Konspekt 122.indd

Transkrypt

Konspekt 122.indd
Wspólna modlitwa
Pomódlmy się wspólnie, aby wszyscy ochrzczeni we wspólnocie Kościoła
wzrastali w odpowiedzialności za wiarę innych.
1. Módlmy się za naszą parafię, aby jej członkowie wzrastali w komunii
i odpowiedzialności za siebie nawzajem.
2. Módlmy się za nasze rodziny, aby były miejscem dzielenia się wiarą
i jej przekazywania.
3. Módlmy się za młodzież, aby umiała korzystać z mądrości starszych
i odkrywała skarby, które znajdują się w Ewangelii i Nauczaniu
Kościoła i pozostawała wierna Bogu.
Spontaniczne wezwania uczestników.
Na zakończenie :Ojcze nasz
III.
POTRZEBNE NAWRÓCENIE I ODNOWA ŻYCIA
Odkrywając prawdę o naszej odpowiedzialności za wiarę i postęp
duchowy naszych braci i sióstr, zastanówmy się wspólnie jak w naszej
codzienności możemy odpowiedzieć na to zaproszenie Pana.
¾¾ Podzielmy się naszymi obserwacjami:
ˆˆ Pomyślmy, kto jest tym pierwszym, za czyją wiarę jesteśmy
odpowiedzialni?
ˆˆ Co możemy zrobić, by pomóc innym odwracać się od zła?
¾¾ Indywidualne opinie uczestników:
ˆˆ Zobowiązania:
podejmujemy
zobowiązania
indywidualne
i wspólnotowe – razem określamy, co podejmiemy do następnego
spotkania.
ˆˆ Określenie daty następnego spotkania.
Modlitwa na zakończenie:
Maryjo – Wspomożenie wiernych, Tobie oddajemy naszych braci
i siostry, którzy zagubili swoją wiarę, albo osłabli w wierze, których
życie nie jest świadectwem dla innych. Zawierzamy także nas, którzy
nie zawsze jesteśmy wierni naszym zobowiązaniom. Uproś nam u Syna
łaskę wytrwałości i odwagi w podążaniu za Panem.
Pod Twoją obronę…
Październik 2015
Konspekt na spotkania
Grup Sąsiedzkich nr 122
SPOTKANIE 2/2015/2016
Być chrześcijaninem to przyjąć odpowiedzialność
za wiarę innych.
Wprowadzenie
Tematem dzisiejszego spotkania jest kolejne zobowiązanie, które wynika
z naszego chrztu, a brzmi ono: Być chrześcijaninem to przyjąć
odpowiedzialność za wiarę innych. Temat ten związany jest również z
naszym wydarzeniem parafialnym, które przeżywamy w październiku.
Prośmy Ducha Świętego, aby dał nam zrozumieć, w jaki sposób możemy
podjąć to zadanie w naszym codziennym życiu.
Pieśń do Ducha Świętego: Przyjdź Duchu Święty ja pragnę …
¾¾ Dziesiątek różańca i wezwanie wstawiennictwa patrona Rejonu.
I. SYTUACJA
Wcześniej rodzina była rzeczywiście miejscem przekazywania wiary
i wartości chrześcijańskich, a społeczeństwa pielęgnowały tradycje
religijne i patriotyczne. Dzisiaj, w imię źle pojętej wolności, unika się
tematów związanych z wiarą. Wielu młodych mówi – to moje życie, moja
prywatna sprawa. Często także w naszych rodzinach nie umiemy rozmawiać
z dziećmi i młodzieżą o sprawach wiary o wybieraniu wartości nadrzędnych
w codziennym życiu. Nie umiemy przebić się przez ten model, który jest
lansowany w mediach, serwowany przez środowiska liberalne.
¾¾ Podzielmy się naszymi spostrzeżeniami:
ˆˆ Jaka jest przyczyna, że tak trudno jest rozmawiać z młodymi na
temat wiary i moralności?
ˆˆ Jakie są skutki takiej postawy?
¾¾ Indywidualne opinie uczestników
Podsumowanie:
Całe nasze życie jest zaproszeniem, byśmy byli odpowiedzialni za wiarę
innych, byśmy się nią dzielili, a przede wszystkim żyli. Najlepszym
argumentem jest świadectwo naszego życia wiarą. Bo kiedy nią żyjemy,
mamy prawo mówić o jej wymaganiach i zachęcać do ich podjęcia.
II. ŚWIATŁO SŁOWA BOŻEGO I NAUCZANIA KOŚCIOŁA
Jezus kieruje dziś do nas mocne słowo z księgi proroka Ezechiela, by lepiej
uświadomić nam jakie zadania stoją przed nami i jakie są konsekwencje ich
wypełnienia, bądź też nie wypełnienia.
Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś
słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. Jeśli
do występnego powiem: Występny musi umrzeć – a ty nic nie mówisz, by
występnego sprowadzić z jego drogi – to on umrze z powodu swej przewiny,
ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś
występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje
od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę. Ty,
o synu człowieczy, mów do domu Izraela: Powiadacie tak: Zaprawdę, nasze
przestępstwa i grzechy nasze ciążą na nas, my na skutek nich marniejemy.
Jak możemy się ocalić? Powiedz im: Na moje życie! – wyrocznia Pana Boga
– Ja nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił
ze swej drogi i żył. Zawróćcie, zawróćcie z waszych złych dróg! Czemuż to
chcecie zginąć, domu Izraela? Ez: 33, 7 – 11
¾¾ Podzielmy się spostrzeżeniami:
ˆˆ Na czym, zgodnie z tym słowem z księgi Ezechiela, polega
odpowiedzialność za wiarę innych?
ˆˆ Czego dzisiaj Bóg oczekuje od nas chrześcijan?
¾¾ Indywidualne opinie uczestników.
Podsumowanie:
Być odpowiedzialnym za wiarę innych – to także upominać, jasno nazywać
zło – złem, a dobro dobrem, od tego zależy nasze życie i nasze zbawienie.
Bożym zamysłem jest, by człowiek zbawił się we wspólnocie innych
wierzących, stąd wynika odpowiedzialność za siebie nawzajem, która ma
swoje źródło w wierze i prawdziwej chrześcijańskiej miłości.
„Troszczenie się” o brata oznacza również, że dbamy o jego dobro
duchowe. W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę na pewien aspekt życia
chrześcijańskiego, który jak mi się wydaje, popadł w zapomnienie upomnienie braterskie z myślą o zbawieniu wiecznym. Dzisiaj na ogół
podchodzi się z dużą wrażliwością do kwestii opieki i miłości w kontekście
dobra fizycznego i materialnego innych, natomiast niemal całkowicie
pomija się milczeniem duchową odpowiedzialność za braci. Inaczej jest
w Kościele pierwszych wieków i we wspólnotach cechujących się prawdziwie
dojrzałą wiarą, którym na sercu leży nie tylko cielesne zdrowie brata, ale
także zdrowie jego duszy, ze względu na jego ostateczne przeznaczenie...
Sam Chrystus mówi, żeby upominać brata, który grzeszy (por. Mt 18,
15). Czasownik oznaczający upomnienie braterskie - elenchein - to ten
sam, który odnosi się do prorockiej misji chrześcijan, jaką jest piętnowanie
pokolenia tych, którzy ulegają złu (por. Ef 5, 11). Tradycja Kościoła
zaliczyła «upominanie grzeszników» do dzieł miłosierdzia duchowego.
Ważną rzeczą jest ocalenie tego aspektu miłości chrześcijańskiej. Nie należy
milczeć w obliczu zła. Mam tu na myśli postawę tych chrześcijan, którzy
przez szacunek dla człowieka lub po prostu z wygodnictwa dostosowują się
do powszechnie panującej mentalności, zamiast przestrzegać swych braci
przed tymi sposobami myślenia i postępowania, które są sprzeczne z prawdą
i nie prowadzą do dobra. Upomnienie chrześcijańskie nie jest jednak nigdy
formułowane w duchu potępienia czy oskarżenia; wypływa zawsze z miłości
i miłosierdzia i rodzi się z prawdziwej troski o dobro brata. Apostoł Paweł
pisze: «Gdyby komuś przydarzył się jakiś upadek, wy, którzy pozostajecie
pod działaniem Ducha, w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą
drogę. Bacz jednak, abyś i ty nie uległ pokusie» (Ga 6, 1). W naszym
świecie, przesyconym indywidualizmem, trzeba odkryć na nowo, jak ważne
jest upomnienie braterskie, aby razem podążać do świętości… Wielką
przysługą jest zatem pomaganie i akceptowanie pomocy w postrzeganiu w
prawdzie samych siebie, aby doskonalić własne życie i postępować bardziej
prawidłowo drogą Pana. Zawsze potrzebne jest spojrzenie, które miłuje
i koryguje, zna i uznaje, rozeznaje i przebacza, jak Bóg uczynił i czyni
w stosunku do każdego z nas. (Benedykt XVI Orędzie na Wieli Post 2012)