D - Sąd Okręgowy w Toruniu

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Toruniu
Sygn. akt VI GC 254/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 maja 2016 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział VI Gospodarczy
w składzie następującym
przewodniczący SSO Joanna Rusińska
protokolant sekr. sądowy Małgorzata Barabasz
po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2016 r. w Toruniu
na rozprawie
sprawy z powództwa T. S.A. w W.
przeciwko (...) sp. z o.o. w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...) sp. z o.o. w W. na rzecz powoda T. S.A. w W. 159.215,18 zł ( sto pięćdziesiąt dziewięć
tysięcy dwieście piętnaście złotych osiemnaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 września 2014 r. do
dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda 14.235,00 zł (czternaście tysięcy dwieście trzydzieści pięć złotych) tytułem
zwrotu kosztów procesu .
VI GC 254/14
UZASADNIENIE
Powód T.S.A. w W. złożył w tutejszym Sądzie pozew przeciwko (...) sp. z o.o. w W. z żądaniem zasądzenia od pozwanego
kwoty 159 215,18 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu powód podał, że
pozwany jako zleceniobiorca, zobowiązał się do świadczenia na rzecz (...) sp. z o.o. usług w formie fizycznej ochrony
obiektu i mienia znajdującego się na terenie zleceniodawcy przy ul. (...) w T.. W dniu 27 stycznia 2013 roku około godz.
21:37 na terenie obiektu przy ul. (...) w T. stwierdzono uruchomienie czujek podczerwieni zlokalizowanych wzdłuż
ogrodzenia placu, w różnych jego strefach. W tym samym czasie, nieznani sprawcy przedostali się na teren, dostali się
do wnętrza nośnika teleskopowego (...) i po jego uruchomieniu, odjechali z placu poprzez staranowanie ogrodzenia.
Kradzież ta została stwierdzona przez pracowników pozwanego po upływie pewnego czasu, o czym poinformowano
policję. Postanowieniem z dnia 15 kwietnia 2014 roku Prokuratura Rejonowa T. – Wschód umorzyła postępowanie
w sprawie wobec niewykrycia sprawcy. Z dokumentacji przekazanej przez pozwanego w toku likwidacji wynika, że ok
godz. 19.30 pracownicy ochrony otrzymali sygnał alarmowy na odcinku (...), po czym jeden z pracowników dokonał
obchodu terenu. Po kilku minutach pracownicy ochrony otrzymali sygnał alarmowy na odcinku (...) –(...), po czym
jeden z pracowników dokonał obchodu terenu. Po kilku minutach pracownicy ochrony otrzymali sygnał alarmowy
na odcinku (...), po czym pracownik ochrony – Z. K. (1) wyłączył alarm, a pracownik ochrony S. C. dokonał obchodu
terenu. O godz. 21:30 pracownik ochrony Z. K. (1) opuścił stanowisko pracy, pomimo obowiązku pełnienia służby
do godz. 22.00, pozostawiając wyłącznie jednego pracownika ochrony – S. C.. Około godz. 21.50 na miejscu stawił
się pracownik ochrony R. S. (1), który był zmiennikiem Z. K. (1). Około godz. 21. 53 pracownicy ochrony otrzymali
sygnał alarmowy na odcinku (...), po czym pracownik ochrony R. S. (1) dokonał obchodu terenu i stwierdził kradzież
maszyny oraz uszkodzone ogrodzenie. Z informacji mailowej uzyskanej od P. M. (Dyrektora Biura (...) S. (...)) wynika,
że w trakcie kradzieży system barier podczerwieni na terenie ubezpieczonego został wyłączony przez pracownika
pozwanego ok.21.20 w celu zablokowania linii, z której dochodziły fałszywe alarmy. Szkoda w majątku (...) sp. z o.o.
została zgłoszona powodowi, który na mocy Ubezpieczenia Majątkowego Przedsiębiorstw, potwierdzonego polisą nr
(...) wypłacił odszkodowanie za skradzione mienie w kwocie 159 215,18 zł tj. po potrąceniu franszyzy redukcyjnej
w kwocie 10 000 zł. W przekonaniu powoda, pozwany w nienależyty sposób wywiązał się z przyjętych na siebie
obowiązków wynikających z umowy nr (...)z dnia (...)roku co polegało w szczególności na tym, że w momencie
kradzieży na terenie chronionego obiektu znajdował się tylko jeden pracownik ochrony, pomimo zobowiązania
pozwanego do zapewnienia dwóch pracowników oraz na tym, że pracownicy ochrony całkowicie wyłączyli system
barier podczerwieni na chronionym terenie w celu uniknięcia kolejnych załączających się sygnałów alarmowych. W
przekonaniu powoda powyższe świadczy o odpowiedzialności kontraktowej pozwanego w oparciu o 471 k.c. Na mocy
art. 481 k.c. powód dochodził od pozwanego odsetek ustawowych od dnia 23.09.2014 r. tj. od dnia następnego po
upływie 14 – dniowego terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty z dnia 2.09.2014 roku.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego
kosztów procesu według norm przepisanych oraz zawiadomienie i wezwanie do udziału w sprawie (...) S.A. w W..
Pozwany zaprzeczył wszystkim twierdzeniom pozwu za wyjątkiem tych wyraźnie przyznanych. Pozwany wskazał,
że powód w żaden sposób nie udowodnił przedstawionego stanu faktycznego. W szczególności brak dowodu na
okoliczność, o której godzinie dokonano kradzieży. Powód wskazuje godzinę 21.37, czemu pozwany zaprzecza a
twierdzenia powoda w tym zakresie są jedynie domysłami nie popartymi żadnymi dowodami. Pozwany wskazał
również, że kradzież została wykryta przez pracowników ochrony niezwłocznie po jej dokonaniu. Z zapisów bufora
wynika, że od godziny 20.09 alarm włamaniowy uruchamiał się wielokrotnie. Za każdym razem pracownicy ochrony
podejmowali reakcję na wzbudzony alarm. Reakcja pracowników polegała na tym, że jeden pracownik dokonywał
kontroli strefy, z której wystąpił alarm, a w tym czasie drugi pracownik ubezpieczał obchód z kamer znajdujących
się w dyżurce. Po uruchomieniu alarmu system jest rozbrajany – sprawdza się strefy naruszenia , kasuje alarm i
uzbraja ponownie system. Tak duża liczba fałszywych alarmów musiała wskazywać, że doszło do awarii systemu
alarmowego. Pracownicy pozwanego podjęli próbę usunięcia możliwej przyczyny fałszywych alarmów i dokonali
przetarcia (wyczyszczenia) czujników w barierach podczerwieni, aby usunąć krople rosy z czujników, które mogły
powodować tak częste włączanie się alarmów. Pomimo tych czynności alarmy nadal się wzbudzały. Podjęto zatem
kolejne działanie polegające na wyłączeniu czujników (...) i (...), które to czujniki wzbudzały się najczęściej. Pracownik
pozwanego podjął słuszną decyzję o zablokowaniu wymienionych czujników, na obszar ten ochrona bowiem miała
dobrą widoczność za pomocą kamer. Pozostawienie bez reakcji częstych załączeń się alarmu powodowałoby, że system
barier i tak nie spełniałby swojej roli, gdyż nie wiadomo czy alarmy są fałszywe czy też doszło do rzeczywistego
naruszenia strefy. Aby zablokować czujniki(...) i (...)należało najpierw wyłączyć system alarmowy. Po ponownym
uruchomieniu barier podczerwieni o godz. 21.53 otrzymano kolejny sygnał alarmowy z bariery (...). I znowu
pracownicy pozwanego dokonali kontroli w/w strefy. Wówczas ujawniono fakt kradzieży. Skoro zatem czujniki zostały
uruchomione ponownie, należy podejrzewać, że kradzieży dokonano o godz. 21.53, a nie o godz. 21.37. O godz. 21.53
ochrona była już prowadzona przez dwóch pracowników, a więc zgodnie z umową. Po ujawnieniu fakty kradzieży
podjęto kolejne działania tj. poinformowano Stację Monitorowania Alarmów, policję oraz inspektora ochrony T. P.,
który bardzo szybko pojawił się na obiekcie. Powiadomiono również R. A., który wezwał kolejnych inspektorów. Już
od godz. 22.05 podjęto patrole w okolicy w celu poszukiwania maszyny. Pozwany wykonał więc w sposób właściwy
wszystkie należące do niego obowiązki. Swoich obowiązków, wynikających z umowy nie wykonał natomiast powód ,
który nie stworzył warunków umożliwiających skuteczną ochronę. Pracownicy pozwanego zwracali uwagę na dużą
ilość sprzętu, jego chaotyczne rozmieszczenie , sposób ogrodzenia obiektu czy zasięg kamer. Jedyna kamera, w ,,polu
widzenia” której znajdowała się skradziona maszyna była kamerą obrotową. Pełny obrót tej kamery zajmował około
1 minuty. Pozwany zobowiązany był do wykonywania patroli prewencyjno – ochronnych. Oczywistym jest, że ani
jeden ani dwóch ochroniarzy, którzy nie posiadali broni nie będzie w stanie zatrzymać rozpędzonej koparki lub innej
maszyny budowlanej, taranującej ogrodzenie .Pozwany zgodnie z § (...) umowy łączącej strony odpowiada na zasadzie
winy. Samo stwierdzenie, zresztą jak wskazano niezgodne z prawdą, że w momencie kradzieży na terenie chronionego
obiektu znajdował się wyłącznie jeden pracownik ochrony, oraz że pracownicy ochrony wyłączyli całkowicie system
barier podczerwieni, nie daje podstaw do stwierdzenia, że powstała szkoda pozostaje w związku przyczynowym z
nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego.
Na wniosek pozwanego doręczono (...) S.A. w W. wezwanie do wzięcia udziału w sprawie ( w trybie art. 84 k.p.c.).
(...) S.A. nie przystąpił do sprawy.
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W dniu 26 listopada 2012 roku pozwany, określony jako zleceniobiorca, zawarł z (...) sp. z o.o. w T. - zleceniodawcą,
umowę o świadczenie usług ochrony mienia nr (...). Przedmiotem umowy było świadczenie przez pozwanego usług
w formie fizycznej ochrony obiektu i mienia znajdującego się na terenie (...) sp. z o.o. zlokalizowanym w T.
przy ul. (...). Zleceniobiorca zobowiązał się realizować zadanie poprzez obsadzenie obiektu swoimi pracownikami
w okresie od 1.04.2013 roku we wszystkie dni tygodnia, przy czym w godzinach od 6.00 do 21.00 obsadę miał
stanowić jeden pracownik ochrony, a od 21.00 do 6.00 – dwóch pracowników (§ 2 ust. 1 umowy). Zleceniodawca
zobowiązany był do stworzenia warunków umożliwiających zleceniobiorcy skuteczną ochronę poprzez odpowiednie
zabezpieczenie mienia, w szczególności przed kradzieżą z włamaniem ( § 2 ust 4). Zgodnie z § 4 ust 1 umowy
zleceniobiorca miał wskazać inspektora nadzoru, który będzie reprezentował zleceniobiorcę w kontaktach roboczych
ze zleceniodawcą. Zleceniobiorca zobowiązał się do wyposażenia swoich pracowników w sposób niezbędny do
wykonywania przydzielonych im zadań w szczególności system kontroli obchodów I Guard i radiolinię napadową
wraz z pilotem. Pracownicy ochrony wspierani mieli być przez zmotoryzowane grupy interwencyjne ( § 6 ). Na
potrzeby wykonywania usługi ochrony, został zgodnie z § 14 umowy zainstalowany na koszt zleceniobiorcy system
elektronicznych zabezpieczeń, według specyfikacji stanowiącej załącznik nr 3 do umowy. Załączniki do umowy
stanowiły m.in. : ,,Ogólny zakres zadań pracowników ochrony” ( zał. nr 1) oraz opis sytemu alarmowego i monitoringu
wizyjnego wraz z wykazem urządzeń ( zał nr 3).
Dowód: umowa z załącznikami k. 16 – 20
(...) sp. z o.o. w T. prowadzi działalność gospodarczą związaną z handlem oraz serwisem maszyn budowlanych i
rolniczych. Siedziba spółki znajduje się na ul. (...), gdzie mieści się budynek biurowo – handlowy, serwisowy oraz
plac maszynowy. Teren nieruchomości jest w całości ogrodzony. Od ulicy (...) znajduje się brama wjazdowa, czynna
w godzinach funkcjonowania biura i serwisu. Od strony pola nieruchomość była ogrodzona siatką ogrodzeniową
o wysokości około 1,5 metra. Wzdłuż całego ogrodzenia zostały zainstalowane czujniki podczerwieni - tworzące
barierę podczerwieni, których funkcjonowanie monitorowali agenci ochrony. Na terenie obiektu działał system kamer
monitorujących (3 kamery obrotowe i 7 stałych). W godzinach nocnych nieruchomość była oświetlona. System
zabezpieczeń na ul. (...) montował pozwany, a w wyborze urządzeń i ich lokalizacji doradzał przedstawiciel handlowy
pozwanego A. A. (1). Wybierając system zabezpieczeń pozwany wiedział jakie maszyny są przechowywane przez
pozwanego. Na terenie obiektu znajdowały się przede wszystkim nowe ciągniki w tym również nośnik teleskopowy
(...).
Dowód: zeznania świadka R. S. (1) k 213 – 219, rozprawa z dnia 26 maja 2015 roku 00:01:47- 00:59:21, zeznania
świadka R. K. k. 219 – 224, rozprawa z dnia 26 maja 2015 roku 01:01:34- 01:53:58, zeznania świadka A. A. (1) k. 259
– 263, 01:07:19 - 01: 43:44 zdjęcia k. 93 – 102, protokół zakończenia prac i odbioru systemu alarmowego k. 185, 186,
okoliczności bezsporne.
W dniu 27 grudnia 2013 roku od godziny 8.00 rozpoczął dyżur pracownik pozwanego Z. K. (1)jednoosobowo, a od
godziny 16.00 dołączył do niego S. C..
W tym dniu alarm włamaniowy (sygnalizujący przekroczenie bariery podczerwieni) włączał się wyjątkowo często, duża
częściej niż normalnie - po raz pierwszy o godz. 6.16. Po godz. 20.00 alarm włączał się w krótkich odstępach czasu tj o
godz.20.09, 20.10, 20.18, 20.33, 20:39, 20.53, 21.01, 21.06, 21.26, 21.29, 21.30, 21.33. Alarm sygnalizował naruszenie
barier o nr 9, 10 i 20. Gdy włączał się alarm Z. K. (1)dokonywał obchodu jednak nic nie stwierdził. Pracownicy
pozwanego przyjęli, że przyczyną załączania się alarmu jest osiadanie rosy na czujnikach. S. C. przetarł czujniki, w
momencie czyszczenia czujników alarm był wyłączony. O godz. 21.33 pracownik pozwanego S. C. całkowicie wyłączył
czuwanie systemu alarmowego – bariery podczerwieni i załączył czuwanie ponownie o godz. 21.53. Do godziny 22.00
wspólnie ze S. Ć. dyżur miał pełnić Z. K. (1), jednak z uwagi na sytuację osobistą – złe samopoczucie żony opuścił
chroniony teren już o 21.31. Kolejny pracownik ochrony R. S. (1) przyjechał na chroniony teren o godz. 21.49. W
momencie gdy alarm był wyłączony od godz. 21.33 do godz. 21.49 dyżur sprawował tylko jeden pracownik ochrony.
Dowód: zeznania świadka Z. K. (1)k. 224 – 227, rozprawa z dnia 26 maja 2015 roku 01:54:10 – 02:28:00, zeznania
świadka S. Ć. k. 228 – 233, rozprawa z dnia 26 maja 2015 roku 02:36:55 – 03:23:05, wydruk zdarzeń k. 191 – 211,
opinia biegłego z opisem zdarzeń zapisanych na nagraniach z kamer k. 309- 324,
W momencie gdy R. S. (1) przyszedł do pracy S. C. znajdował się w dyżurce i dokonywał manipulacji przy systemie
alarmowym. Po ponownym uruchomieniu systemu , alarm się włączył po raz kolejny. R. S. (1) niezwłocznie udał się
w miejsce gdzie był sygnał, jednak nie stwierdził nic niepokojącego. Poszedł dalej i natknął się na przewrócony płot
przy rogu nieruchomości i zauważył brak jednej z maszyn. R. S. (1) rozejrzał się ale dostrzegł jedynie ślady kół na polu,
nie było widać odjeżdżającej maszyny, nie było też słychać żadnych jej odgłosów. R. S. (1) przekazał informację S. C.,
który wcisnął tzw. ,,napadówkę” czyli alarm wzywający grupę interwencyjną. Pracownicy pozwanego powiadomili też
policję. Po kilku minutach przyjechała grupa interwencyjna.
Dowód: zeznania świadka R. S. (1) k 213 – 219, rozprawa z dnia 26 maja 2015 roku 00:01:47- 00:59:21,
Wraz z grupą interwencyjną niezwłocznie przyjechał też na miejsce kradzieży M. O. zatrudniony u pozwanego na
stanowisku instalatora systemów alarmowych. Rolą tego pracownika pozwanego w przypadku stwierdzenia kradzieży
jest ustalenie co dzieje się z systemami zabezpieczeń. M. O. sporządził protokół sprawdzenia systemu alarmowego po
zdarzeniu, w którym zapisał, że system podczas włamania nie był w trybie czuwania.
Dowód: zeznania świadka M. O. k. 240 – 241, rozprawa z dnia 26 maja 2015 roku 04:42:16 – 05:01:34, protokół
sprawdzenia systemu alarmowego k.34
Kamery nr 8 i 9 ujawniły poruszanie się nieznanej osoby za ogrodzeniem w godz. 21.32.48 i 21.38.11.
Dowód: opinia biegłego wraz zapisem zdarzeń na nagraniach z kamer obrotowych k. 323-324,
W dniach od 18.12. 2013 roku do 9.01.2014 roku nie funkcjonował też system kontroli obchodów I Guard (o którym
mowa w § 6 umowy) bowiem był w naprawie.
Dowód: mail P. M. do A. A. (2) z dnia 17 marca 2014 roku k.35 .
Skradziona maszyna to nowy nośnik teleskopowy (...), zakupiona przez (...) sp. z o.o. w T. w dniu 18 grudnia 2013 roku,
nr silnika (...) i nr VIN (...), rok produkcji (...), o wartości 169 215,18 zł. Tego typu pojazd osiąga prędkość ok. 40 km/h.
Dowód: zeznania świadka R. K. k.220, faktura zakupu k.45, dokument magazynowy k.46, okoliczność bezsporna
(...) sp. z o.o. w T. posiadał zawartą z powodem – T.S.A. w W. umowę ubezpieczenia majątkowego przedsiębiorstw,
potwierdzoną polisą o nr (...), na okres od 7.04.2013 roku do 6.04.2014 roku. (...) sp. z o.o. zgłosił szkodę
ubezpieczycielowi, a ten wypłacił mu odszkodowanie w kwocie 159 215,18 zł po potrąceniu franszyzy redukcyjnej w
kwocie 10 000 zł.
Dowód: polisa ubezpieczeniowa k. 37 – 39, decyzja o przyznaniu odszkodowania k. 41, potwierdzenie wykonania
przelewu k.43
Postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2014 roku zostało umorzone śledztwo w sprawie kradzieży z włamaniem nośnika
teleskopowego o wartości 169 215,18 zł, dokonanej w dniu 27 grudnia 2013 roku w T. na szkodę (...) sp. z o.o. z uwagi
na niewykrycie sprawcy.
Dowód: postanowienie k. 36.
Pismem z dnia 2 września 2014 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 159 215,18 zł w terminie 14 dni.
Termin upłynął bezskutecznie.
Dowód: wezwanie do zapłaty k.47, dowód doręczenia k.48
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Wyżej przedstawiony stan faktyczny został ustalony na podstawie powołanych dokumentów, których prawdziwość nie
została podważona, na podstawie zeznań świadków oraz opinii biegłego, które zostaną niżej omówione.
Wśród dokumentów najistotniejsze znaczenie miała umowa z dnia (...)roku o świadczenie usług ochrony mienia
zawarta między pozwanym a (...) sp. z o.o. w T. , która określała zakres obowiązków pozwanego oraz przedłożony
przez pozwanego ,,wydruk zdarzeń obiektu I.” tj wydruk z pamięci systemu alarmowego (k. 191 – 211), który
przedstawia przebieg czynności wykonywanych przez pracowników pozwanego (załączanie i wyłączanie czuwania
przez użytkownika) oraz godziny pojawiania się alarmów włamaniowych.
Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miała opinia biegłego z zakresu ochrony osób i mienia – (...) (k. 308
– 330). Biegły w sposób bardzo szczegółowy i czytelny przedstawił przebieg zdarzeń w dniu 27 grudnia 2013 roku
opierając się na zapisie systemu sygnalizacji włamania i napadu oraz zapisie nagrań z kamer obwodowych systemu
C.. Biegły odpowiedział na zadane przez Sąd pytanie i sformułował jednoznaczne wnioski, że pracownicy pozwanego
niewłaściwie realizowali przedmiot umowy, dopuszczając ( stwarzając przesłanki) do kradzieży mienia zleceniodawcy.
Biegły wskazał na fakt, że jeden z pracowników ochrony opuścił wcześniej miejsce służbowe ( jak wynika z zapisów
kamer o godz. 21.31 zamiast o godz. 22.00). W tym czasie drugi z pracowników ochrony w godz. 21.33 – 21.53 wyłączył
czuwanie modułu ochrony obwodowej (barier podczerwieni) w sytuacji, gdy system ten sygnalizował incydenty
( alarmy). Zdaniem biegłego wyłączenie systemu było działaniem nieuzasadnionym z uwagi na brak możliwości
weryfikacji przyczyn i miejsc wzbudzania alarmów. Opuszczenie posterunku przez pracownika ochrony oraz
wyłączenie modułu ochrony obwodowej miało miejsce w czasie newralgicznym, w momencie nasilenia sygnalizacji
incydentów bezpieczeństwa. W momencie nasilenia sygnałów alarmowych, działaniem logicznym wydaje się wprost
proporcjonalne do wzrostu incydentów bezpieczeństwa nasilenie działań ochronnych (np. poprzez zawiadomienie
centrum dozoru oraz wsparcie Grupy Interwencyjnej) celem ustalenia faktycznej przyczyny pojawiania się sygnałów
alarmowych, a nie zmniejszanie obsady ochrony i wyłączanie modułu ochrony obwodowej co spowodowało osłabienie
potencjału ochronnego obiektu. Biegły zwrócił również uwagę, że w sytuacji zmniejszonej obsady i wyłączenia systemu
barier podczerwieni, żadna z kamer obwodowych nie była sterowana ręcznie przez pracownika ochrony, wszystkie trzy
kamery funkcjonowały w trybie automatycznego przeszukiwania sektorowego. Dodatkowo biegły załączył informację
dotyczącą zastosowanych na chronionym terenie barier podczerwieni, z której wynika, że bariery te posiadają
zabezpieczenie przeciwko zlodowaceniu (rosie) – k. 325.
Pozwany zgłosił zastrzeżenia do opinii oraz wniósł o przeprowadzenie opinii uzupełniającej oraz wezwanie biegłego na
rozprawę. Przedstawiając zarzuty pozwany podkreślał, że biegły nie ustalił dokładnego czasu kradzieży i nie wskazał
dlaczego uruchomił się alarm o godz. 21.53. Pozwany wskazywał również, że kradzież miała wybitnie profesjonalny
charakter, a pozwany po ujawnieniu kradzieży skierował na miejsce kilkuosobową grupę Inspektorów Ochrony (...).
W odpowiedzi na zarzuty pozwanego w wyjaśnieniach do opinii biegły stwierdził, że załączenie czuwania systemu
ochrony obwodowej przez pracownika ochrony o 21.53 (po 20 minutowej przerwie) spowodowało automatyczną
reakcję alarmową systemu na zaburzoną synchronizację wiązek podczerwieni. Nie jest to jednoznaczne z tym , że
właśnie o 21.53 dokonano czynu przestępczego. Do czynu mogło dojść w okresie wyłączenia czuwania systemu ochrony
obwodowej między godziną 21.33 a 21.53.
Na rozprawie w dniu 29 marca 2016 roku Sąd oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie ustnej uzupełniającej
opinii biegłego oraz oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego. Pozwany
zgłosił zastrzeżenia na podstawie art. 162 k.p.c.
Przepis art. 286 k.p.c. daje Sądowi możliwość zażądania od biegłego opinii uzupełniającej. Do Sądu należy decyzja
czy skorzysta z możliwości, jaką daje mu ten przepis. Konieczność ustnej uzupełniającej opinii zachodzi wtedy, gdy
występuje rozbieżność, niezupełność lub niejasność opinii. Jeśli Sąd uzna opinię za wyczerpującą, jasną, pełną i
niesprzeczną to nie będzie konieczne wzywanie biegłego do składania dodatkowej ustnej opinii. Pomimo, że strona
pozwana złożyła zarzuty do opinii biegłego, zarzuty te nie wpłynęły na ocenę Sądu co do rzetelności opinii biegłego
i nie wzbudziły wątpliwości, które mogłyby zostać rozstrzygnięte w opinii uzupełniającej. Wszystkie istotne dla
rozstrzygnięcia sprawy okoliczności zostały obszernie wyjaśnione przez biegłego w opinii i dodatkowo w piśmie
złożonym w odpowiedzi na zarzuty pozwanego . Zarzuty do opinii podniesione przez stronę pozwaną mają jedynie
charakter polemiki z twierdzeniami biegłego. Okoliczność, że opinia nie jest korzystna dla strony pozwanej nie
uzasadnia dopuszczenia dowodu z opinii kolejnego biegłego.
Świadek R. S. (1) (zeznania k.213 – 219) jest zatrudniony przez pozwanego na stanowisku pracownika ochrony. W
dniu 27 grudnia 2013 roku rozpoczynał dyżur o godz. 22.00. Świadek zeznał, że w momencie jak przyszedł na dyżur
to kolega S. C. był w dyżurce i włączał albo wyłączał alarm. S. C. powiedział R. S. (1), że często tego dnia włącza się
alarm. Przychodząc na dyżur świadek nie spotkał pracownika, którego zmieniał - Z. K. (1). Świadek usłyszał sygnał
alarmowy i niezwłocznie udał się w kierunku, w którym sygnalizowane było przerwanie wiązki podczerwieni(...).
Świadek rozglądał się i nasłuchiwał ale nic niepokojącego nie widziała i nie słyszał. Świadek szedł dalej wzdłuż
płotu i stwierdził ślady wyjazdu, przewrócony płot i brak jednej maszyny. Świadek niezwłocznie powiadomił o tym
dyżurującego z nim kolegę. Odnośnie oświetlenia terenu świadek zeznał, że teren jest dobrze oświetlony. Świadek
zeznał również, że mówił pracownikom powoda aby nie parkowali w miejscu, z którego dokonano kradzieży. Sąd uznał
zeznania świadka za wiarygodne.
Świadek R. K. ( k. 219 – 224) jest pracownikiem spółki (...), na stanowisku kierownika do spraw logistyki i
infrastruktury. Świadek został poinformowany o kradzieży po godz. 22.00. Dla rozstrzygnięcia sprawy istotne były
zeznania świadka dotyczące prędkości jaką osiąga skradziona maszyna tj. ok. 40 km/h. Świadek zeznał również, że być
może pracownicy pozwanego kierowali sugestie do pracowników I., żeby nie parkować maszyn w jakichś konkretnych
miejscach ale żadnych oficjalnych wystąpień na ten temat ze strony pozwanego nie było. Świadek wielokrotnie oglądał
film z monitoringu i zapisy GPS i jego zdaniem do kradzieży doszło o godz. 21.37. Świadek zeznał też, że po zdarzeniu
system zabezpieczeń został ten sam, ale wykopano rów wzdłuż płotu od strony pola. Sąd uznał zeznania świadka za
wiarygodne.
Świadek Z. K. (1)(k.224 – 227) przyznał, że miał w dniu 27 grudnia 2013 roku pełnić służbę do godz. 22.00, jednak
opuścił miejsce pracy wcześniej z uwagi na złe samopoczucie żony. Świadek zeznał, że wyszedł o godz. 21.35 lub 36.
Zeznania w tej części pokrywają się z zapisem kamer, który był analizowany przez biegłego. Z zapisu kamer wynika
bowiem, że świadek opuścił teren przy ul (...) o godz. 21.31. Świadek przyznał, że tego dnia alarm włączał się często.
Świadek wrócił z obchodu o godz. 21.10 i wszystko było w porządku. Świadek zeznał też, że przed jego wyjściem około
21.15 alarm został wyłączony a S. C. poszedł czyścić czujki. W tym czasie świadek kamerami sprawdzał, czy wszystko
jest w porządku. S. C. poszedł czyścić czujki bo była rosa, wilgotno i mówił że nie chce ,,latać” w nocy. Z. K. (1)dodał,
że czasami alarm włączał się sam. Zeznania świadka korespondują z pozostałym zebranym w sprawie materiałem
dowodowym.
Zeznania świadka R. L. nie wniosły nic istotnego do sprawy. Świadek jest prezesem zarządu (...) sp. z o.o. jednak nie
zajmował się negocjowaniem umowy z pozwanym i bezpośrednio nie znał szczegółów dotyczących przebiegu zdarzeń
w dniu 27 grudnia 2013 roku.
Świadek S. C. (k. 228 – 233) jest zatrudniony u pozwanego na stanowisku pracownika ochrony. W dniu 27 grudnia
2013 roku rozpoczął dyżur o godz. 16.00 i pełnił go do godz. 8.00 dnia następnego. Świadek zeznał, że miała miejsce
taka sytuacja ok. godz. 21.30, iż alarm był wyłączony i świadek poszedł czyścić czujki. Przerwa w działaniu alarmu miała
wtedy miejsce około 10 min. Świadek przyznał, że Z. K. (1)wyszedł tego dnia wcześniej. Niewiarygodne są natomiast
zeznania świadka, że kolejny pracownik ochrony R. S. (1) przyszedł 5 minut po tym jak wyszedł Z. K. (2). Zeznania te są
sprzeczne z zapisem kamer monitorujących obiekt jak również zeznaniami świadków K. i S. co do wyjścia i przybycia
na teren obiektu. Świadek zeznał dalej, że jak na teren wjeżdżał R. S. (1) alarm ,,wył”. Świadek zalecił aby R. S. (1)
udał się za raz na miejsce, z którego dochodził sygnał. Po około 10 minutach R. S. (1) powiadomił świadka o kradzieży.
Świadek C. przyznał też, że tego dnia często załączał się alarm na odcinku (...), (...) oraz na odcinku, w którym miała
miejsce kradzież (k.231). świadek przyznał, że blokował jakiś odcinek alarmu grubo po godz. 21.00, robił to z karteczki
po raz pierwszy i nie wie ile to trwało. Odnośnie pozostałych barier świadek zeznał ,że ,, chyba załączył pozostałą część”.
Zeznania tego świadka należy oceniać w odniesieniu do dokumentu jakim jest wydruk zdarzeń dotyczących obiektu
przy ul (...) w T.. Świadek nie podawał dokładnych godzin włączania i wyłączania systemu jednak potwierdził, że takie
operacje wykonywał. Niekwestionowany zapis systemu oraz opinia biegłego daje jednoznaczne odpowiedzi na pytania
kiedy operacje te miały miejsce i jaki miały zakres. W części w jakiej zeznania co do wyłączenia bądź załączenia alarmu
są sprzeczne z zapisem należało je uznać za niewiarygodne.
Według świadka R. A. – zastępcy dyrektora w pozwanej spółce (k.233 – 236) kradzież miała miejsce mniej więcej
między godziną 21.45 a 21.50 i była profesjonalnie przygotowana. Świadek zeznał, ze czujniki podczerwieni były czułe
na rosę i mgłę i problem ten był sygnalizowany przez pracowników. Świadek stwierdził też, że jego zdaniem ogrodzenie
od pola nie było prawidłowe. Świadek przyznał, że system kontrolujący obchody był czasie kradzieży w naprawie,
a funkcjonował tzw. system słoikowy tj. pracownik wrzucał do słoika karteczkę z godziną obchodu. Co do wyboru
systemu zabezpieczeń świadek zeznał, że decydował o tym I. w porozumieniu ze specjalistą pozwanego A. A. (1).
Świadek stwierdził też, że warunki przy ul (...) pozwany uznał za wystarczające aby podjąć się ochrony jednak od razu
były sugestie o zmianę ogrodzenia i prośby o to aby nie stawiać tam maszyn.
W kontekście zeznań świadka co do sugestii dotyczących płotu i rozmieszczenia maszyn należy zauważyć, że nie
znajduje to potwierdzenia ani w żadnym dokumencie ani też w zeznaniach świadków pracowników (...). Należy więc
przyjąć, że pozwany nie kierował oficjalnych wystąpień z żądaniami w tym zakresie do spółki z o.o. (...).
W zakresie zastosowanych na ul. (...) zabezpieczeń największą wiedzę miał świadek A. A. (1) ( k. 259 – 262). Świadek
jest przedstawicielem handlowym pozwanego, który doradzał w sposobie zabezpieczenia terenu przy ul (...). Świadek
zeznał, że pająk nie może uruchomić alarmu, natomiast może alarm uruchomić zwierzę. Świadek zdecydował w
jakich miejscach mają być usytułowane kamery. (...) w większości zastosował się do zaleceń świadka w 90 kilku
procentach. Świadek nie sugerował aby wykopać dół przy płocie. Świadek sugerował wzmocnienie płotu ale zwłaszcza
pod kątem aby nie mogły się tam dostać zwierzęta. W tym miejscu gdzie był słaby płot zastosowano podwójne wiązki
podczerwieni. Świadek nie pamiętał czy zgłaszał jakieś uwagi co do oświetlenia terenu. Świadek nie pamiętał również
czy wskazywał klientowi, że nie może parkować maszyn w określonych miejscach. Sąd uznał zeznania świadka za
wiarygodne.
Świadek M. R. ( k.254 – 259) wykonał oględziny miejsca zdarzenia i sporządził raport ze szkody znajdujący się
na kartach 21 – 28. Świadek zapoznał się z zapisem kamer i wydrukiem zdarzeń systemu alarmowego. Świadek
skierował też prośbę do pozwanego o udostępnienie wydruków z systemu monitorowania czasu pracy agentów (...)i
otrzymał informację, że system ten w dniu kradzieży nie działał. Świadek potwierdził zawarte z raporcie informacje o
wcześniejszym opuszczeniu miejsca pracy przez jednego z pracowników ochrony oraz o wyłączeniu alarmu. Sąd uznał
zeznania świadka za wiarygodne.
Świadek T. O. ( 263- 268) jest pracownikiem pozwanego ds. centralnego rejestru włamań. Z analizy przeprowadzonej
przez świadka również wynika, że system był wyłączony od godz. 21.33 do godz. 21.52 i w tym czasie pracownik
dokonywał manipulacji przy systemie. O godz. 21.55 doszło do automatycznego zablokowania bariery (...). Świadek
potwierdził, że jeżeli jeden z pracowników zajmuje się wbijaniem kodów to drugi powinien wykonywać obchód.
Świadek wyjaśnił również, że centrala systemu alarmowego po załączeniu alarmu odzwierciedla miejsce, w którym
nastąpiło naruszenie i wskazuje to na panelu w biurze ochrony. Zadaniem pracownika ochrony jest doprowadzenie
systemu do sprawności. Świadek nie rozmawiał z pracownikami ochrony ale wysnuł wniosek, że kradzież była
zorganizowana bardzo profesjonalnie, pokrywała się z przypadkami innych kradzieży. Sprawcy zbudzając alarm w
różnych częściach obiektu chcieli odwrócić uwagę pracowników ochrony. Zeznania tego świadka korespondują z
zebranym w sprawie materiałem dowodowym.
Świadek T. P. (k. 236 – 239) jest kierownikiem ochrony fizycznej u pozwanego. Świadek zeznał, że rozmawiał z R.
K. o tym, że płot od strony pola nie jest wystarczający. W tym zakresie zeznania te zostały uznane za niewiarygodne,
bowiem nie potwierdził tej okoliczności R. K.. Dodatkowo, płot był w takim samym stanie w dniu montowania
systemu zabezpieczeń i zgodnie z zeznaniami świadka A. w tym miejscu zastosowano dodatkowe wiązki podczerwieni.
Świadek potwierdził, że urządzenie rejestrujące obchody pracowników było zepsute. Świadek zeznał, że średnio był
na terenie obiektu 2 – 3 razy w tygodniu. Jeżeli alarm wzbudza się często w jednym miejscu to pracownik ochrony
powinien stwierdzić jaka jest tego przyczyna i ewentualnie zablokować strefę do momentu przyjazdu techników
(k.238). Świadek zeznał też, że aż 5 osób pracowników pozwanego szukało tego pojazdu. Świadek robił sugestie co do
tego , gdzie cenne maszyny nie powinny być parkowane.
Świadek M. O. ( k.240 - 241) jest instalatorem w pozwanej spółce. z wykształcenia świadek jest technikiem
elektronikiem. Świadek wyjaśnił, że bariery są czułe, czujki mogą działać nawet na pajęczynę i mgłę. Świadek
stwierdził, że zablokowanie bariery (...) (...)było prawidłowe. Świadek po zdarzeniu, w dniu 27 grudnia 2013 roku
przyjechał na ulicę (...) i sporządził protokół sprawdzenia systemu alarmowego po zdarzeniu ( notatka k. 34). W treści
notatki zawarł stwierdzenie, że system barier podczerwieni podczas włamania nie był w stanie czuwania. W notatce
świadek tak jak i biegły podał godzinę wyłączenia systemu 21.33 oraz załączenie czuwania o godz. 21.53. W protokole,
w rubryce uwagi (k.34 verte) świadek wpisał :,,dokładny czas włamania to 21.37 według zegara rejestratora kamer
na obiekcie”. Notatka sporządzona przez świadka, w dniu zdarzenia na podstawie pamięci zdarzeń jest wiarygodnym
dokumentem, tak więc zeznania świadka O. należało uznać za wiarygodne w zakresie w jakim są zgodne z powołanym
dokumentem.
P. M. pełni funkcję dyrektora oddziału w pozwanej spółce (k 241 - 242). Świadek nie zajmował się szczegółami
kradzieży, więc jego zeznania nie miały istotnego znaczenia dla sprawy. Świadek pokreślił jedynie, ze działania
pozwanego po kradzieży były ponadstandardowe, a (...) sp. z o.o. nie miał żadnych zastrzeżeń do prawidłowości
ochrony.
Powód opierał swoje żądanie na treści art. 828 § 1 k.c. oraz art 471 k.c.
Pozwany nie kwestionował faktu wypłaty przez pozwanego odszkodowania spółce z o.o. (...) w kwocie 159 215,
18 zł, ani wartości skradzionego nośnika teleskopowego. Okoliczności te wynikały z załączonych przez powoda i
niezakwestionowanych przez pozwanego dokumentów w postaci faktury zakupu, decyzji o przyznaniu odszkodowania
oraz polecenia przelewu wykonanego przez powoda na rzecz (...) sp. z o.o. Pozwany stwierdził, że w sposób
należyty wykonał wszystkie zobowiązania nałożone umową, pracownicy pozwanego niezwłocznie stwierdzili kradzież,
a działania po kradzieży były bardzo intensywne, a nawet ponadstandardowe.
Zgodnie z umową z dnia (...)roku zawartą z (...) sp. z o.o. w T. pozwany zobowiązany był m.in do zapewnienia
2 pracowników ochrony w godzinach od 21.00 - 6.00 a także systemu kontroli obchodów I Guard i radiolinii
napadowej. Na potrzeby wykonywania usługi ochrony zleceniobiorca zainstalował na terenie objętym ochroną system
elektronicznych zabezpieczeń.
Zgromadzony i przeanalizowany materiał dowodowy wskazuje jednoznacznie, że pozwany w sposób nienależyty
wykonywał zobowiązania nałożone przywołaną umową. Jak wynika z zeznań świadków R. S. (1), Z. K. (1), S. C., zapisu
kamer oraz opinii biegłego, w dniu 27 grudnia 2013 roku w godzinach od 21.31 do 21.49 na terenie obiektu przy ul.
(...) w T. dyżur pełnił tylko jeden pracownik ochrony. Drugi pracownik opuścił teren w sytuacji ciągłego załączania
się alarmu. Pracownik ochrony, który pozostał na terenie obiektu, był cały czas w dyżurce i dokonywał manipulacji
przy elektronicznym systemie zabezpieczenia, nie wykonując w tym czasie obchodów ani monitorowania terenu (przy
pomocy ręcznego sterowania kamerami). Mimo tak licznych alarmów pracownicy ochrony nie skontaktowali się z
przełożonymi celem poinformowania ich o sytuacji, nie kontaktowali się z technikami celem ustalenia czy wielokrotne
alarmy są efektem reakcji systemu na warunki pogodowe, czy system jest sprawny. Podstawowym założeniem jakie
powinni przyjąć pracownicy ochrony w takiej sytuacji jest założenie, że system reaguje na zagrożenie tj. przekroczenie
przez osoby nieuprawnione bariery podczerwieni a więc, że może mieć miejsce próba kradzieży. Nieuprawnione było
założenie, że powodem wzbudzania alarmu jest mgła czy rosa bowiem działania pracownika ochrony polegające na
przecieraniu czujników nie przynosiły pożądanych efektów i alarm załączał się dalej. Działanie pracownika polegające
na wyłączeniu w takiej sytuacji systemu barier podczerwieni na 20 minut nie można uznać za prawidłowe. W tym
czasie obiekt praktycznie został pozbawiony ochrony - nie działa system alarmowy, a jedyny pracownik ochrony zajęty
był w dyżurce manipulacją przy systemie. Na nieprawidłowość takiego zachowania jednoznacznie wskazał biegły. Jak
wynika z zeznań świadka T. P. pracownicy mogą ewentualnie zablokować strefę alarmu do czasu przyjazdu techników.
Należytym zachowaniem ochrony jest w sytuacji nasilenia sygnałów alarmowych podjęcie dodatkowych działań
ochronnych chociażby poprzez zawiadomienie o sytuacji centrum dozoru, ekipy technicznej czy grupy interwencyjnej.
W czasie zdarzenia nie działał również system kontroli obchodów I Guard. Okoliczność tą potwierdzili świadkowie R.
A. i T. P.. Wynika ona też z maila wysłanego przez P. M. w dniu (...)roku - k.35.
Strona pozwana podkreślała profesjonalny charakter kradzieży. Nie ma to znaczenia dla oceny działań pozwanego
bowiem pozwany jest profesjonalistą w zakresie ochrony mienia, a więc z założenia powinien być przygotowany do
ochrony mienia również przed dobrze zorganizowanymi sprawcami.
Pozwany akcentował również, że istotna jest godzina kradzieży, do której jego zdaniem doszło o 21.53. Jak to wyjaśnił
biegły, nie można stwierdzić dokładnego czasu kradzieży. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego
można jednak ustalić, że do kradzieży doszło po 21.33 a przed 21.53, a nawet przed godz. 21.49 Wysoce prawdopodobna
jest godzina 21.37, którą wskazuje w swoim protokole (sporządzonym na podstawie zapisów bezpośrednio po
zdarzeniu) pracownik pozwanego - świadek M. O. (k. 34 verte), zwłaszcza, że o godz. 21.32 i 21.38 kamery
zarejestrowały poruszanie się nieznanej osoby za ogrodzeniem. Skoro pracownik ochrony R. S. (1) przyjechał na teren
obiektu o godz. 21.49 i nie słyszał uruchamianego bądź odjeżdżającego pojazdu, niezwłocznie udał się na miejsce,
które sygnalizował system i nie zauważył odjeżdżającego pojazdu ani nie słyszał jego odgłosów, a zauważył jedynie
ślady pojazdu na polu ( w kierunku kościoła) należy przyjąć, że do kradzieży doszło przed godziną 21.53. Podkreślić
należy, że skradziony nośnik osiąga maksymalną prędkość około 40 km/h i poruszał się po polu, a sprawca musiał
ciągnik uprzednio uruchomić i przejechać przez ogrodzenie.
Według zeznań świadków - pracowników pozwanego po ujawnieniu kradzieży podjęto zintensyfikowane działania
poszukiwawcze. Nie ma to jednak wpływu na ocenę nieprawidłowości w sprawowaniu ochrony, które opisano wyżej.
Na zakończenie należy krótko odnieść się do zarzutów pozwanego związanych z nieprawidłowym ogrodzeniem
terenu. Ogrodzenie w chwili kradzieży było w takim samym stanie jak w chwili podpisywania umowy o świadczenie
usług ochrony mienia. Pozwany dostosował system zabezpieczeń do istniejącej sytuacji. Doborem systemu oraz jego
rozmieszczeniem zajmował się pracownik pozwanego A. A. (1). (...) sp. z o.o. zrealizował zalecenia A. A. (1) w ponad
90 %. Pozwany nie wzywał pisemnie (...) sp. z o.o. do zmiany ogrodzenia, a pracownicy tej spółki zaprzeczają aby
żądanie takie kierowane było pod ich adresem również w formie ustnej. Zwrócić też trzeba uwagę na zeznania świadka
A., który stwierdził, że wzmocnienie płotu dotyczyło raczej ochrony przed wtargnięciem zwierząt.
Prawidłowe zachowanie się dłużnika w wykonaniu zobowiązania polega na zadośćuczynieniu oczekiwaniom
wierzyciela, którego uzasadnieniem jest istniejące między stronami zobowiązanie. Wierzyciel na podstawie umowy
mógł oczekiwać, że na terenie obiektu dyżur będzie pełniło od godz. 21.00 nieprzerwanie dwóch pracowników ochrony
i będą sprawnie działały wszystkie systemy zabezpieczeń oraz system kontroli obchodów. Pozwany nie wypełnił
zobowiązania w tym zakresie. Nie potraktował nawet załączających się z wyjątkową częstotliwością alarmów jako
próby dezorientacji ochrony i przygotowań do kradzieży. Pozwany stworzył tym warunki do dokonania kradzieży.
W tych okoliczność nie ma wątpliwości, że istnieją podstawy do uwzględnienia roszczenia w oparciu o treść art. 471
k.c. i 828 § 1 k.c. Odsetki ustawowe zostały zasądzone na podstawie art. 481 k.c.
O kosztach orzeczono na podstwie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. na zasądzoną kwotę składa się opłata od pozwu – 7 961 zł
wynagrodzenie pełnomocnika procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa – 3 634 zł oraz poniesione
przez powoda koszty opinii biegłego 2 640 zł