pobierz plik - ISP Modzelewski
Transkrypt
pobierz plik - ISP Modzelewski
ROZDZIA£ III ZADANIA (FUNKCJE) PODATKÓW Wa¿niejsze pimiennictwo: J. G³uchowski, Polskie..., s. 12-16; A. Gomu³owicz, J. Ma³ecki, Podatki..., s. 98-108; H. Litwiñczuk, Prawo finansowe i podatkowe podmiotów gospodarczych, Warszawa (brak daty wydania), s. 155-157. 1. Zasadnicze zadanie podatków funkcja fiskalna. W sensie genetycznym, historycznym i celowociowym, g³ównym zadaniem podatków jest dostarczenie w³adzy publicznej mo¿liwie najwy¿szych dochodów bud¿etowych z punktu widzenia koniecznych wydatków oraz (ewentualnie) mo¿liwego do sfinansowania deficytu bud¿etowego. Jest to tzw. funkcja fiskalna, która powinna byæ (choæ z regu³y nie jest) postrzegana w perspektywie co najmniej okresu kilkuletniego. W razie gdy zadanie to definiowane jest wy³¹cznie z perspektywy jednego roku (w warunkach rocznego okresu bud¿etowego) mog¹ wyst¹piæ wewnêtrzne sprzecznoci w jego realizacji. redniookresowe rozumienie funkcji fiskalnej podatków daje mo¿liwoæ sformu³owania zadañ pochodnych, które s¹ porednim skutkiem zasadniczego zadania. S¹ to: 1) koniecznoæ ochrony i rozwoju róde³ dochodów bud¿etowych w wyniku bezporedniego lub poredniego sprzyjania wzrostowi opodatkowanych dochodów oraz wzrostowi poda¿y opodatkowanych wyrobów (us³ug), a tak¿e wzrostu konsumpcji tych wyrobów (us³ug); podstawow¹ rolê jednak odgrywa nie prawo podatkowe, lecz ca³oæ systemu prawa oraz polityka gospodarcza, 2) poredni wp³yw na strukturê spo¿ycia w celu minimalizacji lub wzglêdnej stabilizacji wzrostu spo¿ycia wyrobów (us³ug) trwale nie opodat24 kowanych lub opodatkowanych znacznie ni¿ej od przeciêtnej; je¿eli jednak dochody podmiotów uzyskane z tytu³u sprzeda¿y tych wyrobów (us³ug) s¹ znacznie obci¹¿one podatkami bezporednimi, minimalizacja tych dochodów nie powinna nastêpowaæ (zob. pkt 4), 3) sprzyjanie kapitalizacji dochodów w celu wzrostu wartoci maj¹tku bêd¹cego bezporednio lub porednio podmiotem opodatkowania, 4) ochrona róde³ tych dochodów, które s¹ opodatkowane, oraz ograniczenie lub nawet eliminacja dochodów nie opodatkowanych lub zwolnionych od podatku, chyba ¿e podatnicy tych podatków podlegaj¹ opodatkowaniu poredniemu, 5) sprzyjanie mo¿liwie najszerszemu przerzucaniu podatków na odbiorców zarówno krajowych, jak i zagranicznych, gdy¿ dziêki temu bardziej efektywny dla bud¿etu jest wzrost opodatkowania poredniego bez sprzeciwu ze strony podatników, na których ci¹¿y obowi¹zek podatkowy w tych podatkach. 2. Pozafiskalne (uboczne) zadania podatków mieszanina wierzeñ, przes¹dów i bezradnoci. W racjonalnym modelu prawa podatkowego funkcje te nie wystêpuj¹ w ogóle lub wystêpuj¹ w sposób niezamierzony. Nie ma jakiegokolwiek racjonalnego ich wykazu: wszystkie maj¹ historyczne znaczenie, wzglêdnie s¹ wynikiem patologizacji prawa podatkowego (o czym ni¿ej). Nale¿y s¹dziæ, ¿e jedynym racjonalnym kryterium doboru funkcji pozafiskalnych podatków jest koniecznoæ zachowania pokoju spo³ecznego, który jest w tym przypadku wartoci¹ nadrzêdn¹ nad interesem finansowym w³adzy publicznej. Jeli wprowadzenie okrelonego zadania pozafiskalnego bêdzie niezbêdnym, czy wrêcz koniecznym warunkiem zachowania tego pokoju, to ustawodawca podatkowy powinien pójæ, i z regu³y idzie, na kompromis. W ten sposób kszta³tuje siê w praktyce stan, który w danych warunkach miejsca i czasu uznany jest za sprawiedliwe (niesporne) roz³¹czenie ciê¿arów podatkowych. Tak wiêc zadania pozafiskalne podatków wynikaj¹ z potrzeby zachowania pokoju spo³ecznego, a przede wszystkim osi¹gniêcia kompromisu politycznego kosztem interesu finansowego w³adzy publicznej: w takich przypadkach okrelone rozwi¹zania s¹ wynikiem przetargu lub uk³adu politycznego, który wprowadza do konstrukcji prawnych podatkowych dodatkowe, nie zawsze zrozumia³e elementy. W praktyce ustawodawczej naszego kraju prawo podatkowe obci¹¿one jest wieloma, czêsto najdziwaczniejszymi celami i zadaniami. Ich iloæ oraz zakres zale¿y od wierzeñ, przes¹dów oraz stanu wiedzy (lub stanu niewiedzy) jego twórców. Istnieje w tym zakresie charakterystyczna za25 le¿noæ: czym mniej wiedzy, czym gorszy stopieñ przygotowania rz¹dz¹cych do wykonywania swej roli, w tym wiêkszym stopniu podatki obci¹¿a siê (przeci¹¿a)7 zadaniami pozafiskalnymi, których z regu³y nie s¹ one w stanie zrealizowaæ8. Dodatkowym, czêsto nie mniej wa¿nym czynnikiem rozwoju pozafiskalnych zadañ podatkowych jest bezradnoæ wobec wyzwañ: rz¹dz¹cy nie umiej¹c lub nie maj¹c koncepcji pozytywnego rozwi¹zania problemów gospodarczych, politycznych (czy jakichkolwiek innych), staraj¹ siê poprzez okrelone machinacje podatkowe stworzyæ pozór ich rozwi¹zania. W racjonalnym modelu prawa podatkowego funkcja fiskalna ma nadrzêdny charakter i musz¹ byæ jej podporz¹dkowane pozosta³e zadania tego prawa (je¿eli s¹). W rzeczywistoci pozafiskalne funkcje podatków s¹ trwa³ym elementem i... trzeba siê do nich przyzwyczaiæ. 3. Psucie podatków. Psucie podatków wystêpuje, gdy prawo podatkowe wykorzystywane jest g³ównie lub nadmiernie do wielu wzajemnie sprzecznych celów pozafiskalnych (syndrom choinki). Przypadek ten ma miejsce, gdy niepohamowany w swoich zapêdach ustawodawca, kierowany niewiedz¹ lub le pojêt¹ dobroci¹, obarcza prawo podatkowe tak¹ iloci¹ funkcji pozafiskalnych lub nadaje im na tyle istotne lub nawet dominuj¹ce znaczenie, ¿e gubi siê jego zasadnicze zadanie: to jest choroba prawa podatkowego, która ju¿ byæ mo¿e nie jest uleczalna, ale z któr¹ jednak mo¿na ¿yæ. 4. Patologie prawa podatkowego. Prawo podatkowe nie jest wolne od wad, potkniêæ, a nawet patologii. Pod pojêciem tych ostatnich rozumie7 8 26 Fakt, ¿e w³adza publiczna podaje niekiedy d³ugie i gruntownie argumentowane listy pozafiskalnych funkcji podatków, jest równie¿ skutkiem tzw. efektu zawstydzenia. Po prostu wielu polityków, publicystów, a nawet Ministrów Finansów wstydzi siê powiedzieæ o co naprawdê idzie; w³adza potrzebuje pieniêdzy i najbardziej cywilizowanym sposobem ich przymusowego odebrania obywatelom s¹ podatki. Wszystkie alternatywy s¹ znaczenie gorsze. Nawet najbardziej niewinna alternatywa w postaci wzrostu deficytu bud¿etowego spowoduje równie¿ odebranie czêci dochodów lub maj¹tku podatników poprzez deprecjacjê pieni¹dza. Mo¿na wiêc mówiæ o pewnej zale¿noci: efektywnoæ fiskalna systemu podatkowego, bêd¹c jedn¹ z niezbêdnych przes³anek zmniejszenia deficytu bud¿etowego, jest niezbêdnym warunkiem ograniczenia inflacji. Przyk³adów przypisywania podatkowi wrêcz groteskowych funkcji jest bardzo du¿o. W latach 1998-2000, w warunkach szybko wzrastaj¹cego bezrobocia, ówczesny Minister Finansów lansowa³ tezê, ¿e zmiany w podatku dochodowym, a przede wszystkim ich obni¿enie i uproszczenie, mia³o (jakoby) sprzyjaæ powstawaniu nowych miejsc pracy. Po wprowadzeniu tych zmian oczywicie nast¹pi³ dalszy wzrost bezrobocia i zwiêkszenie ujemnego salda w obrotach bie¿¹cych z zagranic¹. Z³oliwie komentuj¹c tê pseudodoktrynê dotycz¹c¹ funkcji podatków mo¿na stwierdziæ, ¿e efekt jej zosta³ osi¹gniêty, gdy¿ nowe miejsca pracy powsta³y... za granic¹, poniewa¿ obni¿enie opodatkowania dochodów spowodowa³o wzrost popytu na importowane towary. my te cechy, cele lub elementy, które w sposób na tyle istotny deformuj¹ konstrukcjê podatku, ¿e zaczyna ona zaprzeczaæ celowi tej instytucji. Czêsto dokonuje siê tego pod pozorem realizacji funkcji fiskalnej, gdy¿ patologiczne konstrukcje podatkowe mog¹ przynieæ okrelone, wcale nie tak ma³e dochody bud¿etowe. Jedn¹ z najwiêkszych i najgroniejszych patologii prawa podatkowego jest wykorzystywanie go do celów politycznych o dyskryminacyjnym charakterze. G³ównie polega to na tym, ¿e za pomoc¹ podatków zamierza siê z przyczyn politycznych wyeliminowaæ lub zwalczaæ okrelone podmioty czy okrelon¹ dzia³alnoæ w gospodarce. Taki charakter mia³o w naszym kraju w znacznym stopniu prawo podatkowe w latach piêædziesi¹tych i szeædziesi¹tych (a czêciowo nawet siedemdziesi¹tych i osiemdziesi¹tych) w stosunku do podmiotów prywatnych oraz na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych w naszym kraju w stosunku do podmiotów... pañstwowych (np. s³ynna dywidenda od przychodów pañstwowych oraz podatek od wzrostu wynagrodzeñ)9. Jest to cecha systemu prawa podatkowego, której nie mo¿na usprawniæ: nale¿y j¹ wyeliminowaæ z regu³y wraz z konstrukcjami podatkowymi, które s³u¿¹ tym patologicznym celom. Patologi¹ systemu podatkowego jest swoista prywatyzacja, polegaj¹ca na niejawnym wykorzystywaniu prawa podatkowego w interesie grup lub osób powi¹zanych z w³adz¹ lub partiami politycznymi. Przeciwdzia³aæ temu zjawisku mo¿e tylko pe³na jawnoæ i przejrzystoæ procesu tworzenia prawa podatkowego, faktycznie wolne media oraz mo¿liwie najlepsze zaplecze eksperckie parlamentu. Koniecznymi przes³ankami eliminacji patologii podatkowych s¹: najdalej id¹ce odpolitycznienie mediów, które powinny obiektywnie informowaæ o tych zjawiskach oraz niezale¿noæ ekspertów, których oceny systemu podatkowego musz¹ byæ profesjonalne i pozbawione dworskiego charakteru. Patologie prawa podatkowego powstaj¹ równie¿ w wyniku wiadomie b¹d niewiadomie tworzonego zafa³szowania wiedzy podatkowej. Na ten temat mo¿na dowolnie i bez ograniczeñ lansowaæ ka¿d¹, w tym najbardziej absurdaln¹ tezê. W Polsce najlepszym tego przyk³adem by³ absur9 Zob. m.in. Komentarz do ustawy o podatku od wzrostu wynagrodzeñ, Warszawa Zielona Góra 1990. 27 dalny pogl¹d o koniecznoci upraszczania podatków w zwi¹zku z integracj¹ Polski z UE. 5. wiadomoæ podatkowa. Pod pojêciem wiadomoci podatkowej rozumiemy ogólny stan wiedzy spo³eczeñstwa na temat podatków oraz prawa podatkowego, a przede wszystkim stopieñ afirmacji zarówno koniecznoci ponoszenia ciê¿arów podatkowych przez ogó³ podatników oraz zaufanie do roli pañstwa i samorz¹du jako podmiotu stanowi¹cego i stosuj¹cego prawo podatkowe. Ocena stanu wiadomoci podatkowej powinna byæ dokonana z uwzglêdnieniem podzia³u na podatników prowadz¹cych, jak i nieprowadz¹cych dzia³alnoci gospodarczej (rolniczej i pozarolniczej), oraz odrêbnie dla klasy politycznej, która ma podstawowy wp³yw na kszta³t prawa podatkowego, a przede wszystkim sposób jego wykorzystania. Badania nad wiadomoci¹ podatkow¹ nale¿¹ bezporednio do zakresu nauki prawa, w tym prawa podatkowego. Nie prowadzono ich na szersz¹ skalê w naszym kraju. Ocena ex post stanu wiadomoci podatkowej podatników w okresie ostatnich piêtnastu lat w naszym kraju nie mo¿e wypaæ negatywnie. Mimo skumulowania w czasie wielu trudnych zmian, które obiektywnie przejciowo zwiêkszy³y obci¹¿enia podatkowe, nie nast¹pi³y jakiekolwiek negatywne skutki, których przyczyn¹ móg³by byæ stan wiadomoci podatkowej. Wbrew publicznie formu³owanym, zarówno przez polityków, jak i czêæ rodków masowego przekazu, pesymistycznym prognozom co do reakcji spo³ecznych z tytu³u wprowadzenia zw³aszcza nowych podatków, zjawiska te nie nast¹pi³y. Warto odnotowaæ, ¿e w ci¹gu tego okresu nie by³o ¿adnego strajku przeciw podatkom, nie nast¹pi³o zjawisko bojkotu p³acenia ich, a demonstracje przeciw podatkom by³y nieliczne. Gorzej wypada analiza wiadomoci podatkowej klasy politycznej. Analiza programów podatkowych formu³owanych przez poszczególne partie oraz ich koalicje prowadz¹ do sformu³owania nastêpuj¹cych wniosków: wiadomoæ potrzeby reform podatkowych rzadko wykracza poza ogólne deklaracje, ¿adna partia nie sformu³owa³a samodzielnej kompleksowej wizji systemu podatkowego, a kszta³t przeprowadzonych reform by³ w du¿ym stopniu dzia³aniem aparatu wykonawczego, w tym przede wszystkim Ministerstwa Finansów, przy niewielkiej roli polityków, wiedza o systemie podatkowym, jego roli, a przede wszystkim podporz¹dkowaniu celom fiskalnym, jest niewielka, czego przyk³adem jest 28 uwypuklanie pozafiskalnych funkcji podatków, co i tak faktycznie nie wykracza poza poziom ogólnych deklaracji, incydentalnie ma miejsce nadu¿ywanie w³adzy poprzez wiadome tworzenie luk w prawie w celu uzyskania korzyci przez osoby lub grupy powi¹zane z okrelonymi politykami lub partiami. Zjawisko to, które nazywamy prywatyzacj¹ prawa podatkowego, wyst¹pi³o zw³aszcza w pocz¹tkowych, jak i w koñcowych okresach lat dziewiêædziesi¹tych, i mia³o nie tylko negatywny wp³yw na wielkoæ dochodów bud¿etowych, lecz równie¿ na stan wiadomoci podatkowej podatników. Niebezpiecznym zjawiskiem, które pojawi³o siê w tym okresie by³y próby tworzenia fa³szywej wiadomoci podatkowej i ogólnej demoralizacji podatników. Tu istotn¹ rolê odegra³a przede wszystkim czêæ mediów. Nie przebieraj¹c w rodkach przeciwstawiano siê tym reformom, które eliminowa³y luki w prawie, nawet o charakterze kryminogennym. Tu warto przypomnieæ zmasowan¹ krytykê, a przede wszystkim próbê dyskredytacji podatkowych form eliminacji nadmiernego importu wyrobów akcyzowych, który nast¹pi³ na skalê masow¹ na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych10. Znacznie groniejszym zjawiskiem by³o jednak porednie lub nawet bezporednie zachêcanie podatników do dzia³añ nielegalnych, a przede wszystkim fa³szowania dokumentów w celu zani¿enia p³atnoci podatkowych. Warto przypomnieæ kampaniê prasow¹ lat 1995-1996, gdy powszechnie propagowano fa³szowanie umów darowizn, zarazem zapewniaj¹c, ¿e jest to faktycznie dzia³anie bezkarne. By³y przypadki nawet formu³owania prognoz, ¿e wszyscy podatnicy zachêceni do fa³szowania umów darowizn doprowadz¹ do za³amania siê finansów publicznych. Nic takiego siê nie sta³o, a skala korzystania z ulg z tytu³u darowizn, rent czy stypendiów w podatku dochodowym by³a wielokrotnie mniejsza od prognoz formu³owanych przez media oraz czêæ ekspertów. Mo¿na postawiæ ostro¿n¹ hipotezê, ¿e by³ to swoisty wybryk, który nale¿y zaliczyæ do nadu¿yæ wolnoci s³owa, kompromituj¹cy dowód niekompetencji. Byæ mo¿e jednak by³a to próba stworzenia fa³szywej wiadomoci podatkowej i poprzez zachêcanie do fa³szerstw podatkowych, które mia³y siê tym samym upowszechniæ, chciano ograniczyæ mo¿liwoæ moralnej oceny prywatyzacji prawa podatkowego na korzyæ powi¹zanych z w³adz¹ i zwiêkszyæ pasywnoæ spo³eczeñstwa wobec tego typu zjawisk. Ten, kto dokona³ drobnych oszustw 10 Mo¿na nawet podejrzewaæ, ¿e na skalê oraz kszta³t tej akcji mog³o mieæ wp³yw i podziemie gospodarcze, które by³o zainteresowane utrzymaniem luk w opodatkowaniu importu, zw³aszcza wyrobów akcyzowych. 29 podatkowych, np. fa³szuj¹c umowy darowizn, bêdzie z wiêksz¹ tolerancj¹ ocenia³ nadu¿ycia w³adzy w dziedzinie podatków. Nie sposób dzi jeszcze oceniæ, na ile skutki tych kampanii odbi³y siê negatywnie w dziedzinie wiadomoci spo³ecznej. 30