Polszczyzna regionalna
Transkrypt
Polszczyzna regionalna
INFORMACJE § OPINIE § PROPOZYCJE 2/2014 Polszczyzna regionalna Obecnie okazjonalnie u¿ywa siê wielu nazw syOdmianê regionaln¹ jêzyka mo¿na okreliæ jako wariant terytorialno-rodowiskowy jêzyka, nonimicznie chrust albo faworki, pisanki albo kraktóry ma wszystkie cechy jêzyka ogólnego oraz szanki itp. Regionaln¹ polszczyzn¹ pos³uguj¹ siê ró¿ne dodatkowo pewien zasób cech swoistych, w du¿ej rodowiska i warstwy spo³eczne, najczêciej w momierze dialektalnych. Owe odrêbne, swoiste w³a- wie, rzadziej w pimie. Wiele wyrazów uznanych za ciwoci fonetyczne, morfologiczne, leksykalne regionalizmy u¿ywanych jest przez inteligencjê konkreti niekiedy sk³adniowe zwane s¹ regionalizmami nych miast lub mniejszych wspólnot regionalnych. lub prowincjonalizmami, choæ ten drugi termin jest Mowa przede wszystkim o Poznaniu, Warszawie, Krakowie, £odzi (do niedawna mówiono o tzw. gwarze dzi unikany ze wzglêdu na negatywne skojarzenia. Regionalny charakter ma np. zró¿nicowanie fone- miejskiej). Przenikanie gwar do jêzyka mieszkañców miast tyki miêdzywyrazowej mieszkañcy po³udniowo-zanie jest zjawiskiem nowym, ale do czasu II wojny wiachodniej Polski wymawiaj¹ dwiêcznie wyg³os pierwtowej uznawano je za b³êdy. Po II wojnie wiatowej szego w szeregu wyrazu, jeos³ab³ puryzm jêzykowy, ¿eli drugi wyraz rozpoczyna zmianom uleg³y te¿ przepisy siê od g³oski pó³otwartej lub normatywne na skutek dziasamog³oski, np. jag mo¿esz, ³ania czynników zewnêtrzwóz Adama. Druga po³owa Regionalizmów nie uwa¿a nych (zmiana ustroju, migraPolski (pó³nocno-wschodnia) siê za wyrazy gorsze, niecje ze wsi do miast, obni¿e ubezdwiêcznia, mówi potrzebne. Ubar wiaj¹ przenie presti¿u inteligencji, repawiêc: jak mo¿esz, wós Adacie¿ jêzyk, w literaturze za triacja Polaków z kresów ma itp. Taki sam zasiêg ma pe³ni¹ czêsto funkcjê eksprewschodnich). Dzi najbarwymowa tzw. n tylnojêzykodziej zunifikowany jêzyk sywn¹ i stylizacyjn¹. wego przed g³oskami k, g, taogólny mo¿emy obserwokiego jak w wyrazie bank. S¹ waæ na ziemiach pó³nocnych to cechy nieuwiadamiane, i zachodnich. Wród mieszrzadko rozpoznawane, kañców tych ziem pochow przeciwieñstwie do regiodzenie regionalne nie odgrynalizmów leksykalnych. A s¹ nimi przede wszystkim rzeczowniki konkretne, np. na- wa dzi decyduj¹cej roli, w takim samym stopniu pozwy rolin: modra kapusta czerwona kapusta, wiê- s³uguj¹ siê ró¿nymi wariantami leksykalnymi (np. natojanki porzeczki, szabel(ka) fasola (poznañskie); gniotek obok odcisk). Elementy dawnej polszczyzny nazwy potraw bia³ostockie o³atki, poznañskie plyn- lwowskiej czy wileñskiej widoczne s¹ tylko u najstardze/plince placki ziemniaczane; nazwy zwi¹zane z go- szego pokolenia. Na pozosta³ym terenie Polski jêzyk spodarstwem domowym i otoczeniem bia³ostockie ogólnopolski wspó³wystêpuje z regionalizmami. koczerga i poznañskie haczyk pogrzebacz, poznañSpecyficznym zjawiskiem jest te¿ przenikanie do skie uliczka furtka, sklep piwnica; nazwy bêd¹ce jêzyka ogólnego regionalizmów o silnym zabarwieniu okreleniami cz³owieka krakowskie ³obuz, andrus, ekspresywnym, np. wielkopolskie æwok oferma, krapoznañskie rojber nicpoñ, gzub malec. kowskie tuman têpak, wschodniopolskie durny g³uRegionalizmy maj¹ wiêc czêsto pod³o¿e gwaro- pi itp. we, mog¹ byæ tak¿e kontynuacj¹ form staropolskich Regionalizmów nie uwa¿a siê za wyrazy gorsze, (pozn. m³odzie dro¿d¿e, krak. prawie akurat) , albo niepotrzebne. Ubarwiaj¹ przecie¿ jêzyk, w literaturze te¿ zapo¿yczeniami z jêzyków obcych (pozn. tytka to- za pe³ni¹ czêsto funkcjê ekspresywn¹ i stylizacyjn¹. rebka papierowa, bia³ostoc. durny g³upi). 14 INFORMATOR OSWIATOWY 2/2014 INFORMACJE § OPINIE § PROPOZYCJE Regionalizmy nie s¹ b³êdami w przeciwieñstwie do tzw. kolokwializmów, np. rozszczepionej wymowy samog³osek nosowych w wyg³osie (idom, robiom) czy wymowy twardego l (lypa zamiast lipa, polytyka zamiast polityka). W potocznej wiadomoci gwary stawiane s¹ ni¿ej ni¿ jêzyk ogólnopolski, zachowa³y sie g³ównie w postaci mówionej wród ludzi zamieszkuj¹cych wsie. Dla wielu uczonych (lingwistów, etnografów, socjologów itd.) gwara stanowi bogaty materia³ do badañ, dla twórców literatury mo¿e byæ rodkiem stylizacji jêzykowej. Dla nauczycieli za pomoc¹ w kszta³ceniu sprawnoci jêzykowej ucznia. Regina Paw³owska w artykule Dialekt bogactwo czy przeszkoda w nauce szkolnej zwraca uwagê na korzyci p³yn¹ce ze znajomoci przez uczniów odmiany regionalnej, m.in. w nauczaniu ortografii, we wskazywaniu m³odzie¿y ró¿nic miêdzy jêzykiem ogólnopolskim a jego odmianami, w rozumieniu tekstów staropolskich. Zagadnienia poprawnociowe, dotycz¹ce odmiany nazw w³asnych (imion, nazwisk, nazw miejscowych), mo¿na omawiaæ uwzglêdniaj¹c materia³ onomastyczny z regionu uczniów. Nauczyciel powinien znaæ (choæby biernie) gwarê, jak¹ pos³uguj¹ siê jego uczniowie i umiejêtnie to wykorzystaæ tak, by stopniowo jêzyk domowyuczniów przeradza³ siê w odmianê ogólnopolsk¹. Czas wspomnieæ o regionie nam najbli¿szym kaszubszczynie. Nauka polska do niedawna traktowa³a jêzyk kaszubski jako dialekt jêzyka polskiego, natomiast nauka niemiecka przyznawa³a mu status odrêbnego jezyka (podobnie jak dialektowi l¹skiemu). Obecnie kaszubszczyzna ma status jêzyka regionalnego (nie maj¹ takiego statusu gwary i dialekty). Rzeczpospolita Polska podpisa³a Europejsk¹ Kartê Jêzyków Regionalnych i Mniejszociowych. Dokument wszed³ w ¿ycie z dniem 1 czerwca 2009 r. Na jego mocy oraz na podstawie wczeniejszych ustaw, a tak¿e rozporz¹dzeniem Ministra Edukacji Narodowej, uznano jêzyk kaszubski za jêzyk regionalny (jedyny jak dot¹d w Polsce), czyli jêzyk u¿ywany przez pewn¹ grupê obywateli, ró¿ni¹cy siê od jêzyka ogólnego i niebêd¹cy jego dialektem ani te¿ jêzykiem emigrantów. Jêzyk kaszubski mo¿e byæ wiêc odrêbnym przedmiotem nauczania, istnieje te¿ mo¿liwoæ zdawania egzaminu maturalnego z jêzyka kaszubskiego jako przedmiotu wybranego. Poza tym jêzyk ka- szubski mo¿e byæ tak¿e omawiany w trakcie edukacji regionalnej w ramach ró¿nych przedmiotów. Zamiast podsumowania przytoczê s³owa Antoniego Furdala z artyku³u Jêzyk i naród a prawa cz³owieka: [...] w rzeczywistoci istniej¹ce dzi pañstwa stanowi¹ najrozmaitsze mieszaniny etniczne, jêzykowe, religijne i obyczajowe, a w przypadku zespo³ów kolonialnych tak¿e rasowe. Wszystkie te grupy spo³eczne domagaj¹ siê praw dla siebie. Jest to tendencja naturalna i moralnie uzasadniona. Nieco dalej za Autor dodaje: Niezbite jest natomiast to, [...], ¿e wiadomoæ jêzykowa jest wyraniejsza od narodowej i w przypadku np. naszej spo³ecznoci stanowi continuum od X w.ö dr Ewa Mazuruk Akademia Pomorska w S³upsku INFORMATOR OSWIATOWY Patrycja Porwich - Laureatka Robert-Jungk-Oberschule w Berlinie, Niemcy Syn marnotrawny Plecak wezmê. Prowiant spakujê. Wszystkie wspomnienia z g³owy skasujê. W drogê wyruszê. Oczyszczê m¹ duszê, szczêcia szukaj¹c nawet siê nie odwracaj¹c. Lecz po pewnym czasie zatêskniê... Zrozumiem, ¿e myl¹c, i¿ gdzie indziej ni¿ w domu znajdê szczêcie By³em w b³êdzie. Z tomu Piórem poznajê siebie, S³upsk 2014,s. 244 15