Unieważniono przetarg na zgorzelecką 50
Transkrypt
Unieważniono przetarg na zgorzelecką 50
Unieważniono przetarg na zgorzelecką 50-tkę. Wykryto zmowę przetargową! Napisano dnia: 2016-01-04 13:43:03 W pierwszej połowie grudnia ubiegłego roku sześć firm przewozowych rywalizujących w przetargu na świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego na terenie miasta Zgorzelec, otrzymało urzędowe zawiadomienie o odrzuceniu ofert i unieważnieniu postępowania przetargowego. Choć cały przetarg unieważniono z uwagi na fakt, że cena najkorzystniejszej oferty przewyższała kwotę, którą zgorzelecki samorząd zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie kursów popularnej podmiejskiej 50-tki, to jednak już w trakcie postępowania odrzucono oferty 2 firm - P.H.U „Bielawa” z siedzibą w Leśnej oraz bogatyńskiej „JAMM”. Jak się okazało, oferty obu wspomnianych firm odsunięto od postępowania z powodu naruszenia art. 3 ust. 1 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Jak doszło do wykrycia procederu nieuczciwej konkurencji? Z urzędowego uzasadnienia odrzucenia ofert wynika, że już na poziomie analizy cen padło podejrzenie o działania nie do końca zgodne z prawem: „Zamawiający dokonując oceny ofert stwierdził, iż ceny ofert zaproponowanych przez: Krzysztofa Bieleckiego prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą: F.H.U „Bielawa” oraz „JAMM” Marzanna Janusz, Mariusz Janusz sp. j. są niższe o 30% od średniej arytmetycznej cen wszystkich złożonych ofert w przedmiotowym postępowaniu”. Z uwagi na rażąco niską cenę w stosunku do przedmiotu zamówienia, urząd poprosił na piśmie obie firmy o udzielenie wyjaśnień, wyznaczając termin na ich złożenie do dnia 22 października. Jeśli zaś firmy nie prześlą merytorycznych wyjaśnień, ich oferty zostaną odrzucone. Jak się okazało, na adres zgorzeleckiego magistratu wpłynęło tylko jedno wyjaśnienie, od firmy F.H.U „Bielawa” (sic!). To jednak nie wszystko. Okazało się bowiem, że już od 1 września firma „JAMM” stanowiła współwłasność Krzysztofa Bieleckiego - prowadzącego działalność gospodarczą pn. F.H.U „Bielawa” -(50% udziałów) i jego żony Agnieszki Bieleckiej (50% udziałów). Jednak na dzień 12 października w Krajowym Rejestrze Sądowym wciąż jako wspólnicy firmy „JAMM” widnieli Marzanna Janusz i Mariusz Janusz. I pomimo zmiany własności firmy, dokumenty niezbędne do uczestniczenia przetargu wystawione zostały przez byłych już właścicieli spółki. W związku z tym, że sprawa wydała się co najmniej niejasna, zgorzeleccy urzędnicy poprosili przedstawicieli obu podmiotów o wyjaśnienie. Krzysztof Bielecki oświadczył, że 1 września 2015r. nabył 50% udziałów spółki „JAMM” a następnie 12 października (a więc na dzień przed otwarciem ofert), darował cały nabyty udział Honoracie Bieleckiej. Oświadczenie o podobnej treści złożyła również „JAMM Marzanna Janusz, Mariusz Janusz spółka jawna”, podpisane zostało jednak przez Agnieszkę Bielecką i Honoratę Bielecką. W ocenie magistratu, złożenie ofert przez dwóch powiązanych rodzinnie wykonawców, a następnie uchylenie się przez spółkę jawną „JAMM” od złożenia wyjaśnień dotyczących elementów oferty mających wpływ na wysokość ceny, było celowym działaniem zmierzającym do odrzucenia oferty wspomnianej spółki po to, aby zamawiający wybrał ofertę Krzysztofa Bieleckiego z F.H.U „Bielawa”, proponującego wyższą cenę w przetargu. Dodatkowo o istnieniu niedozwolonego porozumienia przetargowego między dwoma wykonawcami świadczą podobieństwa ofert. Oferty firmy „JAMM” oraz Krzysztofa Bieleckiego z F.H.U „Bielawa”, jak twierdzą urzędnicy, były przygotowane przez tę samą osobę i przy użyciu tych samych narzędzi. Obie dokumentacje na poszczególnych stronach zostały wypełnione identycznym charakterem pisma, ponadto posłużono się w obu przypadkach taką samą pieczątką „za zgodność z oryginałem”. Poza tym obie firmy dołączyły do oferty zobowiązanie podmiotu trzeciego od tego samego podmiotu, o identycznej treści i z tożsamą datą. A jakby tego było mało, na dokumencie poświadczającym wniesienie wadium przez spółkę „JAMM”, w miejscu na podpis widnieje pieczęć firmowa „JAMM Marzanna Janusz, Mariusz Janusz spółka jawna” ze złożonym podpisem… „Bielecki”. W uzasadnieniu Urząd Miasta Zgorzelec wyraźnie stwierdził, iż w jego ocenie powyższe działania wspomnianych podmiotów wyczerpują znamiona zmowy przetargowej, a więc przestępstwa opisanego w art. 26 ust. 2 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i art. 305 § 2 k. k. § 1 Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udaremnia lub utrudnia przetarg publiczny lub wchodzi w porozumienie z inną osobą działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2 Tej samej karze podlega, kto w związku z publicznym przetargiem rozpowszechnia informacje lub przemilcza istotne okoliczności mające znaczenie dla zawarcia umowy będącej przedmiotem przetargu albo wchodzi w porozumienie z inna osobą, działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany. W związku z powyższym zwróciliśmy się do burmistrza miasta Zgorzelec Rafała Gronicza z zapytaniem, czy złożył już zawiadomienie do organów ścigania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa jakim jest zmowa przetargowa. Z uzyskanej odpowiedzi wynika, iż: „… W związku z tym, iż po unieważnieniu postępowania żaden z uczestników postępowania nie wniósł odwołania od czynności Zamawiającego, zasadność przyjętej przez Zamawiającego tezy o istnieniu w niniejszej sprawie zmowy przetargowej nie stała się przedmiotem weryfikacji w toku postępowania odwoławczego przed Krajową Izbą Odwoławczą w trybie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Z tego też względu Zespołowi Radców Prawnych tut. Urzędu zlecono analizę zasadności* i ewentualne przygotowanie projektu zawiadomienia o możliwości popełnienia czynu zabronionego”. * pogrubienie red. Zanim jednak zespół radców Urzędu Miasta przeanalizuje, czy zmowa przetargowa (którą przecież ujawnił sam urząd a dokument mówiący o unieważnieniu przetargu zapewne parafowali również ci sami magistraccy prawnicy), jest rzeczywiście zmową przetargową a więc przestępstwem, warto chyba przypomnieć burmistrzowi, iż zgodnie z art. 304 § 2 k.p.k na instytucji samorządowej spoczywa obowiązek niezwłocznego podjęcia stosownych kroków prawnych. Art. 304. [Zawiadomienie o przestępstwie] § 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swoją działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa. Sprawie będziemy się przyglądać. W załączeniu poniżej pełna treść zawiadomienia Urzędu Miasta Zgorzelec o odrzuceniu ofert oraz o unieważnieniu przetargu.