BIULETYN PARAFIALNY - Parafia Niepokalanego Serca NMP w
Transkrypt
BIULETYN PARAFIALNY - Parafia Niepokalanego Serca NMP w
Biuletyn Parafii Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu – Księża Marianie Intencje mszalne Poniedziałek 23.05.2016 700 – Za śp. Stefana 830 – Za śp. ks. Jana Sucharzewskiego w 2 rocznicę śmierci 1830 – Dziękczynna za otrzymane łaski, zdrowie, z prośbą o błogosławieństwo Boże na dalsze lata życia dla całej rodziny Wtorek 24.05.2016 700 – 830 – 1830 – Za śp. męża Bogusława Rosadę w 9 rocznicę śmierci Środa 25.05.2016 700 – Za śp. rodziców: Zygmunta w 4 rocznicę śmierci i Czesławę Sadowskich 830 – O odnowienie Ducha Bożego w Narodzie Polskim 1830 – Za śp. Łukasza Lewandowskiego w 1 rocznicę śmierci Czwartek 26.05.2016 Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej 730 – 900 – Za śp. rodziców, teściów, dziadków i rodzeństwo z rodziny Pawłowskich i Guców 1000 (Bazylika) – Za parafian 1200 - Za śp. Jadwigę w 26 rocznicę śmierci oraz za zmarłych z rodziny Glinieckich i Śmigielskich 1830 – Piątek 27.05.2016 700 – Za śp. Bernarda w 48 rocznicę śmierci, Stanisławę, Zytę, Rajmunda, Jadwigę, Krystynę i Andrzeja 830 – 1830 – O uwolnienie z nałogu dla brata Sobota 28.05.2016 700 – 830 – Za śp. Janinę Rydlewską w 1 rocznicę śmierci oraz Mikołaja i Henrykę 1600 - ŚLUB: Konrad Lotczyk i Lubomiła Korzeniewska 1830 – Za śp. Apolonię w 18 rocznicę śmierci oraz Antoniego Jolkowskich Niedziela 29.05.2016 730 – Za śp. Joannę, Jana, Józefa Jasińskich, Annę, Danutę, Euzebiusza i Irenę Pławińskich 900 – Za śp. Ryszarda Hołownię 1030 – Za parafian 1200 - Za śp. mamę Bożenę oraz babcię Zofię oraz zmarłych z rodziny Żmiejwskich 1830 – Za zmarłych z rodziny Stręk, syna Andrzeja i rodziców: Gertrudę i Władysława Prz 8,22-31; Ps 8,4-9; Rz 5,1-5; Ap 1,8; J 16,12- 15 BIULETYN PARAFIALNY Parafia Niepokalanego Serca NMP Księża Marianie, ul. Mickiewicza 43, 86-300 Grudziądz, tel. 881 762 522 www.grudziadz.marianie.pl Numer konta na remont dachu: 91 1240 3998 1111 0010 5093 0549 Kancelaria parafialna czynna we wtorki i czwartki : 10.00 - 12.00 i 17.00 - 18.00 w piątki od 9.00 - 12.00 i 17.00 - 18.00 OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 22 maja 2016 roku Uroczystość Trójcy Najświętszej Przeżywamy Uroczystość Trójcy Najświętszej, która kończy czas spowiedzi i Komunii świętej wielkanocnej. W środę 25 maja po wieczornej Mszy świętej modlitwa o dar poczęcia za wstawiennictwem błogosławionego Stanisława Papczyńskiego. W czwartek 26 maja Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej – Boże Ciało. Msze święte zostaną odprawione w porządku niedzielnym. Nie będzie tylko Mszy świętej o godzinie 10.30. Na godzinę 10.00 zapraszamy na uroczystą Mszę świętą do Bazyliki św. Mikołaja. Po tej Mszy z Bazyliki wyruszy procesja ulicami naszego miasta. Msza święta w Wielkich Lniskach o godzinie 8.00. Przypominamy, że Boże Ciało to uroczystość nakazana – mamy w tym dniu obowiązek udziału we Mszy świętej. W oktawie Bożego Ciała codziennie o godzinie 18.00 w naszym kościele odbywać się będą procesje eucharystyczne. Czwartek 26 maja to także dzień szczególnej wdzięczności wszystkim Matkom oraz modlitw w intencji ich misji w Kościele, rodzinach i w świecie. Z racji przypadającej w czwartek uroczystości Bożego Ciała wyjątkowo nie będzie wieczornej Adoracji Najświętszego Sakramentu. W przyszłą niedzielę na Mszy świętej o godzinie 12.00 rocznica I Komunii Świętej Przyjmujemy zapisy na wyjazd do Góry Kalwarii na uroczystości dziękczynne, po kanonizacji bł. Stanisława Papczyńskiego. Wyjazd odbędzie się 11 czerwca. Zapisy w kancelarii parafialnej. Koszt w zależności od ilości zgłoszonych osób. Trwa rozprowadzanie cegiełek na spłatę długu zaciągniętego na remont dachu naszego kościoła. Ofiary można także wpłacać na konto podane w Biuletynie. Biuletyn Parafii Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu – Księża Marianie 11. Parafia św. Józefa w Mniszku zaprasza na doroczną pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej w Oborach na Wieczernik Królowej Pokoju. Wyjazd 18 czerwca o godzinie 8.00 spod kościoła w Mniszku. Koszt 25 zł. Zapisy przyjmuje p. Dorota Szymańska pod numerem telefonu: 605 146 034. Lekarz świadczy o uzdrowieniu dziecka... Jestem położnikiem/ginekologiem. Opiekowałam się ciężarną pacjentką, która zadzwoniła do mnie i powiedziała, że od kilku dni nie odczuwa ruchów dziecka. Kazałam jej natychmiast przyjść do przychodni. Kobieta ta była w 34. tygodniu ciąży. Na szczęście udało mi się usłyszeć bicie serca i wydawało się, że dziecko było w porządku, ale nagle tętno dramatycznie spadło. Osobiście zawiozłam tę kobietę do szpitala, ponieważ wiedziałam, że gdybyśmy czekały na pogotowie, to dziecko by umarło. Od razu dokonałam cięcia cesarskiego. Dziecko udało się przewrócić do życia, ale niepokoił mnie czas, który ono spędziło bez natlenienia. Tak się zdarzyło, że kilka dni po tym wydarzeniu otrzymałam broszurkę o Błogosławionym Ojcu Stanisławie. Przeczytałam tam rozdział o dziecku, które uznano za nieżywe, ale które wróciło do życia wskutek odprawienia nowenny do Ojca Stanisława. Po przeczytaniu tego, modliłam się o wstawiennictwo Błogosławionego w intencji zdrowia tego dziecka. Minął prawie rok, i mogę powiedzieć, że to dziecko jest w dobrym zdrowiu. Neurolog i pediatra także są zdumieni. Wierzę, że ta broszurka znalazła się w moim posiadaniu właśnie wtedy – dla szczególnego powodu. Ojciec Papczyński uratował mi dziecko W kwietniu 2013 roku poczęłam dziecko i aż do trzeciego miesiąca wszystko przebiegało normalnie. Gdy byłam w trzecim miesiącu ciąży, lekarz stwierdził, że brzuch dziecka jest pełen wody – choroba ta, zwana puchliną brzuszną lub wodobrzuszem, jest nieuleczalna, również u osób dorosłych. Lekarz przeprowadził badanie, aby stwierdzić, w jakim stanie są pozostałe organy dziecka, ale nie mogąc niczego zobaczyć, poprosił mnie, abym wróciła w następnym tygodniu. Powiedział mi zupełnie otwarcie, że dziecko może umrzeć w każdej chwili. Do domu wróciłam roztrzęsiona, nie wiedząc, co robić. Skontaktowałam się ze znajomym księdzem marianinem, aby z nim porozmawiać i poprosić o modlitwę. Poradził mi nowennę za przyczyną Ojca Stanisława Papczyńskiego i dał kawałek materiału, którym dotknął relikwii Ojca Stanisława, gdy był przed laty w Polsce. Poradził mi również, abym się ciągle modliła i podczas modlitwy dotykała brzucha wspomnianym materiałem. Od tego dnia odmawiałam codziennie nowennę za przyczyną Ojca Stanisława i na każdą wizytę u lekarza zabierałam ze sobą w torbie wspomniany materiał. W modlitwę włączyliśmy rodzinę i przyjaciół. Po tygodniu, w czasie kolejnej wizyty u lekarza, oprócz potwierdzenia obecności wody w brzuszku dziecka, lekarz stwierdził, że uderzenia serca płodu były bardzo rzadkie. Wizyty u lekarza odbywały się co osiem dni. Upierał się on, że w naszym wypadku nie ma nic do zrobienia i że stracę dziecko. Uważał, że ponieważ sytuacja stale się pogarszała, powinnam usunąć ciążę, o ile nie zajdzie poronienie spontaniczne. W klinice spotkałam się z dwoma innymi lekarzami, Pro Christo et Ecclesia – Dla Chrystusa i Kościoła którzy też byli przekonani, że stracę dziecko. Chociaż bardzo płakałam, twierdzili z przekonaniem, że nic nie da się zrobić. Kiedy zapytałam, czy istnieją jakieś inne badania, które jeszcze mogłabym wykonać, lekarze zapewniali, że nie ma to żadnego sensu, bo wydałabym tylko pieniądze na marne. Pomimo tego umówiłam się na spotkanie z panią doktor z innego miasta, aby wykonać tzw. badanie morfologiczne, dzięki któremu można zbadać dziecko bardziej szczegółowo. W czasie badania, oprócz potwierdzenia obecności wody w brzuszku dziecka, zauważono trzy małe dziury w jego sercu. Pani doktor stwierdziła, że dziecko się narodzi, ale z tzw. sinicą (cyjanoza) i będzie miało trudności w odżywianiu, co uniemożliwi przybieranie na wadze. Sytuacja wydawała się coraz bardziej rozpaczliwa, ale pomimo tego kontynuowaliśmy modlitwę nowenną do Ojca Stanisława. Po paru dniach wróciłam pod opiekę mojego lekarza. W czasie konsultacji powiedziałam mu, że byłam u innego specjalisty, który stwierdził ubytki w sercu dziecka. Usłyszawszy to, lekarz zarządził nowe badanie USG. Podczas badania powiedział: “Nie wierzę w to, co widzę”. W tym momencie wzięłyśmy się za ręce z moją teściową, a ja pomyślałam, że straciłam dziecko. Lekarz jednak powiedział, że nie widzi żadnych nieprawiodłowości. Wszystkie problemy mego dziecka zniknęły. W czasie porodu materiał od księdza miałam w torbie, bo nie mogłam go wziąć ze sobą na salę porodową. Dziecko urodziło się bez problemów i mogłam je karmić piersią. Pediatra znał przebieg całej ciąży, ale po porodzie ocenił, że z dzieckiem jest już wszystko w porządku. Pamiętając o historii z dziurami w sercu, poradził mi, abym wróciła do pani doktor, która robiła badanie morfologiczne. Kiedy to było możliwe, odwiedziłam panią doktor, aby zrobić badanie serca dziecka. Stwierdziła: “Nie uwierzycie, ale w sercu nie ma żadnego problemu. Z dzieckiem jest wszystko w porządku”. Zachowałam wszystkie wyniki badań, które jasno pokazują schorzenia, które moje dziecko miało i które zniknęły. Lekarze powiedzieli mi, że nigdy nie zapomną mojej historii. Widzieli, że dziecko miało wodę w brzuszku. Widzieli też, że były dziury w sercu a obecnie nie ma śladu po tych nieprawidłowościach. Dziecko przyszło na świat w ciągu kilku minut Pragnę gorąco podziękować Matce Bożej Niepokalanej za łaskę, którą otrzymałam za przyczyną Ojca Stanisława Papczyńskiego. Będąc w siódmym miesiącu ciąży dowiedziałam się, że będę musiała mieć cesarskie cięcie, ponieważ płód jest nieprawidłowo ułożony. Była to moja pierwsza ciąża. Zaczęłam odmawiać Nowennę do Matki Bożej Niepokalanej i modlitwę o beatyfikację Ojca Stanisława w intencji szczęśliwego rozwiązania i zdrowego dziecka. Termin porodu lekarz wyznaczył mi na 15 stycznia 1998 roku, a rozwiązanie nastąpiło 8 stycznia. Dziecko przyszło na świat dosłownie w ciągu kilku minut, bo bóle porodowe rozpoczęły się od razu w 5 minut. Dla lekarzy było to wielkie zaskoczenie, ponieważ pierwsze dziecko nie przychodzi na świat w tak krótkim czasie. Uważam, że tak szybki i szczęśliwy poród zawdzięczam codziennej modlitwie do Ojca Stanisława Papczyńskiego i spowiedzi świętej. Z Bogiem.