D - Sąd Okręgowy w Tarnowie

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Tarnowie
Sygn. akt I Ca 135/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lipca 2013 r.
Sąd Okręgowy w Tarnowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący:
SSO Wiesław Zachara
Sędziowie:
SSO Andrzej Bosak
SSO Marek Syrek (spr.)
Protokolant:
sekretarz sądowy Paweł Chrabąszcz
po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2013 r. w Tarnowie
na rozprawie
sprawy z powództwa B. Ż.
przeciwko (...) S. A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Brzesku
z dnia 28 stycznia 2013 r., sygn. akt I C 410/12
1. oddala apelację;
2.
zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania odwoławczego.
Sygn. akt I Ca 135/13
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 4 lipca 2013r.
Powód B. Ż. w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia od strony pozwanej na swoją
rzecz kwoty 10.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania.
Na uzasadnienie swojego żądania powód podał, iż w dniu 12 maja 2011r. zawarł ze stroną pozwaną umowę
ubezpieczenia (...) budynku przy ul. (...) w B. i umowa ta obowiązywała do dnia 11 maja 2012 r. W kwietniu
2012 r. doszło do zalania parkietu bukowego, znajdującego się na parterze budynku, zaś poniesione przez niego
celem usunięcia skutków zalania koszty zamknęły się w łącznej kwocie 10.000 zł. Strona pozwana odmówiła jednak
wypłaty odszkodowania powołując się na to, że budynek jest wykorzystywany w innym celu niż oznaczony w umowie
ubezpieczenia. Zdaniem powoda odmowa ta była bezpodstawna, gdyż zarówno z dokumentacji budynku, jak i z
układu i wielkości znajdujących się w nim pomieszczeń wynika, iż przedmiotowy budynek jest wykorzystywany
do prowadzenia działalności gospodarczej, a nie – jak przyjęła to strona pozwana w umowie ubezpieczenia – ma
charakter mieszkalny. Strona pozwana, jako profesjonalista na rynku ubezpieczeń, powinna była zatem już w dacie
zawarcia umowy ubezpieczenia zwrócić uwagę na rzeczywiste przeznaczenie budynku. Powód podniósł również,
iż przedmiotowy budynek ubezpiecza u strony pozwanej nieprzerwanie od 2007 r. i w przeszłości pozwana nie
podnosiła zarzutu wykorzystywania budynku do innego celu niż oznaczony w umowie, a nawet w związku ze szkodą
w 2008 r. wypłaciła mu odszkodowanie uznając, iż dotyczy ona budynku mieszkalnego. Wskazał nadto, że w
dacie przedmiotowej szkody najemca budynku nie prowadził w nim działalności gospodarczej oraz że przedmiotem
ubezpieczenia był cały budynek, nie zaś jego część.
Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012r. powód oświadczył, że akceptuje wyliczoną przez stronę pozwaną wysokość
szkody na łączną kwotę 9.470,56 zł.
Strona pozwana (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. Podniosła,
iż skoro szkoda powstała w pomieszczeniach, w których prowadzona jest działalność gospodarcza przez osoby
trzecie, a do treści umowy ubezpieczenia nie zostały włączone klauzule dodatkowe, przede wszystkim klauzula
rozszerzająca ochronę ubezpieczeniową na szkody powstałe w budynkach mieszkalnych, w których prowadzona jest
działalność gospodarcza przez osoby inne niż ubezpieczający (klauzula (...)), to roszczenie powoda o odszkodowanie
jest bezzasadne. Na rozprawie w dniu 28 stycznia 2013 r. przyznała, że to ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność
za źle obliczoną przez agenta ubezpieczeniowego składkę i za nie zastosowanie przez niego odpowiednich klauzul
dodatkowych.
Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy w Brzesku zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę
9.470,56 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej
części. Zasądził również od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.691 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
U podstaw tego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne.
W dniu 11 maja 2011 r. ojciec powoda – A. Ż. zawarł w jego imieniu z (...) S.A. w W. umowę ubezpieczenia (...) na okres
od 12 maja 2011r. do 11 maja 2012 r. Ubezpieczeniem został objęty stanowiący własność powoda budynek przy ul. (...)
w B., o pow. użytkowej 595,6m( 2), składający się z części hotelowej, restauracji oraz mieszkania o pow. 60m( 2) oraz
garaż. Suma ubezpieczenia na budynek mieszkalny wynosiła 500.000 zł i powód uiścił wymaganą składkę. W imieniu
strony pozwanej dokument ubezpieczenia podpisała pośrednik ubezpieczeniowy K. B.. Również w latach poprzednich,
tj. w latach 2007 – 2010 ojciec powoda zawierał z reprezentującą stronę pozwaną – K. B. umowy ubezpieczenia
przedmiotowego budynku.
K. B. prowadzi własną działalność gospodarczą w ramach której zajmuje się pośrednictwem ubezpieczeniowym. Od
około 40 lat pośredniczyła przy zawieraniu umów ubezpieczeniowych przez A. Ż., w tym umów ubezpieczenia domu,
sali balowej i samochodów. K. B. przed zawarciem umowy ubezpieczenia z dnia 11 maja 2011 r. była w przedmiotowym
budynku i wiedziała, że jest on częściowo wynajmowany pod działalność gospodarczą. Pomimo to nie poinformowała
powoda o konieczności zawarcia dodatkowych klauzul, w tym klauzuli (...) i w dokumencie ubezpieczenia nie została
zakreślona ta rubryka.
W dniu 8 listopada 2010 r. powód zawarł z firmą handlowo-usługową (...)umowę najmu przedmiotowego budynku
z wyłączeniem części mieszkalnej. Firma ta nie prowadziła jednak działalności gospodarczej w przedmiotowym
budynku, gdyż nie był on przystosowany do celów jej działalności, a jedynie jeden z jej współwłaścicieli – M. Z.opłacał
za zgodą powoda ok. 70 % czynszu.
W dniu 26 kwietnia 2012r., w wyniku awarii zaworu, doszło do zalania parkietu bukowego w wynajmowanych przez
ww. firmę pomieszczeniach znajdujących się na parterze budynku, wskutek czego wymagał on całkowitej wymiany.
Strona pozwana ustaliła wartość szkody łącznie na kwotę 9.470,56 zł, lecz pismem z dnia 4 maja 2012r. odmówiła
wypłaty odszkodowania powołując się na to, że szkoda powstała w pomieszczeniach, w których jest prowadzona
działalność gospodarcza przez osoby trzecie. Pismem z dnia 28 maja 2012 r. powód wezwał stronę pozwaną do wypłaty
odszkodowania podnosząc, iż przedmiotowy budynek nie jest wykorzystywany do celów działalności gospodarczej,
lecz pismem z dnia 29 czerwca 2012 r. strona pozwana podtrzymała swoje stanowisko odnośnie odmowy wypłaty
odszkodowania.
Podstawą ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego były dowody z dokumentów, które sąd uznał w całości za wiarygodne,
a także zeznania przesłuchanych w sprawie świadków. Zeznania świadków A. Ż. i M. Z.uznał sąd w całości za
wiarygodne. Gdy chodzi natomiast o zeznania świadka K. B., to Sąd Rejonowy nie dał wiary jej wypowiedziom
odnośnie okoliczności, w jakich ma zastosowanie klauzula (...) oraz braku podstaw prawnych do zastosowania tej
klauzuli w umowie ubezpieczenia przedmiotowego budynku uznając, iż są one wyrazem nieznajomości przez tego
świadka aktualnych przepisów obowiązujących przy zawieraniu umów ubezpieczeniowych.
W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy stwierdził, iż strona pozwana ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną
powodowi szkodę. W ocenie Sądu I instancji reprezentujący stronę pozwaną pośrednik ubezpieczeniowy powinien
był po udzieleniu mu przez powoda informacji o wynajęciu części pomieszczeń pod działalność gospodarczą
poinformować go o konieczności rozszerzenia ochrony ubezpieczeniowej o klauzulę (...). Okoliczność, iż tego nie
uczynił świadczy zaś o tym, że to zachowanie pośrednika ubezpieczeniowego naraziło powoda na szkodę jaką jest
utrata spodziewanego odszkodowania, co z kolei uzasadnia odpowiedzialność strony pozwanej na podstawie art. 11
ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym.
O kosztach procesu orzekł sąd po myśli na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, obciążając nimi w całości
stronę pozwaną.
Z powyższym wyrokiem nie zgodziła się strona pozwana, zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo oraz w
części zawierającej rozstrzygnięcie o kosztach postępowania i zarzucając Sądowi Rejonowemu:
1. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym, polegającą na przyjęciu, że to powód
zawarł umowę z pozwanym, podczas gdy ubezpieczającym w umowie ubezpieczenia był ojciec powoda A. Ż., a powód
był ubezpieczonym, czyli osobą na rachunek której zawarta została umowa ubezpieczenia;
2. pominięcie istotnych okoliczności w ustaleniach faktycznych, a mianowicie tego, że przed zawarciem umowy
ubezpieczenia ubezpieczający A. Ż. otrzymał ogólne warunki ubezpieczenia (...) oraz że w umowie najmu z dnia 8
listopada 2010 r., którą zawierał A. Ż., w punkcie 34, na najemcę nałożony został obowiązek ubezpieczenia budynku
(przedmiotu najmu);
3. niewłaściwą ocenę materiału dowodowego, przekraczającą zakres swobody wyznaczonej przepisem art. 233 k.p.c.;
4. naruszenie przepisu art. 805 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie;
5. naruszenie przepisu art. 321 § 1 k.p.c. poprzez wyrokowanie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, skoro
powód nie twierdził w pozwie ani w późniejszych swoich oświadczeniach, że agent ubezpieczeniowy wyrządził mu
szkodę i że za tą szkodę domaga się od pozwanego odszkodowania;
6. naruszenie przepisu art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym poprzez jego
niewłaściwe zastosowanie;
7. naruszenie przepisu art. 481 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.
Podnosząc te zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o
zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu za I instancję według norm przepisanych i kosztów postępowania w II
instancji według norm przepisanych.
W uzasadnieniu apelujący podniósł, iż skoro w treści polisy ubezpieczenia wskazano, że A. Ż. jest stroną umowy
ubezpieczenia (ubezpieczającym), zaś powód jest osobą na której rachunek została zawarta umowa (ubezpieczonym),
to Sąd Rejonowy powinien był właśnie w ten sposób oznaczyć podmioty zawierające tą umowę, a nie – jak błędnie to
uczynił – przyjmować, iż to powód zawarł umowę ubezpieczenia ze stroną pozwaną. Wskazał także, iż zarówno A. Ż.
jak i powód przez cały 11-to miesięczny okres trwania umowy ubezpieczenia mieli możliwość dokładnego zapoznania
się z treścią polisy i ogólnych warunków ubezpieczenia i tym samym dostrzeżenia, że do umowy nie została włączona
klauzula (...). Okoliczność zaś, iż nie zgłaszali uwag co do sposobu wypełnienia polisy i określonego w niej zakresu
ochrony, przemawia za tym, że akceptowali treść umowy. Apelujący zarzucił również Sądowi Rejonowemu, że już
sam fakt, iż ochroną ubezpieczeniową nie były objęte szkody w lokalach i budynkach, w których prowadzona była
działalność gospodarcza przez inne osoby aniżeli ubezpieczony, przemawiał za zasadnością oddalenia powództwa.
Podniósł także, iż Sąd I instancji bezpodstawnie przyjął, że podstawą faktyczną powództwa jest zarzut wyrządzenia
szkody przez agenta ubezpieczeniowego skoro powód ani w pozwie ani w toku postępowania nie podnosił takiego
zarzutu i w konsekwencji sąd ten niezasadnie oparł swe rozstrzygnięcie na przepisie art. 11 ust. 1 ustawy o
pośrednictwie ubezpieczeniowym. Zarzucił również, iż Sąd Rejonowy błędnie zasądził odsetki od dnia 23 sierpnia
2012 r., gdyż skoro przyjął, że podstawą odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej jest szkoda wyrządzona
przez agenta ubezpieczeniowego i tym samym w sposób odmienny, niż uczynił to powód w pozwie, ukształtował jego
roszczenie, to zasadnym było zasądzenia odsetek od daty uprawomocnienia się wyroku.
Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kosztów
postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności przyznać należy rację skarżącemu, iż Sąd Rejonowy błędnie oznaczył strony umowy
ubezpieczenia, niezasadnie przyjmując, że to powód zawarł ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia. Z treści polisy
ubezpieczenia wyraźnie bowiem wynika, iż powód jest wyłącznie osobą, na której rachunek umowa została zawarta
(ubezpieczonym), zaś osobą zawierającą tą umowę, a więc ubezpieczającym, był A. Ż.. Błąd ten nie może mieć jednak
wpływu na ostateczny wynik postępowania, gdyż – jak sama strona pozwana to przyznała – kwestia związana z
właściwym oznaczeniem stron umowy ubezpieczenia nie ma znaczenia w przedmiotowej sprawie skoro powód –
zgodnie z art. 808 § 3 k.c. i z uwagi na brak stosownych wyłączeń w tym zakresie w treści umowy ubezpieczenia – jest
uprawniony do dochodzenia bezpośrednio od strony pozwanej świadczenia przewidzianego umową ubezpieczenia.
Orzeczenie Sądu I instancji jest więc, pomimo tego uchybienia, zgodne z prawem i trafne w odniesieniu do okoliczności
faktycznych sprawy.
Przechodząc z kolei do pozostałych zarzutów apelacji podkreślić należy, iż nie można podzielić zarzutu skarżącego, iż
Sąd Rejonowy oparł swe rozstrzygnięcie na innej podstawie faktycznej niż wyartykułowana w pozwie i w konsekwencji
zasądził na rzecz powoda odszkodowanie na podstawie innego stanu faktycznego niż ten, który jest podstawą
powództwa. Uzasadnienie pozwu wskazuje, iż podstawę dochodzonego roszczenia stanowi niewykonanie przez stronę
pozwaną umowy ubezpieczenia z dnia 11 maja 2011 r., ale zawiera również przytoczenie okoliczności faktyczne,
z których wynika, iż powód swoje roszczenie opiera na zarzucie popełnienia przez stronę pozwaną błędów przy
zawieraniu umowy ubezpieczenia, a mianowicie niedochowania należytej staranności przy ustalaniu charakteru
budynku objętego umową ubezpieczenia („przedmiotowe okoliczności (charakterystyka budynku, jego rozmiar,
powierzchnia, układ pomieszczeń) były wiadome Pozwanej (Ubezpieczycielowi) albo mogły być mu znane przy
dołożeniu minimum staranności. Wspomniane cechy budynku są bowiem widoczne na pierwszy rzut oka”; „…..z
uwagi na błędnie zdefiniowany przez Pozwanego przedmiot ubezpieczenia (z winy Pozwanego) nigdy nie będzie
objęty skuteczną ochroną i w każdym przypadku zaistnienia zdarzenia wymienionego w umowie Pozwany będzie
zwolniony z obowiązku wypłaty odszkodowania” – cd. uzasadnienia pozwu – k. 6-7 akt sprawy). Z uzasadnienia pozwu
jednoznacznie więc wynika, iż powód postrzega stronę pozwaną jako podmiot zobowiązany do spełnienia świadczenia
oraz że jako podstawę jej odpowiedzialności bierze pod uwagę pewne czyny o charakterze deliktowym. Powołanie
takich okoliczności faktycznych na uzasadnienie żądania pozwu nie jest zaś obojętne ani dla ukierunkowania procesu
ani dla odpowiedniego określenia roszczenia, gdyż pozwalają one na określenie podstawy prawnej, na której opiera
się roszczenie powoda oraz reżimu odpowiedzialności strony pozwanej, a tym samym na zakreślenie ram sporu.
Jakkolwiek więc w uzasadnieniu pozwu nie zostało wprost wskazane, że podstawą faktyczną żądania jest wyrządzenie
szkody przez agenta ubezpieczeniowego, to jednak wskazane powyżej sformułowania uzasadnienia pozwu są na
tyle wystarczająco jasne, iż nie może budzić wątpliwości, że podstawą faktyczną żądania objęte zostały również te
błędy, które w ocenie powoda zostały popełnione przy zawieraniu umowy ubezpieczenia. Skoro zaś w okolicznościach
niniejszej sprawy bezspornym jest, iż przy zawarciu umowy ubezpieczenia stronę pozwaną reprezentował agent
ubezpieczeniowy, to trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że powód opiera swe żądanie również na zarzucie zawinionego
działania osoby, która zawierała umowę ubezpieczenia na rzecz strony pozwanej. Nie można zatem podzielić zarzutu
skarżącego, że Sąd I instancji orzekł na podstawie innych okoliczności faktycznych niż wskazane przez powoda,
naruszając tym samym przepisu art. 321 § 1 k.p.c. Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut naruszenia przez
Sąd Rejonowy przepisu art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym. Zgodnie
bowiem z ugruntowanym w judykaturze poglądem strona, niezależnie od tego czy sama wnosi pozew, czy też wnosi go
reprezentujący ją profesjonalny pełnomocnik, nie musi powoływać podstawy prawnej żądania i jej ustalenie pozostaje
w wyłącznej dyspozycji sądu orzekającego (por. wyr. SN z dnia 19 marca 2012 r. II PK 175/11, Lex nr 1164729; wyr. s.
apel. w Szczecinie z dnia 25 października 2012 r. I ACa 548/12, Lex nr 1237882). Sąd Rejonowy był zatem uprawniony
w oparciu o przytoczone i wykazane przez powoda fakty dokonać kwalifikacji prawnej ustalonego stanu faktycznego
pod określoną normę prawną i przyjęta przez niego podstawa prawna rozstrzygnięcia jest adekwatna do wskazanych
w pozwie na uzasadnienie żądania okoliczności faktycznych.
Brak jest również podstaw do kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny materiału dowodowego. Sąd
Rejonowy dokonał bowiem wszechstronnej analizy materiału dowodowego, a przeprowadzone dowody rozważył
i omówił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zaś wyciągnięte z niej wnioski są trafne i zgodne z zasadami
logicznego rozumowania. W świetle przedstawionych motywów rozstrzygnięcia podzielić należy pogląd tego sądu,
że przyczyną szkody w postaci utraty spodziewanego przez powoda odszkodowania było zawinione działanie
agenta ubezpieczeniowego. Słusznie bowiem Sąd Rejonowy zauważył, iż reprezentujący stronę pozwaną agent
ubezpieczeniowy nie dołożył należytej staranności przy zawieraniu umowy ubezpieczenia z powodem. Jak wynika
bowiem z zeznań agenta ubezpieczeniowego - K. B. przed zawarciem umowy ubezpieczenia dokonała oględzin
budynku będącego przedmiotem umowy ubezpieczenia, a nadto powód poinformował ją o wynajmowaniu części
budynku pod działalność gospodarczą. Już zatem okoliczność, iż mogła naocznie zapoznać się z przeznaczeniem
budynku rodzi uzasadnione podstawy do przyjęcia, że wiedziała o jego komercyjnym przeznaczeniu tym bardziej, że
– jak słusznie podkreślał to powód – nawet dla osoby nie będącej profesjonalistą sama wizyta w przedmiotowym
budynku pozwalała na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków co do tego, iż nie jest to typowy budynek mieszkalny.
Oczywistym jest zatem, że w takiej sytuacji powinna poinformować powoda o konieczności rozszerzenia ochrony
ubezpieczeniowej na szkody powstałe w budynkach mieszkalnych, w których prowadzona jest działalność gospodarcza
przez osoby inne niż ubezpieczający (klauzula (...)). Tymczasem, jak sama przyznała, nie udzieliła powodowi żadnych
pouczeń w tym przedmiocie. Wymaganie zaś od powoda – zgodnie z zarzutem apelacji – by dostrzegł potrzebę
rozszerzenia ochrony ubezpieczeniowej o klauzulę (...)nie może zostać uznane za usprawiedliwione. Nie budzi bowiem
wątpliwości, że zawarte w polisie ubezpieczeniowej sformułowanie „klauzula (...)” jest niezrozumiałe dla osoby, która
zawiera umowę ubezpieczenia i nie jest profesjonalistą w tej dziedzinie. Podkreślić również należy, iż sformułowanie
to nie zostało w żaden sposób wyjaśnione w OWU, gdyż brak jest w nich jakichkolwiek odniesień do tej klauzuli.
Również w polisie ubezpieczenia nie ma żadnej wzmianki odnośnie tego by powód otrzymał tą klauzulę, zaś z
przedłożonego przez stronę pozwaną w toku postępowania pierwszoinstancyjnego wydruku treści klauzuli (...) wynika,
iż stanowi ona pewnego rodzaju załącznik do OWU, zresztą z innej daty niż ogólne warunki ubezpieczenia. Skoro
więc K. B. pomimo udzielenia jej przez powoda informacji o wynajmowaniu części budynku będącego przedmiotem
umowy ubezpieczenia pod działalność gospodarczą oraz pomimo dostrzegalnego komercyjnego charakteru tego
budynku zaproponowała mu zawarcie jedynie umowy ubezpieczenia budynku mieszkalnego, nie pouczając go o treści
klauzuli (...) oraz o celowości rozszerzenia o nią ochrony ubezpieczeniowej, to niewątpliwie z jej winy nie doszło
do zawarcia umowy ubezpieczenia, która obejmowałaby swą ochroną cały budynek przy ul. (...) w B.. W świetle
wykazanej winy agenta ubezpieczeniowego w wyborze polisy ubezpieczeniowej adekwatnej do przeznaczenia budynku
będącego przedmiotem ubezpieczenia zarzut strony pozwanej nie objęcia ochroną ubezpieczeniową pomieszczeń nie
wykorzystywanych do celów mieszkaniowych jawi się zatem jako bezzasadny.
Za chybione należy także uznać twierdzenia apelującego odnośnie daty, od której winny zostać zasądzone odsetki.
Mając bowiem na uwadze to, iż wysokość szkody winna dokładnie odpowiadać wysokości świadczenia, które
należałoby się powodowi, gdyby nie doszło do błędów przy zawieraniu umowy ubezpieczenia zasądzenie odsetek od
chwili wymagalności jego roszczenia z umowy ubezpieczenia jest trafnym rozstrzygnięciem.
Z uwagi na oddalenie apelacji brak było podstaw do zmiany rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w zakresie kosztów za
postępowanie pierwszoinstancyjne.
Mając na uwadze powyższe względy Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.