klinkij tu

Transkrypt

klinkij tu
UPROSZCZENIA W UPRAWIE
Na zysk rolnika bezpośredni wpływ mają koszty zużywanego oleju
napędowego, pracy i ciągle wzrastające ceny środków ochrony
roślin i nawozów. Oszczędności w postaci niższych dawek
nawozów mineralnych, środków ochrony lub rzadszą wymianę
materiału siewnego można stosować na krótko, gdyż odbija się to
na jakości i wielkości plonów. W zależności od gatunku rośliny
koszty związane z uprawą mogą stanowić 40-75 proc. ogólnych
wydatków. Dlatego właśnie w zmianie technologii uprawy gleby upatruje się potencjalnych
oszczędności.
UPRAWA TRADYCYJNA
Głęboka orka ma wady. Powoduje wyciąganie na powierzchnię beztlenowej flory bakteryjnej,
a ta żyjąca dotychczas w płytszej warstwie umieszczona zostaje w głębszej. Dochodzenie
flory bakteryjnej po orce do poprzedniej równowagi wymaga czasu. Przy uprawie bezorkowej
problem ten nie występuje. Gleba po uprawie płużnej bardziej narażona jest na wymieszanie i
niszczenie struktury gruzełkowatej. Większe staje się również ryzyko wystąpienia erozji
wietrznej i wodnej. Nadmierny nacisk kół ciągnika i lemieszy prowadzi do zagęszczenia
podglebia i tworzenia podeszwy płużnej. Wady orki rekompensowane są przez dokładne
przykrycie resztek pożniwnych, pogłębienie i polepszenie strefy wzrostu systemu
korzeniowego, niszczenie chwastów korzeniowych i zmniejszenie populacji gryzoni poprzez
niszczenie ich nor na polach uprawnych.
ZALETY UPROSZCZEŃ
Zalet uproszczonej uprawy jest wiele. Rolnicy nie przekonani do tego systemu uprawy
powinni je dokładnie przeanalizować. Pierwszą zaletą uproszczonej uprawy, która przynosi
wymierne korzyści w dziedzinie organizacji, to niższe nakłady na robociznę i oszczędność
czasu. Kolejne to: obniżenie zużycia paliwa, mniejsza liczba maszyn i niższe koszty ich
utrzymania i konserwacji. Ilość oleju napędowego konieczna do wykonania orki i uprawek
doprawiających glebę wynosi 30-60 l/ha. Zastosowanie kultywatora do spulchniania
warstwowego gleby zmniejsza zapotrzebowanie na paliwo w zależności od mocy ciągnika do
10-12 l/ha.Przy siewie bezpośrednim w mulcz z zastosowaniem ciągnika o mocy 45-55 kW
zużycie oleju wynosi tylko 7-8 l/ha. Niższe zużycie paliwa powoduje mniejsze
zanieczyszczenie powietrza. Zmniejsza się przez to pośrednio zakwaszenie gleb na skutek
redukcji ilości uwalnianego dwutlenku węgla i siarki do atmosfery. Zaniechanie uprawy
płużnej zmniejsza również ryzyko wystąpienia erozji wietrznej i wodnej.
Pod wpływem uprawy następuje zwiększanie zawartości próchnicy w warstwie gleby do
głębokości 20 cm. Przez zwiększenie zdolności gleb do gromadzenia wody opadowej i
zmniejszonego parowania poprawiają się stosunki wodne. Uprawa bezorkowa stymuluje
także rozwój dżdżownic. Ich liczebność po kilku latach od zaniechania tradycyjnej uprawy
może wzrosnąć do mniej więcej 90 sztuk w metrze sześciennym gleby. Przy każdorazowej
orce duża liczba dżdżownic pada ofiarą ptaków siadających bezpośrednio na świeżo zaoranej
glebie i poruszających się bezpośrednio za ciągnikiem. Zwiększenie populacji dżdżownic
przyspiesza rozkład materii organicznej, zwiększa ilość kanałów powietrznych w glebie,
znacząco poprawiając stosunki powietrzno-wodne. Napowietrzenie wpływa z kolei na rozwój
odpowiedniej mikroflory glebowej. Korzystne zmiany zachodzą w rozmieszczeniu makro- i
mikroelementów w profilu glebowym. W porównaniu z uprawą płużną znacznie wolniej
następuje proces wymywania składników pokarmowych w głąb gleby. Uproszczenia w
uprawie dają również możliwość wcześniejszego wysiewu nasion.
PRZYGOTOWANIE GLEBY
Przed wprowadzeniem technologii uproszczonej uprawy należałoby doprowadzić glebę do
odpowiedniej kultury, zniszczyć wieloletnie i uciążliwe chwasty jedno- i dwuliścienne oraz
zatroszczyć się o właściwe pH i odpowiednią zasobność gleby w fosfor, potas i magnez.
Przejście z uprawy tradycyjnej do uproszczonej może odbywać się w dwojaki sposób.
Pierwszy to stopniowe zastąpienie orki zabiegami przygotowującymi glebę o zróżnicowanej
głębokości roboczej i intensywności. Drugi to radykalne i trwałe przejście na system uprawy
uproszczonej, siew bezpośredni w mulcz lub ścierń. Stosując bezorkowe systemy uprawy,
należy zwracać baczną uwagę na następstwo roślin. Ze względów organizacyjnych i
sprzętowych konieczne staje się ograniczenie ilości uprawianych gatunków, jak również
uprawa tych samych gatunków roślin po sobie. W takich warunkach udział zbóż w strukturze
zasiewów w gospodarstwach często przekracza 70 proc. Częstą praktyką jest fakt, że te same
gatunki zbóż i odmiany uprawiane są na polach przez kolejne dwa lub trzy lata. Niekorzystne
efekty takiego postępowania poprawić może częsta wymiana materiału siewnego. Na
stanowiskach obsiewanych przez kilka lat tym samym gatunkiem dochodzi do uporczywego
występowania pewnych grup chwastów. Stosowanie podczas oprysków w uprawie zbóż
środków zawierających tę samą grupę substancji aktywnej, która sprawdzała się w
poprzednich latach, prowadzi do kompensacji takich chwastów, jak: owies głuchy, wyczyniec
polny, stokłosa żytnia. Groźne może być również masowe wystąpienie miotły zbożowej, gdy
ochronę herbicydową przesuwa się na okres wiosenny, a warunki wilgotnościowe
uniemożliwiają wczesne przeprowadzenie tego zabiegu. W takim wypadku strata każdego
tygodnia związana jest z późniejszą fazą rozwojową chwastów i wymusza stosowanie
wyższych dawek herbicydów. Pozostawianie na powierzchni gleby nieprzykrytych resztek
pożniwnych zbóż uprawianych po sobie jest pożywką dla rozwoju chorobotwórczych
grzybów i szkodników. Najgroźniejszymi chorobami zbóż są: zgorzel podstawy źdźbła,
zgorzele fuzaryjne i łamliwość źdźbła. Aby ograniczyć szkodliwy wpływ uprawy po sobie
pszenicy lub pszenżyta, trzeba koniecznie używać zapraw zabezpieczających przed
chorobami podsuszkowymi wraz z innymi uzupełniającymi zakres zwalczania patogenów
grzybowych. W monokulturach zbożowych należy liczyć się również z wyższymi kosztami
zabiegów fungicydowych. Pierwszy z zabiegów powinien zostać wykonany już jesienią,
następny na wiosnę, a ostatni zabezpieczać rośliny przed chorobami liścia flagowego i kłosa.
Straty w monokulturach zbożowych może powodować także większe nasilenie pojawiania się
takich szkodników, jak: śmietka ozimówka, ploniarka zbożówka, niezmiarka paskowana i
rolnice.
OGRANICZENIE WAD
Aby nie doprowadzić do zbytniego nagromadzenia patogenów i efektu zmęczenia gleby,
konieczne staje się wprowadzanie międzyplonów w postaci roślin motylkowatych lub rzepaku
i gorczycy. Ogromne znaczenie ma to w wypadku częstej uprawy buraków cukrowych na
tych samych polach. Korzystnie jest wysiewać w międzyplonach odmiany gorczycy białej o
działaniu redukującym pojawianie się mątwika burakowego. Postępowanie takie pozwala
znacznie poprawić strukturę gleby dzięki rozrostowi korzeni międzyplonów i zmniejszenie
skłonności gleby do zaskorupiania. Wiele badań potwierdza poprawę przemieszczenia wód w
głąb ziemi i podsiąku kapilarnego oraz ograniczenie parowania wody z gleby.
Negatywne skutki uprawy po sobie tych samych gatunków można zmniejszyć przez właściwy
bilans substancji organicznej w glebie. Ideałem byłoby stosowanie co jakiś czas obornika.
Oprócz materii organicznej wnosi się w ten sposób bardzo potrzebną florę bakteryjną. Jeżeli
nie dysponuje się obornikiem, można również wykorzystać rozdrobnioną słomę lub masę
roślinną pochodzącą z międzyplonów. Dla szybszego rozkładu materii organicznej
pochodzącej ze słomy pomocne mogą okazać się polepszacze glebowe: Użyźniacz Glebowy
UGmax, Efektywne Mikroorganizmy i EM-Farming, zawierające w swoim składzie
różnorodne bakterie i grzyby. Według producentów stosowanie tego rodzaju polepszaczy
ogranicza również występowanie chorób podsuszkowych zbóż. Takie preparaty biologiczne
mogą okazać się bardzo pomocne w technologiach uproszczonej uprawy.
POWIERZCHNIOWA UPRAWA
Uprawa powierzchniowa, nazywana również konserwującą, uznawana jest za system pośredni
między uprawą płużną a siewem bezpośrednim. Cecha charakterystyczna tego systemu to
pozostawianie resztek roślinnych pochodzących z międzyplonu lub słomy na co najmniej 30
proc. powierzchni gleby (mulczowanie). Ten system uprawy wpływa korzystnie na ochronę
środowiska, zwiększając różnorodność i aktywność biologiczną mikroorganizmów
glebowych. Zaniechanie podorywek i orki głębokiej zdecydowanie ogranicza erozję wodną.
W profilu glebowym stabilizacji ulegają agregaty glebowe i zmniejszana jest zwięzłość gleby.
Wprowadzanie do gleby resztek pożniwnych i poplonów zwiększa zawartość substancji
organicznej w glebie. Ten system uprawy chroni również przed nadmiernym wymywaniem
składników pokarmowych, zwłaszcza azotanów, i pozostałości po herbicydach do wód
gruntowych.
Chwasty niszczy się w zależności od uprawianych roślin przed zbiorem, dosuszając w ten
sposób łan zboża, po zbiorze lub przed siewem i wschodami rośliny następczej. W
pierwszych latach uproszczonej uprawy zachwaszczenie jest znacznie większe niż w systemie
tradycyjnym. Najbardziej uciążliwe okazują się chwasty jednoroczne. Dobrym sposobem
okazuje się stymulacja chwastów do kiełkowania, a następnie, gdy osiągną one fazę do 3-4
liści, wykonanie oprysku. Należy również zwracać uwagę na chwasty wieloletnie, głęboko
korzeniące się, takie jak ostrożeń polny, mniszek lekarski czy perz, gdyż powierzchniowa
płytka uprawa ich nie niszczy. Najlepiej sprawdzają się w tym celu nieselektywne preparaty o
działaniu totalnym zawierające sole glyfosatu. W celu obniżenia dawki herbicydów i
zwiększenia skuteczności wchłaniania warto zastosować dodatkowo adiuwanty.
Uproszczenia w uprawie roli spowodują obniżkę plonu. Przyczynami takiego stanu w
pierwszych latach stosowania uproszczeń może być pojawienie się kilku niekorzystnych
zjawisk, takich jak pogorszenie właściwości fizycznych i nierównomierne rozmieszczenie
składników pokarmowych w glebie. Przy uproszczonym systemie zmianowania pojawia się
również niebezpieczeństwo większego zachwaszczenia upraw. Wysokość spadku plonu
zależy od uprawianego gatunku. Widoczne jest to zwłaszcza w wypadku kukurydzy, gdzie
zmniejszeniu ulega obsada i wysokość roślin w porównaniu do kukurydzy uprawianej
systemem tradycyjnym. Straty w plonie tego gatunku szacowane są na 15 proc. w pierwszych
pięciu latach uprawy. Według farmerów amerykańskich negatywna reakcja kukurydzy na
uproszczenia i siew bezpośredni zanika po kilku latach stosowania takiego systemu.
Najniższe spadki w plonie notowane są przy uprawie zbóż i roślin motylkowatych.
Poprawnie stosowane uproszczenia w dobrych warunkach glebowych po pewnym czasie
pozwalają na uzyskanie zbliżonych plonów w porównaniu do uprawy płużnej.
SIEW BEZPOŚREDNI
Zbyt duża ilość pozostawionej słomy czy mulczu z międzyplonów ogranicza parowanie wody
i wzrost chwastów, a jednocześnie może utrudniać właściwe kiełkowanie nasion roślin
uprawnych lub silniejsze porażenie chorobami. Przy siewie bezpośrednim brak
powierzchniowej uprawy przez kolejne lata zwiększa ryzyko nadmiernego pojawiania się
myszy i nornic. Przy siewie bezpośrednim nie wykonuje się żadnej uprawy roli. Do wysiewu
nasion konieczne jest zastosowanie siewników z redlicami zębowymi lub talerzowym
systemem wysiewu. Oba systemy umożliwiają wycięcie bruzdy w ścierni i umieszczenie
nasion na odpowiedniej głębokości. Stosowanie siewu bezpośredniego przez kilka lat
powoduje powierzchniowe zakwaszenie górnej warstwy gleby. Przyczyną takiego stanu jest
intensywne nawożenie mineralne, spłycenie systemu korzeniowego roślin i wymywanie
składników mineralnych zobojętniających odczyn do niższych warstw gleby. Aby temu
przeciwdziałać, należy stosować planowane co cztery lata wapnowanie. Można również
stosować nawozy wapniowe nowej generacji, które według producentów powodują zmianę
odczynu, polepszenie aktywności biologicznej gleby, przemianę materii organicznej i lepszą
dostępność makro- i mikroelementów glebowych dla roślin. Na krajowym rynku dostępne są
dwa tego typu nawozy: PRP SOL i Eurofertil PLUS.
PROGNOZA
Jeżeli zainteresowanie rolników tymi systemami uprawy utrzyma się przez najbliższe lata,
prognozuje się, że około 35 proc. gruntów, głównie w gospodarstwach o większych areałach,
będzie uprawianych za pomocą technologii uproszczonej. Znacznie mniejszą rolę w naszych
warunkach odgrywać będzie siew bezpośredni w ściernisko bez uprawy powierzchniowej.
Sukces w stosowaniu tych technologii zależy od wiedzy rolnika i dobrego doradztwa
przedstawicieli firm, rozpoczynając od tych, które sprzedają specjalistyczne narzędzia i
maszyny, a kończąc na materiale siewnym, nawozach i środkach ochrony roślin. Rolnik
wdrażający nowe technologie powinien mieć fachową wiedzę i pomoc doradczą, która będzie
konieczna w ocenie ewentualnych niekorzystnych zmian i szybkiego przeciwdziałania takim
sytuacjom.
Systemy uprawy
a) Tradycyjny, dotychczas stosowany, oparty na orce pługiem oraz systemie uprawek za
pomocą bron i włóki.
b) System bezorkowy, w którym rezygnuje się z pługa. Do uprawy wykorzystuje się
kultywatory, glebogryzarki, brony wirnikowe i talerzowe oraz siewniki do siewu
bezpośredniego. W systemie bezorkowym wyszczególnia się dwa sposoby uprawy:
- uprawa powierzchniowa;
- siew bezpośredni w ścierń lub mulcz.
Autor
jest
pracownikiem
naukowym
Uniwersytetu
Przyrodniczego
w
Poznaniu
Źródło: Farmer 16/2008
Źródło: farmer.pl, Autor: dr inż. Waldemar Zielewicz

Podobne dokumenty