Problem wartości ekonomicznej w kontekście systemu

Transkrypt

Problem wartości ekonomicznej w kontekście systemu
ZESZYTY TEORETYCZNE RACHUNKOWOŚCI, tom 53 (109), Warszawa 2009
Problem wartości ekonomicznej w kontekście
systemu informacyjnego rachunkowości finansowej
Anna Karmańska ∗
1. Wprowadzenie
Na podstawie przeświadczenia, że „rachunkowość we współczesnym przedsiębiorstwie jest przede wszystkim systemem informacyjnym, w którym zasadniczą
rolę odgrywa informacja ekonomiczna (w szerszym kontekście) lub informacja
finansowa (w węższym kontekście) oraz którego podstawowym przeznaczeniem
jest zaspokojenie potrzeb informacyjnych użytkowników (zarówno spoza organizacji, jak też wewnątrz niej)” (Turyna, 1997, s. 63), celem niniejszego referatu jest
zasygnalizowanie relacji występującej między – ewoluującym w aspekcie znaczeniowym i zarządczym – pojęciem „wartość” a systemem informacyjnym rachunkowości finansowej, w którym „wartość” spełnia kluczową rolę.
W tym miejscu są prezentowane rozważania na temat: (1) wartości w teorii
ekonomii, (2) wieloznaczności pojęcia wartości ekonomicznej, (3) koncepcji
pieniężnego pomiaru wartości ekonomicznej. Poniższe rozważania Autorka prezentuje w związku z podjętym przez nią szerszym badaniem w zakresie identyfikowania przyczyn obserwowanego współcześnie kierunku zmian w sprawozdawczości finansowej. (Dalszym zamiarem Autorki jest zaprezentowanie ustaleń
poczynionych w tym obszarze w postaci publikacji książkowej.)
2. Kulturowy i biznesowy aspekt wartości
Gdy mówimy „wartość” w kontekście biznesowym, myślimy zwykle o pieniądzach, a w kontekście odczuć np. estetycznych mamy na myśli zdolność do
wzbogacania doznań. Przy określaniu „wartościowy człowiek” odwołujemy się
∗
Dr hab. Anna Karmańska, Katedra Rachunkowości, Kolegium Zarządzania i Finansów, prof. SGH.
1 Zesz. 33(89)
71
12/2006
do zasad etyki, bo najczęściej właśnie w takim aspekcie oceniamy innych. Wartość to cecha stanowiąca o nieprzeciętnych walorach kogoś lub czegoś.
Wartość sama w sobie jest więc czymś dobrym, pozytywnym, pożądanym,
cenionym. Wartość jest cechą właściwą zarówno ludzi, jak i rzeczy. Bez względu na to, czy odnosi się do ich walorów artystycznych, mentalnych lub materialnych, zawsze jest dla ludzi cenna, chociaż siła pożądania jej posiadania jest bardzo różna i uwarunkowana wieloma przyczynami natury socjologicznej i psychologicznej1.
W wymiarze pozabiznesowym wartości są różnie klasyfikowane:
• przedstawia się typy wartości (np. wartości centralne, tj. najważniejsze
w hierarchii wartości, ponieważ ich realizacja jest dobrem samym w sobie;
wartości podrzędne, tj. takie, których osiąganie ma charakter pomocniczy w
realizowaniu wartości centralnych; wartości uznawane, tj. związane z przekonaniami określającymi ich obiektywne znaczenie w otoczeniu społecznym;
wartości odczuwane, tj. wywodzące się z indywidualnych skłonności człowieka i związane z emocjami);
1
Postrzeganie, że ktoś lub coś jest wartościowe, zależy istotnie od tego, czy oceniany
obiekt wartości jest zaangażowany w działalności biznesowej, czy też ma walory – ogólnie
biorąc – pozabiznesowe. Gdy obiekt oceny wartości ma znaczenie pozabiznesowe, ocena jego wartości jest subiektywna; zależy od preferencji osoby oceniającej i – w dużej
mierze – od uwarunkowań kulturowych, w których ona funkcjonuje i wskutek tego
ocena wartości takich obiektów jest złożona oraz niejednorodna w sensie koncepcyjnym. Inaczej jest wtedy, gdy obiekt wartości występuje w sferze biznesu i z tej perspektywy jest oceniana jego wartość. Ocena ma wówczas zupełnie inny wymiar. Obiekt ten
ma bowiem do spełnienia określoną rolę gospodarczą, której wypełnienie – w rachunku
finalnym – powinno zaowocować korzyściami ekonomicznymi dla osoby legitymującej
się prawami własności do tych korzyści. W takim kontekście obiekt ten ma wartość
tylko wtedy, gdy spełnia to oczekiwanie, priorytetowe w biznesie. Ponieważ korzyści
ekonomiczne są wymierne, obiekt wartości można wyrażać wartością tych korzyści,
które on jest zdolny wygenerować funkcjonując w biznesie.
Tak więc „biznesowy obiekt wartości” jest zupełnie innym niż „obiekt mający walory pozabiznesowe”, niemierzalne w sensie finansowym, oddziałujący na wiele receptorów człowieka i mający znaczenie dla kształtowania jego postaw, osobowości, wrażliwości. Ze względu na wielowątkowe oddziaływanie „niebiznesowych obiektów wartości”,
w znaczeniu pozabiznesowym mówimy zwykle o wartościach w rozumieniu kulturowym, o przedmiotach i doznaniach powszechnie pożądanych w społeczeństwie ze
względu na często mentalne oddziaływanie i powszechne akceptowanie. Encyklopedia
Powszechna PWN dodaje, że wartością w takim znaczeniu może być dowolny przedmiot, idea lub instytucja, któremu jednostka przypisuje tak ważną rolę w życiu, że dążenie do ich osiągnięcia jest traktowane jako konieczność, a zewnętrznym przejawem
wartości jest obserwowalne zachowanie jednostki oceniającej taki obiekt wartości.
1 Zesz. 33(89)
72
12/2006
wyróżnia się rodzaje wartości (np. etyczne, intelektualne, estetyczne, prestiżowe, interpersonalne itp.)2.
Wartości te i ich uporządkowanie hierarchiczne, tj. według stopnia ważności,
tworzą system wartości.
Wartość w aspekcie biznesowym, ekonomicznym, ma zgoła odmienne znaczenie, chociaż należy zauważyć, że realizacja takiej wartości nie jest bez wpływu na system wartości o znaczeniu pozabiznesowym. Wartość w rozumieniu
biznesowym ma również wiele odcieni, bo zależy od wielu czynników ważnych
w prowadzeniu biznesu i wyznaczających szczegółowe płaszczyzny potrzeb informacyjnych, na których wartość w biznesie jest analizowana. „Nazwana wartość”
w tym aspekcie spełnia jeszcze jedną ważną rolę: umożliwia komunikowanie się
w świecie biznesu. Można więc mówić np. o wartości rynkowej, wartości godziwej
(sprawiedliwej), wartości użytkowej, wartości likwidacyjnej, wartości księgowej, wartości odtworzeniowej, wartości rezydualnej, wartości pieniądza w czasie, wartości bieżącej, zdyskontowanej, wartości bieżącej netto, wartości przyszłej, wartości w skorygowanej cenie nabycia, wartości bilansowej, wartości
firmy, wartości likwidacyjnej, wartości nominalnej, wartości podatkowej, wartości odzyskiwalnej, wartości dla właściciela, wartości nieodłącznej, wartości handlowej, wartości ekonomicznej, wartości dodanej, wartości biznesu w działaniu,
wartości kapitalizacji rynkowej, wartości dla biznesu, wartości szacunkowej,
wartości zabezpieczenia.
Wymiana informacji o wartościach w rozumieniu biznesowym jest w tym obszarze aktywności człowieka absolutnie sprawą pierwszej wagi. Z tego powodu
niezwykle ważne są:
ƒ jednoznaczność pojemności informacyjnej „nazwanych wartości” i
ƒ rzetelne ich ustalenie.
•
2
W powszechnym rozumieniu wartość to określenie: „ile coś jest warte pod względem materialnym”, cecha jakiejś rzeczy dająca się wyrazić równoważnikiem pieniężnym
lub innym środkiem płatniczym, cena, społeczna praca ludzka ucieleśniona w wyprodukowanym towarze (według marksistowskiej teorii politycznej). (Słownik, 1981, s. 660).
Jednak wartość to także cecha lub zespół cech właściwych danej osobie lub rzeczy,
stanowiących o jej walorach (np. moralnych, artystycznych) cennych dla ludzi, mogących zaspokoić jakieś ich potrzeby. To ważność, znaczenie kogoś lub czegoś. W tym
aspekcie można mówić np. o wartości wyjątkowej, rzeczywistej, szczególnej, wątpliwej,
uczuciowej, leczniczej, naukowej, intelektualnej, artystycznej, malarskiej, ideowej, nieprzemijającej. W znaczeniu fizyczno-matematycznym wartość oznacza liczbę określającą, ile jednostek zawiera dana wielkość fizyczna i taka wartość może być bezwzględna
(absolutna), dodatnia, ujemna. Wartość może być też dookreślana jako wartość np. natężenia. (tamże). R.C. Miles stwierdza, że wartość to cecha rzeczy, stosownie do której
rzecz jest postrzegana jako bardziej lub mniej pożądana, użyteczna, szanowana lub ważna (R.C. Miles: Basic Business Appraisal, John Wiley&Sons, New York, 1984, s. 15,
za: Zarzecki, 1999, s. 21.
1 Zesz. 33(89)
73
12/2006
3. Wartość w teorii ekonomii
O wartości można mówić w wielu różnych kontekstach i dlatego wartość występuje praktycznie we wszystkich obszarach ludzkiej aktywności i na wszystkich płaszczyznach ludzkiego myślenia. Jedną z nich jest ekonomia, gdzie zapewne najwcześniej była wyraźnie artykułowana. Jak podaje L. Hostyński, najprawdopodobniej uczynił to Św. Tomasz z Akwinu (1225–1274) przy okazji
rozważań na temat tzw. wymiany sprawiedliwej (Hostyński, 2006, s. 53)3. Wychodząc z definicji wartości podanej przez św. Tomasza, ekonomiści przełomu
XVI/XVII wprowadzili pojęcie „użyteczności”, rozróżniając w ten sposób „wartość właściwą” i „wartość użytecznościową” (Meek, 1958, s. 109). Adam Smith
(1723–1790) – ojciec ekonomii klasycznej – zwrócił uwagę na problem „tak
zwanej niewidzialnej ręki rynku” i zasadność rozróżnienia wartości użytkowej
i wartości wymiennej oraz na potrzebę określania rzeczywistego miernika wartości. Za taki miernik Adam Smith uznawał ilość pracy, za którą można wymienić
dany towar na rynku na inny. Wartość użytkowa wyraża – według niego – użyteczność przedmiotu, czyli zdolność zaspokajania potrzeby, z kolei wartość wymienna oznacza „możność nabycia innych dóbr, jaką daje posiadanie danego
przedmiotu (Meek, 1958, s. 109).
Kontynuatorem tej myśli był David Ricardo (1772–1823), który źródła wartości dobra upatruje, podobnie jak Adam Smith, także w pracy. Teorię tę określa
mianem laborystycznej teorii wartości i dowodzi jednocześnie, że cena rynkowa
nie w pełni odpowiada rzeczywistej wartości produktu4. Z kolei Karol Marks
(1818–1883) uważał, że wartość użytkową, która zaspokaja potrzeby nabywcy
i wartość wymienną, określana przede wszystkim przez warunki rynkowe, wynika
z faktu, że każde dobro będące produktem pracy ludzkiej, zawiera w sobie zarówno treść materialną, jak i treść społeczną, a przedmiotem sprzedaży nie jest
praca lecz siła robocza, czyli zdolności fizyczne i duchowe człowieka (Wacław,
2007, s. 178–183).
W XIX i XX w poglądach na temat wartości istotne znaczenie odegrał również nurt psychologiczny, którego przedstawicielem był m.in. Carl Menger
(1840–1921). Rozwinął on koncepcję określania wartości poprzez tzw. koncepcję
krańcowej użyteczności, która charakteryzuje wartość danego dobra i jest ściśle
3
W wymianie tej priorytetowe znaczenie ma ustalenie dokładnej wartości wymienianych dóbr, która to wartość wyznaczałaby sprawiedliwą cenę. Św. Tomasz określił,
że komponentami takiej wartości jest: praca jaką wykonano, by wytworzyć dane dobro,
związane z nim nakłady rzeczowe, ryzyko wiążące się z danym dobrem, tzw. godność,
czyli prawo do większego zarobku wynikającego z przynależności do określonej warstwy
społecznej (im wyżej w hierarchii, tym wyższe prawo do zarobku),. Czym innym jest jednak wewnętrzna wartość dobra, a czym innym cena dobra, warunkowana przede
wszystkim przez potrzebę. To ona jest czynnikiem sprawczym procesu wymiany
i określania wartości.
4
David Ricardo zajmował się rozpatrywaniem tego zagadnienia do końca życia. zob.
http://pl.wikipedia.org/wiki/David_Ricardo
1 Zesz. 33(89)
74
12/2006
związana z rzadkością jego występowania (Hostyński, 2006, s. 57). Można to
rozumieć, że im dobra jest więcej, tym jego wartość jest mniejsza5.
Wartość zajmuje czołowe miejsce w teorii ekonomii. W tej dyscyplinie jest
ona jedną z najważniejszych, najczęściej omawianych kategorii. Dzieje się to
dlatego, że teoria ekonomii koncentruje się na badaniu mikro- i makroekonomicznych aspektów zjawisk zachodzących w gospodarce, praw rządzących rynkiem kapitałowym, a z tym zagadnieniami wartość wiąże się nierozłącznie. Nic
więc dziwnego, że wiele autorytetów z dziedziny ekonomii wypowiada się
w „sprawie wartości” i zadaje kardynalne pytanie, co tworzy i określa wartość
danego dobra.
D. Zarzecki, który z racji prezentacji wyceny przedsiębiorstw podjął próbę
zdefiniowania wartości, podaje, że wielość i różnorodność znanych teorii wartości nie pozwala w tym miejscu na nawet powierzchowny ich przegląd. Przedstawiony wyżej niezwykle syntetyczny rys rozwoju poglądów na temat wartości
zaledwie sygnalizuje złożoność problemu i wskazuje na możliwe kierunki pogłębionej analizy. Teorie dotyczące wartości są skomplikowane, oparte na licznych założeniach ogólnych i szczegółowych, bogate w terminy, wprowadzane
przez autorów często wyłącznie na potrzeby danej teorii6. Dokonując pewnego
uogólnienia można stwierdzić, iż stosunkowo najwięcej uwagi przykuwały teorie wartości oparte na pracy oraz na subiektywnie pojmowanej użyteczności. Znacznie więcej zwolenników znalazły teorie wchodzące w skład drugiej
grupy. Również praktyka przemawia na ich korzyść” (Zarzecki, 1999, s. 23).
Przedstawiciele teorii wartości opartej na pracy określali wartość poprzez
społeczną pracę ludzką ucieleśnioną w towarze i stwierdzali, że występuje ona
wszędzie tam, gdzie istnieje produkcja dóbr i wymiana towarów. Wówczas bowiem powstaje problem szukania podstawy (wartości wymiennej) stosunku wymiany jednego towaru na drugi.
Z kolei przedstawiciele teorii wartości opartej na subiektywnie pojmowanej użyteczności uznawali, że podstawą tego stosunku wymiany może być
wartość użytkowa, rzadkość dóbr, intensywność ich pożądania, tj. tzw. krańcowa subiektywna użyteczność. Wyrażali przekonanie, że wartość zależy całkowicie od użyteczności. Wartość jest funkcją użyteczności, uwzględniającą ograniczenia ze strony podaży, a użyteczność nie oznacza żadnej wewnętrznej cechy
rzeczy, które nazywamy użytecznymi, tylko wyraża stosunek do ludzkich przykrości i przyjemności. Wartość nie oznacza żadnej cechy obiektywnej czy tkwiącej
w samej naturze przedmiotu, lecz wyłącznie stosunek, w jakim pozostają do siebie
dwa przedmioty jako towary wymienialne, oznacza stosunek między dwoma
5
Oba aspekty są ściśle ze sobą powiązane, co rozwiązuje paradoks wartości w przypadku wody i diamentu: woda, pomimo ogromnej użyteczności, nie posiada wartości
tylko dlatego, że jest jej za dużo w stosunku do potrzeb; diament z kolei, mimo niewielkiej użyteczności, posiada bardzo dużą wartość ze względu na rzadkość jego występowania (Hostyński, 2006 s. 59).
6
Oprócz wymienionych już nazwisk warto dodać następne: W.S. Jevons, F. Wieser,
L. Walras, V. Pareto, J. Schumpeter, J.B. Say, J. Lauderdale, N.W. Senior, S. Baley,
W.F. Loyd, H.H. Gosen (Zarzecki, 1999, wyd. I, s. 23).
1 Zesz. 33(89)
75
12/2006
przedmiotami. Wykazuje przy tym podobieństwo do odległości. Wartość to stan
umysłu, który występuje zawsze na granicy podziału między zaspokojonymi
a niezaspokojonymi potrzebami (Zarzecki, 1999, s. 21).
Marks odrzucał jednak te twierdzenia jako niesłuszne, uważał bowiem, że
użyteczność dóbr jest tym, co je różni od siebie, a ponadto ani użyteczności, ani
stopnia pożądania nie można wymierzyć. Wychodził z przekonania, że jedynym
elementem wspólnym wszystkim dobrom jest fakt, że skupiają w sobie pracę
ludzką już dokonaną, co może oznaczać, że im więcej pracy potrzeba do wykonania danego dobra tym większa jest jego wartość. Wymieniając dobra producenci
wymieniają między sobą swoją pracę. Wymiana rzeczy – w świetle tej teorii
wartości – ukrywa wymianę pracy ludzkiej, a „stosunki między rzeczami” ukrywają stosunki między ludźmi (Mała encyklopedia ekonomiczna, 1974, s. 888–889).
Współcześnie trudno akceptować teorię wartości opartą na pracy ludzkiej,
chociażby z tego powodu, że udział pracy żywej w tworzeniu dóbr i usług jest zdecydowanie mniejszy niż to miało miejsce w czasach określania tej teorii. Zupełnie zmienił się też charakter tej pracy. Nie dziwi więc fakt, że obecnie prowadzone dyskusje na temat wartości wywodzą się przede w wszystkim z nurtu teorii
wartości opartej na subiektywnie pojmowanej użyteczności i pogłębiają badania
w zakresie tak zwanej teorii oczekiwanej użyteczności, w której użyteczność jest
uznawana za siłę sprawczą, leżącą u podstaw decyzji konsumpcyjnych i inwestycyjnych7.
4. Wieloznaczność pojęcia wartości ekonomicznej
Wśród wymienionych (w początkowej części niniejszego tekstu) różnych
„nazwanych wartości w rozumieniu biznesowym”, w pewnym sensie wyjątkową
kategorią jest wartość ekonomiczna. Szczególna cecha tej kategorii wynika
z trudności jej jednoznacznego zdefiniowania. Przegląd literatury ekonomicznej,
słowników z dziedziny biznesu i rachunkowości nie jest w tym, niestety, pomocny.
Praktycznie pojęcie to, chociaż w publikacjach jest wykorzystywane bardzo często, nie jest w nich definiowane w ogóle lub jest tak określane, że trudno zgodzić
się na proponowaną interpretację jako definicję uniwersalną (jedyną). Zwykle
autorzy mówią o wartości ekonomicznej w pewnym kontekście i jej dookreślenie
wynika bezpośrednio właśnie z tego kontekstu. Przykładem może być definicja
podana w Kompendium terminów (2002), gdzie definiowanie wartości ekonomicznej następuje w bezpośrednim odniesieniu do wartości aktywów i ze wskazaniem na ich wartość rynkową, handlową. Wartość ekonomiczna – jak się wy7
Według teorii oczekiwanej użyteczności decydent dokonuje wyboru spośród ryzykownych wariantów poprzez porównanie ich oczekiwanych wartości użyteczności. Wybór decyzji jest zależny od funkcji użyteczności charakteryzującej nastawienie do ryzyka decydenta.
1 Zesz. 33(89)
76
12/2006
daje – może i powinna być definiowana w ogólny sposób, mając na uwadze jej
związek – nie tylko semantyczny – z ekonomią.
Tradycyjnie ekonomię dzieli się na mikroekonomię, która zajmuje się zachowaniem indywidualnego przedsiębiorcy, konsumenta, handlowca, rolnika, oraz
makroekonomię, która skupia swoją uwagę na badaniu takich wielkości, jak całkowity dochód gospodarki, odsetek osób zatrudnionych, przepływ kapitału.
Wartość ekonomiczna, jako że wiąże się z prowadzeniem biznesu, plasuje
się w obszarze mikroekonomii i odzwierciedla – oparty na analizie rynku –
osąd danej osoby przeprowadzony w stosunku do każdego składnika zasobów
zaangażowanych w kierowaną przez nią działalność gospodarczą, tj. np.:
rzeczy, systemów, praw, środków i instrumentów finansowych, koncepcji
różnych biznesowych rozwiązań, wiedzy, sposobów organizacji działań operacyjnych, różnych koncepcji zarządczych, rozwiązań metodycznych, relacji z klientami i wielu innych szeroko rozumianych zasobów gospodarczych,
co do możliwości uznania danego składnika za źródło generowania korzyści
ekonomicznych.
Uznanie danego składnika szeroko rozumianych zasobów za źródło generowania
korzyści ekonomicznych może nastąpić jedynie w przypadku stwierdzenia celowości wykorzystania tego zasobu i jest jednoznaczne z przyznaniem mu statusu
zasobu posiadającego wartość ekonomiczną. Jeżeli w wyniku powyższego osądu
uzna się, że zastosowanie danego składnika zasobów przyczyni się finalnie do
wygenerowania wyższych korzyści ekonomicznych osiąganych z działalności
biznesowej, niż od niego się oczekuje, to o takim składniku można powiedzieć
nie tylko, że posiada wartość ekonomiczną, ale także, że do prowadzonego biznesu wnosi dodatkową wartość, dodaje mu wartości, którą można określić mianem ekonomicznej wartości dodanej.
Wartość ekonomiczna – chociaż osadzona głęboko w realiach rynkowych,
gdzie pomiar pieniężny jest na porządku dziennym – jest kategorią z gruntu mentalną, wskazującą przede wszystkim na potrzebę ustawicznego sprawdzania ekonomicznej efektywności decyzji dotyczących wykorzystywania danego zasobu.
Wartość ekonomiczna zasobu jest zmienna w czasie i dlatego wymaga przeprowadzania rachunku efektywności działania biznesowego i ponoszonych nakładów, rachunku, który zasadza się na prognozach, przewidywaniu i szacowaniu. Z tego względu wartość ekonomiczna – chociaż potrzeba jej oceny wynika z aktualnych uwarunkowań i ustalonych zamierzeń gospodarczych – odwołuje się do przyszłych działań i stanów. Pomiędzy „teraźniejszością” i „przyszłością” (jednoczesnymi atrybutami wartości ekonomicznej) występuje silne, ale
jednostronne powiązanie: zmiana teraźniejszości (np. ustalonych zamierzeń gospodarczych) determinuje przyszłe działania i stany, które stanowią ramy oceny,
czy dany zasób posiada wartość ekonomiczną. Wartość ekonomiczna zasobu,
dopóki realizuje on przypisane funkcje, jest zawsze wartością estymowaną:
zarówno mentalnie, jak i w przypadku pomiaru pieniężnego, którego modele są odrębną kwestią.
Wartość ekonomiczną – scharakteryzowaną powyżej – na tle innych „wartości” mających zastosowanie w komunikacji biznesowej przedstawia tabela 1.
1 Zesz. 33(89)
77
12/2006
1 Zesz. 33(89)
78
12/2006
1 Zesz. 33(89)
5. Ekonomiczna
4. Dla biznesu
3. Biznesu w działaniu
2. Bieżąca netto
Lp.
Wartość
1. Bieżąca
12/2006
Znaczenie
Nazywana także wartością zdyskontowaną, wartością teraźniejszą, wartością obecną, wyraża obecną wartość
danej kwoty pieniężnej, której posiadanie lub wpływ wystąpią w przyszłości. Obliczenie tej wartości wymaga
zastosowania techniki dyskontowania. Z wartością bieżącą jest także utożsamiana wartość realizacji netto.
Wartość netto przyszłych, dodatnich lub ujemnych, przepływów pieniężnych (z tytułu inwestycji, instrumentu finansowego) skorygowana (zdyskontowana) z racji utraty wartości pieniądza w czasie. Ponieważ kapitał ma swoją cenę,
złotówka otrzymana w przyszłości jest warta mniej niż złotówka otrzymana dzisiaj. Wartość bieżąca netto przedstawia wartość przyszłych strumieni pieniężnych w kategoriach dzisiejszych pieniędzy. Zgodnie z teorią maksymalizacji zysku, inwestycje powinno się podejmować jedynie wtedy, gdy ich wartość bieżąca netto jest dodatnia.
Wartość przedsiębiorstwa rozpatrywanego jako funkcjonująca na rynku organizacja i uwzględniająca całokształt atrybutów ważnych w tym funkcjonowaniu.
Wartość określonych aktywów oparta na ustaleniu, o ile lepiej ma się przedsiębiorstwo z racji posiadania tych aktywów. Ustalana jest ona zwykle przez pomiar odwrotny, tzn. odpowiadający na pytanie: ile wyniosłyby przepływy
pieniężne netto w przypadku pozbawienia przedsiębiorstwa analizowanych składników aktywów (tzw. wartość
pozbawienia). Wartość ta jest czasem utożsamiana z wartością właściciela.
Wartość wyrażająca zdolność aktywów do dostarczania ich posiadaczowi strumienia wolnych przepływów pieniężnych (po opodatkowaniu), ustalana przy założeniu, że wykorzystuje on aktywa w sposób najbardziej produktywny. Przepływy te mogą wynikać z różnych form zysków, z określonych płatności umownych, z częściowej
lub całkowitej likwidacji aktywów w pewnym punkcie w przyszłości. Wartość ekonomiczna jest zasadniczo
kategorią wymienną i zorientowaną na przyszłość. „Wymienność” tej kategorii należy upatrywać w fakcie, że
oczekiwane przyszłe przepływy pieniężne wyznaczają kwotę pieniężną, którą kupujący jest gotów zapłacić
teraz (jest to tzw. present value – wartość zaktualizowana lub wartość bieżąca), wartość wycenianego dobra.
Wartość ekonomiczna opiera się na ocenie relatywnego ryzyka przyszłych przepływów pieniężnych, nie ma
więc charakteru absolutnego i wiąże się z teorią indywidualnych preferencji ryzyka.
Na efektywnych i konkurencyjnych rynkach uważa się, że wartość ekonomiczna stanowi odpowiednik wartości rynkowej. Uważa się przy tym, że z kolei wartość rynkowa jest równa wartości bieżącej netto środków
pieniężnych, jakie można z danego składnika aktywów osiągnąć w drodze sprzedaży lub przez wykorzystanie
go do generowania wpływów pieniężnych. Wartość ekonomiczna (być może) powinna nosić nazwę wartości
handlowej. Jej użyteczność polega przede wszystkim na tym, że przypomina, iż wartość zależy od punktu
widzenia. Wartość ekonomiczną utożsamia się także z wartością bieżącą.
Tabela 1. Różne określenia wartości w rozumieniu powszechnie znajdującym się w użyciu w świecie biznesu
1 Zesz. 33(89)
79
12/2006
1 Zesz. 33(89)
7. Godziwa
Lp.
Wartość
6. Firmy
12/2006
Znaczenie
Tak zwany goodwill to wartość bardzo często błędnie interpretowana. Wartość ta w powszechnym rozumieniu jest
utożsamiana z nadwyżką wartości biznesu ponad wartość jego aktywów oraz ze zdolnością do takiego zastosowania aktywów, które tworzy dodatkowe zyski. Wartość ta ma dwa aspekty. Aspekt majątkowy jest ukierunkowany na ustalenie nadwyżki wartości przedsiębiorstwa jako całości nad sumą wartości aktywów netto możliwych do zidentyfikowania w danym biznesie. W aspekcie dochodowym wartość firmy to wyrażona w pieniądzu zdolność przedsiębiorstwa do generowania zysków większych niż przeciętne w branży. Kiedy kupuje się
przedsiębiorstwo, kupuje się w rzeczywistości dwa jego komponenty: aktywa netto oraz zdolność tego przedsiębiorstwa do generowania nadwyżki zysków przypisanych do tych aktywów. Wartość firmy określa się także
pojęciem wartości bieżącej wyższych zysków.
Tak zwana wartość sprawiedliwa, uczciwa, rzetelna. Jej zdefiniowanie nie jest jednoznaczne. W najogólniejszym
rozumieniu jest to wartość wyznaczona w trakcie swobodnych negocjacji między dysponującymi pełnym zakresem
informacji stronami transakcji. W takim rozumieniu wartość ta nie jest tożsama ze sprawiedliwą wartością rynkową. W węższym znaczeniu – wartość ta wywodzi się z prawa ukierunkowanego na dążeniu do ustalenia „sprawiedliwych” cen na różnego rodzaju dobra i usługi publiczne oraz z dążenia do określania „sprawiedliwych”
podatków od nieruchomości. Przez długi czas wartość godziwa była utożsamiana z wartością odtworzeniową
lub wartością zamiany.
Niektórzy uważają, że wartość sprawiedliwa nie jest tożsama z wartością rynkową. Ma ona zastosowanie do transakcji nieodbywających się na otwartym (aktywnym) rynku, co oznacza, że kupujący nie jest w stanie pozyskać
analogicznego dobra od innych oferentów, a sprzedający nie ma możliwości żądania najwyższej ceny. W takich
wypadkach wyceniający powinien brać pod uwagę wartość subiektywną właściciela ocenianą zarówno z pozycji
sprzedającego, jak i kupującego.
Inni uważają, że najlepszą podstawą określenia wartości godziwej są ustalenia pochodzące z aktywnego rynku
w postaci aktualnych cen rynkowych danego składnika aktywów. W innym znaczeniu wartość godziwa powinna być utożsamiana z procedurami estymacji wartości bilansowej dowolnych aktywów opartymi na: aktualnych
cenach rynkowych podobnych aktywów (niezbędne są korekty uwzględniające istnienie różnic między tymi
aktywami), niedawnych cenach takich samych aktywów z mniej aktywnego rynku (po skorygowaniu o wszelkie zmiany, np. warunków ekonomicznych), projekcji zdyskontowanych przyszłych przepływów pieniężnych
związanych z użytkowaniem (i ewentualną sprzedażą) danego składnika aktywów.
Wyraża się także pogląd, że wartość godziwa jest kombinacją różnych podstaw wyceny (określonych przez
komisje i sądy do szczególnego celu) i dlatego wartość ta nie jest podstawą wyceny, która mogłaby mieć ogólne zastosowanie w systemie finansowym.
1 Zesz. 33(89)
80
12/2006
1 Zesz. 33(89)
15. Początkowa
14. Odtworzeniowa
13. Nominalna
12. Nieodłączna
11. Netto
10. Likwidacyjna
9. Księgowa netto
Lp.
Wartość
8. Inwestycji
12/2006
Znaczenie
Wartość, która występuje w konkretnej sytuacji z udziałem sprzedającego i kupującego. Jest to wartość dla konkretnego inwestora oparta na indywidualnych wymaganiach dotyczących inwestycji, w odróżnieniu od wartości
rynkowej, która nie jest związana z konkretnymi osobami. Wartość ta może być zdefiniowana jako wartość
zdyskontowanego na dzień dzisiejszy strumienia pożytków ekonomicznych według konkretnej, odpowiedniej
dla danego inwestora, stopy dyskontowej. Jeżeli stopa dyskontowa danego inwestora jest tożsama z żądaną
stopą zwrotu na rozpatrywanym rynku, to tylko wówczas przyjmuje się, że jest ona odpowiednikiem sprawiedliwej wartości rynkowej.
Zwana także wartością bieżącą netto, wartością bilansową, wartością rzeczywistą, wartością realną, czyli
wartość odnosząca się do aktywów i pasywów przedsiębiorstwa, określająca generalnie poziom ich wartości i ujęta
w bilansie zgodnie z przyjętą w rachunkowości koncepcją wiernego i rzetelnego obrazu przedsiębiorstwa.
Wiąże się z sytuacją szczególną, tj. z decyzją o zlikwidowaniu części lub całości aktywów przedsiębiorstwa i – wobec np. zagrożenia upadłością lub z powodu silnej presji wierzycieli – oznacza wartość znacznie poniżej potencjalnych wartości rynkowych. Wartość ta oznacza wpływy ze sprzedaży aktywów na istniejącym rynku, po
uwzględnieniu kosztów związanych z doprowadzeniem do transakcji sprzedaży (takich jak koszty demontażu,
transportu, dystrybucji, reklamy, ubezpieczenia, opłaty i prowizje, itp.). Wartość ta jest więc wartością rynkową pomniejszoną o koszty sprzedaży w ograniczonym przedziale czasu.
Odnosi się zwykle do rzeczowych i niematerialnych aktywów trwałych i oznacza wartość tych aktywów ustaloną po uwzględnieniu zakumulowanej amortyzacji.
Wartość aktywów postrzegana przez inwestorów jako „prawdziwa”, „realna”. Jej ustalenia dokonują oni na
podstawie dostępnych faktów. Wartość ta może stać się wartością rynkową jedynie wówczas, gdy inni inwestorzy podobnie ocenią wartość obiektu wartości. Z wartością tą wiąże się poszukiwanie niedostrzeżonej jeszcze
przez rynek „prawdziwej” wartości obiektu. Wartość ta jest utożsamiana z wartością fundamentalną, z wartością w użyciu, a czasami nawet z wartością ekonomiczną.
Wiązana zwykle z papierami wartościowymi, rozrachunkami (należnościami i zobowiązaniami) oraz ze środkami pieniężnymi. Najczęściej jednak używana jako synonim ceny nominalnej akcji lub obligacji. Wartość
nominalna np. obligacji oznacza wartość obligacji, od której naliczane są odsetki.
Wartość odnosząca się generalnie do aktywów trwałych; kwota niezbędna do zastąpienia nowymi istniejących
aktywów trwałych. Innymi słowy, jest to koszt zastąpienia posiadanych maszyn, urządzeń i innych środków
trwałych identycznymi co do rodzaju aktywami.
Zwana także wartością brutto, odnosi się do wyceny amortyzowanych obiektów majątku trwałego i jest ustalana w momencie nabycia lub wytworzenia tych obiektów. Wartość ta obejmuje cenę nabycia (koszt wytworzenia) włączanych do użytkowania obiektów tego majątku. W szerszym znaczeniu wartość początkowa oznacza wartość historyczną, tj. wartość nabycia składników majątkowych ustaloną w chwili ich pozyskania.
1 Zesz. 33(89)
81
12/2006
1 Zesz. 33(89)
21. Subiektywna
20. Sprzedaży netto
19. Rynkowa
18. Rezydualna
Lp.
Wartość
16. Podatkowa
17. Przedsiębiorstwa dla
akcjonariuszy
12/2006
Znaczenie
Wartość aktywów będąca konsekwencją przepisów podatkowych.
Pojęcie w dużej mierze subiektywne i trudne do zmierzenia. U podstaw tej wartości leży etos zarządzania stawiający dobro dla akcjonariuszy – jako właścicieli przedsiębiorstwa – ponad własnym interesem zarządu. Wiąże się ona z podnoszeniem cen rynkowych akcji, z zyskiem przypadającym na akcję, ze wskaźnikiem wypłaty
dywidendy, ze wskaźnikiem dźwigni finansowej i z ekonomiczną wartością dodaną (EVA).
Zwana także wartością końcową lub wartością wyjściową, zrealizowaną netto, wartością sprzedaży netto.
Wartość rynkowa składnika aktywów ustalana na koniec jego ekonomicznego okresu użytkowania, pomniejszona o koszty demontażu i likwidacji.
Wartość o dwóch odcieniach. W węższym znaczeniu, to składnika aktywów będącego przedmiotem obrotu na
zorganizowanym rynku (na giełdzie towarowej, giełdzie papierów wartościowych). W szerszym rozumieniu – to
cena wymienna dobra lub usługi na każdym (niekoniecznie zorganizowanym) rynku. Ze względu na fakt, że
rynki mogą być konkurencyjne, monopolistyczne lub niedoskonałe, wartość rynkowa może być różna, dlatego
funkcjonuje pojęcie sprawiedliwej wartości rynkowej, przez którą należy rozumieć: wyrażoną w pieniądzu
lub odpowiednim ekwiwalencie cenę, której kupujący mógłby w sposób uzasadniony oczekiwać, a sprzedający
byłby gotów ją zaakceptować, jeśli towar zostałby wystawiony na sprzedaż na otwartym rynku, i przy założeniu, że
zarówno kupujący, jak i sprzedający, są w posiadaniu wszelkich związanych z transakcją informacji oraz że
żaden z nich nie działa pod jakimkolwiek przymusem. Uważa się również, że sprawiedliwa wartość rynkowa – to po
prostu cena na dobra lub usługi, która przeważa na aktywnym rynku składającym się z dużej liczby dobrze
poinformowanych kupców i sprzedawców. Wartość ta jest zmienna w czasie i w przestrzeni, ponieważ reprezentuje chwilową, występującą w danym momencie, zgodność dwóch lub więcej stron transakcji. Strony transakcji dostosowują odpowiadające im indywidualne wartości ekonomiczne aktywów do poziomu zapewniającego osiągnięcie consensusu.
Wartość środków pieniężnych uzyskana ze sprzedaży składnika aktywów do wykorzystania zgodnie z jego przeznaczeniem, po odjęciu wszelkich kosztów związanych z doprowadzeniem do transakcji sprzedaży.
Wartość odzwierciedlająca użyteczność krańcową towarów i usług, tj. przydatność dobra dla indywidualnego
konsumenta. Jeżeli dane dobro jest w aktywnym obrocie na efektywnym rynku, wartość ta jest zbliżona do
wartości rynkowej. Wartość subiektywna różni się w zależności od upodobań, dochodów i zasobu wiadomości poszczególnych osób. W przypadku przedsiębiorstwa wartość subiektywna różni się w zależności od produktywności ich wykorzystania – uzależnionej z kolei od takich okoliczności, jak zarządzanie, lokalizacja,
dopasowanie do innych aktywów. Wartość subiektywna jest abstrakcyjna, ale ma znaczenie w przypadkach,
gdy cena nie odzwierciedla użyteczności lub wartości danego dobra.
1 Zesz. 33(89)
82
12/2006
Wymierny obraz konsekwencji, zarówno bezpośrednich, jak i pośrednich, jakie poniósłby właściciel wskutek pozbycia się własności danego składnika aktywów. Wartość ta zwykle jest różna dla różnych właścicieli i – dodatkowo – może się ona dynamicznie zmieniać, jeżeli zmieniają się okoliczności ważne dla właściciela.
Wartość składnika aktywów ustalona przez organ zewnętrzny dla własnych celów tego organu.
Wartość określonego składnika aktywów wykorzystywana do zabezpieczenia pożyczki lub innego zobowiązania.
Wartość ta oznacza zwykle maksymalną kwotę kredytu, który może być udzielony pod zastaw danego składnika aktywów. Jej ustalenie wiąże się z oceną skali ryzyka finansowanego przedsięwzięcia i z indywidualnymi
preferencjami ryzyka. Oznacza to, że wartość zabezpieczenia ustalona przez różne dla identycznych aktywów
może się bardzo istotnie różnić.
Wartość zbliżona do wartości odtworzeniowej. Nakłady, jakie należałoby ponieść, aby nabyć aktywa, które
mogłyby spełniać funkcje aktywów będących obecnie w dyspozycji przedsiębiorstwa. Wartość odtworzeniowa
kładzie nacisk na replikację aktywów według rodzaju, a wartość zastąpienia skupia się na funkcjach pełnionych
przez poszczególne aktywa. Mimo różnej treści, wartość zamiany i wartość odtworzeniowa są w praktyce często
traktowane jako synonimy.
Znaczenie
Wartość subiektywna mająca zastosowanie wówczas, gdy brak jest jasno zdefiniowanej wartości rynkowej. Subiektywizm tej wartości oznacza, że rezultaty szacunków dokonywanych przez różnych ekspertów praktycznie zawsze
będą odmienne. Wartość szacunkowa powinna w takiej sytuacji odzwierciedlać wartość wejściową, jaką ma dla
danego przedsiębiorstwa dany składnik aktywów.
Wartość odpowiadająca cenie, jaką przedsiębiorstwo byłoby skłonne zapłacić, aby uniknąć utraty danego składnika
aktywów.
Wyraża, ile dany składnik aktywów jest wart dla przedsiębiorstwa przy danym zastosowaniu. Za tę wartość uznaje
się wartość odtworzeniową lub wartość do odzyskania – w zależności od tego, która z tych wartości jest niższa.
Zaktualizowana wartość (present value) przyszłych przepływów pieniężnych netto oczekiwana do uzyskania
dzięki użytkowaniu aktywów w przedsiębiorstwie, uwzględniająca jednocześnie przepływy pieniężne wynikające z decyzji podjętej w związku z końcowym zadysponowaniem składnikiem aktywów (np. z jego upłynnieniem). Podaje się, że wartość ta jest odpowiednikiem wartości w użyciu, wartości bieżącej, wartości zdyskontowanej, wartości dla biznesu, wartości ekonomicznej.
Wartość wszystkich wyemitowanych akcji przedsiębiorstwa.
1 Zesz. 33(89)
12/2006
Źródło: opracowanie na podstawie: Zarzecki, 1999, s. 25–38; Kompendium terminów, 2002, s. 476–489; Hendriksen, van Breda, 2002, s. 285–286,
380, 498–503, 636; Encyklopedia, 2005, s. 779–783.
29. Zamiany – zastąpienia
27. Z wyceny
28. Zabezpieczenia
25. Wartość kapitalizacji
rynkowej
26. Właściciela
24. Użytkowa
23. Utraty
Lp.
Wartość
22. Szacunkowa
Uważne przestudiowanie określeń powyższych „wartości” może powodować
konsternację. Wynika ona głównie z faktu niejednoznaczności definicyjnej i braku
ostrych granic pozwalających na niebudzące wątpliwości komunikowanie „wartości” w biznesie. Przegląd ten uzmysławia trudności towarzyszące używaniu
„wartości”. Wskazuje przede wszystkim na pierwszoplanową potrzebę podawania, jak „wartość” się ustala, a dopiero później na jej syntetyczne nazwy. Wobec
tego, jeżeli wartość jest komunikowana wyłącznie poprzez „podanie jej nazwy”,
to odbiorca takiej informacji powinien być uwrażliwiony na możliwość jej różnorodnych interpretacji. Ich charakter zależy bowiem od kontekstu i płaszczyzny
analitycznej lub innej, na której „wartość” jest rozważana. Inaczej bowiem ta
sama „wartość” może być interpretowana i ustalana na gruncie zarządzania, inaczej w sferze rachunkowości, a jeszcze inaczej w przypadku jej stosowania np.
dla potrzeb rynkowej wyceny przedsiębiorstwa.
Nietrudno zauważyć, że sygnalizowany problem odnosi się także do wartości
ekonomicznej. Z literatury wynika, że dla wartości ekonomicznej stosuje się synonimy takie, jak: wartość zaktualizowana lub wartość bieżąca, wartość bieżąca
netto, wartość rynkowa, sprawiedliwa wartość rynkowa, wartość handlowa,
użytkowa oraz wartość nieodłączna. Wobec tego faktu, wartość ekonomiczna
jawi się jako swoiste uniwersum terminologiczne, co ma taki pozytywny skutek,
że pozwala zidentyfikować płaszczyzny, na których należy wartość ekonomiczną rozważać. Jednocześnie ten stan rzeczy stwarza jednak poważne trudności w komunikacji biznesowej, ponieważ uświadamia wielowątkowość i niejednoznaczność definicyjną wartości ekonomicznej i wynikającą z tego potrzebę
wyraźnego zdefiniowania obszaru, w jakim wartość ekonomiczna jako pojęcie
będzie używana a następnie koncepcyjnych ram jej ustalania.
5. Koncepcje pieniężnego pomiaru wartości ekonomicznej
Jak z powyższych wywodów wynika, wartość nie jest pojęciem jednorodnym, a wartość ekonomiczna jest szczególnym i nie jedynym rodzajem wartości.
Można bowiem określać cechy wartości ekonomicznej identyfikując i wyróżniając czynniki istotne w próbach jej pomiaru. Wśród tych czynników są na
przykład: środowisko ekonomiczne, obiektywizm i cechy osoby dokonującej
pomiaru wartości, bezpośredni cel pomiaru wartości, plany związane z wykorzystaniem obiektu wartości, moment pomiaru, wartość substytutów obiektu wartości, istnienie aktywnego rynku dla obiektu wartości, fizyczna lokalizacja obiektu
wartości, jego stan fizyczny, funkcje, które może wypełniać.
Lista czynników istotnych w pomiarze wartości może być znacznie dłuższa i dostarczać powodów określania przeróżnych wartości ekonomicznych, jeżeli kolejnym
czynnikom nada się priorytetowe znaczenie w pomiarze wartości ekonomicznej.
W powszechnym rozumieniu, w kontekście wartości ekonomicznej występuje
często pojęcie „kosztu” i „ceny”, co wynika z nieartykułowanego zwykle prze1 Zesz. 33(89)
83
12/2006
świadczenia, że „wartość ekonomiczna” może być równa kosztowi lub cenie
(zależnie od kontekstu, w jakim się ją określa). Należy jednak wyraźnie podkreślić,
że powyższe pojęcia nie są tożsame. Wartość ekonomiczna jest bowiem – jak to
już podano wcześniej – kategorią mentalną, rodzącą się w dużej mierze wskutek
subiektywnej oceny użyteczności obiektu wartości. Obiekt, którego wytworzenie
(koszt) lub zakup (cena) może wymagać dużych nakładów, dla osoby oceniającej
jego wartość ekonomiczną może mieć wartość zerową, jeżeli osoba ta nie będzie
widziała użyteczności (zastosowania, przydatności) danego obiektu w swoich
zamierzonych działaniach, planowanych sytuacjach.
Wartość ekonomiczna jest więc pochodną szeroko rozumianej użyteczności obiektu wartości. Koszt natomiast jest wyrażonym w mierniku pieniężnym
zużyciem zasobów wykorzystanych do wytworzenia danego obiektu wartości
(wyrobu gotowego, usługi). Oczywiście, każdy zasób zastosowany w tym wytwarzaniu miał określoną wartość ekonomiczną, skoro był zastosowany (przydatny) w procesie wytwarzania. Inną kwestią jest jednak, czy zastosowanie danego
zasobu tworzy wartość ekonomiczną powstającego produktu, czy też nie. W przypadku ceny sprawa jest znacznie prostsza, ponieważ cenę wyraża faktycznie zapłacona suma pieniędzy. Cena nie jest równa kosztowi nie tylko dlatego, że nie są
to pojęcia tożsame.
W ekonomii znane są cztery uniwersalne podejścia do estymacji wartości
w dowolnym znaczeniu.
W podejściu zasadzającym się na koszcie zastąpienia uważa się, że żaden
kupujący (za coś, co chce nabyć) nie zapłaci więcej, niż wyniósłby koszt wymiany danego dobra na nowe. W tym podejściu kryją się kosztowe teorie wyceny wartości. Podejście kosztowe polega także na wyznaczeniu ilości pieniędzy, jaka musiałaby zostać wydana, aby uzyskać możliwość korzystania z funkcji, jakie wyceniane dobro powinno spełniać. Takie rozumowanie będzie stosowane najczęściej w odniesieniu do dóbr posiadających specjalne przeznaczenie
i jednocześnie takich, dla których nie istnieje aktywny rynek. Przy tej drodze
pomiaru wartości ekonomicznej można rozważać koszt reprodukcji dobra (koszt
stworzenia dobra identycznego, o podobnym stanie zużycia) lub koszt zastąpienia danego dobra innym, spełniającym te same funkcje.
W podejściu zasadzającym się na koncepcji substytutu wyraża się opinię,
że dane dobro nie jest warte więcej niż dobra będące jego substytutami, czyli
takimi zasobami, które z punktu widzenia osoby wyceniającej mogą spełniać taką
samą rolę, jaką wypełnia dobro wyceniane. Mówi o tym zasada substytutów,
stawiająca podwaliny pod rynkowe teorie wyceny. Podejście rynkowe opiera się
na porównywaniu dobra, dla którego ustala się wartość, z podobnym lub identycznym dobrem, które zostało wcześniej już wycenione przy okazji transakcji
rynkowej (sprzedaży-zakupu). Stosowanie tego podejścia wymaga istnienia aktywnego rynku dla danego dobra. Musi także nastąpić stwierdzenie, że dobro,
dla którego w taki rynkowy sposób ustala się wartość ekonomiczną, jest porównywalne z dobrem, dla którego rynek już wartość wyznaczył. W tej kwestii ważne jest ustalenie, jakie cechy dobra sprawiają, że jest ono porównywalne z dobrem już posiadającym określoną wartość. Może to być substytucyjność funkcji,
1 Zesz. 33(89)
84
12/2006
podobne warunki transakcji, ryzyko związane z utrzymywaniem lub wykorzystywaniem dobra, możliwość wymiany na inne, stopień nabywanych praw wraz
z nabywaniem dobra, perspektywa podobnych rodzajowo korzyści ekonomicznych.
W podejściu zasadzającym się na wartości jako funkcji przyszłych korzyści ekonomicznych – wartość zawsze jest funkcją przyszłych korzyści ekonomicznych możliwych do osiągnięcia z wycenianego aktywa. Na tym stanowisku opiera się przychodowa teoria wyceny. Podejście przychodowe pomiaru
wartości ekonomicznej wymaga analizowania zdolności (funkcji) dobra w zakresie
wypracowywania korzyści ekonomicznych. Takie rozumowanie można więc
stosować zasadniczo w odniesieniu do dóbr, do których można przypisać funkcje
kreowania korzyści ekonomicznych, mierzalnych ilością otrzymywanych pieniędzy. Ewidentnie więc w tym podejściu są ważne prognozy wpływów i wydatków, jakich można spodziewać się dzięki funkcjom wypełnianym przez wyceniane dobro. Do pomiaru wartości ekonomicznej bardzo ważnym czynnikiem
tej wartości jest skala ryzyka (i jego czynniki sprawcze) związane z użytkowaniem lub utrzymywaniem danego dobra.
W podejściu zasadzającym się na „alternatywności transakcji” wychodzi się
z przeświadczenia, że praktycznie każda wartość (niezależnie od tego, do czego
ona by się odnosiła) wiąże się z transakcją wymiany, co oznacza, że dla każdej
ze stron takiej transakcji istnieje zapewne transakcja alternatywna. Żadna ze stron
transakcji nie jest zmuszona do jej zawarcia, jeśli więc dochodzi do przeprowadzenia transakcji, przedmiot transakcji (jednocześnie obiekt wartości) uzyskuje
tym samym wartość godziwą. Z takiego przeświadczenia wyrastają teorie
wyceny godziwej. Implementacja tego podejścia wymaga przyjęcia założenia,
że np. inwestorzy mają inne, alternatywne możliwości inwestycji, a alternatywne
inwestycje różnią się od siebie: ryzykiem, stopą zwrotu, planem czasowym
przepływów pieniężnych i ich wysokością oraz że alternatywne inwestycje można ze sobą porównać.
Reasumując należy uwypuklić, że podejmując problem ustalenia wartości ekonomicznej należy za punkt wyjścia przyjąć:
1) zdefiniowanie korzyści ekonomicznych i
2) zbadanie możliwości ich pomiaru, ponieważ wartość ekonomiczna może
być wyrażana różnymi miernikami; jeżeli jednak rozważa się jej pomiar pieniężny, to wydaje się uzasadnione spostrzeżenie, iż sposobu pomiaru wartości
ekonomicznej należy poszukiwać tylko przez pryzmat tych
3) korzyści, które można przedstawić za pomocą miernika pieniężnego.
Inną kwestią, ważną w pomiarze wartości ekonomicznej, jest również:
4) rozsądny okres estymacji.
Okres ten nie powinien być zbyt odległy ze względu na fakt, że otoczenie działalności gospodarczej przedsiębiorstw jest bardzo turbulentne. Konsekwencją tego
jest, że uwzględnianie estymacji przeprowadzonych dla odległych w czasie działań i stanów – wobec niepewności ich zaistnienia i wyceny – znacząco obniża wiarygodność szacunków, co może stanowić poważne zagrożenie dla uznania pomiaru
wartości ekonomicznej za profesjonalne. Ponadto pieniężny pomiar wartości ekonomicznej wymaga ustalenia komponentów korzyści ekonomicznych, które w długim okresie czasu mogą być trudno identyfikowalne i trudno kwantyfikowalne.
1 Zesz. 33(89)
85
12/2006
6. Dwupłaszczyznowość czasowa wartości ekonomicznej
w kontekście sprawozdawczości finansowej
Na podstawie przedstawionych wywodów nietrudno spostrzec, że istnieje silny związek między obowiązującymi obecnie zasadami określania wartości aktywów prezentowanych w sprawozdaniu finansowym na dzień bilansowy a koncepcjami pieniężnego pomiaru wartości ekonomicznej. W zasadach tzw. wyceny
bilansowej ważne jest bowiem zarówno zdefiniowanie korzyści ekonomicznych
i zbadanie możliwości ich pomiaru, skoncentrowanie się na korzyściach, które
można przedstawić za pomocą miernika pieniężnego, jak i zastosowanie rozsądnego okresu estymacji. Podobieństwo to jest szczególnie widoczne w przypadku
oceny utraty wartości aktywów, wyrażającej się badaniem użyteczności aktywów i ich zdolności do przynoszenia przedsiębiorstwu korzyści ekonomicznych.
Ocena utraty wartości aktywów, jest w gruncie rzeczy procedurą zapewniania, aby
system informacyjny rachunkowości finansowej nie generował wartości, które
przewyższałyby wartość ekonomiczną zasobów wykorzystywanych w działalności gospodarczej przedsiębiorstwa.
W systemie informacyjnym rachunkowości wartość ekonomiczna na dzień
prezentowania sprawozdania finansowego występuje jednak równocześnie na
dwóch płaszczyznach czasowych: na płaszczyźnie teraźniejszej i na płaszczyźnie
przeszłej. Jest to szczególna kombinacja. System informacyjny rachunkowości
jeszcze nie respektuje w całej rozciągłości wyceny wszystkich zasobów w wartości ekonomicznej w rozumieniu teraźniejszej wartości ekonomicznej. Niemniej jednak teraźniejsza wartość ekonomiczna zasobów jest traktowana w tym
systemie jako punkt odniesienia dla ich wartości ekonomicznych w rozumieniu
przeszłej wartości ekonomicznej.
Przeszła wartość ekonomiczna zasobu jest swoistą hybrydą, konsekwencją
ocen użyteczności zasobu stwierdzanej w momencie jego nabycia oraz oceny
użyteczności zasobu aktualizowanej na kolejne momenty wyceny. Szczególny
sposób aktualizowania wartości ekonomicznej zasobu (stwierdzonej w dniu jego
nabycia) ma na uwadze tradycyjnie rozumianą zasadę ostrożnej wyceny. Zasada
ta nie pozwala – w sytuacji, gdy teraźniejsza (na moment aktualizacji) wartość
ekonomiczna zasobu jest wyższa od jego przeszłej wartości ekonomicznej – na
wykazanie wartości zasobu w kwotach wyższych niż wartość „historycznie”
ustalona. Ten niejednoznaczny charakter przeszłej wartości ekonomicznej i fakt,
że w odniesieniu do niektórych zasobów może ona stać się wartością sumowaną
z teraźniejszą wartością ekonomiczną innych zasobów, wprowadza pewien zamęt informacyjny. Dlatego ważne jest uświadomienie sobie faktu, że przy aktualnie obowiązującej w prawie bilansowym koncepcji stosowania wartości ekonomicznej w rachunkowości finansowej (jednocześnie teraźniejszej i przeszłej
wartości ekonomicznej), wartość aktywów należy interpretować jako ostrożnie
i z dużym prawdopodobieństwem ustaloną minimalną wartość korzyści ekonomicznych możliwych do osiągnięcia dzięki wykorzystaniu prezentowanych zasobów. Wartość ta zawsze wynika z przewidywanej użyteczności aktywów, którą
wyrażają plany gospodarcze przedsiębiorstwa.
1 Zesz. 33(89)
86
12/2006
Podsumowując można zauważyć, że imperatyw wyceny w systemie informacyjnym rachunkowości wymaga konfrontowania przeszłej – czasami hybrydowej – wartości ekonomicznej zasobów z teraźniejszą wartością ekonomiczną.
W przypadku, gdy ta pierwsza przewyższa teraźniejszą wartość ekonomiczną,
wartość bilansowa jest ustalana na poziomie teraźniejszej wartości ekonomicznej. W przeciwnym razie wartość bilansowa odpowiada wartości przeszłej. System informacyjny rachunkowości nie generuje – z założenia – wartości zawyżonych, w sensie możliwości tworzenia korzyści ekonomicznych. Jednocześnie,
raportowana w sprawozdaniach finansowych wartość aktywów – patrząc przez
pryzmat sumy bilansowej – jest efektem swoistej kombinacji wartości ekonomicznej ustalanej na dwóch płaszczyznach czasowych: teraźniejszej i przeszłej.
To powoduje, że można mieć wrażenie, iż współczesne prawo bilansowe,
leżące u podstaw zasad wyceny stosowanych w systemie informacyjnym
rachunkowości finansowej, przeżywa poważną ewolucję, ale nie rewolucję.
O rewolucji można byłoby bowiem mówić tylko wówczas, gdyby imperatyw
wartości ekonomicznej ustalanej na teraźniejszej płaszczyźnie czasowej całkowicie wyparł stosowanie w wycenach bilansowych wartości ekonomicznej ustalonej na przeszłej płaszczyźnie czasowej. Wydaje się, że jest to kwestia nieodległej przyszłości.
We wrześniu 2006 r., w czasie dyskusji prowadzonej w ramach Zjazdu Katedr Rachunkowości zorganizowanego przez Katedrę Rachunkowości AE im.
Karola Adamieckiego w Katowicach, wyraziłam przekonanie, że „rachunkowość
jest na zakręcie”8. Określenie to środowisko szybko zaakceptowało. W tym
miejscu pragnę więc jeszcze raz objaśnić kontekst, w jakim zostało ono przeze
mnie po raz pierwszy zastosowane. Uczynię to jednak w nawiązaniu do wywodów przedstawionych wyżej. Otóż bezsprzeczna jest już obserwacja, że wycena
w rachunkowości idzie w kierunku szerokiej akceptacji wartości ekonomicznej
ustalanej na „płaszczyźnie teraźniejszej”. Wartość ta zasadza się na ocenie szeroko rozumianej użyteczności zasobów (aktywów) w przyszłych zamierzeniach
(działaniach) przedsiębiorstwa. Wszystko to razem sprawia, że wartość ekonomiczna w rachunkowości finansowej staje się elementem bardzo miękkim, wrażliwym na różne prognozy i towarzyszące im założenia. Wyczuwając ten kierunek w wycenie bilansowej i mając jednocześnie na uwadze turbulentne zmiany
w otoczeniu współczesnego przedsiębiorstwa, należy dostrzegać zagrożenia dla
jej „trafności” i przydatności decyzyjnej, która maleje wraz z wydłużaniem się
okresu, do którego decyzja się odnosi. Wobec tego można wyrazić przypuszczenie, że z czasem rachunkowość będzie zmuszona szukać mierników bardziej
zobiektywizowanych niż wartości oparte na szacunkach, które z konieczności
będą coraz bardziej złożone, a tym samym coraz bardziej kosztowne. Jeżeli miałoby się rzeczywiście tak stać, to jesteśmy świadkami, jak rachunkowość w obszarze wyceny „wchodzi w ostry zakręt”. Nie sądzę jednak, aby prowadził on ku
kosztowi historycznemu.
8
Dyskusja ta wywiązała się po zaprezentowaniu referatu: Karmańska, 2006, s. 118–140.
1 Zesz. 33(89)
87
12/2006
Literatura
Encyklopedia rachunkowości, (2005), praca zbiorowa pod red. naukową M. Gmytrasiewicz,
LexisNexis, Warszawa.
Hendriksen E.A, van Breda M.F. (2002), Teoria rachunkowości, Wydawnictwo Naukowe PWN.
Hostyński L. (2006), Wartości w świecie konsumpcji, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii
Curie-Skłodowskiej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/David_Ricardo
Karmańska A. (2006), Granice dążenia do dokładności informacyjnej sprawozdania finansowego. Komunikat problemu na przykładzie odwracania dyskonta, Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości, SKwP Rada Naukowa, Numer specjalny, s. 118–140, Warszawa.
Kompendium terminów z zakresu rachunkowości i finansów po polsku i po angielsku,
(2002), FRR w Polsce, Warszawa.
Mała encyklopedia ekonomiczna, (1974), PWE, Warszawa.
Meek R.L. (1958), Studia z teorii wartości opartej na pracy, PWN.
Słownik języka polskiego (1981), PWN, Warszawa.
Turyna J. (1997), System informacyjny rachunkowości w podejmowaniu decyzji zarządczych. Wydawnictwa Naukowe Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Wacław S. (2007), Historia myśli ekonomicznej, PWE.
Zarzecki D. (1999), Metody wyceny przedsiębiorstw, FRF, wyd. I.
Streszczenie
Celem niniejszego referatu jest zasygnalizowanie relacji występującej pomiędzy – ewoluującym w aspekcie znaczeniowym i zarządczym – pojęciem „wartość”, a systemem
informacyjnym rachunkowości finansowej, w którym „wartość” spełnia kluczowa rolę.
W tym miejscu prezentowane są rozważania na temat: (1) wartości w teorii ekonomii,
(2) wieloznaczności pojęcia „wartości ekonomicznej”, (3) koncepcji pieniężnego pomiaru wartości ekonomicznej. Powyższe rozważania Autorka prezentuje w związku z podjętym przez nią szerszym badaniem w zakresie identyfikowania przyczyn obserwowanego współcześnie kierunku zmian w sprawozdawczości finansowej.
1 Zesz. 33(89)
88
12/2006
Summary
Economic value in the context of financial accounting information system
This paper is written to draw attention to relations existing between the term „value”,
the meaning of which is currently evolving (also in the management context), and the
financial accounting information system, in which „value” plays a key role.
The issues discussed in the paper include: (1) value in the theory of economics, (2)
ambiguity of the term „economic value”, (3) measuring and expressing economic value
in terms of money. The author considers these questions in connection with a wider
research project which she has undertaken to identify reasons for the recently observed
direction of change in financial accounting.
1 Zesz. 33(89)
89
12/2006