki.
Tu te¿ nast¹pi³y pierwsze uœciski i
powitania z dawno niewidzianymi kolegami.
Dostojna Sala Posiedzeñ Senatu PG,
do której zaprosi³ nas Rektor prof. dr
hab. in¿. Janusz Rachoñ, po modernizacji mo¿e pomieœciæ jedynie 85 osób
na miejscach siedz¹cych, dlatego nie
Fot. Krzysztof Krzempek
Tablica w teatrze lalek „Miniatura”
Fot. Tadeusz Chrzanowski
mogliœmy zaproponowaæ zaproszenia
wielu naszych sympatykom, którzy
pewnie do dziœ maj¹ z tego powodu do
nas ¿al.
Spotkanie w tym pe³nym dostojeñstwa wnêtrzu, wœród portretów wszystkich dotychczasowych rektorów – rozpoczê³o wyst¹pienie gospodarza „za
pomoc¹ nowoczesnej technologii”, co
by³o dla nas pierwszym du¿ym zaskoczeniem. Trzeba przyznaæ, ¿e nada³o to
uroczystoœci monumentalny charakter.
Rektor mówi¹cy z ogromnego telebimu,
z odleg³oœci kilku metrów, to jest coœ!
Usprawiedliwi³ tak¹ koniecznoœæ.
Mówi³ o nas, jako o najs³ynniejszym w
Polsce, a tak¿e na œwiecie, Studenckim
Teatrze, który ju¿ od pierwszej premiery sta³ siê rewelacj¹. BIM-BOM potrafi³ z milczenia uczyniæ (w okresie
cenzury ograniczaj¹cej swobodê wypowiedzi ) narzêdzie aktywnej komunikacji i bardzo skuteczn¹ broñ. Ludzie z
BIM-BOM-u nie ograniczali siê jedynie do pracy w teatrze, wspó³tworzyli
w ¯aku nowe zespo³y: Teatr Rozmów,
Cyrk Rodziny Afanasjew „Tralabomba”, kabaret „TO-TU”, grali te¿ w teatrze r¹k „CO-TO”. WypowiedŸ Rektora zosta³a nagrodzona gromkimi brawami. Kolejn¹ mi³¹ niespodziank¹ by³a
obecnoœæ na sali Marsza³ka Województwa Pomorskiego Jana Koz³owskiego,
który wczeœniej sygnalizowa³ w tym czasie wyjazd zagraniczny, i Prezydenta
Gdañska Paw³a Adamowicza, a kompletnym zaskoczeniem dla wszystkich by³y
wrêczone dyplomy, medale i upominki:
od Rektora, Marsza³ka i Prezydenta
wszystkim cz³onkom BIM-BOM-u
obecnym na jubileuszowym spotkaniu.
W imieniu zespo³u podziêkowa³
Wowo Bielicki.
PISMO PG
Przewodnicz¹cy Ko³a Absolwentów
dr in¿. Jacek Jettmar zaprosi³ nas do Sali
Kwadratowej na dalszy ci¹g spotkania.
Przez ca³y czas towarzyszy³y nam ekipy Gdañskiej Rozg³oœni Polskiego Radia, TVN Gdañsk i Zak³adu Technik
Multimedialnych PG.
Sala Kwadratowa to miejsce wystêpów Studenckiego Zespo³u Satyryków
przy Politechnice Gdañskiej, z roku
1954 – poprzednika BIM-BOM-u, gdzie
scen¹ by³y ustawione sto³y, a kurtyn¹
rozmalowane przeœcierad³a. Tê czêœæ
historii przedstawi³a Ola Baraniak w
monta¿u pt. „ Jak to siê zaczê³o.” Nastêpnie na kanwie piosenki Tadeusza
Chy³y „Z³ota Kareta” przypomnieliœmy
sobie niektóre fragmenty z trzech programów BIM-BOM-u.
Zaproszony na proscenium przez Olê
– Jacek Fedorowicz, aby kontynuowa³
opowieœæ o teatrze, stwierdzi³ m.in.:
„Zawsze przera¿a³a mnie nieopisywalnoœæ BIM-BOMU-u i niemo¿noœæ przekazania tego, jaki to by³ wspania³y teatr, bo by³ naprawdê wspania³y. To trzeba by³o zobaczyæ, prze¿yæ, uczestnicz¹c
w jego spektaklach.
Zawsze póŸniej ba³em siê, ¿e s³uchacze powiedz¹: to opowiedz coœ z tego,
daj jakieœ teksty do przeczytania... To
niemo¿liwe – bo cokolwiek chcielibyœmy przekazaæ by³aby to krzywda zrobiona BIM-BOM-owi. Operowa³ on
Odznaczeni medalem „Sami sobie”
Fot. Jerzy Kulas
..„most pokoleniowy”
Fot. Jerzy Kulas
69
Ewa Quirini-Szyszko odbiera medal z r¹k prezydenta Gdañska Fot. Krzysztof Krzempek
ogromnym zestawem œrodków teatralnych. Grali ludzie, gra³y dekoracje, pantomima, kostiumy, muzyka i ró¿ne rekwizyty – to jedna rzecz, która buduje
nieopisywalnoϾ BIM-BOM-u, a druga Рto kontekst historyczny.
Czym by³y lata stalinowskie? Czym
by³a wszechw³adza wynaturzonego w
sztuce socrealizmu? Jakim szokiem
by³o to – co myœmy pokazywali – jako
pierwsi w kraju. Wyprzedziliœmy epokê!!!
Spotykaj¹c siê po latach, co jakiœ
czas, prowadzimy bataliê o pamiêæ, ¿eby
œwiat o nas nie zapomnia³. Jest to batalia z góry przegrana. Liczê tylko na to,
¿e mo¿e siê parê potyczek uda wygraæ
– zachowaæ, bo nic siê nie zachowa³o.
(W tym miejscu nie podzielam opinii
Jacka, ¿e nic siê nie zachowa³o. Czy¿by
zapomnia³ o publikacjach ksi¹¿kowych,
pracach naukowych na Uniwersytecie
Gdañskim, innych uczelniach, w tym
tak¿e w USA, dziesi¹tkach artyku³ów
prasowych i setkach zdjêæ, wreszcie pamiêci przekazywanej m³odemu pokoleniu?).
Mówmy o BIM-BOM-ie, ¿e by³ to
wspania³y teatr, nie u¿ywajmy s³owa
„teatrzyk”, bo by³ to celowy wybieg,
który mia³ w tamtych czasach zwróciæ
uwagê, ¿e my jesteœmy przeciwko zadêciu – raz, a po drugie chcieliœmy jakoœ
tak niezauwa¿alnie powiedzieæ to, co
mamy do powiedzenia. Wiêc: by³ to
Zgubione serce
Fot. Krzysztof Krzempek
Nr 7/2005
70
PISMO PG
wspania³y teatr, a my jesteœmy jacy jesteœmy i mówimy to, co mówimy; to nie
jest dowód, ¿e wtedy byliœmy tacy i nie
mówiliœmy rzeczy naprawdê wspania³ych!” (tu nast¹pi³y du¿e brawa)!
Na poparcie tych s³ów dr Lucjan Bokiniec, wieloletni prezes Dyskusyjnego
Klubu Filmowego im. Zbyszka Cybulskiego, pokaza³ fragmenty dawnych kronik i filmów z udzia³em BIM-BOM-u.
Nieœwiadomi wczeœniej upominków,
jakie otrzymamy od w³adz, postanowiliœmy SAMI –SOBIE zrobiæ medale –
ogromne (œrednicy 25cm) – z³ote, na
z³otej wstêdze. Uroczystej dekoracji dokona³ Marsza³ek Jan Koz³owski, zawieszaj¹c je na szyi, wœród huraganowego
œmiechu, ka¿demu jubilatowi.
Spotkanie w Kwadratowej zakoñczy³
wystêp zespo³u „Biuro Myœli Twórczej”,
Nr 7/2005
który z BIM-BOM-em utworzy³ symboliczny „most pokoleñ”.
Miêdzy innymi zaœpiewano nasze
piosenki sprzed lat, tylko w nowej
wspó³czesnej interpretacji. Bawiliœmy
siê œwietnie.
Prywatna czêœæ spotkania odby³a siê
jak przed 10 laty, w zespole pa³acowoparkowym w K³aninie gm. Krokowa.
Trwa³a do po³udnia dnia nastêpnego.
Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia... a tak¿e wnioski na przysz³oœæ
! By³o przyjemnie, uroczo i weso³o.
Nastêpne spotkanie wyznaczyliœmy sobie za 10 lat.
Tadeusz Chrzanowski
Absolwent Wydzia³u Architektury
Wspó³twórca BIM-BOM-u
Przed pa³acem w K³aninie
Fot. Tadeusz Chrzanowski

Podobne dokumenty