Edudu.pl - "Granica" Zofii Nałkowskiej

Transkrypt

Edudu.pl - "Granica" Zofii Nałkowskiej
Ściąga eksperta
"Granica" Zofii Nałkowskiej
Zofia Nałkowska (1884 – 1954)
Zofia Nałkowska wychowywała się w domu inteligenckim. Ojciec pisarki, Wacław był uczonym – zajmował się geografią, matka była autorką
podręczników do nauki tego przedmiotu. Zofia Nałkowska opublikowała ponad 20 tomów powieści, trzy dramaty, pisała także teksty o
charakterze publicystycznym oraz redagowała „Dziennik”. Jej najbardziej znaną i cenioną powieścią jest „Granica” (początkowo miała nosić
tytuł „Schematy”), która ukazała się drukiem w roku 1935. Znasz też zapewne zbiór wstrząsających opowiadań Nałkowskiej pt. „Medaliony”
(1946). Po wojnie pisarka pracowała bowiem w Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce i te doświadczenia wykorzystała,
tworząc „Medaliony” .
Konstrukcja fabularna utworu
Powieść Zofii Nałkowskiej posiada nietypową budowę. Na samym początku poznajemy bowiem finał tej opowieści. Kariera Zenona
Ziembiewicza – głównego bohatera - zakończyła się „groteskowo i tragicznie”, Ziembiewicz popełnił samobójstwo. Warto zadać sobie pytanie,
dlaczego autorka zdecydowała się na tak nietypową konstrukcję swojego utworu i od razu poinformowała czytelnika o finale życia głównego
bohatera? Śmierć człowieka jest zawsze momentem podsumowania jego życia, daje możliwość rozważenia wszystkich spornych aspektów.
„Najbardziej logiczny plan życia, najściślej wyprowadzona formuła jego wartości rozpada się nagle, gdy ujawniona zostanie ostatnia
niewiadoma” – mówi narrator zaraz na początku powieści. „Ostatnia niewiadoma” to oczywiście wspomniana śmierć. Dlaczego natomiast
„formuła wartości” życia rozpada się nagle i jaki ma to związek z fabułą omawianego tekstu? W tym sformułowaniu kryje się cały ideowy sens
powieści Zofii Nałkowskiej. Każdy człowiek tworzy jakąś prawdę o sobie, w którą wierzy i nawet wtedy, kiedy postępuje nie do końca uczciwie,
stara się to jakoś usprawiedliwić. Przekonuje samego siebie, że przecież takie postępowanie jest usprawiedliwione jakaś racją. Jednak inni
ludzie patrzą na zachowanie człowieka w sposób obiektywny, osądzają i oceniają. Wtedy „formuła życia” (czyli wspomniane przekonania na
swój temat) mogą ulec degradacji. I tak właśnie jest w „Granicy”. W powieści cały czas zderzają się różne antynomie (antynomia to inaczej
przeciwieństwo): świat wewnętrzny bohatera zderza się ze światem zewnętrznym, jego przekonania indywidualne z przekonaniami
społecznymi, subiektywizm z obiektywizmem. Najważniejsze zestawienie antynomicznych pojęć brzmiałoby jednak: wyjątek (każdy człowiek
jest przecież sam dla siebie wyjątkowy) zderza się ze schematem (tak miał brzmieć początkowo tytuł powieści). Poprzez schemat należy
rozumieć pewne utrwalone wzorce społeczne, które człowiek wypełnia tylko swoim życiem (schemat dochodzenia do różnych zaszczytów,
tzw. „robienia kariery”, romansu, życia rodzinnego itd.). „Ulica”, czyli inni, ocenia właśnie, biorąc pod uwagę te gotowe schematy. Kariera Zenona Ziembiewicza
Zenon Ziembiewicz urodził się w rodzinie szlacheckiej. Jego ojciec, Walerian zarządzał majątkiem w Boleborzy, należącym do rodziny
Tczewskich. Zenon studiował w paryskiej Szkole Nauk Politycznych, jednak z powodu niewystarczających środków finansowych rozpoczął
współpracę z dziennikiem „Niwa”, którego redaktorem naczelnym jest Czechliński. Dziennik reprezentuje światopogląd bogatego ziemiaństwa,
sprzeczny z poglądami bohatera. Jednak Zenon decyduje się na współpracę, bowiem chce ukończyć studia. Jest to pierwszy z wielu
kompromisów w jego życiu. W Boleborzy, w czasie wakacji letnich poznaje Justynę Bogutównę, córkę ubogiej chłopki. Wdaje się z nią w
romans, którego nie potrafi przerwać nawet wobec faktu zaręczyn z Elżbietą Biecką. W wyniku poparcia udzielonego Ziembiewiczowi przez
Niewieskiego (ojczyma Elżbiety, ministra i finansisty) Ziembiewicz zostaje prezydentem miasta. Justyna Bogutówna informuje go , że jest w
ciąży, Zenon, nękany wyrzutami sumienia, sugeruje, aby dokonała zabiegu aborcji i stara się znaleźć dla niej zatrudnienie. Justyna zaczyna
stopniowo popadać w obłęd, odwiedza Zenona w jego biurze i oblewa go kwasem. Wcześniej w mieście wybuchają zamieszki, protestują
robotnicy zwolnieni z huty Hettnera. Padają strzały, nie do końca wiadomo, kto wydał taki rozkaz. Istnieje podejrzenie, że stało się to za zgodą
prezydenta miasta. W obliczu wszystkich tych wydarzeń Zenon Ziembiewicz popełnia samobójstwo. Jest to ów fakt „groteskowy i tragiczny”.
Wieloznaczny sens tytułu powieści Zofii Nałkowskiej
W sensie dosłownym granica jest linią oddzielającą dwie przestrzenie. Domyślasz się zapewne, że w powieści Z. Nałkowskiej tytuł ten posiada
znaczenie symboliczne (przypomnij sobie wiadomości na temat symbolu jako znaku posiadającego wiele znaczeń ukrytych). Tytułowa granica
dotyczy przede wszystkim płaszczyzny społecznej, obyczajowej i moralnej. Dowiesz się także o granicy filozoficznej, dzięki której autorka
prezentuje swój światopogląd. Granica społeczna oddziela świat ludzi ciężko pracujących (proletariat) od świata kapitalistów i bogatego
mieszczaństwa. Ten pierwszy reprezentują rodziny Gołąbskich, Borbockich, Chąśbowie, stara Bogutowa i jej córka Justyna Bogutówna. Drugi
kapitalista Hettner, bogate ziemiaństwo – Tczewscy, minister i finansista Niewieski, Ciotka Kolichowska (wdowa po rejencie) i w końcu sam
Zenon Ziembiewicz – pnący się uparcie po szczeblach kariery. Pojęcie granicy polega w tym przypadku na tym, że niemożliwe jest
przekroczenie określonej sfery przez bohaterów. Z tego powodu niemożliwy był związek Zenona z Justyną Bogutówną, mógł realizować się
tylko w sferze „pospolitego romansu” i zakończył się tragicznie.
„Granica” to także problem tożsamości głównego bohatera. W jednej ze scen kończących utwór, Elżbieta mówi do Zenona: „jesteś teraz po tej
stronie życia, po której nie chciałeś być”. Bohater stopniowo, krok po kroku zaprzedawał się karierze, rezygnując ze swoich młodzieńczych
przekonań. Skrzywdził niewinną dziewczynę, Justynę Bogutówną, będąc przyczyną jej osobistego dramatu. Zofia Nałkowska pisała: „Wydaje
mi się, że początkiem istotnej moralności byłoby widzenie siebie oczyma innych”. Natomiast sam bohater stwierdza: „Jest się takim, jak myślą
ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest.” To bardzo ważne słowa. Prawdziwsze od naszych osobistych
sądów moralnych są opinie innych, którzy oceniają nasze zachowanie w sposób obiektywny. Miejsce także kształtuje człowieka, inaczej
myślał o świcie Zenon Ziembiewicz, gdy był młodym studentem, pełnym ideałów i młodzieńczych pasji, inaczej myślał, kiedy został
prezydentem miasta i mieszkał w okazałym domu z ogrodem. Dlatego autorka sugeruje, że strażnikiem granicy moralnej jest drugi człowiek.
Kiedy krzywdzimy innych, przekraczamy tę, na pozór tylko, niewidzialną barierę.
www.edudu.pl - filmy edukacyjne on-line
Strona 1/2
Ściąga eksperta
Symboliczny sens tytułu powieści ujawnia się także w dziedzinie filozofii. Należy przywołać tutaj spór światopoglądowy między księdzem
Czerlonem i młodym Karolem Wąbrowskim – synem pani Kolichowskiej. Ksiądz uważa, że człowiek nie jest w stanie przeniknąć swoim
umysłem tajemnicy świata i życia – przed nim tylko niewiadoma i ciemność. Karol Wąbrowski wieży w moc ludzkiego umysłu, wie, że człowiek
ciągle poszukuje jakiegoś stałego punktu oparcia, a ludzkie horyzonty ciągle się rozszerzają. Tym stałym punktem oparcia dla autorki powieści
jest właśnie moralność, której strzeże krzywda drugiego człowieka.
Narracja w „Granicy” Zofii Nałkowskiej
W powieści dominuje narracja trzecioosobowa, narrator jednak znajduje się „bardzo blisko” bohatera. Udziela mu głosu (stosując mowę
pozornie zależną) i prezentuje jego poglądy. Jest to tak zwana narracja personalna. Koryguje je jednak, komentarz odnarratorski służy
pokazywaniu płynności i ambiwalencji przekonań danej postaci. Wypowiada także sądy o charakterze ogólnym, które mogłyby się stać
aforyzmami (np. „umiera się w byle jakim miejscu życia” itd.).
www.edudu.pl - filmy edukacyjne on-line
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)
Strona 2/2