„PODWÓJNA niespodzianka” Czekam na miesiączkę, odliczam już
Transkrypt
„PODWÓJNA niespodzianka” Czekam na miesiączkę, odliczam już
„PODWÓJNA niespodzianka” Czekam na miesiączkę, odliczam już dni, mija jeden, potem drugi, i tak tydzieo. Mały stres, wiadomo, może to ciąża? Wieczorem idę do apteki i postanawiam sprawdzid czy aby ktoś tam nie szykuje się do zaistnienia w tym wielkim świecie. Wedle instrukcji, rano wykonuję test ciążowy. Ręce mi się trzęsą.. ale dlaczego? Właściwie sama nie wiem. Nie raz myślałam już o tym, że nie ma nic piękniejszego niż maleostwo, niż to, że wreszcie jest dla kogo żyd, komu poświęcad swoje życie, jego najmniejsze fragmenty. Właściwie dziecka nie planowałam, ale od jakiegoś czasu zażywam już kwas foliowy, na taki właśnie przypadek. Mój chłopak zawsze mi się dziwił, ale też chyba mnie za to podziwiał. Jeszcze studia nie skooczone, a ja jednak myślę już o tym, że byd może przyjdzie czas, że ktoś niespodziewanie zapuka w brzuszku tam od drugiej strony. Mijają sekundy, a na pasku pokazały się dwie kreski, dwie małe piękne czerwone kreseczki. Uff kamieo spadł mi z serca. Już wiem o teraz robid, nie czekad na miesiączkę, ale zacząd o siebie na prawdę dbad! Tak! Ciąża to właśnie ten moment, kiedy można wreszcie śmiało spełniad swoje zachcianki (oczywiście w granicach rozsądku ;), odpoczywad z nogami do góry, chodzid na spacery z lubym – tak.. teraz się nie wymiga! Ale właśnie.. przecież trzeba mu o tym powiedzied. Jak zareaguje? Ha, a jak ja mu to powiem? Widzimy się dopiero wieczorem, więc mam cały dzieo aby wymyślid plan. Właściwie nie wiem czego się spodziewad, ale myślę, że źle nie będzie. Nie raz rozmawialiśmy o dzieciach, i mimo, że jeszcze nie mieszkamy razem zawsze padało stwierdzenie, że nie ma rzeczy nie możliwych a miłośd przenosi góry (tak to leciało? :)) Dwie kreski dwie kreski, tak to pomysł na świetne zagadki. Chod to tylko mężczyzna nie liczę na to, że się domyśli czy wywnioskuje coś z podtekstów, ale dałam mu tą szansę! Najpierw kolacja.. musi byd coś zdrowego, ale zarazem uroczystego. Na talerzu pojawił się duży kotlet schabowy przyozdobiony dwoma słupkami czerwonej papryki – taka marna imitacja dwóch kresek w okienku testu ciążowego ;) Niestety, może i zauważył ładna dekorację, oraz to, że chyba jest jakaś okazja, ale jaka to już nie. (Przyjaciółka od razu by sie domyśliła!)Ale cóż...Zgadywanek ciąg dalszy. Na deser podałam okrąglutkiego słodkiego pączka, a zaraz potem spytałam czy ma ochotę dojeśd jeszcze ogórki kiszone które zostały z obiadu. Zaśmiał się... ale nadal nic! Przyszedł czas na wieczór filmowy, i nie obyło się bez komedii romantycznej... Taaaak, zrobiło się bardzo miło, ale tuż przed objęciem zaaranżowałam omdlenie wprost w jego ramiona! Nie skooczyło się odgadnięciem tak jak to sobie wymyśliłam, ale zakooczenie było chyba jeszcze piękniejsze, ba! Lepsze niż w niejednej komedii romantycznej! Gdy tak wpadłam w jego ramiona, usłyszałam ciepłym głosem wyznanie „Kochanie, z Tobą tak całe życie mógłbym przeżyd, i gromadkę dzieci wychowad! Hihi”. Wtedy już nie pozostawało mi nic innego jak potwierdzid, że możemy już powoli zaczynad, bo jedno 3 tygodnie temu chyba się tutaj poczęło :) oczywiście z kieszeni wyjęłam test ciążowy z dwoma kreskami. Reakcja Michała była wyśniona! Wielki całus, ogromny uśmiech, oraz radośnie powiedziane, że teraz to chyba się sprzed ołtarza nie wymigam :))) W tajemnicy dodam, aby jeszcze bardziej dosłodzid moją opowieśd.. że tego samego wieczoru kładąc się spad, pod poduszka znalazłam piękny pierścionek! Tak ,tak, to było już wcześniej zaplanowane :) Ta data zostanie nam już do kooca w pamięci! Niespodzianka podwójna, kto by pomyślał. Tak jak już mówiłam wcześniej, pozostaje korzystad mi z uroków bycia ciężarną! Aż z dumą wypinam ten brzuszek, którego nawet jeszcze nie widad. Nigdy nie sądziłam, ze niespodzianki mogą byd tak fajne! I to obustronnie! ;)