Chciwość - Jestem na pTak!

Transkrypt

Chciwość - Jestem na pTak!
Chciwość
Stawy Milickie Parkiem Narodowym.
Uzasadnienie przekształcenia rezerwatu Stawy Milickie w park narodowy
Od kilkudziesięciu lat ochroną obejmuje się obszary antropogeniczne, pod warunkiem zachowania
odpowiednio wysokiej wartości przyrodniczej. W Wielkiej Brytanii jest to istotna część obszarów
chronionych (Duffey 1973). Park narodowy typu enklawowego obejmujący kompleksy stawowe
istnieje na Węgrzech – jest nim Kiskunsagi Nemzeti Park (Toth red. 1996). Inny węgierski park
Hortobagyi, obejmuje swymi granicami kompleks stawów Hortobagyi Halasto.
Utworzenie Parku „Stawy Milickie” pozwoli długoterminowo zapewnić optymalne warunki
egzystencji dla istniejących tu różnorodnych siedlisk przyrodniczych oraz zamieszkujących je
cennych i rzadkich gatunków roślin i zwierząt, w szczególności ptaków. Najważniejsze, że wszystko
to w oparciu o przyjazne przyrodzie (zrównoważone) funkcjonowanie gospodarstwa rybackiego,
które w istotny sposób kształtuje tutejszy ekosystem, stanowiąc integralny element zarówno lokalnej
przyrody, jak i kultury.
Jakie względy przemawiają z utworzeniem Parku Narodowego?
Przesłanki przyrodnicze:
Powołanie Parku wzmocni opiekę merytoryczną i naukową nad unikalnymi walorami przyrodniczymi
tego obszaru, wymagającymi działań z zakresu czynnej ochrony przyrody, takich jak:
●
●
●
●
prowadzenie na stawach od początku marca do końca lipca monitoringu lęgowego ptaków, mający
na celu wskazanie rybakom miejsc z dużymi zagęszczeniami gniazd lub miejsc gniazdowania
gatunków zasługujących na specjalną ochronę, w celu ominięcia ich podczas standardowych
zabiegów gospodarczych takich jak wapnowanie, podkaszanie, płoszenie ptaków rybożernych przez
ustawianie automatycznych samopałów.
monitorowanie kolonii lęgowych czapli siwych i kormoranów m. in. w celu zapewnienia wymaganej
redukcji gniazd w sposób humanitarny , tj. z wykluczeniem tych, które zawierają już pisklęta.
wyszukanie i oznakowanie gniazd na stawach narybkowych w sposób z daleka widoczny, w celu
minimalizacji strat w lęgach ptaków wodnych (żeby ominąć je podczas koszenia). Co roku można w
ten sposób uratować co najmniej 500 gniazd, w tym czterech gatunków perkozów, bączka, trzech
gatunków rybitw z grupy „czarnych”, kaczek i łysek. Stawy narybkowe, stanowiące ok. 1/3
powierzchni wszystkich stawów, zarastają co roku sitowcem i rdestem, najczęściej w całości. W
zaroślach tych gniazdują wyżej wspomniane gatunki ptaków. Od połowy maja do połowy sierpnia
stawy te są koszone w całości, przy pomocy kosiarek spalinowych umieszczonych na łodziach.
nadzór innych zabiegów gospodarczych (czyszczenie rowów opaskowych, do- i odprowadzalników,
przecinki drzew i krzewów służące utrzymywaniu bezpieczeństwa i przejezdności grobli, koszenie
trzcin gdy staw jest spuszczony lub pokryty lodem, prace spychaczem itp.) wymaga konsultacji z
ich wykonawcami dla zmniejszenia strat w przyrodzie spowodowanych tymi zabiegami.
Przesłanki organizacyjne:
Rezerwat Stawy Milickie jest jednym z największych rezerwatów przyrody w kraju. Prowadzenie
skutecznej ochrony przyrody na tak dużym obszarze skłania do objęcia tego terenu wyższą formą
ochrony w postaci parku narodowego. Przemawia za tym podobny precedens w postaci zmiany
rezerwatu Słońsk o powierzchni 4166,22 ha na Park Narodowy Ujście Warty.
Obecnie przygotowywany projekt ”Planu ochrony rezerwatu Stawy Milickie” sugeruje objęcie
ochroną tego terenu w postaci parku narodowego proponując wprowadzenie tej formy ochrony na
większym obszarze niż postulowane w niniejszym artykule. Plan ten może stać się dobrą podstawą
utworzenia parku narodowego.
Z racji tego, iż obszar rezerwatu jest również w gestii Agencji Nieruchomości Rolnych istnieje
stosunkowa łatwość realnego wyznaczenia granic Parku. Olbrzymia większość gruntów należy do
Skarbu Państwa tylko nieliczne działki, które stosunkowo łatwo mogą nie być włączone w obszar
parku, są własnością osób prywatnych.
Ponieważ obszar postulowany do objęcia ochroną w postaci parku narodowego leży w obrębie
większych jednostek ochronnych o znaczeniu krajowym i europejskim (Park Krajobrazowy Dolina
Baryczy, Ostoje Natura 2000 - PLH 020041 Ostoja nad Baryczą, PLB 020001 Dolina Baryczy)
stwarza to korzystne warunki do utworzenia otuliny parku w granicach obecnego parku
krajobrazowego.
Powołanie parku narodowego zlikwiduje zagrożenie prywatyzacją oraz utrzyma zarządzanie terenem
przez jednego administratora. Będzie to miało kluczowe znaczenie dla ochrony przyrody. Specyfika
obecnego rezerwatu i przyszłego parku narodowego to ochrona przyrody w obiekcie, który jest
jednocześnie zakładem produkcyjnym. Stworzenie kadry – administracji zarządzającej pozwoli na
bieżące rozstrzyganie konfliktów na styku produkcji rybackiej z ochroną przyrody i umożliwi stałą
opiekę naukową specjalistów różnych dziedzin. Jak dotąd kwestie sporne rozwiązywane były przez
wojewódzkiego konserwatora przyrody w oparciu o badania i ekspertyzy zlecane pracownikom Stacji
Ornitologicznej Uniwersytetu Wrocławskiego, której siedziba znajduje się przy rezerwacie, w Rudzie
Milickiej. Opieka naukowa była dotychczas wystarczająca w dużej mierze dzięki wielu pracom
wykonywanym przez pracowników Stacji społecznie.
Utworzenie Parku Narodowego z całości obszaru zarządzanego aktualnie przez spółkę spowoduje,
że budynki i pomieszczenia dla potrzeb parku można wygospodarować z majątku obecnego
gospodarstwa. Można również wykorzystać istniejący personel w sekretariacie, księgowości itp., a
odpowiednio przeszkolonym rybakom powierzyć także funkcje strażnicze i wspierające turystykę.
Oszczędności na samym starcie wydają się oczywiste.
Względy społeczne:
Utworzenie Parku Narodowego na tak cennym obszarze przyrodniczym umożliwi w znacznie
większym niż dotychczas stopniu wykorzystania go dla celów turystycznych, przy jednoczesnym
zapewnieniu kanalizacji ruchu turystycznego i promocji turystyki przyrodniczej (szlaki piesze,
rowerowe, konne i kajakowe, infrastruktura do birdwatchingu). Z pewnością będzie to sprzyjało
rozwojowi regionalnemu. Promocja parku narodowego pozwoli na podniesienie rangi regionu.
Aktualnie obszar całej Doliny Baryczy cechuje bardzo słabo rozwinięta infrastruktura turystyczna
pomimo, że jest to teren coraz liczniej odwiedzany przez turystów krajowych i zagranicznych
(obserwatorzy ptaków). Rozszerzeniu ulegnie również rola edukacyjna, dydaktyczna i naukowa
obszaru poprzez organizację ośrodka edukacyjnego np. w kompleksie Stawno (odpowiedni budynek
w osadzie Dyminy czeka na zagospodarowanie). Uniwersytety: Wrocławski i Przyrodniczy deklarują
zwiększenie zainteresowań badawczych w tym terenie.
Jednocześnie istnienie Parku Narodowego pozwoli utrzymać zatrudnienie lokalnej ludności m.in.
rybaków śródlądowych prowadzących gospodarkę stawową, zawodu który ma olbrzymie znaczenie
dla identyfikacji tego regionu. Zwiększy możliwości rozwoju miejsc pracy w oparciu o tworzone
zaplecze administracyjne parku oraz turystyczne.
Ewentualnych sprzeciwów można spodziewać się ze strony kół łowieckich polujących na stawach
milickich, nie wchodzących w obręb dotychczasowego rezerwatu. Z zakazu polowań na tych stawach,
po włączeniu ich w obręb Parku można w ostateczności zrezygnować.
Aktualna sytuacja rezerwatu i realizacja celów „Stawy Milickie”
Środkowy odcinek doliny Baryczy od lat znany jest w Polsce i Europie ze swego bogactwa przyrody
zawdzięczanego dużej rozmaitości siedlisk, spośród których najistotniejszym są stawy rybne.
Tradycja hodowli karpia na tych terenach sięga XII-XIII wieku kiedy istniało tu już 2325 ha stawów.
W 1949 r., wskutek starań polskich naukowców, utworzono tu najpierw „Leśno-stawowy Obszar
Ochronny Doliny Baryczy”, z którego najcenniejszych fragmentów utworzono później rezerwat
przyrody - „Stawy Milickie”. Rezerwat „Stawy Milickie” o powierzchni 5324,31 ha, jest największym
rezerwatem w Polsce i jednym z nielicznych obejmujących kompleksy stawowe. Rezerwat obejmuje 5
kompleksów stawów leżących na terenie gmin Milicz i Żmigród w województwie dolnośląskim.
Przeważającą część obszaru (3808 ha) stanowią stawy rybne z zachowanymi bogatymi strefami
roślinności przybrzeżnej i groblami, pozostałą wilgotne łąki i lasy (w tym olsy i łęgi).
Doceniając walory przyrodnicze tego obszaru władze Polski zgłosiły go również do Konwencji
Ramsar oraz sieci Natura 2000. W międzyczasie weszły one też w obręb Parku Krajobrazowego
Dolina Baryczy. Stawy milickie, jako jedyne w Polsce i jedne z pięciu w Środkowej Europie, zostały
przyjęte do prestiżowej sieci Living Lakes – programu zainicjowanego przez Global Nature Fund
(GNF).
Bogactwo tutejszej przyrody jest wynikiem samego istnienia stawów oraz prowadzenia na nich
odpowiedniej hodowli ryb. Gospodarka stawowa gwarantuje utrzymanie stawów we właściwej
kondycji i zapobiega ich degradacji oraz sukcesji roślinności i przekształceniu najpierw w zwarte
trzcinowiska, stopniowo przechodzące w las. Niezwykła różnorodność biologiczna stawów milickich
jest więc w olbrzymim stopniu warunkowana prowadzeniem hodowli ryb, która w jeszcze większym
stopniu wpływa na liczebność większości gatunków zwierząt, zwłaszcza ptaków.
Od 1945 r. stawy te stanowią własność skarbu państwa. Sytuacja ta ułatwia gospodarowanie
zasobami wodnymi i planowanie gospodarki stawowej na dużym obszarze doliny. Od kilkunastu lat
koegzystencja gospodarki rybackiej z ochroną przyrody na stawach milickich układała się wręcz
modelowo. Sprzyja temu ustabilizowanie produkcji ryb, którą zaczął limitować rynek. Produkcja
roczna ryby handlowej w ilości 1.5-2.0 tys. ton była możliwa do sprzedania i zapewniała bilansowanie
się gospodarstwa, chociaż nie uwzględniała poważniejszych inwestycji, a jedynie doraźne.
Przeprowadzanie kosztowniejszych prac każdorazowo wymagało zewnętrznego wsparcia (np. z
funduszy na rzecz ochrony środowiska).
Ukształtowana przez rynek skala produkcji ryb (1.5-2.0 tys. t.) okazała się optymalną z
limnologicznego punktu widzenia oraz wystarczającą dla utrzymania dotychczasowej różnorodności i
liczebności ornitofauny. Należy podkreślić, że gospodarka rybacka ponosiła co roku straty rzędu co
najmniej 1 miliona zł z powodu łowienia ryb przez liczne gatunki ichtiofagów, głównie kormorany i
czaple oraz zjadanie pasz przez łabędzie, kaczki i łyski. Wysokość strat obliczali ornitolodzy, a nie
rybacy, można więc je uznać za realne. Pomimo że nigdy nie miała miejsca rekompensata tych strat,
to ani razu ze strony rybaków nie zrodziła się koncepcja likwidacji rezerwatu.
Zagrożenia dla realizacji celów ochrony rezerwatu „Stawy Milickie”
Realizacja celów, dla których utworzono rezerwat Stawy Milickie jest aktualnie zagrożona z powodu
planowanych zmian i przekształcenia Państwowego Zakładu Budżetowego „Stawy Milickie” w spółkę.
Nie do końca zrozumieć można obecne rozwiązania, które zdają się w minimalnym stopniu
uwzględniać interesy ochrony przyrody na tym terenie jak również pomijają lub w niewielkim stopniu
respektują interesy społeczności lokalnych a zwłaszcza samych rybaków.
Aktualna sytuacja prawna i administracyjna omawianego fragmentu Doliny Baryczy stwarza istotne
zagrożenia w realizacji celów, dla których został powołany rezerwat Stawy Milickie. Zagrożenia
stanowią:
●
●
●
●
●
●
●
1. brak uregulowanej gospodarki wodnej (bilans wodny)
2. prywatyzacja lub dzierżawa oraz intensyfikacja gospodarki rybackiej
3. procesy naturalne zagrażające utrzymaniu gatunków określonych środowisk
4. brak spójnego zarządzenia terenem rezerwatu (decyzje gospodarcze i ochroniarskie
podejmowane są przez różne podmioty), skutkujące konfliktami między gospodarką rybacką, rolną i
łowiectwem a wymogami ochrony bioróżnorodności
5. presja ze strony inicjatyw budowlanych i rekreacyjnych
6. niekontrolowany rozwój turystyki
7. negatywną postawę części lokalnej społeczności, która dostrzega głównie jedynie ograniczenia
wynikające z istnienia rezerwatu
Brak uregulowania gospodarki wodnej
Zasoby wodne są podstawą funkcjonowania gospodarki rybackiej, rolnej i komunalnej w Dolinie
Baryczy, tymczasem od wielu lat występuje tu deficyt wody oraz zanieczyszczenia wód
powierzchniowych typowe dla obszarów użytkowanych rolniczo. Z tego powodu opracowano kilka
projektów zwiększenia dyspozycyjnych zasobów wodnych, np:
●
budowa kilkudziesięciu małych zbiorników retencyjnych (Bac, 1949),
●
●
budowa dużego zbiornika retencyjnego w dolinie Baryczy poniżej Milicza - zbiornik Sułów o
pojemności 15,6 min m3 (Szymański i inni, 1986),
przerzut wody z projektowanego zbiornika Wielowieś Klasztorna na rzece Prośnie (Protokół.,
1993).
Ponieważ realizacja tych projektów w opinii specjalistów nie zmniejszy deficytu wody należy
skoncentrować się na bardziej optymalnym gospodarowaniu zasobami własnymi zlewni i
zapewnieniu czystości wód (Drabiński 1996).
Prywatyzacja lub dzierżawa oraz intensyfikacja gospodarki rybackiej
Pomimo wymienionych wyżej licznych form ochrony, którymi objęto stawy milickie, nie są one
zabezpieczone przed jednym z najistotniejszych potencjalnych zagrożeń – prywatyzacją
gospodarstwa rybackiego. Ustawowo bowiem tylko parki narodowe są z tego procesu wyłączone.
Niejednokrotnie były już podnoszone zamiary sprzedaży i prywatyzacji stawów rybnych, groźba ta
jest tym bardziej realna, że powszechnie oczekuje się wprowadzenia dopłat środowiskowych do
gospodarki stawowej. W ciągu ostatnich kilkunastu lat gospodarstwo rybackie dotknęło parę
niepowodzeń związanych bądź z nie sprzedaniem części wyprodukowanych ryb, bądź ze stratami
spowodowanymi chorobami ryb, które przyjęły charakter epidemii. Brak samofinansowania się
gospodarstwa w takich przypadkach skutkował zwykle zmianą jego statusu prawnego i pojawianiem
się tendencji prywatyzacyjnych. Ostatnia zmiana z gospodarstwa pomocniczego przy Parku
Krajobrazowym „Dolina Baryczy” na Państwowy Zakład Budżetowy, okazała się nieprawomocna
(Wyrok sądu administracyjnego prowadzący do zmiany statusu prawnego) i stawy tworzące rezerwat
przekazano w zarząd Wojewody Dolnośląskiego a obecnie od 1 stycznia 2011 roku w spółkę prawa
handlowego.
O tym, że prywatyzacja jest poważnym zagrożeniem świadczą przykłady z podobnych obszarów.
Sprywatyzowanie w 1993 r. części stawów rybnych w okolicach Przygodzic (ponad 700 ha) oraz
przekazanie w dzierżawę i wprowadzenie zasadniczych zmian w sposobie gospodarowania,
spowodowały degradację środowiska wielu gatunków ptaków, w tym rzadkich i zagrożonych.
Stwierdzono drastyczny spadek liczebności lub wycofanie się wielu gatunków ptaków chronionych.
W ciągu 10-15 lat liczebność określonych gatunków ptaków zmalała, np. perkoz zausznik z 460 par
do 2 par, wodnik z 60-85 par do 15 par, zielonka z 8-9 odzywających się samców do zera, mewa
śmieszka z 2600-3100 par do zera, rybitwa rzeczna ze 100 par do zera, rybitwa czarna z 305 par do
zera, płaskonos z 15 par do zera, podgorzałka z pojedynczych par do zera, błotniak stawowy z 33 par
do 12 par oraz gęś gęgawa z 100 par do 55 par.
Procesy naturalne zagrażające utrzymaniu gatunków określonych środowisk
Wśród celów powołania rezerwatu Stawy Milickie znajduje się ochrona różnych taksonów i walorów
przyrodniczych różnorodnych środowisk. Realizacja tych celów może być utrudniona wskutek
zachodzenie niektórych procesów naturalnych, jak np.:
●
●
sukcesja roślinności na stawach prowadząca do zaburzenia proporcji lustra otwartej wody i pasów
szuwarowej roślinności przybrzeżnej,
sukcesja roślinności – zarastanie drzewami i krzewami na łąkach powodująca zanik lęgowisk i
●
●
●
●
żerowisk określonych gatunków ptaków,
eutrofizacja środowisk wodnych i lądowych,
obecność obcych gatunków inwazyjnych,
ocieplenie klimatu,
obniżenie poziomu wód podziemnych.
Przynajmniej niektóre z w/w procesów można z powodzeniem kontrolować lub wpływać na ich tempo,
przy czym większość wymaga rozwiązań systemowych i jest uzależniona od uwarunkowań
zewnętrznych, jak np. możliwości poboru wody do napełniania stawów.
Brak spójnego zarządzenia terenem rezerwatu, skutkujące konfliktami między gospodarką rybacką,
rolną i łowiectwem a wymogami ochrony bioróżnorodności
Istnienie rezerwatu, którego podstawowym jego celem jest ochrona awifauny, rodzi szereg
ograniczeń i konfliktów, które niekiedy mają wymiar ekonomiczny dla gospodarki rybackiej. Są to
m.in.:
●
●
●
●
●
●
terminy napełniania i spuszczania wody ze stawów
koszenie szuwarów na stawach
czyszczenie i pogłębianie rowów
odmulanie łowisk, uprawa dna stawowego
straty powodowane przez ptaki
szkody powodowane przez bobry i wydrę.
Konflikty na styku ochrona gatunków - gospodarka rolna powstają najczęściej w skutek żerowania na
polach uprawnych zwierzyny, przede wszystkim dzików oraz tysięcy zimujących w Dolinie Baryczy
dzikich gęsi, głównie gęsi zbożowej. Brak systemowych rozwiązań i regulacji powodują wzrost
konfliktów. Przykładowo na łąkach sprzedanych przez Agencję Własności Rolnej (ok. 50 ha gruntów
w Grabownicy) uprawiana jest obecnie kukurydza, którą regularnie niszczą dziki i jelenie. Łączna
kwota wypłaconych odszkodowań przekroczyła już wartość tych łąk. Z drugiej strony utracono
tradycyjne żerowiska dzikich gęsi.
Obszar rezerwatu wyłączony jest z gospodarki łowieckiej, ale stanowi teren koncentracji wielu
gatunków zwierząt. Rodzi to określone konsekwencje i redukcja liczebności określonych gatunków
odbywa się po uzyskaniu zgody Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. Sytuacja taka wpływa na
postawę miejscowych rolników, którzy są przekonani, że istnienie rezerwatu zwiększa szkody i
utrudnia prowadzenie gospodarki.
Presja ze strony inicjatyw budowlanych i rekreacyjnych
W związku z brakiem obowiązujących miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla
większej części obszaru rezerwatu (a szczególnie miejscowości położonych w jego obrębie) od kilku
lat nasila się presja na zabudowę terenów w sąsiedztwie stawów. Dotyczy to zarówno budownictwa
rodzinnego jak i rekreacyjnego. Początkowo zabudowywano sąsiedztwo rezerwatu, obecnie jest
presja na wytyczanie działek budowlanych w obrębie rezerwatu. W ten sposób blokowane są
korytarze ekologiczne łączące rezerwat z otoczeniem.
Wnioski o zmianę sposobu użytkowania gruntów w sąsiedztwie rezerwatu lub w obrębie rezerwatu
dotyczą także zamiany łąk na pola orne, niejednokrotnie tylko po to żeby wymusić większe
rekompensaty za szkody spowodowane przez dziki i jelenie. Dla awifauny rezerwatu obecność
dużych areałów łąk jest niezbędna, a pola orne mają drugorzędne znaczenie.
Niekontrolowany rozwój turystyki
Popularność i promowanie obszaru Doliny Baryczy w środkach masowego przekazu oraz rozwój
motoryzacji spowodowały nasilającą się presję turystyczną na ten obszar. Obserwuje się
niekontrolowane wejścia na najcenniejsze lęgowiska. Skromne liczebnie służby (strażnicy parku
krajobrazowego, strażnicy stawowi oraz policja) nie są w stanie skutecznie regulować ruchu
turystycznego, a z drugiej strony brak infrastruktury uniemożliwia kanalizację ruchu osób.
Negatywną postawę części lokalnej społeczności, która dostrzega głównie jedynie
ograniczenia wynikające z istnienia rezerwatu
Stosunek miejscowej ludności do rezerwatu oraz wynikających z jego istnienia ograniczeń jest
zróżnicowane. Niewielka liczba osób (głównie właściciele nielicznych barów i restauracji, łowisk ryb
i gospodarstw agroturystycznych), odnosząca z tego tytułu pewne korzyści, akceptuje obecną
sytuację, jednak większość, zwłaszcza mieszkający w sąsiedztwie rezerwatu, odczuwają wyłącznie
ograniczenia (zakaz wchodzenia, zakaz kąpieli, zakaz zbioru grzybów itp.).
W konkluzji należy stwierdzić iż opisany obszar w pełni odpowiada kryteriom zawartym w definicji
Parku Narodowego podanej w ustawie o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92/2004, poz. 880). Wskutek
perturbacji ekonomicznych w jakie popadło Gospodarstwo Rybackie realizacja celów, dla których
utworzono rezerwat „Stawy Milickie” oraz obszar Natury 2000 – Ostoja nad Baryczą są aktualnie
zagrożone, a utworzenie parku narodowego gwarantuje zachowanie unikalnych wartości
przyrodniczych tego terenu.
Za włączeniem do Parku całego Gospodarstwa Rybackiego, a nie tylko obecnego rezerwatu,
stanowiącego ok. 60 % jego powierzchni, przemawia to, że stawy znajdujące się poza granicami
obecnego rezerwatu nie tylko, że nie ustępują pod względem wartości przyrodniczych tym w
rezerwacie, ale w niektórych wypadkach nawet je przewyższają pod względem różnorodności
biologicznej – np. stawy kompleksów Krośnice, Żeleźniki i Goszcz. Nie weszły one w obręb rezerwatu
tylko wskutek sprzeciwu ówczesnego lobby myśliwych.
Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody „pro Natura” od 1994 r. realizuje projekty mające na celu
ochronę i utrzymanie bioróżnorodności w Dolinie Baryczy. W ramach tych projektów dokonana
została inwentaryzacja przyrodnicza tego terenu, podsumowano wyniki wieloletnich badań, podjęto
działania ochroniarskie (rewitalizacja wysp dla ptaków kolonijnych, zakup kosiarek do wykaszania
nadmiaru roślinności wodnej na stawach i inne). Dzięki wsparciu Fundacji EkoFundusz, GEF/SGP i
GEF UNDP oraz innych sponsorów dofinansowano remonty części jazów, wybudowano punktowe
oczyszczalnie ścieków, przygotowano projekty techniczne kolejnych remontów jazów regulujących
gospodarkę wodną w zlewni. W działania te włączyły się inne organizacje, co zaowocowało
zrealizowaniem niektórych propozycji rozwoju infrastruktury turystycznej (ścieżki rowerowe, szlaki
do jazdy konnej, wieże do obserwowania ptaków itp.), podjęto szeroko zakrojoną współpracę z
lokalną społecznością. Tak więc niniejszy artykuł oparty został na wieloletnich doświadczeniach,
znajomości lokalnych warunków i problemów związanych z ochroną tego obszaru.
Autorzy są działaczami Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody „pro Natura”. Zarówno
Towarzystwo, jak i oni sami od lat zaangażowani są w ideę ochrony Stawów Milickich i powołania
tam parku narodowego. Kilkukrotnie składane wnioski do Ministra Środowiska, jak dotąd nie
odniosły pożądanego skutku.

Podobne dokumenty