150. ROCZNICA POWSTANIA STYCZNIOWEGO1

Transkrypt

150. ROCZNICA POWSTANIA STYCZNIOWEGO1
150. ROCZNICA POWSTANIA STYCZNIOWEGO 1
Powstanie
styczniowe
–
polskie
powstanie
narodowe
przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22
stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd
Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem
wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863
w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 w byłym Wielkim Księstwie
Litewskim, trwało do jesieni 1864 . Zasięgiem objęło tylko zabór
rosyjski: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane – Litwę,
Białoruś i część Ukrainy.
Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało
się z poparciem międzynarod owej opinii publicznej. Miało
charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok oło 1200
bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się
1
Źródło informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_styczniowe
1
klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało
zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys.
skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberi ę, a ok. 10 tys.
wyemigrowało . Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały
Murawjowa Wieszatiela.
Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie
narodowej. W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa
Polskiego, jego nazwę i budżet, w 1869 zlikwidowano Szkołę
Główną Warszawską, w latach 1869 –1870 setkom miast
wspierających
powstanie
odebrano
prawa
miejskie
doprowadzając je tym samym do upadku, w roku 1874 zniesiono
urząd
namiestnika,
w
1886
zl ikwidowano
Bank
Polski.
Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano
około 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną
rusyfikację ziem polskich. Po stłumieniu powstania znaczna
część społeczeństwa Królestwa i Litwy uznała dalszą walkę
zbrojną z zaborcą rosyjskim za bezcelową i zwróciła się
ku pracy organicznej.
Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch
pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopów. Pozostawiło trwały
ślad w polskiej literaturze (Orzeszkowa – Nad Niemnem,
Dąbrowska – Noce i dnie, Żeromski – Wierna rzeka) i sztuce
(Grottger – Polonia i Lithuania, Matejko – Polonia) XIX i XX
wieku w kraju, na Litwie i na Rusi.
2
POWSTANI E STYCZNIOWE NA TERENIE MAŁOPOLSKI
W HISTORII, SYMBOLICE, WSPOMNIENIACH 2
„Wydobywanie na światło dzienne ich mogił (powstańców) nie jest sprawą nie potrzebną,
zbyteczną, cmentarną i ponurą, lecz właśnie radosną, konieczną i niezbędną...Trzeba (...)
te wszystkie mogiły prześwietlić latarnią wolności. Radosny skutek zawiera w sobie to
podnoszenie umarłych....”
Stefan Żeromski
Istnieje potrzeba systematyzacji literatury powstańczej, pozostałości
związanych z przebiegiem powstania, z jego skutkami, bowiem stanowią
one o tożsamości kulturowej i historycznej naszego małopolskiego
regionu. Wielu historykom udało się dotrzeć do owych pamiątek, udało się
je zebrać i opisać. Jednak nie sposób już odnaleźć wszystkich miejsc
potyczek i bitew powstańczych, czas zatarł ślady przeszłości sprzed 150
lat.
Najcenniejszy
dla
historyka
materiał
badawczy
–
źródło
to przekaz osobistego świadectwa w postaci wspomnień, relacji, ludowych
legend czy pamiętników, stanowiących impuls do dalszego, głębszego
poznawania wydarzeń roku 1863. Nie można również zajmować się
powstaniem styczniowym, nie znając miejsc z nim związanych. Wiele ich
jest na małopolskiej ziemi. Wystarczy tylko spojrzeć na mapę
turystyczną
Małopolski,
by
odnaleźć
nazwy
miejscowości
związanych z wydarzeniami powstania styczniowego. Krzykawka,
Ojców,
Pieskowa
Skała,
Szklary,
Imbramowice,
Glanów,
Iwanowice, Miechów, Słomniki, Kraków... to te najważniejsze
chyba miejsca, które kojarzone są z powstaniem, ale czy dla
wszystkich, zwłaszcza dla młodych osób są one aż tak czytelne?
2
Źródło publikacji: www.gim2.tarman.pl/document/roznosci/publikacje/pamiec_p_s.doc
3
Pomnik w Szkalarach – na terenie gminy Jerzmanowice-Przeginia – upamiętniający 146. rocznicę wybuchu
powstania styczniowego.
Ziemia małopolska roku 1863/1864 stała się jednym wielkim
cmentarzem na długie lata. Wiele nekropolii małopolskich posiada mogiły
z okresu powstania styczniowego, a wiejskie kościoły pamiętają, jak
odprawiano
w
nich
nabożeństwa
za
Ojczyznę,
przyjmujące
często
charakter manifestacji patriotycznych. Jak wiele istnieje też samotnych
mogił, krzyży, kapliczek pod którymi spoczywają ciała powstańców.
Bowiem w ten sposób ludność miejscowa chciała oddać cześć poległym.
Uczestników
powstania
nie
wolno
było
grzebać
na
cmentarzach
parafialnych, ani urządzać im legalnych pogrzebów. Na wzniesienie krzyża
na cmentarzu potrzebna była zgoda gubernatora. Istniał jednak przepis,
który stanowił, że stojącego krzyża nie wolno było usuwać. Wielu
uczestników
powstania
chowano
jednak
na
cmentarzach
w
nocy,
miejscowa ludność stawiała nie tylko krzyże na ich grobach, ale również
pomniki z symboliką ściętego pnia drzewa, co oznaczało przerwane,
krótkie, młode życie. Jak wiele jest mogił, które kryją ciała powstańców
4
nie znanych z imienia i nazwiska. Istnieją również miejsca, w których
prawdopodobnie pochowano uczestników powstania.
Wznoszono im również kopce, w których znalazła się ziemia,
przeniesiona ludzkimi rękoma z miejsc bitew i potyczek. Na wierzchołku
stawiano krzyże. Kopiec stanowił symbol kurhanu, wzniesionego na cześć
bohaterów. Często zaborcze władze nakazywały zniszczyć kopce. Pojawiły
się one natychmiast po odzyskaniu niepodległości.
Nim zakończyło się powstanie, zaczęła rodzić się legenda regionalna.
Dobrze się stało, że pamięć powstania styczniowego trwa w legendzie,
bowiem jej siła jest ogromna. Zacierają się czasami w pamięci fakty i daty
historyczne, jednak powstańcza legenda jest wciąż żywa. Świadczy o tym
fakt, iż w wielu rejonach Małopolski przekazuje się ją z pokolenia
na
pokolenie,
a
miejscowi
mieszkańcy
nadal
poszukują
skarbów
powstańczych, które rzekomo mają być schowane np. w pniu drzewa,
na strychu wiejskiego domu, zatopione w mokradłach. Czym były
ów powstańcze skarby? To zwykle pieniądze powstańcze tzw. kasa
powstańcza, która stanowiła ekwipunek powstańczego oddziału. Obok
legendy związanej ze skarbami, istniało w świadomości wielu ludzi,
powszechne
przekonanie
o
tzw.
zjawach,
błądzących
samotnych
powstańcach, szukających drogi do swojego domu.
Do
najciekawszych
legend
powstańczych
zaliczyć
można
tzw.
legendę nadprądnikową, która opowiada o losie polskich powstańców,
uwięzionych w głębinach studni. Stacjonował tu oddział Langiewicza.
Zamek służył jako szpital powstańczy. Istnieje legenda, iż z obawy przed
Rosjanami 27 młodzieńców uczepiło się liny, opuszczając się w głąb studni
zamkowej.
Rosjanie
dowiedzieli
się
o
kryjówce
i
przecięli
linę.
Nieszczęśliwi ponieśli śmierć w otchłani. Druga wersja podania mówi,
że powstańcy szczęśliwie ocaleli. Wątek legendy nadprądnikowej znalazł
również
swój
komentarz
poetycki
w
utworze
Janiny
Majewskiej
pt. „Studnia zamkowa”.
Wraz z legendą powstańczą, związane są również wspomnienia
naocznych, nieżyjących już świadków wydarzeń. Wiele z nich przetrwało,
dzięki spisaniu relacji przez historyków. Nieliczne istnieją jeszcze nadal
5
w
przekazie
słownym.
Uwzględniają
one
emocje
i
odzwierciedlają
atmosferę powstania. Choć czasem dalekie od obiektywizmu i prawdy
historycznej, to jednak stanowią nadal bezcenną wartość.
Wiele z dzieł powstańczych nie posiada swego autora z uwagi
na obawę przed represjami czy zsyłką na Syberię. Z czasów powstania
styczniowego zachował się również i ten anonimowy wiersz, pt. „Sadźmy
róże...”
Mija 150 rocznica wybuchu powstania styczniowego. Czy ten odległy
czas
naprawdę
zatarł
ślady
potyczek
i
bitew,
obecności
szlaków
powstańczych na małopolskiej ziemi?. Chciałabym zaprosić państwa
do krótkiej, wirtualnej wędrówki po Małopolsce, a zwłaszcza po mało nam
znanej zachodniej jej części, na której niegdyś przebiegała granica
pomiędzy Galicją a Królestwem Polskim. Chciałabym również przedstawić
te miejsca, które są związane z powstaniem, te nieme symbole, w których
nie
zatarła
się
jeszcze
pamięć
powstania,
pokazać
tych
cichych,
przydrożnych świadków historii. Pragnę nadmienić, iż wszystkie fotografie
wykonałam sama odwiedzając, często kilkakrotnie miejsca cmentarne,
kościoły, miejsca bitew. Aby nadać wartość historyczną prezentacji,
przeprowadziłam również kilkakrotnie rozmowy z osobami, dla których
lata 1863/1864 to czas wciąż żywy. Zapoznałam się również z literaturą
regionu, opisującą przebieg powstania. Istnieje wiele osób, które zajmują
się tą tematyką nieprofesjonalnie. Zwykle to, w ich zbiorach prywatnych,
zawarty jest najcenniejszy zbiór pamiątek i archiwaliów.
Moim celem, stanowiącym kwestię przyszłości jest poświęcenie
większej uwagi temu zagadnieniu, ale nie tylko do obszaru, w którym
doszło do najliczniejszych chyba potyczek i bitew, czyli zachodniej
Małopolski. Przedstawię Państwu te najważniejsze miejsca, najbardziej
symboliczne i czytelne, nie za pomnę również o tych, które proszą, aby
ktoś jeszcze o nich wspomniał. Mam nadzieję, iż moja prezentacja
przyczyni się do odwiedzenia przez Państwa w przyszłości tych ciekawych
miejsc, np. w okresie ferii lub wakacji.
Magdalena Tomczyk
___________________________________
Panu inż. Józefowi Liszce składam szczególne wyrazy podziękowania za pomoc oraz
bezcenne wskazówki, dzięki którym mógł powstać niniejszy wykład.
6