Nadchodzi poluzowanie polityki monetarnej.

Transkrypt

Nadchodzi poluzowanie polityki monetarnej.
Nadchodzi poluzowanie polityki monetarnej.
Czwartek, 19 stycznia 2012, Simon Smith i Michael Derks
Jak się spodziewano, Brazylia zredukowała stopy procentowe o 50 pkt bazowych ( co obniżyło stopy
bazowe do 10,5%) jako że ostatnie dane o PKB pokazały, że gospodarka straciła impet i hamowała w
trzecim kwartale 2011. Tę decyzję należy również rozumieć w kontekście bardziej delikatnej globalnej
sytuacji. Brazylijski real był w tym roku jedną z walut głównych osiągających najlepsze wyniki i
wczorajsze poluzowanie polityki monetarnej zaledwie nieznacznie go osłabiło. W tym samym czasie
w Chinach władze zmieniają nastawienie w obliczu słabszych (chociaż nadal zdrowych) danych PKB,
łagodząc warunki uzyskania kredytów dla największych banków i zobowiązały je do skupienia się na
udzielaniu pożyczek w pierwszej połowie tego roku. Podejście Brazylii, a nawet w większym stopniu
Chin świadczy o większej elastyczności polityki w obliczu światowego ryzyka z jakim mierzą się
gospodarki wschodzące. Obecnie, jak pokazało wczorajsze oświadczenie MFW, nie ma łatwych dróg
dla tych, którzy mają większe problemy i nie mogą skorzystać z rozwiązań monetarnych i fiskalnych.
Impet znów wraca do Waszyngtonu. MFW potwierdził wcześniejsze spekulacje o tym , że będzie
szukał możliwości zwiększenia swojej zdolności kredytowej o dalsze 500 mld dolarów (wliczając w to
wcześniejsze 200 mld USD obiecane przez UE), aby podołać implikacjom pogarszającej się sytuacji
w Europie. Euro zamknęło wczorajszą sesję w pobliżu szczytu cenowego (ponad 1,28 na EURUSD)
wsparte pierwszymi raportami. To nie pierwszy raz, kiedy rozmowy toczą się wokół sankcjonowania
większego zaangażowania MFW. Teraz jednak Fundusz chce zwiększyć swoje zasoby i tym samym
zaoferować światowej gospodarce bufor łagodzący wpływ pogarszającej się sytuacji w Europie.
Kwota o której mowa także nie należy do małych- to ponad 1 bilion całkowitej zdolności kredytowej.
Kraje, które są w stanie przedłużyć finansowanie europejskiego mechanizmu zrobią to
najprawdopodobniej tylko pod patronatem i w ramach działań MFW, który jest nieskończenie bardziej
doświadczony i zdecydowany niż instytucje w Europie (EFSF przekształcające się w ESM). Zatem
fakt, że MFW rozważa poważnie taką możliwość jest dobrym znakiem. Jednakże widoczne są już
pierwsze różnice poglądów, także z USA które są jedynym krajem mającym możliwość zawetowania
takiego zwiększenia funduszy. Stany Zjednoczone nie tylko mają przed sobą wybory prezydenckie,
ale dodatkowo uważają, tak jak wielu innych, że Europa musi bardziej się postarać, aby zaprowadzić
porządek we własnym domu. Nie ma łatwych wyjść.
Rynek pracy w Wielkiej Brytanii się zapada. Przesiewając szczegółowe dane, wygląda na to że
ostatnie dane potwierdzają, że brytyjski rynek pracy pozostaje w nie najlepszym stanie i w
najbliższym czasie sytuacja się nie zmieni. Sektor prywatny nadal tworzy miejsca pracy, 263 tys. w
roku zakończonym w listopadzie 2011, jednak w sektorze publicznym zanotowano większy spadek
miejsc pracy – 276 tys. Całkowite zatrudnienie pozostaje o 1,4% niższe niż szczyt przed recesją z
drugiego kwartału 2008. Interesujące jest, że dane byłyby jeszcze niższe, gdyby nie wzrost
samozatrudnienia, które jest o 7,4% wyższe niż przed początkiem recesji. Raport opublikowany tej
nocy przez Instytut Zatrudnienia i Rozwoju (CIPID) sugeruje, że tę zwyżkę zawdzięczamy osłabieniu
rynku stałych miejsc pracy, co oznacza, że ludzie szukają jakiejkolwiek dostępnej pracy, a większość
pracuje której niż 30 godzin tygodniowo. Kolejnym godnym uwagi czynnikiem jest dalsze złagodzenia
tempa wzrostu całkowitych wynagrodzeń. W skali rocznej zwiększają się one o mniej niż 2%, mimo że
wcześniej w tym roku wzrost wynosił 3%. Spadek ten należy przypisać niższym premiom. Słaby rynek
pracy UK nie jest niczym wyjątkowym w krajach o rozwiniętej gospodarce, jednak sytuację
zdefiniował to wpływ wysokiej inflacji, spychający wzrost realnych wynagrodzeń w strefę negatywną.
Podczas gdy spadek inflacji (widoczny we wczorajszych danych) zatroszczy się o odrobinę ulgi, jeśli
trend wynikający z dzisiejszych danych pozostanie aktualny, to ich wpływ będzie niewielki jeśli
nominalny wzrost płac się nie zmieni.
Rajoy przybywa na ratunek samorządom regionalnym. Premier Rajoy rzucił borykającym się z
trudnościami samorządom lokalnym linę ratunkową. Nowy minister finansów. Montoro, ogłosił
wprowadzenie pakietu środków zawierający linie kredytowe i różnorodne sposoby dostarczenia
płynności okręgom w zamian za zobowiązanie do czujniejszej, scentralizowanej kontroli nad
deficytem budżetowym. Montoro chce wprowadzić dla każdego z rejonów ograniczenia wydatków i
zadłużenia na ten rok. Dodatkowo otrzymają one 8 mld euro, które miały zostać im przekazane pół
roku temu. Dostawcy dóbr i usług samorządów lokalnych nie byli opłacani od miesięcy więc z
radością powitają tę informację; kolejną dobrą wiadomością jest umożliwienie samorządom zwrócenie
się do oficjalnego Instytutu Kredytowego o pożyczkę. W Hiszpanii ponad 30% wydatków rządowych
jest zapisywanych na konto samorządów regionalnych. Dano im również dodatkowe 5 lat na
spłacenie rządowi centralnemu 140 mld euro wspólnego długu. Dodatkowo, Rajoy skupia się na
opłakanym stanie hiszpańskich banków, chcąc zwłaszcza zmusić banki do pozbycia się należności
nieściągalnych i wypracowanie bardziej odpowiednich rezerw przeznaczonych na zabezpieczenie
tego typu strat. Premier pracuje także nad pakietem środków zaradczych dla sektora bankowego,
który, jak ma nadzieję, będzie gotowy przed końcem miesiąca. Zdecydowanie coś należy zrobić: w
zeszłym roku w Hiszpanii obserwowaliśmy masowe wypłaty depozytów bankowych. Na przykład,
Banco Espanol de Credito SA, należący do Banko Santader i specjalizujący się w obsłudze klientów
detalicznych zanotował w zeszłym roku spadek depozytów w wysokości 15%.
Simon Smith, główny ekonomista
[email protected]
+44 (0)20 7776 9725
Michael Derks, główny strateg
[email protected]
+44 (0)20 7776 9726
James Marshall, Szef działu PR & Communications
[email protected]
+44 (0)20 7776 9721
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być
interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia
jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują
przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie
bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji,
jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej
rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby
trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi
wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania
badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego
powiadomienia.
Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie
odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia
zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata
całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed
rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to
potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial
Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.

Podobne dokumenty