xxxxx reprint

Transkrypt

xxxxx reprint
_1
X EX PX RX IXN T
R
PROF. DANUTA HÜBNER:
FUNDUSZE UE:
PAKIET NA KRYZYS
Trwały rozwój gospodarki
wymaga zmiany jej struktury.
Jak ją stworzyć dzięki
funduszom UE?
Artykuł pochodzi z Magazynu THINKTANK nr 1, lato 2009
WWW.MTTP.PL
_
TEKST>
Prof. Danuta Hübner
FOT. theta/Jupiterimages Unlimited
1
Fundusze UE: pakiet na kryzys
Wszyscy dziś podkreślamy, że Unia Europejska musi
wyjść z obecnego załamania gospodarczego wzmocniona.
To możliwe, ale tylko wtedy, gdy wielkie inwestycje publiczne,
istotna część wszystkich programów antykryzysowych,
będą budowały nową strukturę gospodarki. Taką, która wzmocni
konkurencyjność Europy w momencie wychodzenia z kryzysu.
2_3
TEMAT
Żeby osiągnąć ten cel, trzeba pilnować, aby priorytety europejskiej polityki
spójności były dziś priorytetami inwestycji publicznych i prywatnych. Inwestycje kształtują strukturę
gospodarki, powinny więc w większym stopniu
przygotowywać nas do wyzwań i spełniać nowe
kryteria efektywności – jakim jest na przykład efektywność energetyczna.
Nowe wyzwania: globalizacja, zmiany klimatyczne, kwestia bezpieczeństwa energetycznego – niosą
ze sobą szanse. Jeżeli sprawnie i mądrze wykorzystamy środki publiczne, które mamy do dyspozycji,
możemy szybciej przeprowadzić zmiany strukturalne, które zmodernizują państwa Unii.
Polityka spójności to instrument wspierający
państwa członkowskie w walce z kryzysem.
Po pierwsze, przez inwestycje, które mają poprawić konkurencyjność Unii Europejskiej w długim
okresie – na przykład w zielone technologie.
Po drugie, przez uproszczenie procedur korzystania z dotacji, co dzisiaj jest szczególnie ważne.
Zielone technologie –
klucz do rozwoju   Planując inwestycje na
okres 2007-2013, przyjęliśmy w polityce spójności
UE takie kierunki rozwoju, które są istotne bez
względu na sytuację gospodarczą, a wiążą się z największymi wyzwaniami. W czasie kryzysu nie możemy porzucić wybranych niegdyś priorytetów, są
one bowiem związane z wielką restrukturyzacją,
w którą wchodzimy jako Europa i jako świat, z „trzecią rewolucją przemysłową”, opartą na efektywności
energetycznej. Te priorytety pomagają tworzyć nowoczesną Europę, wspierają innowacje, pomagają
rozwijać zielone technologie w gospodarce.
Już przed 2007 r. – przygotowując dokumenty
określające ramy inwestycyjne polityki spójności –
uznaliśmy, że priorytetem tej polityki powinien być
nie tylko wzrost w regionach, ale również efektywność energetyczna, czy inwestycje w alternatywne
źródła energii. W Komisji Europejskiej postrzegamy odpowiedź na zmiany klimatyczne, które
w globalnym świecie są wielkim wyzwaniem, jako
strategiczny kierunek rozwoju. Dlatego wszyscy,
którzy mają dziś pokusę zmiany priorytetów rozwojowych, powinni się nad tym dobrze zastanowić.
26,5 W czasie kryzysu
nie możemy porzucić
wcześniej wybranych
priorytetów rozwoju.
Szczególnie teraz ważne jest, żeby zachować obrane wcześniej kierunki inwestowania, bo kryzys
to nie tylko problem. To również szansa na wielką
restrukturyzację gospodarczą.
Widzę, że państwa Unii Europejskiej, które zorientowały się w doniosłości i skali przemian gospodarczych, dostosowują się do nich korzystając właśnie z funduszy europejskich, dostępnych w ramach
polityki spójności. Niedawno odwiedziłam Nottingham, które było w Polsce dotychczas szeroko znane przede wszystkim dzięki przygodom Robin Hooda. Teraz ma szansę stać się znane jako centrum
najnowszych technologii i dzięki temu, że biznes,
władze lokalne i Nottingham University potrafiły
wspólnie stworzyć Nottingham BioCity. Projekt ten
– inkubator firm biotechnologicznych – jest jednym z filarów rozwoju regionu i był współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W Nottingham University działa też
Environmental Technology Center, który pomaga małym i średnim przedsiębiorcom przekształcać koszty środowiskowe w źródło zysku.
Dzięki strategicznej decyzji o inwestycji w nowe
gałęzie przemysłu, w Nottingham powstało ponad
50 firm, które działają w sektorze biotechnologii.
Udało się też wypracować zupełnie nowe rozwiązania biznesowe i tradycyjne gałęzie przemysłu,
takie jak upadający przemysł skórzany, zmienić
w gałęzie konkurencyjne. W Nottingham problemem biznesu skórzanego były stare technologie,
które zanieczyszczały środowisko i powodowały
wysokie koszty. Biznes i naukowcy z uniwersytetu
opracowali wspólnie nowe rozwiązania, które pomogły w utylizacji odpadów i usprawniły proces
odzyskiwania energii. Dzięki temu firmy z Nottingham są bardziej konkurencyjne, środowisko jest
mld euro
Tyle pieniędzy napłynęło do polskiej gospodarki z Unii Europejskiej
tylko z tytułu przekazania funduszy strukturalnych od 1 maja 2004 r.
_
znacznie lepiej chronione, wzrosła też przewaga
konkurencyjna regionu.
To dobry przykład inwestycji, które wytyczają
nową drogę rozwoju i są możliwe wtedy, gdy środowisko traktuje się jak szansę, a nie tylko jak źródło kosztów. Mam nadzieję, że polityka spójności
pomoże w Polsce zauważyć tę prawidłowość, choć
na razie takiego podejścia na dużą skalę nie widzę. Uważam, że więcej polskich firm oraz większa
część administracji i samorządów powinny zainteresować się szansami drzemiącymi w zielonych
dodatkowe zaliczki. Dzięki temu szczyt wydawania unijnych dotacji może przypaść na lata 2009-2010. W związku z tym mechanizmem w kwietniu
trafiło do Polski ponad 800 milionów euro.
W polityce spójności już wcześniej istniał system zaliczkowania, ale postanowiliśmy go rozszerzyć. Komisja Europejska przekazała państwom
członkowskim dodatkową transzę – część tych pieniędzy, które w postaci płatności pośrednich byłyby
i tak wypłacone na podstawie faktur, trafi teraz jako
zaliczki do państw członkowskich.
Dziś państwa znacznie łatwiej mogą przesuwać pieniądze
w ramach już przyjętych programów operacyjnych na lata 2007-2013.
To pozwala zwiększyć dotacje np. na przedsiębiorczość,
innowacyjność czy infrastrukturę, w zależności od potrzeb.
innowacjach. Ich potencjał dostrzegły już takie
państwa, jak USA czy Wielka Brytania, włączając je
do swych pakietów antykryzysowych. Takie technologie można oczywiście finansować w ramach
polityki spójności Unii Europejskiej i – szczególnie
w Polsce – trzeba to robić.
Jak Szybciej przekazać
pieniądze   W dobie kryzysu europejskie inwestycje w nowe dziedziny gospodarki pomagają, ale
nie rozwiążą wszystkich problemów. Ważne jest
również efektywne i sprawne wykorzystanie tych
funduszy strukturalnych, którymi już teraz dysponują rząd i samorządy. Dlatego Komisja Europejska
podjęła pod koniec listopada ubiegłego roku decyzje, które mają lepiej dostosować politykę spójności
do okoliczności, w jakich znalazła się europejska
gospodarka. W szczególności chodzi o przyspieszenie i ułatwienie korzystania ze środków europejskich, a także tzw. frontloading. To przesunięcie
szczytu wydatków z unijnych dotacji, który normalnie pojawia się pod koniec okresu finansowego,
na okres wcześniejszy. To spowoduje, że pieniądze
będą szybciej dostępne w państwach członkowskich. W budżecie na lata 2007-2013 większość
płatności z Komisji do państw członkowskich powinna przypaść na lata 2012-2013, ale Komisja Europejska chce ten okres przyspieszyć, przekazując
1695,5 zł
Przekonujemy państwa Unii, by przekazywały zaliczki wszystkim, którzy realizują projekty: w szczególności małym i średnim przedsiębiorcom, ale
również gminom. W trudnych czasach chcielibyśmy
uniknąć sytuacji, w której zaliczki z Komisji Europejskiej trafiają do ministerstwa finansów państwa
członkowskiego, są odkładane na konto i tam spokojnie pracują przeciwko deficytom budżetowym,
czy tworzą dochody z tytułu oprocentowania. Dziś
powinny jak najszybciej powędrować do gospodarki, zwłaszcza do małych i średnich przedsiębiorców,
którzy w czasie kryzysu mają szczególne problemy
z finansowaniem i dostępem do kredytu. Dlatego
też tej dodatkowej zaliczce towarzyszyły specjalne
zmiany w regulacjach. Do niedawna, jeżeli przedsiębiorca korzystający z pieniędzy europejskich
dostawał zaliczkę na realizację projektu, Komisja
Europejska mogła zwrócić zgodnie z regulacją
tylko 35 proc. tej zaliczki. Teraz możemy zwrócić
ją w całości. To realne pieniądze, które trafią do
gospodarek państw Unii wcześniej niż planowano.
Tak więc w obszarze zaliczek dokonaliśmy pewnego przełomu i to powinno poprawić płynność
finansową małych i średnich przedsiębiorców.
Barierą szybkiego wykorzystania funduszy są
nierzadko regulacje krajowe. Szybka reakcja na
spowolnienie gospodarcze ze strony Komisji Europejskiej może w znacznym stopniu pozostać tylko
Tyle inwestycji z funduszy strukturalnych
przypadło średnio na każdego Polaka
od 1 maja 2004 r., czyli od wejścia
naszego kraju do Unii Europejskiej
4_5
TEMAT
nasza recepta na rozwój: drogi, regiony, innowacje i szkolenia
Na co Polska wyda 67,3 mld euro dotacji z UE w budżecie 2007-2013
PO Kapitał Ludzki: szkolenia, podnoszenie kwalifikacji,
nauka i badania, aktywizacja pracowników
PO Rozwój Polski Wschodniej: specjalny fundusz na rozwój ściany wschodniej:
14%
3% szerokopasmowy internet w każdej gminie, infrastruktura edukacyjna itd.
PO Infrastruktura i Środowisko: autostrady, koleje,
oczyszczalnie ścieków, energia odnawialna itd.
2%
Rezerwa
42%
1% PO Europejskiej Współpracy Terytorialnej:
współpraca międzyregionalna
PO Innowacyjna Gospodarka: innowacyjne
inwestycje, technologie, badania i rozwój
12%
1%
25%
16 Regionalnych Programów Operacyjnych: pieniądze województw:
na inwestycje dla firm, inwestycje w infrastrukturę, szkolenia
PO Pomoc Techniczna:
pieniądze na wsparcie
dla instytucji wydających
dotacje
PO - Program Operacyjny Źródło: MRR
propozycją, jeżeli państwa członkowskie same nie
wykorzystają możliwości refundowania tych zaliczek. Węgrzy szybko dostosowali swoje prawo
i zwiększyli wielkość wypłacanych zaliczek nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla władz lokalnych. W Polsce również nastąpiło dostosowanie
regulacji w prawie wewnętrznym, które poprawiło
dostęp do finansów dla mniejszych firm.
Istotnym strategicznie posunięciem była zmiana przepisów dotyczących pomocy publicznej,
która będzie obowiązywać przez najbliższe dwa
lata. Samo zwiększenie pułapu pomocy dla małych i średnich firm do 500 tysięcy euro (to ta pomoc, której nie trzeba zgłaszać do Komisji Europejskiej) oznacza, że rozluźniliśmy gorset pomocy publicznej. Rządy państw członkowskich mogą
teraz łatwiej wspierać przedsiębiorców do kwoty 500 tysięcy euro, bez konieczności przechodzenia długiej procedury. Podobne zasady obowiązują w sferze gwarancji państwa dla przedsiębiorców
czy przedsięwzięć inwestycyjnych o dużym ryzyku. W ciągu dwóch lat możliwe jest też stosowanie jako zasady przyspieszonej procedury zamówień publicznych.
Realokacja pieniędzy
jest możliwa   Częścią pakietu antykryzysowego Komisji Europejskiej jest również wydłużenie
możliwości korzystania z dotacji z okresu 20042006. Dziś w programach unijnych obowiązują
specjalne procedury zamykania, na które przeznaczone jest 5 proc. środków. W przyszłym roku właśnie te pieniądze będą przeznaczone na zamykanie
programów z lat 2004-2006. Do tej pory procedura
zamykania programów pozwalała na przesuwanie
2 proc. środków pomiędzy różnymi priorytetami
całego programu, w stosunku do wcześniejszego
planu. Komisja zwiększyła tę elastyczność do 10
proc. i dzięki temu można jeszcze teraz wykorzystywać środki z wcześniejszego okresu na inne
priorytety. Obecnie można to robić na większą
skalę, niż to było dotąd możliwe. Znacznie łatwiejsze jest także przesuwanie pieniędzy w ramach
już przyjętych programów operacyjnych na lata
2007-2013 i zmiana sposobu ich wydatkowania.
To umożliwia na przykład zwiększenie dotacji
w zależności od potrzeb: na przedsiębiorczość,
innowacyjność czy infrastrukturę.
Taka sytuacja może wystąpić w niektórych
państwach, tam gdzie działania antykryzysowe
mają szczególny charakter, a programy wydawania
środków unijnych, przyjęte przed wystąpieniem
największych problemów, nie odpowiadają dzisiejszym wyzwaniom. Państwo członkowskie, które
uzna, że musi przesunąć pieniądze pomiędzy priorytetami w programach operacyjnych i samymi
_
programami, może z takiej możliwości skorzystać.
Takie zmiany wymagają co prawda decyzji Komisji,
ale będzie ona działać szybko.
Na szczęście takich próśb o zmiany programów
operacyjnych nie jest dużo. To mnie cieszy, dowodzi bowiem, że priorytety rozwojowe, które były
ustalane kilka lat temu, dobrze wytrzymały starcie z kryzysem. Państwa, które będą chciały zmieniać alokację funduszy muszą też pamiętać, że każda zmiana w programach to utrudnienie dla tych,
którzy z nich korzystają. Może więc odnieść odwrotny skutek – zamiast zwolnić pieniądze na ważne cele, sparaliżuje realizację już wprowadzanych
projektów. Ważne, żeby w przypadku, gdy państwo
przymierza się do zmiany pewnych założeń programu, nie blokowało jednocześnie korzystania z tego
programu i realizacji projektów, które już są z niego finansowane.
320tys.
Szacunkowo tyle miejsc pracy
powstało w Polsce w latach
2004-2008 dzięki funduszom
strukturalnym.
Ułatwienia
na czas kryzysu   Odpowiedzią Komisji Europejskiej na wolniejszy wzrost gospodarki państw
członkowskich są uproszczenia w systemie wydatkowania funduszy. Nowością jest możliwość wliczania do projektów kosztów ogólnych (elektryczność, koszty administracyjne czy wykorzystanie
technologii IT) w postaci płatności ryczałtowych.
Do tej pory te koszty musiały być bardzo precyzyjnie rozliczane i podlegały ścisłej kontroli. Płatność ryczałtowa uprości działania. To szczególnie
ważne dla projektów o charakterze innowacyjnym,
często dość małych.
Dla polskich firm duże znaczenie może mieć
możliwość wykorzystania funduszy na termomodernizację budynków. W dążeniu do zwiększenia
efektywności energetycznej gospodarek europejskich, można wykorzystać też Europejski Fundusz
Rozwoju Regionalnego. Aż 40 proc. konsumowanej w Europie energii zużywane jest w budynkach.
Powoduje to wysoką emisję gazów cieplarnianych,
a ich redukcja jest jednym z unijnych priorytetów. Obecnie więc nawet 4 proc. Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego może zostać
przeznaczone na termomodernizację budynków
prywatnych i użyteczności publicznej. W skali całej Europy oznacza to dodatkowe 8 mld euro na
efektywność energetyczną, a w Polsce jest to obszar
wymagający niesłychanie dużych nakładów inwestycyjnych. Uruchomienie tych programów będzie
oznaczało powstanie całej sfery usług specjalizujących się w modernizacji cieplnej i energetycznej
budynków. Oznacza to również potrzebę kształcenia specjalistów, którzy będą instalować systemy
docieplające.
Kolejne usprawnienie dotyczy obszaru, który
w Polsce jest szczególnie ważny, czyli przygotowania inwestycji do realizacji. Około połowa środków
europejskich jest zarezerwowana na duże projekty,
które zatwierdza Komisja: mówimy tu o drogach,
systemach ochrony środowiska, ale również o projektach infrastrukturalnych w kulturze czy w obszarze edukacji. Dobre przygotowanie, a później
uruchomienie takich inwestycji wymaga kilku lat
pracy, a gdy dokumenty trafiają do Komisji okazuje
się, że nie można ich zatwierdzić, bo nie spełniają
wymogów. Aby przyspieszyć te procedury, powołałam do życia inicjatywę Jaspers, czyli wspólną
akcję na rzecz pomocy nowym państwom członkowskim w przygotowywaniu tych projektów. Jedna z trzech siedzib Jaspers mieści się w Warszawie
i w ramach „akcji antykryzysowej” znacznie zwiększyliśmy liczbę ekspertów. Będą oni mogli przygotować więcej projektów w krótszym czasie. To
bardzo ważna inicjatywa, bo właśnie Polska będzie
realizować ponad 240 dużych, trudnych projektów.
Do tej pory Komisja otrzymała z Polski już kilkanaście projektów tego typu do zatwierdzenia, w tym
roku ma ich być jeszcze 40.
Wprowadziliśmy też istotną zmianę, która może
pomóc w zachowaniu płynności finansowej tak dużych projektów infrastrukturalnych. Do tej pory
Komisja Europejska musiała najpierw przyjąć i zaakceptować duży projekt, dopiero później mogliśmy refundować rachunki za jego realizację. Teraz przyspieszyliśmy proces i jeśli inwestycja jest
w toku, ale cały czas trwa proces jej zatwierdzania,
to możemy płacić faktury od razu. Takie podejście
jest oczywiście obciążone pewnym ryzykiem, bo
projekt i tak musi zostać zatwierdzony ostatecznie,
ale dzięki nowej zasadzie pieniądze mogą popłynąć
do wykonawców nawet rok wcześniej. W trudnych
czasach to niezmiernie ważne.
Niech zadziałają
państwa członkowskie   Zmiany wprowadzane przez Komisję Europejską są ważne, ale to
dopiero pierwsze kroki, które umożliwiają szybsze wydatkowanie funduszy strukturalnych. Żeby
usprawnienia z poziomu Komisji Europejskiej
przełożyły się na lepszą realizację projektów, do
nowych warunków działania powinny dostosować
się także państwa członkowskie.
Polityka spójności oparta jest na zasadzie wspólnego zarządzania. Uczestniczą w nim nie tylko
ministerstwa, ale także władze regionalne. Podział
kompetencji jest precyzyjnie ustalony w regulacjach. Istnieje jednak w praktyce obszar niedookreślony, który nazwałabym szarą strefą decyzji.
6_7
TEMAT
Cztery rekomendacje komisarz Danuty Hübner
Dotacje unijne dają niepowtarzalną szansę na przyspieszenie procesu rozwoju, a w kryzysie mogą
stać się katalizatorem przemian w gospodarce. Polska stoi przed taką właśnie szansą. Żeby z niej
odpowiednio skorzystać, musi spełnić kilka warunków.
1
2
Po pierwsze, kluczowa dla efektywnego wykorzystania funduszy
strukturalnych jest dobra, sprawna
i aktywna administracja publiczna. Uważam, że to najważniejszy
czynnik, który gwarantuje nie tylko wykorzystanie szans płynących z polityki spójności, ale w ogóle z naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Przez dobrą pracę administracji rozumiem także zdolność opracowywania na czas stanowisk
narodowych, obecność w setkach
różnego typu komitetów eksperckich – to wszystko składa się na efektywność wykorzystania
członkostwa.
Po drugie, konieczne jest prawo, które przyspiesza, a nie spowalnia wydatkowanie
pieniędzy. Na przykład decyzje,
które umożliwią otrzymywanie
zaliczek z funduszy strukturalnych
wszystkim podmiotom realizującym projekty. Przepisy nie powinny utrudniać wydawania dotacji
i nadmiernie obciążać przedsiębiorców. Oczywiście łatwiej jest proponować niż uprościć
prawo, ale jeśli szara strefa
decyzji będzie się rozszerzać,
to pieniądze będą inwestowane
wolniej, a więc Polska będzie gorzej wykorzystywać swoją
szansę rozwoju.
Upraszczając obciążenia administracyjne w regulacjach europejskich, dostrzegamy czasem, że
rządy czy samorządy poszczególnych państw wprowadzają dodatkowe wymogi. Takie dokumenty czy
zaświadczenia wymagane „na wszelki wypadek”
bardzo komplikują wykorzystanie dotacji i spowalniają proces inwestycyjny, podnosząc koszty
dla firm.
Przykładem takich działań była polska ustawa
o Narodowym Planie Rozwoju, w której wiele regulacji wynikało ze źle rozumianej zapobiegliwości
i chęci zabezpieczenia się urzędników przed odpowiedzialnością. Z jednej strony takie podejście jest
zrozumiałe, bo dotyczy pieniędzy publicznych, ale
z drugiej strony mnożenie zabezpieczeń prowadzi
do wielomiesięcznych opóźnień w uruchomieniu
projektu, co w okresie kryzysu może być szczególnie groźne. Musimy wspólnie zadbać o uproszczenie procedur.
3
Po trzecie, ważne jest wspomaganie systemu rekrutacji
Polaków do instytucji europejskich – żeby lepiej ich przygotowywać do pracy w instytucjach
Unii i żeby było ich więcej. Wiem z doświadczenia, że najskuteczniejsze w UE są te kraje, które mogą się pochwalić dobrym systemem przygotowującym ludzi do udziału w konkursach na stanowiska europejskie. Inwestycje w kształcenie osób,
które będą mogły skutecznie pracować w unijnej administracji, czy specjalny program takich szkoleń powinien być
ważnym elementem strategii
wzmacniania polskiej obecności
w strukturach unijnych. Także utrzymywanie stałych
kontaktów z urzędnikami Unii
pochodzącymi z Polski podnosi wiedzę i pomaga zrozumieć specyfikę funkcjonowania instytucji UE.
4
Czwartym warunkiem jest bliska
współpraca między partnerami
współtworzącymi procesy rozwojowe i wspólne określanie kierunku zrównoważonego rozwoju. To na przykład współpraca między
administracją publiczną, biznesem, ośrodkami akademickimi,
organizacjami pozarządowymi,
społeczeństwem obywatelskim.
Widzę, że w tych regionach, w których marszałkowie rzeczywiście współpracują z organizacjami pozarządowymi aktywnymi
w sferze ochrony środowiska,
inwestycje są przygotowywane
i realizowane znacznie szybciej.
Dobrym przykładem jest lotnisko
w Świdniku, gdzie występuje
chroniony suseł perełkowany. Tam dzięki współpracy władz,
które inwestują w lotnisko,
i organizacji ekologicznych, udało
się wypracować takie rozwiązanie,
które chroni susła i nie spowalnia
inwestycji.
Dlatego powołałam specjalną grupę składającą się z przedstawicieli Komisji Europejskiej i ekspertów z wszystkich państw
członkowskich, która pracuje nad upraszczaniem regulacji europejskich. Mamy już pierwszy „pakiet dostosowań” związanych
z kryzysem, kolejny dotyczy regulacji wewnętrznych Komisji i jest
przygotowywany. Pod koniec czerwca zaproponuję Komisji jeszcze jeden pakiet upraszczający politykę spójności.
Wkład Polski w te prace jest znaczny i mam nadzieję, że do
końca tego roku przyjmiemy kolejny katalog ułatwień. Jestem przekonana, że im bardziej przejrzysty system zarządzania polityką
spójności, tym mniejsze prawdopodobieństwo błędów. Musimy
oczywiście pamiętać, że Komisja i rządy odpowiadają nie tylko
za to, żeby polityka wyzwalała potencjał rozwoju, ale również za
budżet europejski, czyli za pieniądze podatników. Uproszczenie
nie może wprowadzić zagrożeń dla zarządzania finansami.
Prof. dr hab. Danuta Hübner – jest ekonomistką i współtwórczynią
polskiej polityki gospodarczej od początku lat 90. Była pierwszą minister
do spraw europejskich i pierwszą polską komisarz w Unii Europejskiej.
»» Artykuł nr R1001TN01
Szanowni Państwo,
ośrodek analityczny THINKTANK prowadzi THINKTANK Society. Jest to społeczność liderów biznesu i administracji
publicznej zainteresowanych rozwojem osobistym, podnoszeniem swoich kompetencji w zakresie przywództwa
i zarządzania, wymianą doświadczeń i wiedzy oraz dialogiem na temat najważniejszych wyzwań rozwojowych w Polsce.
Członkostwo w THINKTANK Society jest odpłatne i wiąże się z wieloma przywilejami opracowanymi specjalnie
dla członków klubu m.in.: możliwość udziału w dedykowanych spotkaniach, workshopach, zamkniętych
dyskusjach z udziałem liderów i decydentów oraz dostępem do wszystkich elementów bazy wiedzy THINKTANK.
Więcej informacji o społeczności THINKTANK znajdą Państwo na stronie internetowej: www.mttp.pl/society
Osoby zainteresowane przystąpieniem do THINKTANK Society oraz otrzymywaniem dodatkowych informacji
na temat aktywności THINKTANK, publikacji i spotkań, prosimy o wypełnienie i odesłanie faxem poniższego formularza.
Zachęcamy także do zapisania się na newsletter ośrodka analitycznego THINKTANK: www.mttp.pl/newsletter
Nazwisko
Imię
Stanowisko Firma
E-mail
Ulica
Kod, miasto
Telefon
NIP

Zgadzam się na umieszczenie moich danych osobowych w bazie danych ośrodka analitycznego THINKTANK, prowadzonej
przez THINKTANK Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie oraz na ich przetwarzanie dla potrzeb marketingowych i handlowych
związanych z działalnością spółki (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych Dz. U. Nr 133, poz. 883).
Zgadzam się na otrzymywanie informacji marketingowych i handlowych od THINKTANK i jego partnerów
na adres elektroniczny podany w formularzu.
Podpis
Wypełniony formularz prosimy o odesłanie e-mailem: [email protected] lub faxem (22) 628 04 12

THINKTANK Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000325641.
Kapitał zakładowy 132 000 zł, ul. Mińska 25, 03-808 Warszawa NIP 701-01-83-649, REGON 141839360.