xxxxx reprint
Transkrypt
xxxxx reprint
_1 X EX PX RX IXN T R PROF. DANUTA HÜBNER: FUNDUSZE UE: PAKIET NA KRYZYS Trwały rozwój gospodarki wymaga zmiany jej struktury. Jak ją stworzyć dzięki funduszom UE? Artykuł pochodzi z Magazynu THINKTANK nr 1, lato 2009 WWW.MTTP.PL _ TEKST> Prof. Danuta Hübner FOT. theta/Jupiterimages Unlimited 1 Fundusze UE: pakiet na kryzys Wszyscy dziś podkreślamy, że Unia Europejska musi wyjść z obecnego załamania gospodarczego wzmocniona. To możliwe, ale tylko wtedy, gdy wielkie inwestycje publiczne, istotna część wszystkich programów antykryzysowych, będą budowały nową strukturę gospodarki. Taką, która wzmocni konkurencyjność Europy w momencie wychodzenia z kryzysu. 2_3 TEMAT Żeby osiągnąć ten cel, trzeba pilnować, aby priorytety europejskiej polityki spójności były dziś priorytetami inwestycji publicznych i prywatnych. Inwestycje kształtują strukturę gospodarki, powinny więc w większym stopniu przygotowywać nas do wyzwań i spełniać nowe kryteria efektywności – jakim jest na przykład efektywność energetyczna. Nowe wyzwania: globalizacja, zmiany klimatyczne, kwestia bezpieczeństwa energetycznego – niosą ze sobą szanse. Jeżeli sprawnie i mądrze wykorzystamy środki publiczne, które mamy do dyspozycji, możemy szybciej przeprowadzić zmiany strukturalne, które zmodernizują państwa Unii. Polityka spójności to instrument wspierający państwa członkowskie w walce z kryzysem. Po pierwsze, przez inwestycje, które mają poprawić konkurencyjność Unii Europejskiej w długim okresie – na przykład w zielone technologie. Po drugie, przez uproszczenie procedur korzystania z dotacji, co dzisiaj jest szczególnie ważne. Zielone technologie – klucz do rozwoju Planując inwestycje na okres 2007-2013, przyjęliśmy w polityce spójności UE takie kierunki rozwoju, które są istotne bez względu na sytuację gospodarczą, a wiążą się z największymi wyzwaniami. W czasie kryzysu nie możemy porzucić wybranych niegdyś priorytetów, są one bowiem związane z wielką restrukturyzacją, w którą wchodzimy jako Europa i jako świat, z „trzecią rewolucją przemysłową”, opartą na efektywności energetycznej. Te priorytety pomagają tworzyć nowoczesną Europę, wspierają innowacje, pomagają rozwijać zielone technologie w gospodarce. Już przed 2007 r. – przygotowując dokumenty określające ramy inwestycyjne polityki spójności – uznaliśmy, że priorytetem tej polityki powinien być nie tylko wzrost w regionach, ale również efektywność energetyczna, czy inwestycje w alternatywne źródła energii. W Komisji Europejskiej postrzegamy odpowiedź na zmiany klimatyczne, które w globalnym świecie są wielkim wyzwaniem, jako strategiczny kierunek rozwoju. Dlatego wszyscy, którzy mają dziś pokusę zmiany priorytetów rozwojowych, powinni się nad tym dobrze zastanowić. 26,5 W czasie kryzysu nie możemy porzucić wcześniej wybranych priorytetów rozwoju. Szczególnie teraz ważne jest, żeby zachować obrane wcześniej kierunki inwestowania, bo kryzys to nie tylko problem. To również szansa na wielką restrukturyzację gospodarczą. Widzę, że państwa Unii Europejskiej, które zorientowały się w doniosłości i skali przemian gospodarczych, dostosowują się do nich korzystając właśnie z funduszy europejskich, dostępnych w ramach polityki spójności. Niedawno odwiedziłam Nottingham, które było w Polsce dotychczas szeroko znane przede wszystkim dzięki przygodom Robin Hooda. Teraz ma szansę stać się znane jako centrum najnowszych technologii i dzięki temu, że biznes, władze lokalne i Nottingham University potrafiły wspólnie stworzyć Nottingham BioCity. Projekt ten – inkubator firm biotechnologicznych – jest jednym z filarów rozwoju regionu i był współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W Nottingham University działa też Environmental Technology Center, który pomaga małym i średnim przedsiębiorcom przekształcać koszty środowiskowe w źródło zysku. Dzięki strategicznej decyzji o inwestycji w nowe gałęzie przemysłu, w Nottingham powstało ponad 50 firm, które działają w sektorze biotechnologii. Udało się też wypracować zupełnie nowe rozwiązania biznesowe i tradycyjne gałęzie przemysłu, takie jak upadający przemysł skórzany, zmienić w gałęzie konkurencyjne. W Nottingham problemem biznesu skórzanego były stare technologie, które zanieczyszczały środowisko i powodowały wysokie koszty. Biznes i naukowcy z uniwersytetu opracowali wspólnie nowe rozwiązania, które pomogły w utylizacji odpadów i usprawniły proces odzyskiwania energii. Dzięki temu firmy z Nottingham są bardziej konkurencyjne, środowisko jest mld euro Tyle pieniędzy napłynęło do polskiej gospodarki z Unii Europejskiej tylko z tytułu przekazania funduszy strukturalnych od 1 maja 2004 r. _ znacznie lepiej chronione, wzrosła też przewaga konkurencyjna regionu. To dobry przykład inwestycji, które wytyczają nową drogę rozwoju i są możliwe wtedy, gdy środowisko traktuje się jak szansę, a nie tylko jak źródło kosztów. Mam nadzieję, że polityka spójności pomoże w Polsce zauważyć tę prawidłowość, choć na razie takiego podejścia na dużą skalę nie widzę. Uważam, że więcej polskich firm oraz większa część administracji i samorządów powinny zainteresować się szansami drzemiącymi w zielonych dodatkowe zaliczki. Dzięki temu szczyt wydawania unijnych dotacji może przypaść na lata 2009-2010. W związku z tym mechanizmem w kwietniu trafiło do Polski ponad 800 milionów euro. W polityce spójności już wcześniej istniał system zaliczkowania, ale postanowiliśmy go rozszerzyć. Komisja Europejska przekazała państwom członkowskim dodatkową transzę – część tych pieniędzy, które w postaci płatności pośrednich byłyby i tak wypłacone na podstawie faktur, trafi teraz jako zaliczki do państw członkowskich. Dziś państwa znacznie łatwiej mogą przesuwać pieniądze w ramach już przyjętych programów operacyjnych na lata 2007-2013. To pozwala zwiększyć dotacje np. na przedsiębiorczość, innowacyjność czy infrastrukturę, w zależności od potrzeb. innowacjach. Ich potencjał dostrzegły już takie państwa, jak USA czy Wielka Brytania, włączając je do swych pakietów antykryzysowych. Takie technologie można oczywiście finansować w ramach polityki spójności Unii Europejskiej i – szczególnie w Polsce – trzeba to robić. Jak Szybciej przekazać pieniądze W dobie kryzysu europejskie inwestycje w nowe dziedziny gospodarki pomagają, ale nie rozwiążą wszystkich problemów. Ważne jest również efektywne i sprawne wykorzystanie tych funduszy strukturalnych, którymi już teraz dysponują rząd i samorządy. Dlatego Komisja Europejska podjęła pod koniec listopada ubiegłego roku decyzje, które mają lepiej dostosować politykę spójności do okoliczności, w jakich znalazła się europejska gospodarka. W szczególności chodzi o przyspieszenie i ułatwienie korzystania ze środków europejskich, a także tzw. frontloading. To przesunięcie szczytu wydatków z unijnych dotacji, który normalnie pojawia się pod koniec okresu finansowego, na okres wcześniejszy. To spowoduje, że pieniądze będą szybciej dostępne w państwach członkowskich. W budżecie na lata 2007-2013 większość płatności z Komisji do państw członkowskich powinna przypaść na lata 2012-2013, ale Komisja Europejska chce ten okres przyspieszyć, przekazując 1695,5 zł Przekonujemy państwa Unii, by przekazywały zaliczki wszystkim, którzy realizują projekty: w szczególności małym i średnim przedsiębiorcom, ale również gminom. W trudnych czasach chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której zaliczki z Komisji Europejskiej trafiają do ministerstwa finansów państwa członkowskiego, są odkładane na konto i tam spokojnie pracują przeciwko deficytom budżetowym, czy tworzą dochody z tytułu oprocentowania. Dziś powinny jak najszybciej powędrować do gospodarki, zwłaszcza do małych i średnich przedsiębiorców, którzy w czasie kryzysu mają szczególne problemy z finansowaniem i dostępem do kredytu. Dlatego też tej dodatkowej zaliczce towarzyszyły specjalne zmiany w regulacjach. Do niedawna, jeżeli przedsiębiorca korzystający z pieniędzy europejskich dostawał zaliczkę na realizację projektu, Komisja Europejska mogła zwrócić zgodnie z regulacją tylko 35 proc. tej zaliczki. Teraz możemy zwrócić ją w całości. To realne pieniądze, które trafią do gospodarek państw Unii wcześniej niż planowano. Tak więc w obszarze zaliczek dokonaliśmy pewnego przełomu i to powinno poprawić płynność finansową małych i średnich przedsiębiorców. Barierą szybkiego wykorzystania funduszy są nierzadko regulacje krajowe. Szybka reakcja na spowolnienie gospodarcze ze strony Komisji Europejskiej może w znacznym stopniu pozostać tylko Tyle inwestycji z funduszy strukturalnych przypadło średnio na każdego Polaka od 1 maja 2004 r., czyli od wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej 4_5 TEMAT nasza recepta na rozwój: drogi, regiony, innowacje i szkolenia Na co Polska wyda 67,3 mld euro dotacji z UE w budżecie 2007-2013 PO Kapitał Ludzki: szkolenia, podnoszenie kwalifikacji, nauka i badania, aktywizacja pracowników PO Rozwój Polski Wschodniej: specjalny fundusz na rozwój ściany wschodniej: 14% 3% szerokopasmowy internet w każdej gminie, infrastruktura edukacyjna itd. PO Infrastruktura i Środowisko: autostrady, koleje, oczyszczalnie ścieków, energia odnawialna itd. 2% Rezerwa 42% 1% PO Europejskiej Współpracy Terytorialnej: współpraca międzyregionalna PO Innowacyjna Gospodarka: innowacyjne inwestycje, technologie, badania i rozwój 12% 1% 25% 16 Regionalnych Programów Operacyjnych: pieniądze województw: na inwestycje dla firm, inwestycje w infrastrukturę, szkolenia PO Pomoc Techniczna: pieniądze na wsparcie dla instytucji wydających dotacje PO - Program Operacyjny Źródło: MRR propozycją, jeżeli państwa członkowskie same nie wykorzystają możliwości refundowania tych zaliczek. Węgrzy szybko dostosowali swoje prawo i zwiększyli wielkość wypłacanych zaliczek nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla władz lokalnych. W Polsce również nastąpiło dostosowanie regulacji w prawie wewnętrznym, które poprawiło dostęp do finansów dla mniejszych firm. Istotnym strategicznie posunięciem była zmiana przepisów dotyczących pomocy publicznej, która będzie obowiązywać przez najbliższe dwa lata. Samo zwiększenie pułapu pomocy dla małych i średnich firm do 500 tysięcy euro (to ta pomoc, której nie trzeba zgłaszać do Komisji Europejskiej) oznacza, że rozluźniliśmy gorset pomocy publicznej. Rządy państw członkowskich mogą teraz łatwiej wspierać przedsiębiorców do kwoty 500 tysięcy euro, bez konieczności przechodzenia długiej procedury. Podobne zasady obowiązują w sferze gwarancji państwa dla przedsiębiorców czy przedsięwzięć inwestycyjnych o dużym ryzyku. W ciągu dwóch lat możliwe jest też stosowanie jako zasady przyspieszonej procedury zamówień publicznych. Realokacja pieniędzy jest możliwa Częścią pakietu antykryzysowego Komisji Europejskiej jest również wydłużenie możliwości korzystania z dotacji z okresu 20042006. Dziś w programach unijnych obowiązują specjalne procedury zamykania, na które przeznaczone jest 5 proc. środków. W przyszłym roku właśnie te pieniądze będą przeznaczone na zamykanie programów z lat 2004-2006. Do tej pory procedura zamykania programów pozwalała na przesuwanie 2 proc. środków pomiędzy różnymi priorytetami całego programu, w stosunku do wcześniejszego planu. Komisja zwiększyła tę elastyczność do 10 proc. i dzięki temu można jeszcze teraz wykorzystywać środki z wcześniejszego okresu na inne priorytety. Obecnie można to robić na większą skalę, niż to było dotąd możliwe. Znacznie łatwiejsze jest także przesuwanie pieniędzy w ramach już przyjętych programów operacyjnych na lata 2007-2013 i zmiana sposobu ich wydatkowania. To umożliwia na przykład zwiększenie dotacji w zależności od potrzeb: na przedsiębiorczość, innowacyjność czy infrastrukturę. Taka sytuacja może wystąpić w niektórych państwach, tam gdzie działania antykryzysowe mają szczególny charakter, a programy wydawania środków unijnych, przyjęte przed wystąpieniem największych problemów, nie odpowiadają dzisiejszym wyzwaniom. Państwo członkowskie, które uzna, że musi przesunąć pieniądze pomiędzy priorytetami w programach operacyjnych i samymi _ programami, może z takiej możliwości skorzystać. Takie zmiany wymagają co prawda decyzji Komisji, ale będzie ona działać szybko. Na szczęście takich próśb o zmiany programów operacyjnych nie jest dużo. To mnie cieszy, dowodzi bowiem, że priorytety rozwojowe, które były ustalane kilka lat temu, dobrze wytrzymały starcie z kryzysem. Państwa, które będą chciały zmieniać alokację funduszy muszą też pamiętać, że każda zmiana w programach to utrudnienie dla tych, którzy z nich korzystają. Może więc odnieść odwrotny skutek – zamiast zwolnić pieniądze na ważne cele, sparaliżuje realizację już wprowadzanych projektów. Ważne, żeby w przypadku, gdy państwo przymierza się do zmiany pewnych założeń programu, nie blokowało jednocześnie korzystania z tego programu i realizacji projektów, które już są z niego finansowane. 320tys. Szacunkowo tyle miejsc pracy powstało w Polsce w latach 2004-2008 dzięki funduszom strukturalnym. Ułatwienia na czas kryzysu Odpowiedzią Komisji Europejskiej na wolniejszy wzrost gospodarki państw członkowskich są uproszczenia w systemie wydatkowania funduszy. Nowością jest możliwość wliczania do projektów kosztów ogólnych (elektryczność, koszty administracyjne czy wykorzystanie technologii IT) w postaci płatności ryczałtowych. Do tej pory te koszty musiały być bardzo precyzyjnie rozliczane i podlegały ścisłej kontroli. Płatność ryczałtowa uprości działania. To szczególnie ważne dla projektów o charakterze innowacyjnym, często dość małych. Dla polskich firm duże znaczenie może mieć możliwość wykorzystania funduszy na termomodernizację budynków. W dążeniu do zwiększenia efektywności energetycznej gospodarek europejskich, można wykorzystać też Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Aż 40 proc. konsumowanej w Europie energii zużywane jest w budynkach. Powoduje to wysoką emisję gazów cieplarnianych, a ich redukcja jest jednym z unijnych priorytetów. Obecnie więc nawet 4 proc. Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego może zostać przeznaczone na termomodernizację budynków prywatnych i użyteczności publicznej. W skali całej Europy oznacza to dodatkowe 8 mld euro na efektywność energetyczną, a w Polsce jest to obszar wymagający niesłychanie dużych nakładów inwestycyjnych. Uruchomienie tych programów będzie oznaczało powstanie całej sfery usług specjalizujących się w modernizacji cieplnej i energetycznej budynków. Oznacza to również potrzebę kształcenia specjalistów, którzy będą instalować systemy docieplające. Kolejne usprawnienie dotyczy obszaru, który w Polsce jest szczególnie ważny, czyli przygotowania inwestycji do realizacji. Około połowa środków europejskich jest zarezerwowana na duże projekty, które zatwierdza Komisja: mówimy tu o drogach, systemach ochrony środowiska, ale również o projektach infrastrukturalnych w kulturze czy w obszarze edukacji. Dobre przygotowanie, a później uruchomienie takich inwestycji wymaga kilku lat pracy, a gdy dokumenty trafiają do Komisji okazuje się, że nie można ich zatwierdzić, bo nie spełniają wymogów. Aby przyspieszyć te procedury, powołałam do życia inicjatywę Jaspers, czyli wspólną akcję na rzecz pomocy nowym państwom członkowskim w przygotowywaniu tych projektów. Jedna z trzech siedzib Jaspers mieści się w Warszawie i w ramach „akcji antykryzysowej” znacznie zwiększyliśmy liczbę ekspertów. Będą oni mogli przygotować więcej projektów w krótszym czasie. To bardzo ważna inicjatywa, bo właśnie Polska będzie realizować ponad 240 dużych, trudnych projektów. Do tej pory Komisja otrzymała z Polski już kilkanaście projektów tego typu do zatwierdzenia, w tym roku ma ich być jeszcze 40. Wprowadziliśmy też istotną zmianę, która może pomóc w zachowaniu płynności finansowej tak dużych projektów infrastrukturalnych. Do tej pory Komisja Europejska musiała najpierw przyjąć i zaakceptować duży projekt, dopiero później mogliśmy refundować rachunki za jego realizację. Teraz przyspieszyliśmy proces i jeśli inwestycja jest w toku, ale cały czas trwa proces jej zatwierdzania, to możemy płacić faktury od razu. Takie podejście jest oczywiście obciążone pewnym ryzykiem, bo projekt i tak musi zostać zatwierdzony ostatecznie, ale dzięki nowej zasadzie pieniądze mogą popłynąć do wykonawców nawet rok wcześniej. W trudnych czasach to niezmiernie ważne. Niech zadziałają państwa członkowskie Zmiany wprowadzane przez Komisję Europejską są ważne, ale to dopiero pierwsze kroki, które umożliwiają szybsze wydatkowanie funduszy strukturalnych. Żeby usprawnienia z poziomu Komisji Europejskiej przełożyły się na lepszą realizację projektów, do nowych warunków działania powinny dostosować się także państwa członkowskie. Polityka spójności oparta jest na zasadzie wspólnego zarządzania. Uczestniczą w nim nie tylko ministerstwa, ale także władze regionalne. Podział kompetencji jest precyzyjnie ustalony w regulacjach. Istnieje jednak w praktyce obszar niedookreślony, który nazwałabym szarą strefą decyzji. 6_7 TEMAT Cztery rekomendacje komisarz Danuty Hübner Dotacje unijne dają niepowtarzalną szansę na przyspieszenie procesu rozwoju, a w kryzysie mogą stać się katalizatorem przemian w gospodarce. Polska stoi przed taką właśnie szansą. Żeby z niej odpowiednio skorzystać, musi spełnić kilka warunków. 1 2 Po pierwsze, kluczowa dla efektywnego wykorzystania funduszy strukturalnych jest dobra, sprawna i aktywna administracja publiczna. Uważam, że to najważniejszy czynnik, który gwarantuje nie tylko wykorzystanie szans płynących z polityki spójności, ale w ogóle z naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Przez dobrą pracę administracji rozumiem także zdolność opracowywania na czas stanowisk narodowych, obecność w setkach różnego typu komitetów eksperckich – to wszystko składa się na efektywność wykorzystania członkostwa. Po drugie, konieczne jest prawo, które przyspiesza, a nie spowalnia wydatkowanie pieniędzy. Na przykład decyzje, które umożliwią otrzymywanie zaliczek z funduszy strukturalnych wszystkim podmiotom realizującym projekty. Przepisy nie powinny utrudniać wydawania dotacji i nadmiernie obciążać przedsiębiorców. Oczywiście łatwiej jest proponować niż uprościć prawo, ale jeśli szara strefa decyzji będzie się rozszerzać, to pieniądze będą inwestowane wolniej, a więc Polska będzie gorzej wykorzystywać swoją szansę rozwoju. Upraszczając obciążenia administracyjne w regulacjach europejskich, dostrzegamy czasem, że rządy czy samorządy poszczególnych państw wprowadzają dodatkowe wymogi. Takie dokumenty czy zaświadczenia wymagane „na wszelki wypadek” bardzo komplikują wykorzystanie dotacji i spowalniają proces inwestycyjny, podnosząc koszty dla firm. Przykładem takich działań była polska ustawa o Narodowym Planie Rozwoju, w której wiele regulacji wynikało ze źle rozumianej zapobiegliwości i chęci zabezpieczenia się urzędników przed odpowiedzialnością. Z jednej strony takie podejście jest zrozumiałe, bo dotyczy pieniędzy publicznych, ale z drugiej strony mnożenie zabezpieczeń prowadzi do wielomiesięcznych opóźnień w uruchomieniu projektu, co w okresie kryzysu może być szczególnie groźne. Musimy wspólnie zadbać o uproszczenie procedur. 3 Po trzecie, ważne jest wspomaganie systemu rekrutacji Polaków do instytucji europejskich – żeby lepiej ich przygotowywać do pracy w instytucjach Unii i żeby było ich więcej. Wiem z doświadczenia, że najskuteczniejsze w UE są te kraje, które mogą się pochwalić dobrym systemem przygotowującym ludzi do udziału w konkursach na stanowiska europejskie. Inwestycje w kształcenie osób, które będą mogły skutecznie pracować w unijnej administracji, czy specjalny program takich szkoleń powinien być ważnym elementem strategii wzmacniania polskiej obecności w strukturach unijnych. Także utrzymywanie stałych kontaktów z urzędnikami Unii pochodzącymi z Polski podnosi wiedzę i pomaga zrozumieć specyfikę funkcjonowania instytucji UE. 4 Czwartym warunkiem jest bliska współpraca między partnerami współtworzącymi procesy rozwojowe i wspólne określanie kierunku zrównoważonego rozwoju. To na przykład współpraca między administracją publiczną, biznesem, ośrodkami akademickimi, organizacjami pozarządowymi, społeczeństwem obywatelskim. Widzę, że w tych regionach, w których marszałkowie rzeczywiście współpracują z organizacjami pozarządowymi aktywnymi w sferze ochrony środowiska, inwestycje są przygotowywane i realizowane znacznie szybciej. Dobrym przykładem jest lotnisko w Świdniku, gdzie występuje chroniony suseł perełkowany. Tam dzięki współpracy władz, które inwestują w lotnisko, i organizacji ekologicznych, udało się wypracować takie rozwiązanie, które chroni susła i nie spowalnia inwestycji. Dlatego powołałam specjalną grupę składającą się z przedstawicieli Komisji Europejskiej i ekspertów z wszystkich państw członkowskich, która pracuje nad upraszczaniem regulacji europejskich. Mamy już pierwszy „pakiet dostosowań” związanych z kryzysem, kolejny dotyczy regulacji wewnętrznych Komisji i jest przygotowywany. Pod koniec czerwca zaproponuję Komisji jeszcze jeden pakiet upraszczający politykę spójności. Wkład Polski w te prace jest znaczny i mam nadzieję, że do końca tego roku przyjmiemy kolejny katalog ułatwień. Jestem przekonana, że im bardziej przejrzysty system zarządzania polityką spójności, tym mniejsze prawdopodobieństwo błędów. Musimy oczywiście pamiętać, że Komisja i rządy odpowiadają nie tylko za to, żeby polityka wyzwalała potencjał rozwoju, ale również za budżet europejski, czyli za pieniądze podatników. Uproszczenie nie może wprowadzić zagrożeń dla zarządzania finansami. Prof. dr hab. Danuta Hübner – jest ekonomistką i współtwórczynią polskiej polityki gospodarczej od początku lat 90. Była pierwszą minister do spraw europejskich i pierwszą polską komisarz w Unii Europejskiej. »» Artykuł nr R1001TN01 Szanowni Państwo, ośrodek analityczny THINKTANK prowadzi THINKTANK Society. Jest to społeczność liderów biznesu i administracji publicznej zainteresowanych rozwojem osobistym, podnoszeniem swoich kompetencji w zakresie przywództwa i zarządzania, wymianą doświadczeń i wiedzy oraz dialogiem na temat najważniejszych wyzwań rozwojowych w Polsce. Członkostwo w THINKTANK Society jest odpłatne i wiąże się z wieloma przywilejami opracowanymi specjalnie dla członków klubu m.in.: możliwość udziału w dedykowanych spotkaniach, workshopach, zamkniętych dyskusjach z udziałem liderów i decydentów oraz dostępem do wszystkich elementów bazy wiedzy THINKTANK. Więcej informacji o społeczności THINKTANK znajdą Państwo na stronie internetowej: www.mttp.pl/society Osoby zainteresowane przystąpieniem do THINKTANK Society oraz otrzymywaniem dodatkowych informacji na temat aktywności THINKTANK, publikacji i spotkań, prosimy o wypełnienie i odesłanie faxem poniższego formularza. Zachęcamy także do zapisania się na newsletter ośrodka analitycznego THINKTANK: www.mttp.pl/newsletter Nazwisko Imię Stanowisko Firma E-mail Ulica Kod, miasto Telefon NIP Zgadzam się na umieszczenie moich danych osobowych w bazie danych ośrodka analitycznego THINKTANK, prowadzonej przez THINKTANK Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie oraz na ich przetwarzanie dla potrzeb marketingowych i handlowych związanych z działalnością spółki (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych Dz. U. Nr 133, poz. 883). Zgadzam się na otrzymywanie informacji marketingowych i handlowych od THINKTANK i jego partnerów na adres elektroniczny podany w formularzu. Podpis Wypełniony formularz prosimy o odesłanie e-mailem: [email protected] lub faxem (22) 628 04 12 THINKTANK Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000325641. Kapitał zakładowy 132 000 zł, ul. Mińska 25, 03-808 Warszawa NIP 701-01-83-649, REGON 141839360.