D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego Warszawa

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego Warszawa
Sygn. akt VI Ka 229/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 kwietnia 2016 r.
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :
Przewodniczący: SSO Aleksandra Mazurek
Protokolant protokolant sądowy - stażysta Monika Suwalska
przy udziale prokuratora Gabriela Żuławskiego
po rozpoznaniu dnia 28 kwietnia 2016 r.
sprawy S. B. syna A. i J. ur. (...) w W.
oskarżonego o przestępstwo z art. 279 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora
od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie
z dnia 27 listopada 2015 r. sygn. akt II K 133/15
zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa; zasądza od
Skarbu Państwa na rzecz adw. A. N. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji
odwoławczej oraz podatek VAT.
Sygn. akt VI Ka 229/16
UZASADNIENIE
S. B. został oskarżony o to, że w dniu 5 lutego 2015 r. w miejscowości M., gm. K., pow. (...), woj. (...), działając
wspólnie i w porozumieniu z nieustalonym sprawcą, po uprzednim wyważeniu okna tarasowego, dostał się do wnętrza
domu jednorodzinnego, skąd dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci: srebrnej biżuterii w postaci
kilku par kolczyków, dwóch łańcuszków, trzech wisiorków oraz drobnej biżuterii z innych tworzyw, a także aparatu
fotograficznego marki (...), aparatu fotograficznego marki K. (...), aparatu fotograficznego marki C. (...) o nr (...),
obiektywu marki (...)mm nr (...), obiektywu marki (...) mm nr (...), obiektywu marki (...) mm nr (...) oraz kluczyka
zapasowego od samochodu marki C. (...) o nr rej. (...), powodując straty o łącznej wartości 12.000 zł, na szkodę M. S.
(1) i M. S. (2), tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k.,
Sąd Rejonowy w Wołominie wyrokiem z dnia 27 listopada 2015r. w sprawie o sygn. akt II K 133/15 oskarżonego S.
B. uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu. Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. N. kwotę 504
(pięciuset czterech) zł, podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą
pomoc prawną udzieloną oskarżonemu z urzędu. Na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. orzekł, że koszty procesu ponosi
Skarb Państwa.
Od powyższego wyroku apelację wniósł prokurator. Na podstawie art. 425 § 1 i 2 kpk oraz art. 444 kpk zaskarżył
powyższy wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego S. B.. Na podstawie art. 427 § 2 kpk i 438 pkt. 2 i 3 kpk wyrokowi
temu zarzucił:
- obrazę przepisów prawa procesowego a mianowicie art. 7 kpk mogącą mieć wpływ na treść zapadłego orzeczenia,
a polegającego na dokonaniu oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w szczególności zeznań
świadków oraz wyjaśnień oskarżonego S. B., w zakresie przyznania się go do popełnienia czynu z art. 279 § 1 kk,
z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów oraz uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co skutkowało błędnym uznaniem, iż w/w materiał dowodowy nie może
stanowić podstawy do przypisania oskarżonemu S. B. współsprawstwa i winy w zakresie czynu z art. 279 § 1 kk
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mogący mieć wpływ na treść tego orzeczenia, a
polegający na przyjęciu, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci protokołów przesłuchania świadków: M.
S. (1), M. S. (2), J. K. i M. P., protokołu oględzin miejsca, protokołów okazania, protokołów wyjaśnień oskarżonego S.
B. oraz pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie daje podstaw do przyjęcia winy i skazania
oskarżonego S. B. za czyn z art. 279 § 1 kk, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do
przyjęcia winy i skazania S. B. za zarzucany mu czyn z art. 279 § 1 kk.
Podnosząc powyższy zarzut na podstawie art. 427 § 1 kpk i art. 437 § 2 kpk prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego
orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacja prokuratora nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie w sprawie w
sposób prawidłowy i poczynił ustalenia faktyczne na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w
toku rozprawy głównej. Ocena dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie, dokonana z uwzględnieniem zasad
prawidłowego rozumowania oraz zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, prowadzi do wniosku,
iż brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu S. B. sprawstwa w zakresie zarzucanego mu czynu wyczerpującego
znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. Wydanie wyroku stwierdzającego winę oskarżonego jest dopuszczalne
bowiem jedynie w sytuacji, gdy zgromadzone dowody w sposób niezbity i ponad wszelką wątpliwość jednoznacznie
wskazują, iż dopuścił się on zarzucanego mu czynu, bądź innego czynu zabronionego w jego ramach.
Kluczowe dla przedmiotowego rozstrzygnięcia były zeznania świadków M. P., który zaobserwował sprawców na
posesji pokrzywdzonych oraz J. K., który po tym jak dowiedział się od M. P. o włamaniu do domu sąsiadów, wsiadł
do samochodu i pojechał w kierunku, w którym uciekli sprawcy. M. P. zeznał, że sprawcę, który znajdował się na
zewnątrz domu, widział z pewnej odległości, jedynie przez ułamek sekundy, zauważył, że mężczyzna był szczupły, miał
na sobie kaptur, ubrany był na ciemno, określi jego wiek na około 30-40 lat. Świadek nie widział twarzy żadnego
z włamywaczy i już podczas przesłuchania bezpośrednio po zdarzeniu przyznał, że nie byłby w stanie rozpoznać
żadnego z nich (k. 5- 6). W toku czynności okazania stwierdził, że wyklucza trzy spośród okazywanych mu osób,
a czwarta przypomina sylwetką i posturą mężczyznę, którego widział na posesji pokrzywdzonych. Z kolei J. K. nie
widział sprawców włamania, o zdarzeniu dowiedział się od sąsiada M. P. i udał się w kierunku ucieczki sprawców
włamania, wskazanym przez sąsiada. J. K. nie widział czy sprawcy wsiadali do samochodu marki F., lecz zauważył
ten samochód około 300 metrów od domu pokrzywdzonych i w tym momencie wewnątrz pojazdu był już kierowca
i pasażer. Nie ma zatem pewności, że samochodem tym podróżowali sprawcy przedmiotowego włamania. Jest to
wyłącznie przypuszczenie świadka, wynikające z tego, że sposób, w jaki poruszał się samochód marki F., zwrócił jego
uwagę, bo początkowo „się czaił” i następnie gwałtownie przyspieszył do dużej prędkości. Poza tym w okolicy nie
było żadnych innych samochodów, a świadek znał ten samochód, gdyż wcześniej należał do jego znajomego. Świadka
zaniepokoiło, iż samochód prowadzi nieznajoma osoba, bowiem nie wiedział, że jego znajomy niedawno sprzedał to
auto. Nie można jednak zapominać, że sprawcy włamania mieli czas, aby oddalić się od miejsca zdarzenia, bowiem od
chwili ich zauważenia przez świadka M. P. do czasu, gdy poinformował o tym swojego sąsiada J. K., który następnie
udał się swoim samochodem w kierunku ucieczki włamywaczy i dostrzegł podejrzany pojazd w lesie, upłynęło dość
dużo czasu. J. K. w toku czynności okazania wytypował kierowcę F. prawidłowo- ustalono, że S. B. prowadził samochód
marki F. w momencie, gdy został zauważony przez świadka, lecz podobnie jak M. P., dokonał rozpoznania na zasadzie
eliminacji. Należy jednak pamiętać, że jego zeznania znalazły potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonego i w związku
z tym zasadnie ustalono, że oskarżony kierował tym samochodem, jednak nie jest to wystarczające do przyjęcia, że
brał udział w popełnieniu zarzucanego mu przestępstwa.
Słuszna jest zatem konstatacja sądu meriti, albowiem brak podstaw do stwierdzenia winy S. B.. Podstawą do skazania
nie mogą być zeznania M. P., w tym rozpoznanie przez niego sprawcy poprzez wyeliminowanie trzech osób najmniej
podobnych i wytypowanie jednej najbardziej go przypominającej. Za sądem I instancji należy podkreślić, że okazanie
zmierzać powinno do ewentualnego rozpoznania sprawcy przestępstwa na podstawie informacji zapamiętanych przez
świadka zdarzenia, nie zaś do dokonania powyższego drogą eliminacji innych okazanych mu osób. Dowodem winy nie
mogą być także zeznania J. K. oparte na przypuszczeniach, że w samochodzie kierowanym przez oskarżonego mogli
być sprawcy włamania. Pozostali świadkowie- pokrzywdzeni M. S. (1) i M. S. (2) posiadali wiedzę na temat zdarzenia
jedynie ze słyszenia, przy czym wiedza ta nie do końca korespondowała z zeznaniami świadków M. P. i J. K..
Wprawdzie w toku składania wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym oskarżony użył sformułowania, że
przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, lecz z dalszej części jego wyjaśnień wynika, że przyznał się jedynie
do tego, iż rzeczywiście prowadził zaobserwowany przez świadka J. K. samochód marki F. i pomógł innej osobie w
kradzieży w ten sposób, że odebrał ją w ustalonym wcześniej miejscu, za co miał otrzymać 150 zł. Zaprzeczył, aby był
obecny na posesji w chwili włamania, co więcej zaprzeczył, aby w ogóle miał świadomość, że doszło do włamania. Sam
zaś fakt, że S. B. znalazł się w pobliżu miejsca zdarzenia, w braku innych dowodów wskazujących na jego udział w
przedmiotowym zdarzeniu, o niczym nie świadczy.
W ocenie sądu odwoławczego w niniejszej sprawie istnieją jedynie poszlaki, że oskarżony mógł brać udział we
włamaniu, jednak nie stanowią one zamkniętego łańcucha poszlak prowadzącego jednoznacznie do wniosku, że
oskarżony miał świadomość, iż popełnia przestępstwo z art. 279 §1 kk, brak jest bowiem podstaw do podważenia
wiarygodności jego wyjaśnień, że na miejscu zdarzenia znalazł się przypadkowo w celu podwiezienia kolegi. To, że
według świadka J. K. po włamaniu oskarżony początkowo jechał wolno, a następnie zwiększył prędkość pojazdu,
gdy się zorientował, że jest śledzony mogło, ale nie musiało mieć związku z włamaniem, oskarżony mógł obawiać
się zatrzymania z innych powodów, np. stanu nietrzeźwości w czasie kierowania pojazdem, posiadania przy sobie
narkotyków itp.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko sądu I instancji, że w materiale dowodowym
zgromadzonym w aktach sprawy brak dowodów wskazujących bezspornie na winę oskarżonego S. B..
W związku z treścią art. 636 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy kosztami postępowania odwoławczego obciążył Skarb Państwa.
Ponadto na rzecz adw. A. N.- obrońcy oskarżonego z urzędu zasądzono kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za
obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT, która to kwota jest zgodna z § 4 ust. 1 i 3 oraz § 17 ust.
2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie ponoszenia przez Skarb
Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.