Przedsiębiorstwo na rynku konkurencyjnym

Transkrypt

Przedsiębiorstwo na rynku konkurencyjnym
Przedsiębiorstwo na rynku konkurencyjnym
Jedną z podstawowych jednostek występujących w gospodarce jest przedsiębiorstwo, często
nazywane firmą. Przedsiębiorstwo to zarówno wielka fabryka cegieł, mały sklep spożywczy na
osiedlu, jak i firma zajmująca się doradztwem w branży informatycznej. Choć różna wielkość tych
firm, różnorodność branż i typów wykonywanej działalności sprawia, że w niektórych sprawach
trudno mówić o nich jako o całości, to niektóre stwierdzenia będą prawdziwe zarówno dla fryzjera,
jak i wielkiego producenta samochodów.
Do tej pory o zachowaniu firm wiedzieliśmy co nieco jedynie z prawa podaży. Im wyższa była cena
rynkowa danego dobra, tym więcej firm chciało je produkować. Teraz rozwiniemy tą prostą
prawidłowość i bliżej zastanowimy się nad funkcjonowaniem przedsiębiorstwa.
Na samym początku musimy powiedzieć o podstawowych wielkościach, które bierze się pod uwagę w
przedsiębiorstwie.
Zyski, przychody, koszty
Prawdopodobnie każdy słyszał o pojęciach zysku, przychodu oraz kosztu. Choć po części są one dość
intuicyjne, nie każdy zna różnicę pomiędzy przychodem, a zyskiem, zwłaszcza jeśli bardziej
skomplikujemy sytuację i do tych dwóch pojęć dodamy kolejne, np. wpływ i dochód.
Usystematyzujemy teraz tą wiedzę:
ZYSK = PRZYCHODY – KOSZTY
To podstawowe równanie pokazuje związek pomiędzy tymi trzema wielkościami. Wytłumaczmy
jednak dokładnie ich znaczenie.
Przychody (bądź przychód) to wielkość, którą przedsiębiorstwo otrzymuje za sprzedaż swoich
produktów. Jeśli sprzedasz 10 hot-dogów po 3 zł, to twój przychód wyniesie 30 zł. Jeśli sprzedasz 2 kg
marchewki po 3 zł za kg i 3 kg ogórków po 5 zł za kg, to twój przychód wyniesie 2*3 + 3*5 = 21 zł. W
naszym modelu prostego przedsiębiorstwa przychód to p×Q – cena razy ilość sprzedanych
produktów.
Koszt to wielkość, którą przedsiębiorstwo musi zapłacić, żeby kupić surowce, opłacić pracowników i
pokryć wszystkie inne rzeczy, które są potrzebne do działania firmy i wyprodukowania ich dóbr.
Restauracja ponosi koszty składników do dań, prądu i gazu, potrzebnego do oświetlenia lokalu i
gotowania, pensji kucharzy i kelnerów, wydatków na urządzenie i utrzymanie lokalu w czystości itd.
Jeśli chcesz wyprodukować 10 hot-dogów, potrzebujesz 10 bułek, 10 parówek i opakowanie keczupu.
Za bułkę zapłacisz 50 gr, za parówkę 1 zł, a za keczup 5 zł. Łącznie twoje koszty wyniosą więc: 0,5*10
+ 1*10 + 5 = 20 zł.
Zysk to twój zarobek. To różnica pomiędzy uzyskanymi przychodami a poniesionymi kosztami. To to,
co firma „wypracowuje” swoją działalnością. Jeśli połączymy powyższe przykłady, to twój zysk z 10
hot-dogów wynosi: 30 zł – 20 zł = 10 zł.
Koszty ekonomiczne (czyli rozumiane tak, jak rozumieją to ekonomiści) nie zawsze są zgodne z tym,
co mówią księgowi. Księgowi zapisują tylko formalne, oficjalne koszty. Zakup bułki, zakup parówki i
keczupu – to wszystko koszty w rozumieniu zarówno księgowym, jak i ekonomicznym.
Jednak istnieją koszty, których księgowi nie uznają. Jeśli sam przyrządzasz hot-dogi, to godzina twojej
pracy w rozumieniu księgowych nic cię nie kosztuje – nie musisz płacić sobie pensji, po prostu
pracujesz, a potem osiągasz zysk. Jednak ekonomiści powiedzieliby, że godzina twojej pracy ma koszt
alternatywny i wynosi on, dajmy na to, 7 zł (bo tyle mógłbyś zarobić pracując jako roznosiciel ulotek).
Podobnie koszty zainwestowanych pieniędzy – jeśli przeznaczysz 1 000 zł na urządzenie budki z hotdogami, księgowi nie naliczą żadnych odsetek od tego tysiąca i nie uznają ich jako koszt. Co innego
ekonomiści, którzy zauważą, że zamiast inwestować w budkę z hot-dogami mógłbyś dać te pieniądze
na lokatę bankową i zyskać np. 5% w skali roku. Dlatego koszt ekonomiczny kapitału będzie wynosił
5% w skali roku.
Wiedząc o istnieniu takich różnic nie zdziwisz się, kiedy dowiesz się o różnicy pomiędzy zyskiem
księgowym a zyskiem ekonomicznym. Ten pierwszy jest z reguły wyższy, bo nie uwzględnia
niektórych kosztów (można nazwać je kosztami niejawnymi). Ten drugi zaś często może wynosić 0. I
nie znaczy to wcale, że trzeba zamknąć firmę, bo nic nie zarabiamy – po prostu pewna standardowa
wartość zarobku właścicieli jest już wliczona jako koszt. Właściciel uzyskuje w takiej sytuacji zysk
normalny, nie ma natomiast zysku ponadprzeciętnego.
Funkcja produkcji
To, ile jesteśmy w stanie wyprodukować, zależy bez wątpienia od tego, jak dużo czynników produkcji
zaangażujemy do pracy. Trudne słowo czynniki produkcji może oznaczać liczbę maszyn, pracowników
czy też technologii.
Rozważmy firmę kurierską, która dostarcza paczki. To, ile paczek może dostarczyć w godzinę zależy
przede wszystkim od tego ilu kurierów zatrudnia.
Ilość
kurierów
Paczki/h
0
1
2
3
4
5
0
5
10
14
17
18
Paczki/h
20
15
10
Paczki/h
5
0
0
2
4
6
Jak widać, zgodnie z oczekiwaniami, ilość paczek, które można dostarczyć jest tym wyższa, im więcej
kurierów. Zauważmy jednak, że każdy kolejny kurier powoduje mniejszy przyrost ilości paczek. To tak
zwana malejąca produktywność krańcowa. Bierze się to stąd, że istnieją inne, naturalne ograniczenia
oprócz ilości kurierów – paczki musi ktoś zapakować, ktoś musi wydrukować listę adresów, pod które
trzeba rozwieźć przesyłki itp. Kiedy jest mało kurierów, każdy z nich dostaje tą listę od razu, a
zapakowanie paczek trwa tylko chwilę (jeśli paczek jest mało, to ich szukanie nie zajmuje dużo czasu).
Gdy kurierów jest więcej, jedna sekretarka musi drukować listy adresów dla wszystkich, a
zapakowanie paczek do samochodu trwa dłużej, bo trzeba ich szukać wśród tych przeznaczonych dla
innych kurierów.
Krzywa kosztów
Oczywiście zatrudnienie każdego kolejnego kuriera pociąga za sobą konieczność płacenia jego pensji.
Załóżmy, że kurier dostaje 10 zł za godzinę. Oprócz tego każda godzina pracy firmy kosztuje –
wynajem biura, pracownicy administracyjni, rachunki itp. Koszty stałe to 50 zł za godzinę – są one
niezależne od ilości kurierów. Rozbudujmy więc wcześniejszą tabelkę o pozycje kosztów:
Ilość
kurierów
Paczki/h Koszty kurierów
0
1
2
3
4
5
0
5
10
14
17
18
Koszty
stałe
0
10
20
30
40
50
Łączne
koszty
50
50
50
50
50
50
50
60
70
80
90
100
Koszty całkowite
Łączne koszty
150
100
50
0
0
5
10
15
20
Ilość paczek/godz
Jak łatwo się domyślić, im więcej paczek chcemy dostarczać, tym drożej nas to kosztuje. Warto
zwrócić jednak uwagę na rosnące nachylenie krzywej na wykresie – jest ona coraz bardziej stroma.
Oznacza to, że koszt krańcowy dostarczenia kolejnej paczki jest coraz wyższy – dzieje się tak,
ponieważ każdy kolejny kurier dostaje 10 zł za godzinę, a wzrost wydajności nie jest zawsze taki sam
– powiedzieliśmy, że obserwujemy tu malejącą produkcyjność krańcową.
Koszty stałe i zmienne
Po cichu wprowadziliśmy już koszty stałe, teraz jednak przyjrzyjmy się im bliżej. W najprostszym
ujęciu koszty stałe to takie koszty, które nie zależą od wielkości produkcji. Ponosimy je przez cały czas
w takiej samej wysokości – niezależnie od tego czy i ile produkujemy. W naszym przypadku są one
równe 50, bo tyle kosztuje nas wynajęcie biura, opłacenie sekretarki (która pracuje niezależnie od
tego czy kurierzy rozwożą paczki czy nie) i opłacenie rachunków za prąd. W rzeczywistości
stwierdzenie czy dany koszt jest kosztem stałym nie zawsze jest takie proste. Jeśli chcemy to
stwierdzić, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: „Czy istnienie i wysokość tego kosztu zależy od
tego czy i ile produkuje? Czy jeśli wyprodukowałbym jedną jednostkę, byłby on taki sam jak przy
produkcji tysiąca jednostek?”
Oczywiście stałość kosztów jest nieco umowna i zależy od horyzontu czasowego. Jeśli analizujemy
koszty w okresie miesiąca, to opłata za wynajem biura jest kosztem stałym – zapłaciliśmy za cały
miesiąc i nie zależy to od tego, czy to biuro używamy, czy też nie. Jednak w perspektywie roku lub
kilku lat można podjąć decyzję o rezygnacji z wynajmowania biura – wtedy ten koszt nie jest stały.
Można więc powiedzieć, że w długim okresie wszystkie koszty są zmienne.
Wiedząc czym są koszty stałe, wiemy też czym są koszty zmienne. Jest to oczywiście swoiste
przeciwieństwo: to takie koszty, które zależą od wielkości produkcji. To surowiec zużyty do produkcji
butów, wynagrodzenie pracownika, który te buty produkuje itp. Tak jak przy kosztach stałych, bardzo
często trudno określić jednoznacznie czy dany koszt jest zmienny.
Koszt przeciętny
Na podstawie powyższej tabeli kosztów możemy rozróżniać dodatkowe wielkości. Logicznym i
łatwym do obliczenia jest koszt przeciętny (średni). Obliczamy go dzieląc koszty całkowite na łączną
ilość produkcji. W naszym przypadku – koszty całkowite na ilość paczek dostarczanych przez godzinę.
Ilość
Paczki/h Koszty
Koszty
Łączne koszty
Koszt przeciętny
kurierów
kurierów
stałe
1
5
10
50
60
2
10
20
50
70
3
14
30
50
80
4
17
40
50
100
5
18
50
50
100
12
7,00
5,71
5,88
5,56
Koszt średni jest w tym przypadku malejący, ponieważ koszty stałe rozkładają się na coraz większą
ilość produktów. Czy tak jednak musi być zawsze?
KOSZT PRZECIĘTNY = PRZECIĘTNY KOSZT STAŁY + PRZECIĘTNY KOSZT ZMIENNY
Zauważmy, że przeciętny koszt stały zawsze maleje wraz ze wzrostem produkcji. Koszty stałe, jak
sama nazwa mówi, pozostają bowiem bez zmian, natomiast dzielimy je na coraz większą liczbę
produktów.
Takiej prawidłowości nie ma w przypadku przeciętnego kosztu zmiennego. Zgodnie z regułą malejącej
produktywności krańcowej i rosnącego kosztu krańcowego przeciętny koszt zmienny powinien rosnąć
wraz ze wzrostem produkcji. W niektórych momentach może być jednak inaczej – niektóre czynności
można wykonać łatwiej i taniej, kiedy robimy je po raz drugi, trzeci czy czwarty. Włączenie maszyny
produkcyjnej dla produkcji jednej jednostki może być drogie, bo maszyna musi się np. rozgrzać –
koszt zmienny jednej jednostki jest już wysoki. Jednak jeśli maszyna już się rozgrzeje,
wyprodukowanie drugiej jednostki będzie tańsze. Dlatego nie można mówić o żadnej prawidłowości
co do charakteru przeciętnego kosztu zmiennego.
Ilość
Paczki/h Koszty
Koszty Łączne
Koszt
Przeciętny
Przeciętny
kurierów
kurierów stałe
koszty
średni
k. zmienny
k. stały
1
5
10
50
60
12
2,00
10,00
2
10
20
50
70
7,00
2,00
5,00
3
14
30
50
80
5,71
2,14
3,57
4
17
40
50
100
5,88
2,35
2,94
5
18
50
50
100
5,56
2,78
2,78
Koszt krańcowy
Wcześniej przemyciliśmy już pojęcie kosztu krańcowego. Jest to ilość, o którą wzrosną koszty
całkowite, jeśli wyprodukujemy jeszcze jedną jednostkę. Można ją obliczyć w taki sposób:
Marginal Cost to iloraz wielkości zmiany kosztów całkowitych (total cost) przez zmianę ilości
produkcji (Quantity).
Krzywe kosztów
Kształt krzywych kosztów nie jest jednoznacznie określony, jednak rządzą nim pewne reguły i
prawidłowości. Bez wątpienia krzywa przeciętnych kosztów stałych (AFC) zawsze będzie wyglądać
podobnie jak na rysunku – będzie malejąca i to w taki sposób (nieliniowy, bo zależy ona od Q
odwrotnie niż liniowo).
Na rysunku pokazano przykład, w którym koszt marginalny (MC) i przeciętny koszt zmienny (AVC)
najpierw spada (efekt rozgrzewania maszyn), ale potem rośnie (efekt malejącej produktywności). W
związku z tym podobnie zachowuje się przeciętny koszt całkowity – najpierw jest on dużo wyższy niż
przeciętny koszt zmienny, bo koszty stałe mają duże znaczenie. Wraz ze wzrostem produkcji
jednostkowy koszt stały staje się praktycznie nieistotny i krzywe AC i AVC się do siebie zbliżają.
Zauważmy jeszcze, że koszt krańcowy przecina funkcję przeciętnego kosztu całkowitego w jej
minimum. To bardzo ważna obserwacja. Dopóki koszt krańcowy jest mniejszy niż koszt przeciętny,
zwiększanie produkcji zmniejsza koszt przeciętny. To logiczne – jeśli wyprodukowanie następnej
jednostki kosztuje nas mniej niż średni koszt na jednostkę, który ponosimy teraz, to gdy zwiększymy
tę produkcję, średni koszt spadnie. Jednak gdy będzie odwrotnie i koszt krańcowy będzie wyższy niż
przeciętny, zwiększanie produkcji będzie zwiększać koszt przeciętny.
Przedsiębiorstwo na rynku konkurencyjnym
W opracowaniu „Jak działa rynek?” pojawiło się pojęcie rynku doskonale konkurencyjnego. Rynek ten
tworzą z jednej strony nabywcy, z drugiej zaś dostawcy – przedsiębiorstwa. Teraz, gdy wiemy już co
nieco o kosztach i produkcji przedsiębiorstwa, możemy zastanowić się pokrótce w jaki sposób działa
ono na rynku doskonale konkurencyjnym.
Przypomnijmy – na rynku doskonale konkurencyjnym cena ustala się automatycznie w wyniku
oddziaływania popytu i podaży. Przedsiębiorca działający na takim rynku jest cenobiorcą – tzn. albo
produkuje i sprzedaje swoje produkty po takiej cenie, jaka jest na rynku, albo wypada z rynku. Rynek
taki jest z punktu widzenia pojedynczego przedsiębiorcy nieograniczony – sprzeda on tyle, ile
wyprodukuje.
Ustaliliśmy wcześniej, że przychód firmy na rynku konkurencyjnym to iloczyn ceny i sprzedanej ilości
PRZYCHÓD CAŁKOWITY = CENA X ILOŚĆ
TOTAL REVENUE = PRICE X QUANTITY
Teraz możemy więc łatwo obliczyć przychód przeciętny I przychód marginalny. Przeciętny jest
oczywiście równy cenie – skoro PxQ dzielimy przez Q, nie ma innego wyjścia. A marginalny?
Przypominamy, że przedsiębiorca jest cenobiorcą i cena na rynku jest niezależna od ilości, którą
sprzedaje. Za każdy kolejny sprzedany produkt przedsiębiorca otrzyma po prostu dodatkowe P
przychodu – wysokość ceny. A zatem:
PRZYCHÓD PRZECIĘTNY = PRZYCHÓD KRAŃCOWY = CENA
AR = MR = P
Maksymalizacja przychodu
Mając te informacje możemy dowiedzieć się, jaka powinna być wysokość produkcji firmy.
Przypomnijmy, że celem każdego przedsiębiorstwa jest maksymalizacja zysku. Zysku, a nie
przychodu! Nie chodzi więc o to, by sprzedawać jak najwięcej, bo rosnące koszty zmienne sprawiają,
że w pewnym momencie wyższa sprzedaż oznacza niestety mniejszy zysk. Przedsiębiorca musi
znaleźć taki punkt, w którym jego zysk całkowity będzie największy.
Szukanie tego punktu można przeprowadzić na różne sposoby. My skorzystamy z tego, jak się
wydaje, najprostszego i najlogiczniejszego. Musimy sformułować tylko jedno, proste stwierdzenie:
Firmie opłaca się wyprodukować kolejną jednostkę tylko wtedy, kiedy krańcowy przychód, który
uzyska, będzie większy niż krańcowy koszt, który poniesie.
To bardzo proste, ale mocne stwierdzenie. Jeśli produkuję 1 000 jednostek, wyprodukowanie kolejnej
kosztuje mnie 10 zł, a jej cena na rynku (czyli też przychód krańcowy) to 12 zł, to powinienem ją
wyprodukować – będę 2 zł do przodu. Jeśli cena to 8 zł, nie opłaca mi się – byłbym 2 zł do tyłu.
Na rysunku pojawiła się zielona linia, określająca cenę i przychód marginalny i średni. Jak widać jest
ona pozioma, niezależna od ilości produkowanych dóbr. Zgodnie z poprzednim twierdzeniem, dopóki
przychód krańcowy jest wyższy niż koszt krańcowy, opłaca się produkować. Tak dzieje się natomiast
do momentu przecięcia się MC i MR – i to właśnie ten punkt określa miejsce, w którym uzyskujemy
maksymalny zysk!
Strefa zysku
Jednak oczywiście punkt maksymalnego zysku to nie jedyne miejsce, kiedy firma zyskuje.
Przedsiębiorstwo przynosi zyski tak długo, jak długo przychody są większe od kosztów. Inaczej
mówiąc, tak długo jak przychód przeciętny jest większy niż koszt przeciętny. Ten obszar na rysunku
wyznacza odcinek łączący dwa przecięcia funkcji AC i AR=MR=P. Jeśli produkcja zawiera się w tym
przedziale, przedsiębiorstwo jest zyskowne.
Kiedy opłaca się prowadzić działalność?
Logiczne wydaje się, że działalność opłaca się prowadzić wtedy, gdy przynosi ona zysk. Oznaczałoby
to, że jeśli nasz przychód przeciętny jest większy od kosztu przeciętnego, to firma jest zyskowna i jej
prowadzenie jest opłacalne. To oczywiście prawda. W długim okresie decyzję o tym, czy prowadzić
dany biznes czy go zamknąć podejmujemy sprawdzając następujący warunek
Przychód przeciętny ma być większy bądź równy kosztowi przeciętnemu – jeśli to prawda,
powinniśmy zaangażować się w ten biznes. Takie rozumowanie jest prawidłowe, kiedy rozważamy
długoterminowe wejście bądź wyjście z branży.
Jednak co jeśli mamy już przedsiębiorstwo i chcemy podjąć decyzję o tymczasowym zamknięciu bądź
prowadzeniu działalności?
Przykład
Restauracja nad morzem
Jesteśmy właścicielami restauracji na nadmorskim bulwarze. Oczywiście w sezonie mamy wielu
klientów, którzy zapewniają nam dużą zyskowność. Jednak wraz z nadejściem września, liczba
wczasowiczów znacząco spada. Przeciętnie każdego dnia we wrześniu mamy tylko 1 000 zł
przychodu, musimy zaś zapłacić 400 zł za wynajem lokalu (umowa na cały rok), 100 zł dziennie za
leasing maszyn kuchennych (umowę podpisujemy na cały sezon) i 700 zł na składniki do potraw,
płace kelnerów i kucharzy oraz zużycie energii. Nasze łączne koszty to więc 1 200 zł. Czy oznaczałoby
to, że powinniśmy zamknąć naszą knajpkę?
Rozwiązanie
Chociaż w długim terminie funkcjonowanie w takich warunkach (AC > AR) jest nieopłacalne, w
krótkim terminie powinniśmy stosować inne kryterium. Nawet, jeśli zdecydowalibyśmy się na
zamknięcie restauracji, musielibyśmy płacić za wynajem lokalu (bo wynajmujemy go przez cały rok,
tak żeby móc mieć go na następny sezon) i leasing maszyn (zapłaciliśmy pewną kwotę za cały sezon –
to koszt stały). Nawet jeśli zamkniemy restaurację, będziemy więc ponosić koszty w wysokości 500 zł.
Nie będziemy natomiast mieli żadnych przychodów. Będziemy ponosić straty w wysokości 500 zł
dziennie.
Jeśli zdecydujemy się nie zamykać restauracji, nasz przychód wyniesie 1 000 zł, a łączne koszty 1 200
zł. Stracimy więc „tylko” 200 zł dziennie. Oznacza to, że nie opłaca się zamykać restauracji!
W krótkim okresie decyzję o prowadzeniu produkcji uzależniamy od tego, czy przychód jest większy
niż koszty zmienne. Jeśli tak – kontynuujemy produkcję. Koszty stałe bowiem musimy ponosić tak czy
inaczej. Dopiero gdy koszty zmienne są wyższe niż przychód, nie opłaca się produkować – wtedy
dopłacamy do każdej wyprodukowanej jednostki i im więcej im produkujemy, tym nasza strata
większa.
Pytania
1. Zamierzasz otworzyć bar z frytkami. Wynajęcie lokalu kosztuje cię 200 zł za miesiąc, zaś
składniki na jedną porcję frytek kosztują 80 groszy. Jakie ponosisz koszty stałe, a jakie
zmienne? Czy konieczność kupna serwetek dla klientów byłaby kosztem stałym, czy
zmiennym?
2. Załóżmy, że twoja frytkarnia sprzedaje 100 porcji dziennie po 3 zł. Jaki jest twój przychód
całkowity, a jaki przychód marginalny? Czy obecnie twój biznes jest opłacalny?
3. Które zdania są prawdziwe
a. Firma zawsze powinna zakończyć działalność, jeśli koszty zmienne są wyższe niż przychód
całkowity.
b. Największy zysk całkowity uzyskujemy przy takiej ilości produkcji, dla której koszt
przeciętny jest najmniejszy.
c. Na rynku doskonale konkurencyjnym cena jest równa przychodowi marginalnemu.
Michał Zator
XIV Liceum Ogólnokształcące
we Wrocławiu
[email protected]