ZACHOWAJ CZYSTOSC, DOCHOWAJ WIERNOSCI
Transkrypt
ZACHOWAJ CZYSTOSC, DOCHOWAJ WIERNOSCI
ZACHOWAJ CZYSTOŚĆ, DOCHOWAJ WIERNOŚCI Na początek spróbuj odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Jak myślisz, skąd czerpała siły i odwagę dwunastoletnia Włoszka – św. Maria Goretti – aby bronić się przed starszym i silniejszym mężczyzną? Wiedziała, że podoba się Aleksandrowi. Mieszkali w sąsiednich mieszkaniach. Wykonywali wspólnie wiele prac. A jednak … wolała umrzeć. Okrutnie pokaleczona – miała 14 głębokich ran zadanych nożem, które lekarze próbowali operować bez jakiegokolwiek znieczulenia – umierając, mówiła do matki: „Ja wybaczam mojemu mordercy z powodu mojej miłości do Pana Jezusa. Aleksander dołączy do mnie w niebie, jako że ja wybaczyłam mu i modlę się, aby Bóg wybaczył mu również. Wkrótce spotkam się z nim twarzą w twarz!”. Jak myślisz, skąd czerpała siły i odwagę, żyjąca w tym samym czasie, szesnastoletnia Polka, bł. Karolina Kózkówna, by bronić swojego dziewictwa przed rosyjskim żołnierzem? „Ta młodziutka córka Kościoła tarnowskiego – mówił 10.06.1987 r, w Tarnowie bł. Jan Paweł II - swoim życiem i śmiercią mówi o wielkiej godności kobiety, o godności ludzkiej osoby. O godności ciała, które wprawdzie na tym świecie podlega śmierci, jest zniszczalne, ale nosi w sobie to ludzkie ciało zapis nieśmiertelności, jaką człowiek ma osiągnąć w Bogu wiecznym i żywym, osiągnąć przez Chrystusa”. Jak myślisz, skąd czerpała siły i odwagę bł. Matka Teresa, by w środowisku obcym Ewangelii, w środowisku, w którym takie zachowania są zupełnie niezrozumiałe, wyjść na ulice Kalkuty i zbierać umierających, chorych, trędowatych, porzuconych i skazanych na śmierć, tylko po to, aby mogli godnie umierać, otoczeni miłością i szacunkiem drugiego człowieka? Dlatego, że każdy z tych biedaków został stworzony przez Boga i w każdym On ma swoje mieszkanie. Aby o tym nie zapominać, na ścianie łaźni, w której ona i jej współsiostry, myły i opatrywały rany tych najmniejszych, kazała wypisać słowa: Ciało Chrystusa. Bo… czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? (1Kor 3,16). I wreszcie: jak myślisz dlaczego od ponad dwóch tysięcy lat nieprzerwanie fascynuje pisarzy i artystów św. Józef? Nie znajdziesz w Ewangeliach ani jednego, wypowiedzianego przez niego słowa, a napisano o nim całe tomy. Jest patronem czystości, rodzin, kobiet w stanie błogosławionym, spraw beznadziejnych, robotników i wielu miast i państw. Trudno znaleźć lepszy wzór męstwa i paradygmat (wzór, model) ojcostwa, wzór posłuszeństwa i wierności Bogu, pracowitości, sprawiedliwości, czystości, pięknej miłości, skromności, milczenia i opanowania. Czyli… trudno znaleźć lepszy wzór tzw. „prawdziwego mężczyzny”, za którym rozglądają się panowie, zarówno ci, którzy mają lat kilkanaście, jak i ci, którzy liczą tych lat kilkadziesiąt i za którym tęskni serce każdej kobiety. Poszukaj dobrych, mądrych wiadomości na temat tych przyjaciół w niebie i spróbuj szczerze odpowiedzieć na stawiane ci pytanie: dlaczego? Z tymi świętymi i błogosławionymi rozważ kolejne słowa przekazane ludziom przez Boga na Górze Synaj: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz cudzołożył (por. Wj 20,2.14). Rozumiesz doskonale, że nie jest to przykazanie „od lat osiemnastu” i masz wiele do zrobienia. Przecież o tym, kim będziesz za kilka lat, decydujesz już teraz przez to, czego się nauczysz, ile zrozumiesz i jak ukształtujesz swoją osobowość, swój charakter, sposób myślenia, jak mocną i jak bardzo osobistą nawiążesz relację z Chrystusem. I wiesz, że tę wielką godność Bożego dziecka i współpracownika Boga, jaką Bóg obdarzył człowieka w dziele stworzenia, bardzo łatwo w sobie zabić, nawet gdy ma się zaledwie kilkanaście lat. Wystarczy wypuścić z rąk tę busolę, jaką jest Boże spojrzenie na siebie, na drugiego człowieka, na ludzkie ciało, jaką jest radość, że mężczyzną i niewiastą stworzył człowieka Bóg (por. Rdz 1,27)… Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8), obiecuje Jezus w Kazaniu na Górze. Co to znaczy być czystego serca? Jak tę czystość w sobie odnaleźć, wypracować, zachować? Jak być jej wiernym? Bł. Jan Paweł II tak mówił o tym do młodzieży w Sandomierzu 12.06.1999 r,: „Czystość [serca] jest przede wszystkim darem Boga. Chrystus dając się człowiekowi w sakramentach Kościoła zamieszkuje w sercu człowieka i rozjaśnia [to serce] blaskiem Prawdy. Tylko ta Prawda, którą jest Jezus Chrystus zdolna jest oświecić rozum, oczyścić serce i ukształtować ludzką wolność. Bez zrozumienia i przyjęcia Prawdy gaśnie wiara. Człowiek traci widzenie sensu spraw i wydarzeń, a jego serce szuka nasycenia tam, gdzie go znaleźć nie może. Dlatego czystość serca to przede wszystkim czystość wiary. Czystość serca bowiem przysposabia do widzenia Boga twarzą w twarz w wymiarach wiecznej szczęśliwości. Dzieje się tak dlatego, że już w życiu doczesnym ludzie czystego serca potrafią dostrzegać w całym stworzeniu to, co jest [Boże, co jest] od Boga. Potrafią niejako odsłaniać Boską wartość, Boski wymiar, Boskie piękno wszystkiego, co stworzone. Błogosławieństwo z Kazania na Górze wskazuje nam niejako na całe bogactwo i całe piękno stworzenia i wzywa nas, abyśmy umieli odkrywać we wszystkim to, co od Boga pochodzi i to, co do Boga prowadzi […]. Cywilizacja śmierci chce zniszczyć czystość serca. Jedną z metod tego działania jest celowe podważanie wartości tej postawy człowieka, którą określamy cnotą czystości. Jest to zjawisko szczególnie groźne, gdy celem ataku stają się wrażliwe sumienia dzieci i młodzieży. Cywilizacja, która w ten sposób rani lub nawet zabija prawidłową relację człowieka do człowieka, jest cywilizacją śmierci, bo człowiek nie może żyć bez prawdziwej miłości. Mówię te słowa […] do licznie zgromadzonej tu młodzieży. Głoście światu dobrą nowinę o czystości serca i przekazujcie mu swoim przykładem życia orędzie cywilizacji miłości […]. Nie lękajcie się żyć wbrew obiegowym opiniom i sprzecznym z Bożym prawem propozycjom. Odwaga wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości! Nie dajcie się zniewolić! Nie dajcie się uwieść ułudom szczęścia, za które musielibyście zapłacić zbyt wielką cenę, cenę nieuleczalnych często zranień lub nawet złamanego życia [własnego i cudzego]! […] Tylko czyste serce może w pełni kochać Boga! Tylko czyste serce może w pełni dokonać wielkiego dzieła miłości, jakim jest małżeństwo! Tylko czyste serce może w pełni służyć drugiemu. Nie pozwólcie, aby zniszczono waszą przyszłość. Nie pozwólcie odebrać sobie bogactwa miłości. Brońcie waszą wierność; wierność waszych przyszłych rodzin, które założycie w miłości Chrystusa”. Idź z tymi słowami Papieża przed Najświętszy Sakrament. Porozmawiaj o nich z Jezusem, twoim największym Przyjacielem. Pytaj Go, w jaki sposób ty – w twoich warunkach, w twojej sytuacji – masz stać się apostołem cywilizacji miłości, zachować i pomóc innym zachowywać szóste przykazanie Dekalogu. Proś Chrystusa o pomoc w zachowaniu czystości, w dochowaniu wierności Bożej prawdzie i ludziom. Zaproś do tej modlitwy swoich świętych przyjaciół. Przeczytaj z Katechizmu Youcat p. 400-425 (lub z KKK p. 2331-2333, 2335, 2337-2345, 2348-2350, 2352-2353, 2355-2356, 2358-2379, 2382-2384, 2390-2392, 2394, 2397-2399, 2523)