Przegląd Kina Prawniczego – „Adwokat w roli głównej”

Transkrypt

Przegląd Kina Prawniczego – „Adwokat w roli głównej”
11–12/2012
Kronika adwokatury
Przegląd Kina Prawniczego – „Adwokat w roli głównej”,
Warszawa 5–7 października 2012 r.
I Przegląd Kina Prawniczego zakończył się sukcesem. Podczas sześciu seansów
filmowych sala warszawskiego kina Muranów była wypełniona po brzegi. Wejściówki
na bezpłatne pokazy zostały rozdane na dwa dni przed Przeglądem.
– Bardzo się cieszę, że Naczelna Rada Adwokacka wyszła naprzeciw idei edukacji prawniczej
poprzez kino. Spróbujemy, aby również polska kinematografia wypełniła ten temat, który z kolei
będzie dla widza szansą zobaczenia lustrzanego odbicia rzeczywistości – powiedział reżyser
Andrzej Wajda podczas inauguracji Przeglądu.
Otwarcie I Przeglądu Kina Prawniczego – „Adwokat w roli głównej” 5 października
2012 r. uświetnił specjalny pokaz Bezmiaru sprawiedliwości w reżyserii Wiesława Saniewskiego – jednego z niewielu polskich filmów o tematyce prawniczej. Na sali nie zabrakło
twórców obrazu.
Wiesław Saniewski nie krył wzruszenia faktem, że jego film zainaugurował Przegląd.
– W filmach, które zostaną państwu zaprezentowane w ramach Przeglądu, aktor jest adwokatem.
Jednak realny proces sądowy również jest rodzajem teatru – powiedział. Reżyser nawiązał
także do scenariusza swojego filmu. – Akcja „Bezmiaru sprawiedliwości” osadzona jest w środowisku prawniczym, ale głównym tematem filmu jest osądzanie. Każdy z nas jest osądzany na
co dzień np. w relacjach rodzinnych – zdaniem Wiesława Saniewskiego przekaz filmu jest
więc bardzo prawdziwy.
Na otwarciu Przeglądu gościł również adw. Andrzej Malicki, współscenarzysta Bezmiaru sprawiedliwości. Reżyser filmu zdradził, że mec. Andrzej Malicki wyszedł z inicjatywą napisania scenariusza, gdyż zainspirowała go sprawa, w której był oskarżycielem
posiłkowym. Fabuła Bezmiaru sprawiedliwości jest oparta na faktycznym procesie o zabójstwo młodej dziennikarki, w którym oskarżonym był jej partner, również pracujący
w mediach. – Są sprawy, których wyrok nie kończy. Refleksyjny adwokat, sędzia czy prokurator,
jeśli ma wrażliwość i sumienie, nosi w sobie pewną wątpliwość, zadaje pytania. Dla mnie ta sprawa była asumptem do napisania scenariusza – wspominał mec. Andrzej Malicki. Wyznał, że
scenariusz był efektem wielogodzinnych konsultacji i dyskusji środowiskowych. – Kłóciliśmy się o słowa prawnicze. Musieliśmy podjąć decyzję, na ile Kodeks postępowania karnego
miał rządzić scenariuszem – powiedział. Dla scenarzysty najważniejszym motywem filmu
jest oddziaływanie życia prywatnego na pracę zawodową. – Sędziowie nie są nadludźmi, adwokaci nie są cudowni, prokuratorzy nie są wzorowymi prawnikami – ukazujemy każde
środowisko krytycznie. To są wizje i marzenia przedstawiane falującym obiektywem – wyjaśnił.
Film pokazuje również, że w prawie ważne jest przenikanie. Zdaniem adw. Andrzeja
Malickiego duże znaczenie ma doświadczenie sędziego w praktyce adwokackiej oraz
zrozumienie roli sędziego przez adwokata. Mecenas zwrócił również uwagę na fakt, że
poprzez film można uczyć prawa. W Polsce zjawisko to pojawia się rzadko, tymczasem
w Ameryce stało się praktyką.
Zarówno Wiesław Saniewski, jak i adw. Andrzej Malicki wyrazili swoją radość z wystąpienia na otwarciu Przeglądu u boku Andrzeja Wajdy. Sam mistrz dostrzega w temacie Przeglądu odpowiedzi na ważne pytania dotyczące wolności. – Fiodor Dostojewski
w powieści „Biesy” pyta: „Byliśmy wolni, ale od czego?”. Teraz mamy podobne wątpliwości – jak
289
Kronika adwokatury
PALESTRA
użyć tej wolności dla dobra nas wszystkich? W tych sprawach kluczową postacią jest adwokat
– powiedział. Reżyser wyraził swoją nadzieję, że projekt, którego współorganizatorami
są Naczelna Rada Adwokacka i Wajda School, skutecznie ułatwi spotkania adwokatów z twórcami filmów, przez co przybliży tych drugich do rzeczywistości, która, jego
zdaniem, nie jest obecnie dostatecznie odwzorowywana na ekranie. Sam zaś żałuje, że
nigdy nie podjął się zrobienia filmu o tematyce prawniczej.
W imieniu Naczelnej Rady Adwokackiej głos zabrała adw. Mirosława Pietkiewicz,
skarbnik NRA. – Adwokat na co dzień występuje w różnych rolach, ale w nieco innej scenerii niż
ta kinowa – powiedziała. W imieniu swoim oraz adw. Andrzeja Zwary, prezesa Naczelnej
Rady Adwokackiej, złożyła widzom życzenia wielu wrażeń związanych z pokazem filmów. – Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy kontynuować wszelkie inicjatywy, które będą
wspierały kulturę w naszym kraju – oznajmiła.
Trudnego zadania wyboru filmów, prezentowanych podczas Przeglądu, dokonała
adw. Anisa Gnacikowska, pomysłodawczyni projektu. – Jako adwokat z największą przyjemnością polecam filmy z gatunku „dramat sądowy”. W programie Przeglądu znalazły się filmy
z katalogu moich ulubionych, ale jest jeszcze wiele obrazów, które warto przypomnieć. Mam zatem
nadzieję, że nie jest to ostatnie spotkanie z kinem sądowym – powiedziała.
Uroczyste otwarcie Przeglądu poprowadził Łukasz Maciejewski, krytyk filmowy
i felietonista. – „Bezmiar sprawiedliwości” pokazuje awers i rewers rzeczywistości prawnej
i obywatelskiej, dylematy prawnika, adwokata kontra ta rzeczywistość, w której dla sprawiedliwości nie ma miary – to rodzi za sobą ambiwalencję wyborów – powiedział.
Po projekcji Bezmiaru sprawiedliwości goście mieli okazję do wymiany opinii i wrażeń
przy lampce wina we foyer kina Muranów. Gratulacjom i wyrazom podziwu dla inicjatywy projektu nie było końca.
W sobotę i niedzielę (6–7 października 2012 r.) odbyły się bezpłatne pokazy kolejnych
sześciu filmów z adwokatem w roli głównej: Świadek oskarżenia (reż. Billy Wilder, 1957),
Zabić drozda (reż. Robert Mulligan, 1962), Bez znieczulenia (reż. Andrzej Wajda, 1978),
Werdykt (reż. Sidney Lumet, 1982), Oskarżeni (reż. Jonathan Kaplan, 1988), Lęk pierwotny
(reż. Gregory Hoblit, 1996). Przegląd cieszył się ogromnym zainteresowaniem, czego
dowodem były wypełnione rzędy foteli na sali kinowej podczas wszystkich pokazów.
Aleksandra Zalewska
doktorantka UW
290

Podobne dokumenty