plik do pobrania - Kancelaria
Transkrypt
plik do pobrania - Kancelaria
Po raz kolejny Kancelaria Adwokacka Grzegorza Podlasiewicza wywalczyła dla swojego klienta pozytywne rozstrzygnięcie sporu dotyczącego umowy pożyczki z przewłaszczenia na zabezpieczenie. Poniżej prezentujemy opis sprawy. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z Kancelarią Opis sprawy dotyczącej pożyczki z przewłaszczenia na zabezpieczenie Dnia 18 czerwca 2014 roku, Sąd Rejonowy w W., Wydział Cywilny, wydał wyrok w sprawie, w której w zakres przedmiotowy wchodziło zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli, będącego następstwem zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości. Sąd orzekł o oddaleniu powództwa. W dniu 17 października 2012 roku, strony zawarły w formie aktu notarialnego umowę przedwstępną sprzedaży zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w W., dla której w Sądzie Rejonowym w W. prowadzona jest Księga Wieczysta nr OS…. Sprzedającym był Powód P.C., kupującym był zaś Pozwany J.Ś. W umowie sporządzonej na urzędowym dokumencie, strony ustaliły, że termin zawarcia umowy przyrzeczonej upłynie dnia 31 maja 2013 roku. Pozwany wpłacił 7.000 zł tytułem zapłaty na poczet ceny kupna nieruchomości. Na wspomnianą kwotę składał się między innymi zadatek w wysokości 2.700 zł. Pozostałą sumę 20.000 zł strona pozwana wpłaciła na wskazane przez stronę powodową konto, tytułem ceny nieruchomości. W piśmie wszczynającym postępowanie procesowe, powód podniósł, że skoro dokonał on zapłaty całości należnej sumy tytułem kupna nieruchomości, tym samym umowa przedwstępna czyni zadość wymaganiom postawionym przez ustawę, czyli zawarciem istotnych elementów umowy przyrzeczonej w umowie przedwstępnej. Rozwijając stanowisko przedstawione przez stronę powodową, zapłata oznaczonej w umowie przedwstępnej ceny stanowi nie tylko podstawowy element umowy przyrzeczonej, ale i istotnie przyczynia się do wykonania umowy właściwej. Na poparcie swoich przekonań przeciwnik procesowy strony pozwanej, przedstawił dowody rzeczowe w postaci umowy sprzedaży na piśmie sporządzonej w formie aktu notarialnego, korespondencję mailową jaką prowadził on z pozwanym Kancelaria Adwokacka Grzegorz Podlasiewicz dotyczącą przedmiotu umowy, potwierdzenie wykonania operacji przelewu opiewającego na 20.000 zł, a także wezwanie do stawienia się w kancelarii notarialnej celem zawarcia finalnej umowy kupna-sprzedaży nieruchomości. Pozwany wystosował odpowiedź na pozew podnosząc, że w okresie, w którym została zawarta umowa przedwstępna nieruchomości, znajdował się on w trudnej sytuacji materialnej, który przejawiał się niemożnością uregulowania zaciągniętych zobowiązań oraz nieposiadaniem środków na swoje bieżące utrzymanie. Bezskutecznie starał się uzyskać kredyt w kilku bankach, jednakże za każdym razem spotykał się z odmową, bowiem widnieje on w rejestrze dłużników. W związku z powyższym, zdecydował się na pomoc zaoferowaną przez podmiot, występujący w postępowaniu sądowym w charakterze świadka. Według stanowiska strony powodowej, doszło do spotkania pozwanego z powodem, którego celem było złożenie oferty pożyczki 20.000 zł powodowi. Zabezpieczeniem dla jej spłaty miał być zastaw na nieruchomościach. Ostatecznie doszło do zawarcia wspomnianej umowy pożyczki. Wraz z dniem podpisania umowy, strona powodowa dokonała przelewu na konto strony pozwanej kwotę pożyczki w wysokości 20.000 zł, a ponadto pokwitowała odbiór 7.000 zł jako brakującej kwoty zapłaty, choć przyznaje, że te pieniądze nigdy nie zostały jej wręczone. Wspomniana powyżej kwota, według Pozwanego, miała być swego rodzaju prowizją, lub przysłowiowym procentem za udzielenie pożyczki. Pomiędzy J.Ś., a osobą fizyczną aranżującą spotkanie powoda z pozwanym, którego celem było zawarcie umowy pożyczki, doszło do zawarcia nieformalnej ustnej umowy, na mocy której uczestnik procesu, biorący w nim udział w charakterze świadka uzyskał od strony pozwanej kwotę 15.000 zł przeznaczoną na spłatę swoich zobowiązań oraz na zaciągnięcie kredytu. W zamian, odbiorca tejże kwoty pieniężnej zobowiązał się w przyszłości do oddania pożyczonych pieniędzy wraz z prowizją oraz do udzielenia pożyczki pozwanemu z pieniędzy pochodzących z kwoty udzielonej mu przez bank tytułem kredytu. Pozwany przyznał, że jedyne pieniądze, jakie zostały przelane na jego konto miało miejsce w dniu zawarcia umowy przedwstępnej i opiewało na kwotę 2.000 zł. Na poparcie swojego stanowiska strona pozwana wprowadziła dowód do procesu w postaci wypisu z CEIDG poświadczający, że powód zawodowo trudni się udzielaniem pożyczek. Mając powyższe na względzie, pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Pozostałymi dowodami w sprawie były kolejno: zeznania strony pozwanej, zeznania strony powodowej, odpis zwykły z Księgi Wieczystej założonej dla nieruchomości będącej 2 Kancelaria Adwokacka Grzegorz Podlasiewicz przedmiotem umowy przedwstępnej zawartej pomiędzy powodem i pozwanym, dokumentacja fotograficzna nieruchomości, wypis z rejestru budynków i gruntów, wydruk ze strony internetowej przedstawiający średnie ceny za grunt wg danych Głównego Urzędu Statystycznego, umowa darowizny stwierdzona pismem zawarta w dniu 25 maja 2011 roku. Sąd orzekający oddalił powództwo. Po rozpoznaniu sprawy, Sąd w meritum wyroku przytoczył treść artykułu 83 § 1 kodeksu cywilnego (dalej k.c.). Sąd stwierdził, że po wyjaśnieniu nieścisłości co do faktów i okoliczności sprawy, w ustalonym końcowym stanie faktycznym, doszło do dokonania czynności prawnej dla pozoru za zgodą drugiej strony, co w myśl omawianego przepisu w zdaniu poprzedzającym, powoduje nieważność oświadczenia woli. W uzasadnieniu prawnym wyroku, Sąd zawarł dorobek orzeczniczy sądów apelacyjnych oraz Sądu Najwyższego. Przyjmując wykładnię przepisu artykułu 83 § 1 k.c., będącą meritum wyroku wydanego przez Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 września 2013 roku w sprawie o sygnaturze I Aca 701/13 (LEX nr 1381388) można mówić o pozorności w dwojakiego rodzaju sytuacjach. Z pierwszą mamy do czynienia wówczas, gdy strony dokonują czynności prawnej dla pozoru, ale nie istnieje druga, prawdziwa czynność prawna, która ma być ukryta. W doktrynie prawa cywilnego takie zagadnienie nosi nazwę „pozorności zwykłej” lub „pozorności bezwzględnej”. Druga zaś sytuacja zachodzi, gdy strony dokonują czynności prawnej dla pozoru, by ukryć inną czynność prawną, zwaną w tym przypadku „czynnością prawną dysymulowaną”. Taką pozorność doktryna nazywa „pozornością kwalifikowaną”. Rozwijając stanowisko Sądu Apelacyjnego, w orzeczeniu podane zostało kilka przykładów gdzie najczęściej w praktyce występuje pozorność bezwzględna i pozorność względna. Oświadczenia woli przybierające postać pozorności bezwzględnej w przeważającej ilości przypadków dokonywane są z przyczyn egzekucyjnych lub fiskalnych, mające na celu ukrycie lub zbycie majątku dłużnika, co czyniłoby dla organów egzekucyjnych niemożliwym ściągnięcie wierzytelności. Pozorność względna występuje najczęściej, gdy strony zawierają pozorną umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości, tak by ukryć przykładowo umowę pożyczki. W sprawie pozorności wypowiedział się również Sąd Najwyższy, wyjaśniając bliżej pojęcie tak zwanej „symulacji”, zaistniałej w dokonywanych czynnościach prawnych mających na celu ukrycie innych, prawdziwych oświadczeń woli. W wyroku wydanym dnia 10 czerwca 2013 roku w sprawie o sygnaturze II PK 299/12 (LEX nr 1393828), SN stwierdził, że czynność prawna jest dokonana dla pozoru, jeżeli jest symulowana. Żeby można było 3 Kancelaria Adwokacka Grzegorz Podlasiewicz potwierdzić, że symulacja podczas składania oświadczenia woli miała faktycznie miejsce, spełnione muszą być łącznie dwie przesłanki: a) strony, które dokonują czynności prawnej symulowanej, chcą wywołać u osób postronnych przeświadczenie, że mają zamiar dokonać czynności prawnych ustalonych w umowie, czyli przekonać osoby trzecie, że umowa zawarta przez strony będzie faktycznie wykonana; b) między stronami musi istnieć nieujawnione, niedostępne dla osób postronnych porozumienie, że te oświadczenia woli składane dla pozoru nie będą wywoływać skutków prawnych, co oznacza, że strony potajemnie umówiły się, że umowa przez nie zawarta de facto nie będzie obowiązywać, a utajnione porozumienie musi zawierać inny zamiar, aniżeli ujawniony w pozornych oświadczeniach lub zamiar taki w ogóle nie istnieje. W ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że zamiarem stron było zawarcie innej umowy aniżeli umowa przedwstępna kupna-sprzedaży nieruchomości. Kluczowe okazały się zeznania pozwanego. Przyznał, że faktycznie strony umówiły się na zawarcie umowy pożyczki opiewającej na kwotę 20.000 zł. Organ wymiaru sprawiedliwości przychylił się w całości do wersji wydarzeń strony pozwanej, uznając tym samym, że strona przeciwna w stosunku do strony powodowej znajdowała się faktycznie w niedostatku finansowym i rzeczywiście poszukiwała w internecie osoby, mogącej ją wspomóc finansowo i tą osoba okazał się świadek Ł.B., ten sam który miał zorganizować spotkanie powoda z pozwanym. Następnie Sąd ustalił, że faktycznie doszło do zawarcia nieformalnej umowy między świadkiem a pozwanym. Zeznania strony powodowej zostały przez Sąd orzekający uznane za niewiarygodne, bowiem powód wielokrotnie podczas składania wyjaśnień oświadczał, że nic nie pamięta, bo w ciągu dnia utrzymuje kontakty ze zbyt dużą ilością kontrahentów, by zapamiętać godność każdego z osobna. Niejasność zeznań miała miejsce również podczas zadawania pytania dotyczących okoliczności zawarcia umowy przedwstępnej. Na pytanie ile takiego rodzaju porozumień zawarł powód, odpowiedział że dwie. Na tym zakończył składanie wszelkich wyjaśnień odnośnie dokumentu, nie podając żadnych istotnych szczegółów co do treści ani warunków jej zawarcia. Podczas dopytywania, oświadczył, że spotkał się z Pozwanym i Ł.B. w jednej z galerii handlowych na terenie Warszawy oraz, że świadek jest prawdopodobnie tą samą osoba, która stawiła się u notariusza wraz ze stronami celem zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości. Jednakże Powód nie był w 4 Kancelaria Adwokacka Grzegorz Podlasiewicz stanie wytłumaczyć w jakim celu osoba ta była obecna przy sporządzaniu aktu notarialnego. Co więcej, Sąd uznał, iż bezcelowe jest przekazywanie całej kwoty kupna w umowie rozporządzającą swoim prawem już w dniu zawarcia umowy i tworzącym jedynie skutek obligacyjny. Zaskakujące w ocenie organu orzekającego było ponadto, że w 7-miesięcznym okresie pomiędzy zawarciem umowy przedwstępnej, a umowy przyrzeczonej strony umowy spotkały się tylko raz i podczas rozmowy nie wspomniały nic o umowie kupna-sprzedaży nieruchomości. Argumentem potwierdzającym wystąpienie pozornej czynności prawnej była według Sądu cena nieadekwatna do rzeczywistej wartości rzeczy. Po przeprowadzeniu dowodu w postaci wydruku witryny internetowej GUS przedstawiającej ceny nieruchomości, organ orzekający doszedł do wniosku, że cena za jaka nieruchomość gruntowa została sprzedana, była rażąco niska. Rzecz będąca przedmiotem pozornej umowy przedwstępnej została sprzedana za 2.700 zł, podczas gdy Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętna cena za rzecz tego rodzaju wynosi po odpowiednim przemnożeniu przez powierzchnię gruntu, 72.745,23 zł (słownie: siedemdziesiąt dwa tysiące siedemset czterdzieści pięć złotych i dwadzieścia trzy grosze). W ocenie Sądu, najbardziej zastanawiające było to, iż z uwagi na fakt, że skoro Powód był zdeterminowany by jak najszybciej zostać właścicielem nieruchomości, na co wskazuje krótki 7- miesięczny termin pomiędzy zawarciem umowy przedwstępnej a umowy finalnej, a pozwana zaś potrzebowała pieniędzy, by spłacić wszystkie swoje zaległości, powinno się zawrzeć od razu umowę właściwą, rodzącą podwójny skutek, bez konieczności zawierania uprzednich porozumień. Gdy powodowi zostało zadane pytanie, dlaczego nie zawarł, lub nawet nie zaproponował zawarcia jednej umowy zobowiązująco-rozporządzającej, odparł, że pozwany miałby więcej czasu, lecz nie potrafił rozwinąć swej myśli i odpowiedzieć konkretnie na co druga strona miałaby więcej czasu. Należy odnotować, że przesądzając o zaistnieniu czynności prawnej symulowanej, nie wystąpiły jednocześnie żadne przesłanki negatywne wykluczające powstanie oświadczenia woli złożone dla pozoru, a to wskazanie fałszywego miejsca i daty zawarcia umowy, wskazanie przez strony nieprawdziwych pobudek, powoływanie się na fakty, które nie miały miejsca, niewłaściwe nazwanie umowy lub niewłaściwe wskazanie praw i obowiązków. Stosując sylogizm subsumpcyjny, można podstawić wcześniej ustalony stan faktyczny pod 5 Kancelaria Adwokacka Grzegorz Podlasiewicz normę przedstawioną w artykule 83 § 1 KC. Niewątpliwie w opisywanym kazusie wystąpiła czynność symulowana jakim było zawarcie umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości, a prawdziwym zamiarem stron było zawarcie umowy pożyczki. 6