Koń i osioł
Transkrypt
Koń i osioł
Koń i osioł Pewnego razu ciężar duży, Dźwiga osiołek w podróży. Obok niego, lekką nogą, Idzie wolno konik drogą. Bez ciężaru, bez kłopotu, Nie wylewa kropli potu. Osioł mówi: Koniu miły! Już iść dalej nie mam siły! Pół ciężaru zabierz mego! Marudzisz ośle! Nic z tego!. Myśli tylko, sam noś sobie, Co innego mam na głowie. Tak się osioł próżno żalił, Aż go ciężar z nóg powalił. Więc woźnica, jak wypada, Na konika ciężar wkłada. Koń łeb zwiesił na ostatku, Osła skórę niósł w dodatku. A bajka morał ma, I naukę może da. Znaną prawdę wam przekaże: Samolub często sam się ukarze. Bogusław Bojanowski