List przesłany do nas 2 marca 2013r. z adresu rodpodzamczegn

Transkrypt

List przesłany do nas 2 marca 2013r. z adresu rodpodzamczegn
List przesłany do nas 2 marca 2013r. z adresu [email protected] o tytule: PZD zakłada
fundacje - malwersacje cd. – przypisek admina.
Grupa Niezależna Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Podzamcze” w Wałbrzychu
kontynuuje rozważania na temat patologii w Polskim Związku Działkowym, które
skutkowały tym, że organizacja ta stała się nieprzydatna i uległa samozagładzie.
Pełną odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi ekipa E. Kondrackiego, która
wcześniej mamiła działkowców twierdzeniem, że ustawa o ROD jest konstytucyjna a
następnie jak Trybunał Konstytucyjny obalił tą tezę, (którą zresztą przewidywaliśmy)
po raz drugi oszukała działkowców obiecując im reaktywację PZD (projekt
obywatelski) a tym samym utrzymanie status quo. Celem działania tej
skompromitowanej ekipy było tylko odwrócenie uwagi od rzeczywiście
podejmowanych działań zmierzających do tego, aby wywłaszczyć działkowców z
funduszy na rzecz partyjnej nomenklatury, która po likwidacji PZD straci intratne
synekury. Proszę zobaczyć, jaki chytry plan, działkowcy w trwodze walczą o
utrzymanie ogrodów, a tymczasem działacze spokojnie zabezpieczają swoje interesy
i losem działkowców w ogóle się nie przejmują. Ale o tym za chwilę. Ostatnio
pisaliśmy o malwersacjach finansowych i spółkach prawa handlowego, które
utworzyli aktywiści PZD, po to, aby interes się jeszcze szybciej kręcił i aby można
było spokojnie robić lewe interesy na koszt działkowców. Jest to opisane na portalu
BZ w art. pt. „Jak i dlaczego musimy rozstać się z PZD”. Dostępny jest on na stronie:
http://www.bezjarzmowie.info.ke/test/?p=9323
Można również o tym poczytać w biuletynie wewnętrznym Zielonej Doliny nr 42, który
jest opublikowany na stronie:
http://img843.imageshack.us/img843/8043/b42.pdf
Te informacje przypominam z tego powodu, ponieważ ten komunikat będzie szeroko
kolportowany min. rozsyłany do posłów, instytucji, mediów w kraju i za granicą i GN
zwraca się do wszystkich adresatów o jego dalsze propagowanie, ponieważ pełna
informacja na temat patologii w PZD przyczyni się do sanacji ruchu działkowego w
Polsce, ale już bez PZD i jego żerujących na działkowcach działaczy.
Proszę Państwa na początku podałem tezę, że działacze przygotowali i
przeprowadzili plan awaryjny, który ma na celu utrzymanie stołków i dochodów i teraz
przejdę do jej uzasadnienia. 14 listopada 2012 r. ekipa E. Kondrackiego rejestruje w
KRS pod numerem 0000439816 Fundację Rozwoju Ogrodów Działkowych i
prezesem zarządu zostaje Kostrzewa Antoni Ryszard, tu przypomnę członek Rady
Krajowej PZD a wcześniej wiceprezes PZD. Wpis można zobaczyć min. na stronie
KRS: https://ems.ms.gov.pl/krs/danepodmiotu lub na stronie:
http://www.krs-online.com.pl/fundacja-rozwoju-ogrodow-dzialkowych-krs-772586.html
Dla uzupełnienia a właściwie dla uzyskania pełnej dokumentacji trzeba ujawnić także
funkcjonariuszy Rady Krajowej PZD, którzy ten plan przygotowali, ale także trzeba
pamiętać o M. Fojt przewodniczącej Krajowej Komisji Rewizyjnej PZD i O.
Ochrymiuk przewodniczącej Krajowej Komisji Rozjemczej PZD, które w pełni
aprobowały ten scenariusz, który ma polegać na tym, aby pieniądze składkowe
działkowców znalazły się poza naszym zasięgiem. Na poniżej wym. stronie jest
przedstawione całe to kute na cztery nogi gremium:
http://img405.imageshack.us/img405/4611/krspzdiichfundacjirozwo.pdf
Proszę Państwa nie ulega najmniejszej wątpliwości, że E. Kondracki i jego serwiliści
chcą wyprowadzić z PZD kwotę 50.000.000 PLN do wym. fundacji, a przypomnę, że
pieniądze te miały być przeznaczone na modernizacje ogrodów działkowych w
Polsce a zamiast tego po raz kolejny działacze zasiądą w zarządzie i radzie
nadzorczej wym. fundacji i za puste debaty na temat rozwoju ogrodów działkowych
będą się sowicie wynagradzać, natomiast działkowcy zostaną pozbawieni szansy na
uzyskanie środków na modernizacje swoich ogrodów, mimo, że zgromadzili na ten
cel fundusze. Po raz kolejny działkowcy zostali oszukani, bo wcześniej prominentni
działacze PZD za pieniądze działkowców utworzyli sobie intratne etaty w spółkach
prawa handlowego, ale to im nie wystarczyło i teraz dodatkowo stworzyli sobie wym.
fundację, której byt nie ma żadnego uzasadnienia, ponieważ wcześniej zgromadzone
na ten cel środki powinny zostać przekazane ogrodom na modernizację i to byłby
dodatkowy atut, aby nie likwidować dobrze urządzonych i zmodernizowanych
ogrodów. Jednym słowem pieniądze działkowców są wykorzystywane do celów
pozastatutowych i marnowane są na interesy działaczy z Rady Krajowej PZD oraz na
utrzymywanie kancelarii prawniczych, które tu również korzystają i czerpią znaczne
korzyści. Taki patologiczny stan rzeczy jednoznacznie dyskwalifikuje PZD, jako
podmiot, który może zabierać głos w sprawach działkowców, natomiast działkowcy
powinni powstrzymać się z płaceniem składek członkowskich na rzecz PZD,
ponieważ nie mają oni obowiązku finansować podejrzanych interesów
funkcjonariuszy PZD, spółek czy fundacji. Tak na marginesie dodam tylko, że
członkiem RK jest Z. Śliwa, który jednocześnie jest prezesem OZ w Poznaniu, a z
Wielkopolski GN otrzymuje największą ilość niepokojących sygnałów i prezesi ROD z
tego rejonu z jednej strony wspierają nasze starania o likwidację PZD i budowę
samorządu ogrodniczego od podstaw, a z drugiej strony nie mogą w tym procesie
aktywnie uczestniczyć, bo są z miejsca „ustawiani” przez wym. PRL-owskiego
pułkownika. W ogrodach, które zamierzają się usamodzielnić wprowadza się
natychmiast zarządy komisaryczne, a rzekomo projekt obywatelski i PZD dopuszcza
secesję i jak się okazuje tylko na papierze. Otrzymaliśmy także informację, że w
Poznaniu biura PZD są już wysprzątane i nie udostępnia się już żadnych
dokumentów. Jednym słowem działacze RK dokładnie wiedzą, że czas PZD
przeminął, wkrótce ten rzekomo obywatelski projekt E. Kondrackiego i jego kolesi
przepadnie w sejmie, ale za to pozostaną spółki prawa handlowego i wym. fundacja,
czyli taktyczny desant ma szansę na powodzenie i działacze zostaną w pełni
zabezpieczeni. Tak może być, ale nie musi i trzeba koniecznie i niezwłocznie
zawiadomić organy państwa celem natychmiastowego wprowadzenia kuratora do
PZD, który zabezpieczy nasze działkowe fundusze. Niebawem zostanie zrealizowany
na ten temat kolejny film i redaktor Dobiesław Wieliński publicznie zaapeluje do
instytucji państwowych o podjęcie stosownych decyzji. Przed KRS toczy się w tej
sprawie postępowanie i dlatego GN proponuje złożenie stosownego wniosku, o
zabezpieczenie funduszy działkowców przed ich bezprawnym wyprowadzeniem
poza PZD. Jest to sprawa priorytetowa i inne sprawy, które tu zamierzałem podjąć
muszą poczekać. Na zakończenie zapraszam do zapoznania się z procesem
działkowca z Wałbrzycha, który walczy z PZD o prawo uprawiania swojego ogrodu,
natomiast zarząd ROD „Podzamcze” ustanowił w tej sprawie radcę prawnego
również na koszt działkowców, aby bronił ich interesów i pozbawił działkowca prawa
do użytkowania swojego ogrodu. Tu przypomnę, że projekt E. Kondrackiego
rzekomo dopuszcza możliwość uprawiania ogrodu poza PZD, natomiast
rzeczywistość jak się po raz drugi okazuje jest zupełnie inna. Film dostępny jest na
stronie: http://www.youtube.com/watch?v=4mY1eZzwbTw
Wkrótce opublikujemy ścieżkę dźwiękową z kolejnych rozpraw i dokumenty z tej
bulwersującej środowisko działkowców sprawie.
GN ROD „Podzamcze”