Rywale muszą czuć respekt

Transkrypt

Rywale muszą czuć respekt
07.09.2013
Rywale muszą czuć respekt | Dziennik Polski
07.09.2013
Rywale muszą czuć respekt
Piłkarki LZS Respekt Myślenice gościnnie na stadionie Dalinu FOT. MAREK KOSIBA
MACIEJ HOŁUJ
Do niedawna jeszcze żadna dziewczęca drużyna nie grała w Myślenicach w piłkę nożną. Od kilku tygodni gra.
Młode futbolistki zrzeszone są w nowo powstałym klubie i rywalizują w meczach rozgrywanych o mistrzostwo trzeciej ligi małopolskiej.
Rywal musi czuć respekt
Klub nazywa się LZS Respekt i został założony przez grupkę pasjonatów żeńskiej piłki nożnej z Myślenic, głównie przez znanego w tym mieście cukiernika
Jana Dziadkowca. Jeszcze w ubiegłym sezonie większość piłkarek dzisiejszego Respektu broniła barw UKS-u Andrusy Lipnik, ale władze tego klubu, z
różnych przyczyn, prawdopodobnie głównie finansowych, zrezygnowały z występów w III lidze i na dobrą sprawę piłkarki trzecioligowe nie miały by się
gdzie podziać. Respekt stał się więc dla nich nie tylko kołem ratunkowym, ale także naturalną możliwością kontynuowania piłkarskich pasji.
Jan Dziadkowiec, prezes Respektu tłumaczy nazwę klubu tym, że rywale powinni przed drużyną Respektu czuć ... respekt. O tym, czy teoria ta znajdzie
pokrycie w praktyce głośno się nie mówi, ale sama jej idea jest wielce motywująca dla zawodniczek. - Kiedy dowiedzieliśmy się, że UKS Andrusy stawia
na dziewczynki młodsze i nie będzie kontynuował przygody z rozgrywkami ligowymi, natychmiast pomyśleliśmy o tym, aby powołać do życia nowy klub w
Myślenicach - mówi Jan Dziadkowiec. - Stosunkowo szybko udało nam się spełnić wymogi formalne, takie między innymi jak rejestracja klubu w
starostwie powiatowym, i mogliśmy rozpocząć najpierw treningi, a teraz występy w III żeńskiej lidze małopolskiej.
Ten sam trener i zawodniczki
Trenerem dziewcząt grających w Respekcie jest Jarosław Szewczyk, szkoleniowiec z Myślenic, ten sam aresztą, który prowadził zespół, kiedy
występował on jeszcze pod sztandarem UKS-u Andrusy Lipnik. W kobiecej piłce nożnej trener to doświadczony. Drużynę Andrusów prowadził
nieprzerwanie od 2008 roku. W 2010 roku otrzymał propozycję poprowadzenia żeńskiej kadry piłkarskiej Małopolski, obecnie trenuje także kadrę
młodziczek i pełni funkcję drugiego trenera juniorek.
Kadrę Respektu tworzą obecnie dwadzieścia dwie zawodniczki. Większość z nich to futbolistki, które trenowały i grały w Andrusach. Piłkarki wywodzą
się z kilku miejscowości powiatu myśle-nickiego. Do Myślenic dojeżdżają na treningi z: Polanki, Sieprawia, Trzemeśni, Poręby, Zasani, Łęk, Tenczyna,
Tokarni, Krzczonowa i Rudnika.
Trener Szewczyk zna je doskonale i wie, jakie umiejętności i możliwości prezentuje każda z nich. - Utworzyliśmy z dziewcząt dwie drużyny seniorskie,
które podjęły rywalizację w III lidze małopolskiej oraz zespół młodziczek, który zagra w Małopolskiej Lidze Młodziczek - mówi trener Szewczyk. - Mam
nadzieję, że zespół zaznaczy swoją obecność w tabeli trzecioligowej, mamy w zespole kadrowiczki z kadry Małopolskiej oraz brązową medalistkę
Mistrzostw Polski juniorek.
Kadrę LKS Respekt tworzą obecnie: Oliwia Łętocha, Anna Jania (medalistka MP juniorek), Kamila Topa, Maria Dziadkowiec, Karolina Wąchała,
Karolina Topa, Eliza Krawczyk, Natalia Motyka, Maria Nowak, Angelika Czarnota, Paulina Kania, Iwona Bednarz, Kamila Niżnik, Aleksandra Zięba,
Agnieszka Bobowska, Katarzyna Jamrozik, Ilona Kiebzak, Anna Szlósarczyk, Anna Król (kapitan zespołu), Natalia Topa, Maria Topa i Sylwia Serafin.
Na pytanie, dlaczego trenuje dziewczęta, a nie drużynę męską, trener Jarosław Szewczyk odpowiada, że żeński futbol ma w sobie coś, czego nie ma piłka
nożna w wydaniu męskim. - Być może kobiety nie prezentują tak wysokich walorów technicznych jak panowie, może futbol w ich wydaniu nie jest tak
twardy, ale za to ... ładniejszy - mówi trener. - Jeśli chodzi o aspekty ambicjonalne panie na pewno wkładają w grę więcej serca, niż panowie.
Kompetentny zarząd do pomocy
Jan Dziadkowiec, prezes Respektu, poświęca klubowi wiele swojego czasu. I nie tylko dlatego, że na pozycji pomocnika gra w zespole jego córka
Marysia. Nie jest jednak w stanie sam poprowadzić i ogarnąć wszystkich spraw. Ma zatem do pomocy zarząd. Składa się on, poza prezesem, z czterech
osób. Stanowisko wiceprezesa piastuje Józef Topa, sekretarza Jarosław Szlachetka, skarbnika Szymon Dziadkowiec ,zaś członka trener Szewczyk.
- To w przeważającej większości osoby nie tylko kompetentne, mające doświadczenie w pracy ze sportowcami, ale także oddane klubowi i idei żeńskiej
piłki nożnej - mówi Dziadkowiec. - Wierzę w to, że wspólnie uda nam się wiele zdziałać. Między innymi znaleźć strategicznego sponsora, ubiegać się o
www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1287475-rywale-musza-czuc-respekt.html,,0:pag:print#nav0
1/3
07.09.2013
Rywale muszą czuć respekt | Dziennik Polski
granty i składać wnioski na dotacje unijne. Tym bardziej, że nasz sekretarz to także radny Sejmiku Wojewódzkiego, zatem droga do dotacji może być
znacznie krótsza.
Sekretarz jest ważną osobą
Jarosław Szlachetka ma w pracy w "branży" sportowej, mimo młodego wieku, spore doświadczenie. Od kilku lat działa bowiem w strukturach
myślenickiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", poza tym, jako już doświadczony samorządowiec, swobodnie porusza się w meandrach przepisów i
ustaw.
- Kiedy Jan Dziadkowiec poprosił o pomoc przy powoływaniu klubu do życia i zaproponował mi stanowisko sekretarza przystałem na to bez namysłu mówi Jarosław Szlachetka. - Klub powstał jako stowarzyszenie, zatem pomogłem stworzyć jego statut oraz dokonać rejestracji w Starostwie
Myślenickim. Jako że nie posiadamy swojego własnego obiektu, póki co musimy grać na boiskach należących do innych klubów. Pierwszy mecz odbył się
na stadionie Dalinu Myślenice, drugi na obiekcie KS Pcimianka. Byłem także odpowiedzialny za prowadzenie rozmów i negocjacji z właścicielami boisk,
na których drużyna Respektu rozgrywać będzie kolejne mecze.
Gdzie jeszcze zagrają
21 września podopieczne trenera Szewczyka wystąpią na boisku w Mogilanach. podejmując zespół Wandy Kraków II, następny mecz już w październiku
rozegrają na boisku w Jaworniku. zaś przedostatni w tej rundzie na boisku Sępa w Drogini. Ta wymuszona koniecznością rotacja niesie ze sobą także
pewne zalety, przede wszystkim popularyzację żeńskiej piłki nożnej w regionie. Klub bowiem otwiera drzwi przed nowymi zawodniczkami, także takimi,
które chcą dopiero rozpocząć przygodę z futbolem.
Najważniejsze są dziewczyny
Cóż wart byłby klub z najlepszym nawet prezesem i sekretarzem i ze sprawnym zarządem, gdyby nie sportowcy, ich zapał, umiejętności i chęć do gry?
Dziewczęta stanowiące kadrę Respektu pilnie trenują i nie czują strachu przed żadnym rywalem. Wprawdzie w pierwszych dwóch meczach sezonu poległy
z zespołem Podgórza Kraków i Rysami Bukowina Tatrzańska w identycznym stosunku 1-2, ale już w kolejnym, trzecim spotkaniu ze Starówką Nowy
Sącz rozgrywanym w Pcimiu, wygrały 2-1. Drużyna wyjeżdża już jutro na kolejny mecz z zespołem Novi do Naramy koło Zielonek. Nastroje są bojowe.
[email protected]
Facebook
GooglePlus
Wykop
Portal „Dziennik Polski” wraz ze wszystkimi treściami będącymi jego elementami składowymi - w szczególności internetowe wydanie „Dziennika
Polskiego” i treści będące jego elementami składowymi - podlegają ochronie prawnej na podstawie międzynarodowego i polskiego prawa autorskiego.
Jakiekolwiek korzystanie z utworów, o których mowa powyżej, przekraczające dozwolony użytek osobisty (uregulowany w ustawie o prawie autorskim i
prawach pokrewnych) wymaga wyraźnej zgody Wydawcy - POLSKAPRESSE Sp. z o.o., które z tytułu praw autorskich jest podmiotem uprawnionym
do wydania takiej zgody.
Ogłoszenia
Motoryzacja
Nieruchomości
Praca
Sklepy internetowe
Darmowe ogłoszenia
Turystyka
NaszeMiasto
Wiadomości
Polskatimes
Samochody
Piłka nożna
Program TV
Dziennik Bałtycki
Dziennik Zachodni
Dziennik Łódzki
Kurier Lubelski
Gazeta Krakowska
Gazeta Wrocławska
Głos Wielkopolski
www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1287475-rywale-musza-czuc-respekt.html,,0:pag:print#nav0
2/3
07.09.2013
Rywale muszą czuć respekt | Dziennik Polski
Express Ilustrowany
2009 Dziennik Polski. Wszystkie prawa zastrzeżone
www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1287475-rywale-musza-czuc-respekt.html,,0:pag:print#nav0
3/3