Gazetka Nr 8 wrzesień 2013.indd
Transkrypt
Gazetka Nr 8 wrzesień 2013.indd
R uch Światło-Życie (Oaza)- to jeden z ruchów odnowy Kościoła rzymskokatolickiego. Ruch ten powstał w Polsce, a jego założycielem był sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. Oaza gromadzi ludzi różnego wieku i stanu: dzieci, młodzież, dorosłych, jak również kapłanów, zakonników, zakonnice, członków instytutów świeckich oraz rodziny w części rodzinnej, jaką jest Domowy Kościół, nazywany także Oazą Rodzin. Poprzez odpowiednią dla każdej z tych grup formację Ruch Światło-Życie stara się formować dojrzałych i świadomych chrześcijan. W naszej parafii także istnieje Ruch Światło-Życie. Jeśli czujesz, że czegoś Ci brak, że czegoś brakuje Twojej codziennej modlitwie lub szukasz Boga, który czasem wydaje się nam tak bardzo daleki, to znak, że potrzebujesz wspólnoty, kogoś kto Cię przytuli, pomoże, rozwieje wątpliwości związane z wiarą i sensem wiary lub kogoś kto po prostu się do Ciebie uśmiechnie. Istniejemy aby nawzajem służyć drugiemu człowiekowi i wskazywać sobie drogę przez życie, którą razem z nami kroczy Chrystus, który prowadzi nas do zbawienia i życia wiecznego. Na spotkaniach wielbimy Boga nie tylko przez modlitwę, ale także poprzez śpiew, taniec i zabawy. :) WRZESIEŃ 2013 * * * 29 WRZEŚNIA 2013 * * * ROK II * * * NR 6/8 KATECHEZA W SZKOLE CO MÓWI MŁODZIEŻ? str. 2 Spotykamy się w każdy piątek po mszy wieczornej w salce oazowej w dolnym kościele ZAPRASZAMY CIĘ DO NASZEJ WSPÓLNOTY ! Redaktorzy: Weronika Hejnar, Maria Guzik, Roksana Sęp, Joanna Turczak, Patrycja Jucha, Patrycja Pawłowska, Justyna Zajdel, Natalia Guzik, Oliwia Janiczek Druk: ks. Wojciech Matwiej, Ks. Rafał Kapuściński; Korekta: ks. Tomasz Walczak Redakcja techniczna i skład komputerowy: ks. Ireneusz Baran ********************************************** Strona | 16 MARYJA WYCHOWUJE DO WARTOŚCI str. 5 SZKOLNE SZALEŃSTWO K ATECHEZA W SZKOLE - CO MÓWI MŁODZIEŻ? naprawdę jest temu winny - uczniowie, którzy nie potrafią słuchać i szybko się nudzą, czy może ksiądz, który nie zawsze potrafi zainteresować tematem i sprawić, aby uczniowie go słuchali. Wiem, że lekcje religii w mojej klasie są Osobiście sądzę, że coś trzeba zmienić, bardzo potrzebne. Straszne jest jednak ale nie wiem co i jak to zrobić. (Kasia z LO) to, że z reguły są potrzebne po to, aby można było odpocząć między lekcjami, powtórzyć materiał z innych przedmio- Od najmłodszych lat chodziłam na lektów lub poplotkować. Mało który uczeń cje religii. W przedszkolu, w szkole zdaje sobie sprawę, że na katechezie podstawowej, teraz w liceum. Dobrze, mógłby rozwiązać wiele swoich proble- że w szkołach są prowadzone zajęcia przybliżające w mów i wiele się Po powrocie katechezy do szkół najpewien sposób nauczyć, gdyby tylko miał pilniejszym zadaniem Kościoła wydaje Boga. W mojej ochotę. Zauwa- się solidna formacja rodziców. Bez niej szkole uczniożyłam, że dla trudno będzie mówić o dobrej katechezie wie mogą wywielu ksiądz dzieci. Rodzice bowiem nie mogą się brać, czy chcą przestał być czuć wyręczeni przez szkołę i Kościół z uczęszczać na religię. Niewieautorytetem, a obowiązku wychowania własnych dziele osób zrezyuwagę na lekcji poświęca mu ci. I muszą posiadać właściwe kwalifi- gnowało z tych zaledwie kilka kacje intelektualne i moralne, aby temu lekcji. Myślę, że dzisiejsza zainteresowa- zadaniu sprostać. młodzież szunych osób. W ka kontaktu z przypadku moIrena Swierdzewska Bogiem, z rejej klasy, gdzie jest liczebna przewaga bardzo gadatli- ligią. Jeżeli nie znajduje tego w domu wych dziewcząt, ksiądz musi walczyć o rodzinnym, ma możliwość właśnie na posłuch. Można powiedzieć, że właści- lekcjach religii w szkole. wie zawiera układ. Prosi o dwadzieścia Ja osobiście jestem zadowolona z tego, minut skupienia, podczas których reali- że w moim liceum są prowadzone lekzuje jakiś temat, a po upływie tego cza- cje religii. Ksiądz porusza z nami temasu każdy może robić to, na co ma ocho- ty związane z naszym życiem, domem, tę. Ksiądz natomiast chodzi po klasie i przyszłością i zarazem pomaga odnajz każdym stara się zamienić kilka zdań. dywać Boga i często zgubioną lub zaI tylko niektórzy czują pewien niedo- niedbaną wiarę. Na tych lekcjach nikt syt. Nie do końca jednak wiem, kto tak się nie nudzi, nikt nie śpi, ponieważ są Strona | 2 gelii oraz dołączenia do wspólnoty dążącej do głębszego poznania Boga. W trakcie Eucharystii został udzielony sakrament małżeństwa Magdalenie i Jackowi Bajdom z Przemyśla, członkom Ruchu Światło-Życie.Przekazano także posługę nowym Parom Rejonowym Domowego Kościoła. Kolejnym punktem uroczystości było poświęcenie Statuy Niepokalanej Matki Kościoła znajdującej się przy budynku Centrum Ruchu Światło-Życie. Zgromadzeni wspólnie odmówili Akt Konstytutywny Ruchu Światło-Życie a następnie Arcybiskup Józef Michalik poświęcił Statuę Niepokalanej Matki Kościoła oraz zawierzył cały Ruch Jej opiece. Symboliczna łączność z Centrum Ruchu Światło-Życie w Krościenku podkreślały kamienie z Dunajca, umieszczone wśród innych kamieni, usypanych u stóp Niepokalanej. Na zakończenie uczestnicy pielgrzymki zostali ugoszczeni skromnym posiłkiem, któremu towarzyszyły radosne rozmowy ze spotkanymi przyjaciółmi. Ostatnim punktem tego dnia był plenerowy koncert kwartetu smyczkowego ze Lwowa. Rozpoczęty rok pracy formacyjnej ma być skoncentrowany szczególnie wokół spotkań w małych grupach, posłudze w parafii, rejonowych dniach wspólnoty, rekolekcjach, w wyjściu do drugiego człowieka. Niech będzie on dla wszystkich okazją by zrozumieć, że „potrzeba nam narodzić się na nowo, by światu nieść Ewangelię". Krzyż w szkole (c.d. ze str. 10) Gdy czegoś nie wiemy, to tym bardziej nie możemy powiedzieć, czy jest to prawda lub fałsz, albo dobro lub zło. Jednak szkoła istnieje po to, aby dawać wiedzę, a nie utwierdzać w niewiedzy, stąd niemożliwa jest jej neutralność światopoglądowa. Trzeba sobie jasno powiedzieć: szkoła może być katolicka, muzułmańska, ateistyczna, liberalna czy relatywistyczna, ale nie może być neutralna, gdyż wtedy przestałaby być szkołą, która ma kształcić ludzi i w ten sposób wpływać na formowanie ich światopoglądu. Dla przedstawicieli niektórych religii krzyż w miejscach publicznych – z różnych powodów – jest nie do zaakceptowania. Obecność krzyża w klasach lekcyjnych rani osoby wyznań niechrześcijańskich i niewierzących oraz przyczynia się do niepotrzebnych podziałów. Czy chrześcijaństwo, religia oparta na fundamencie miłości, ma przez swoje symbole obrażać innych ludzi? Czy rzeczywiście krzyż rani czyjeś uczucia? Reakcją na obecność krzyża w szkole czy miejscu publicznym jest raczej oburzenie a nie płacz osoby skrzywdzonej jego widokiem. Oburzenie i gniew jest reakcją na obrazę, zniewagę czy zgorszenie, a nie na uczuciowe zranienie. Jak pisze św. Paweł: „Głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan” (1 Kor 1,23). Krzyż zawsze będzie powodem, że ktoś zareaguje oburzeniem i gniewem na jego obecność, gdyż wymaga od człowieka opowiedzenia się za lub przeciw Chrystusowi i wywołuje wątpliwości wśród niewierzących czy rzeczywiście wybrali prawdziwą drogę swojego życia. Stąd złość i nerwy wobec obecności krzyża, gdyż jako znak Jezusa będącego Prawdziwą Drogą do Życia może wywołać on zachwianie fałszywych przekonań. Strona | 15 ności. Kiedy podano mu obrazek Matki Bożej przekonano się, że cieszy się już oglądaniem Najświętszej Maryi Panny w niebie. Jeden z ważnych przełożonych w klasztorze powiedział o św. Stanisławie, że „był to człowiek mały ciałem, ale wielki duchem”. Św. Stanisław został patronem dzieci i młodzieży. To dlatego wspominamy go 18go września. Autor: Natalia Guzik Strona | 14 R ok formacyjny rozpoczęty W ostatnią sobotę sierpnia w Archikatedrze Przemyskiej zgromadzili się członkowie Ruchu Światło-Życie, aby rozpocząć kolejny rok pracy formacyjnej. Uroczystej Eucharystii przewodAutor: niczył ks. Arcybiskup Maria Guzik Józef Michalik w asyście biskupa Adama Szala, biskupa Waltera z Ekwadoru oraz czterdziestu czterech księży. W homilii ks. Arcybiskup nawiązał do Ewangelii opisującej spotkanie Jezusa z Nikodemem, poruszając tym samym problem duchowego narodzenia się na nowo, czyli zerwania z grzechem i wewnętrznej zmiany. W dalszej części homilii zostały przypomniane wskazówki ks. Franciszka Blachnickiego dla poszukujących drogi duchowego rozwoju, dotyczące między innymi czytania Ewan- ciekawe i zajmujące. Ale to czy licealiści na nie uczęszczają zależy w dużej mierze od prowadzącego. Jeżeli katecheta potrafi stworzyć miłą atmosferę, rozmawiać z nami i ciekawie mówić, nikt mu nie przeszkadza i lubimy te lekcje. (Agnieszka, LO) Jestem uczniem II klasy technikum. Uczęszczam na katechezę, którą prowadzi ksiądz katecheta. Nie wiem, jak jest w innych klasach, ale w mojej lekcje religii wyglądają inaczej niż wszystkie pozostałe. Może dlatego, że na innych lekcjach nie mamy kontaktu z księdzem. Chociaż nie wiem, czy coś by się zmieniło, gdybyśmy mieli lekcje z katechetką. Lekcja ta różni się od innych tym, że klasa jest bardzo rozkojarzona, trudniej jest się księdzu dogadać z niektórymi uczniami, którzy na innych lekcjach są bardzo rozmowni i błyskotliwi. Jestem przekonany, że większość osób z mojej klasy wstydzi się rozmawiać otwarcie o Bogu i boi się opinii reszty klasy, że się ośmieszą, że koledzy będą ich inaczej traktować albo że ksiądz będzie się śmiał. Myślę, że powinno być inaczej, że każdy uczeń, tak jak na matematyce czy języku polskim, powinien być aktywny i za dobre wypowiedzi jak najczęściej zbierać dobre oceny. (Paweł) żródło: opoka.org.pl O ddać życie Każdy chrześcijanin zastanawiał się, dlaczego Pan Jezus oddał życie za nas na krzyżu. Odpowiedź jest prosta: kocha nas i chciał byśmy cieszyli się z życia ziemskiego. Agata Mróz-Olszewska, chcąc urodzić upragnione dziecko, poświęciła swoje życie. Od kilku lat chorowała na białaczkę. Gdy lekarze planowali przeszczep, siatkarka oznajmiła, że zamierza urodzić dziecko, a później poddać się zabiegowi. Po urodzeniu córki- Lilianny przyszedł czas na transplantacje. Jednak czternaście dni po zabiegu siatkarka zmarła. Zostawiła córkę. Oddała życie za nią. Bardzo pragnęła tego, aby zostawić po sobie ślad na ziemi. Każdy rodzić oddałby życie za swoje dziecko. Kocha je ponad wszystko. Nie chce go stracić. Wszyscy pragniemy aby bliskie nam osoby żyły wiecznie. Oddalibyśmy za nich życie, po to aby one cieszyły się istnieniem. Nie tylko Pan Jezus oddał życie za nas. Oddają je także policjanci, strażacy, żołnierze. Walczą,po to żebyśmy czuli się bezpiecznie. Nieraz podczas trudnych zmagań tracą życie. My możemy uratować komuś Autor: życie oddając krew. Roksana Sęp Strona | 3 „Do biegu… gotowi… start!” Pierwszy dzwonek szkolny już za nami. Upragnione przez uczniów, rodziców, nauczycieli i dziadków wakacje 2013 roku stały się wspomnieniem. Jaki był ten czas? Czy skupiałem się tylko na zaspokajaniu własnych potrzeb? Na którym miejscu w moim systemie wartości był Mój Zbawiciel – Jezus Chrystus? Te czy inne pytania na pewno nurtowały każdego chrześcijanina, były wakacyjne plany, zamierzenia i postawienia, a czas nieubłagalnie płynął do przodu nie pytając nikogo z nas o zgodę, wraz z jego upływem przyszła refleksja… We wrześniu zaczęliśmy nowy rok katechetyczny i szkolny, pełen trosk i problemów. Każdy z nas musiał się z nimi zmierzyć. Najmłodsi, którzy dopiero poznają uroki świata przepełnieni są wątpliwościami związanymi z nowym rozdziałem jaki zaczyna się w ich życiu: rówieśnicy, nowe otoczenie, czy wiedza, którą muszą zdobyć… Ci trochę starsi borykają się z trochę innymi sprawami. Dla niektórych jest to okazja, aby zacząć nowy rozdział od początku, aby zmienić coś w swoim życiu, aby zdobyć nowy, niezbadany przez nich ląd… Najstarsi uczniowie wkraczają w świat, który wymaga dokonywania odważnych wyborów, ale czasami zapominają, że z każdą decyzją związany jest szereg konsekwencji jakie ona wywołuje. W tym właśnie czasie kiedy pukają do drzwi na których jest napisane: „Świat dorosłych”, zaraz za progiem jest zupełnie inny obraz niż oczekiwali… Rodzice razem z dziećmi przeżywają ten czas, będąc z nimi kiedy odnoszą sukcesy, czy kiedy upadają. Ważne jest żeby umieć to zauważyć, docenić i dobrze wykorzystać. cd. na str. 8 Strona | 4 Stanisław pragnął wstąpić do zakonu jezuitów, nie był jednak pełnoletni a jego rodzice nie wyrazili zgody. W sierpniu 1567 roku, uciekł z Wiednia. Mając 17 lat złożył śluby zakonne. Przyjmując Komunię świętą w uroczystość św. Wawrzyńca prosił go, aby uprosił mu u Boga łaskę śmierci w święto Wniebowzięcia. Prośba została wysłuchana. Wkrótce poczuł się bardzo źle. W pewnej chwili, jak mówił naoczny świadek, kiedy Stanisław modlił się, twarz jego rozjaśnił tajemniczy blask. Gdy ktoś zbliżył się do niego, by zapytać, czy czegoś mu nie potrzeba, odparł, że widzi Matkę Bożą z orszakiem świętych dziewic, które po niego idą. Po północy 15 sierpnia 1568 r. przeszedł do wiecz- koniec trzeciego roku studiów należał do najlepszych uczniów. Chłopcy, którzy uczyli się u ojców jezuitów uczestniczyli także w codziennej Mszy Świętej, codziennej wspólnej modlitwie, comiesięcznej spowiedzi i Komunii Świętej. Świętemu Stanisławowi bardzo się to podobało, lubił być blisko Boga. Stanisław połączył naukę z życiem religijnym. W grudniu 1565 roku ciężko zachorował. Miał wówczas wizję, w której św. Barbara wraz z dwoma aniołami przyniosła mu Komunię. Miał także wizję, w której Matka Boża składa mu w ramiona Dzieciątko. Rano wstał zupełnie zdrowy. Strona | 13 S M akrament Pokuty i Pojednania Pokuta jest czwartym Sakramentem Świętym. Sakrament pokuty i pojednania, zwany inaczej spowiedzią, jest sakramentem, w którym możemy uzyskać pojednanie z Bogiem i Kościołem, czyli odpuszczenie wszystkich naszych grzechów. Najważniejszą pomocą w przygotowaniu do sakramentu pokuty i pojednania, jest szczera, otwarta i wytrwała modlitwa do Ducha Świętego, który przychodzi i objawia nam prawdę o nas samych. Sakrament spowiedzi został ustanowiony przez Jezusa, który władzę odpuszczania grzechów dał Apostołom, a oni przekazali ją kapłanom. Pokuta, jak każdy sakrament jest spotkaniem Boga z człowiekiem. W imieniu Chrystusa i wspólnoty Kościoła kapłan przyjmuje wyznanie grzechów, w imieniu Boga udziela rozgrzeszenia i jest pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem. Znaczy to, że Bóg udziela przebaczenia przez posługę Kościoła. Otrzymanie rozgrzeszenia w sakramencie pokuty wymaga jak każde przebaczenie żalu za grzechy oraz postanowienia poprawy i chęci naprawienia zła. Najważniejszym warunkiem dobrej spowiedzi jest żal za grzechy. Spowiedź zbliża nas do Boga i sprawia, że czujemy się jak „nowonarodzeni”. Autorzy: Justyna Zajdel Patrycja Pawłowska Strona | 12 ARYJA WYCHOWUJE DO WARTOŚCI Kazanie wygłoszone przez Księdza Rafała podczas wrześniowego Nabożeństwa Fatimskiego Ś Na początku tego dzisiejszego słowa Drodzy siostry i bracia, chciałbym zaprosić was wszystkich tutaj obecnych, abyśmy najpierw popatrzyli sobie na obecny miesiąc. Mamy teraz wrzesień. Skończyły się wakacje. Zaczynamy nowy rok szkolny. A zatem nasza młodzież i dzieci będą trudzić się, zdobywać wiedzę – żeby się czegoś nauczyć. Ale wiedza i umiejętność, jakaś sprawność techniczna to jeszcze bardzo mało. Człowiekowi potrzeba przede wszystkim wychowania. w. Stanisław Kostka – patron młodzieży Stanisław Kostka był synem Jana i Małgorzaty. Miał starszego brata Pawła i dwoje młodszego rodzeństwa. Do czternastego roku życia wiedzę zdobywał w domu, a następnie jego nauczycielem był Jan Biliński. W wieku czternastu lat razem ze starszym bratem został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Początkowo nauka nie szła mu zbyt dobrze. Nie otrzymał dostatecznego przygotowania w swoim domu rodzinnym. Dzięki swojemu zaangażowaniu pod Nie tylko ważne jest to, czy ja umiem czytać i liczyć. Ja mam się stać jeszcze człowiekiem wartościowym, szlachetnym, takim wrażliwym, odpowiedzialnym za siebie i za innych. I dlatego tak mocno trzeba akcentować tę troskę o wychowanie, dlatego też Kościół pomaga nam, daje nam narzędzie Tygodnia wychowania - przypomina o tym bardzo ważnym obowiąku. Słyszeliśmy w liście przed tygodniem – mamy zwracać uwagę na wychowanie do wartości i to jest zadanie dla szkoły, ale przede wszystkim jest to zadanie dla rodzin, dla rodziców. Dzisiaj jest z tym problem w niektórych domach,dzieci i młodzież - powiedzmy to głośno - mają bardzo dużo, nawet mają wszystko czego chcą – ale brakuje im ciepła domu, dobrego słowa, może obecności rodzica, który usiądzie i porozmawia, przytuli swoje dziecko powie mu kocham cię – synu czy córko. Kochani – to jest istotne takie gesty, słowa i obecność rodzica, czy dziadków przy młodym człowieku. Oddajemy dzisiaj cześc MB Fatimskiej. I chciałbym zapytać tu Matkę Bożą – czy Ty Maryjo, możesz wnieść coś do naszych rodzin, czy Twoja osoba, Twoje postępowanie może być dla nas wzorem, Jakąś pomocą w wychowaniu? Przypomina mi się takie wezwanie, które klerycy w seminarium przemyskim kierują w modlitwie do Matki Bożej. Wychowawczyni powołań kapłańskich Strona | 5 – módl się za nami. Wychowawczyni. Kochani! Dajmy dzisiaj Matce Bożej ten tytuł: Matka Wychowawczyni. I nie chodzi mi wcale o to, żeby matkę Bożą awansować, jakoś podnosić Jej świętość. Maryi nie potrzebne są nowe tytuły. Ale to nam ludziom, współczesnym rodzicom – potrzeba pouczenia, potrzeba nam wzoru żeby czerpać i ubogacać się. Dlatego chcemy dzisiaj popatrzeć na Nią, powiedzmy sobie spróbujmy podglądnąć matkę Boża w tym, jak wychowywała swojego Syna. Św. Jan w Ewangelii, opisuje wesele w kanie galilejskiej. Tam, Pan Jezus dokonał I cudu. I w tym opisie janowym jest takie zdanie, bardzo krótkie – była tam Matka Jezusa. Był syn – ale była też i Jego matka. Nie powinno nas to dziwić jakoś specjalnie – ale zuważmy, że miejsce matki jest zawsze przy jej dziecku. I kiedy popatrzymy do Pisma Św. od samego początku Maryja jest ze swoim synem, razem z św. józefem troszczy się o to dzieciątko, ucieka chroniąc Jezusa od niebezpieczeństw, tuła się po obcej egipskiej ziemi. A potem jest przy Jezusie młodzieńcu, nie tylko Go pilnuje, chroni, trzyma jakby pod takim kloszem - ale również jako rodzic wymaga od Niego. Kiedy Jezus zagubił się podczas pielgrzymki w Jerozolimie – i gdy znaleźli Go po trzech dniach Maryja powiedziała Mu: Synu czemu nam to uczyniłeś. Szukaliśmy cie z bólem serca. I to co dalej mówi biblijny autor – Strona | 6 wrócił Jezus do domu do Nazaretu i był im poddany, był posłuszny. KOLOROWANKA DLA DZIECI Kochani! Kiedy dziecko będzie posłuszne rodzicom? Kiedy ustalone są między nimi konkretne zasady. Dziecko wie o nich i przestrzega a rodzic jest w tym wszystkim konsekwentny, i ma chcieć dla tego syna czy córki rzeczywiście jak najlepiej. Dlatego stawia mu wymagania. Dzisiaj moi drodzy lansuje się taki styl wychownia bez wymagań – rób sobie co tylko chcesz, taka obojętność. Masz pełną wolność. A jakieś konkretne zasady ? wielu uważa, że to terror, niedopuszczalne. Ja swoje dziecko wychowuję bezstresowo. Jest taki przykład, może niektórzy już słyszeli, mówiłem na nauce dla rodziców dzieci klas II SP przygotowujących się do I komunii – w autobusie jechała mama z synem. Autobus był dość mocno zatłoczony, mama posadziła syna z 4 klasy na siedzeniu a sama stoi. I na przystanku kawałek dalej do tego autobusu weszła starsza, schorowana pani. Stoi obok nich, patrzy po tym młodym człowieku. Nikt się oczywiście nie domyśla, aby zrobić miejsce. Aż w końcu pewien student, który obserwował to wydarzenie podszedł do nich i zwróci tej mamie uwagę. No oczywiście spotkał się z odzywką – a co to pana obchodzi, on ma takie samo prawo jak inni itd. Proszę mi nie stresowć dziecka – bo je wychowuję bezstresowo. Autobus Autor: Oliwia Janiczek Strona | 11 cza na niezbędne opłaty. Nie pozwala nam jednak na rozwinięcie działalności i poprawienie kondycji technicznej, która – jak dobrze wiemy – pozostawia niekiedy sporo do życzenia. Jesteśmy przekonani, że wspólnymi siłami uda nam się stopniowo ewoluować w jeszcze ciekawsze, sprawniejsze, lepiej słyszalne i – mamy nadzieję – chętniej słuchane radio. Tym bardziej, że uzyskaliśmy w tych dniach zgodę na znaczące zwiększenie mocy nadawania na częstotliwości 98,2 MHz. To początek istnienia Koła Przyjaciół naszej Rozgłośni. Przez kilka pierwszych tygodni prosimy przede wszystkim o zapisywanie się. Niedługo pojawi się również specjalne konto bankowe, przeznaczone wyłącznie na nasze potrzeby. Radio FARA to – dosłownie – Wasze Radio. Ofiarność serc niech wzmacnia poczucie odpowiedzialności za ewangelizacyjną działalność prowadzoną przez Archidiecezję Przemyską na falach radiowych. Życie i czas zdecydują o dalszym kształcie i charakterze Koła. O wszystkim będziemy informować na bieżąco na antenie i na stronie internetowej. Tymczasem, w razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości, prosimy pisać na adres [email protected] lub dzwonić do biura Radia (czynne w dni robocze w godz. 9.00-12.00). W pokorze i całkowitym zawierzeniu Bożej Opatrzności, przez wstawiennicStrona | 10 two Niepokalanej Matki Kościoła, św. Jana z Dukli i bł. ks. Jana Balickiego, polecamy miłosiernemu Bogu to dzieło i wszystkich, którzy zechcą się w nie włączyć. Żarliwą modlitwą i jeszcze gorliwszą pracą będziemy odpłacać wszystkim Przyjaciołom naszego Radia za ich życzliwość i wsparcie. W imieniu Redakcji Radia FARA, ks. Krzysztof Rzepka Krzyż w szkole Dlaczego? Inni mówią, że edukacja z zasady powinna być neutralna światopoglądowo… Nie istnieje coś takiego, jak neutralność światopoglądowa. Nie można uczyć dzieci bez odwołania się do kategorii prawdy i fałszu oraz dobra i zła. Z kolei nasze przekonania o tym, co jest prawdziwe i fałszywe oraz dobre i złe tworzą nasz światopogląd, a więc szkoła również go kształtuje nie zachowując przy tym żadnej neutralności. Dlaczego naucza się, że ziemia jest okrągła, a nie płaska, a Hitler był zbrodniarzem, a nie bohaterem? To nie są twierdzenia logicznie lub moralnie neutralne. Bez kategorii prawdy i fałszu oraz dobra i zła nie byłaby możliwa żadna nauka, żadne normy i wskazówki działania. Neutralna światopoglądowo jest jedynie niewiedza. c.d. str.15 w końcu się zatrzymał, wychodzą ludzie, wysiadał również ten student i na odchodne wyjął z ust gumę do żucia i przykleił tej mamie na czole. I mówi jej wie pani, mnie też wychowano bezstresowo – wszystko mi wolno. W tamtym roku w liceum włączyłem młodzieży konferencję ks. Pawlukiewicza o wychowaniu. I ten kapłan warszawski pyta się tak: Kiedy ojciec, czy matka błogosławi swojemu dziecku – pokazuje mu że kocha - gdy mu kupi cukierka, zakąś droMyślę, że nie potrzeba już więcej ko- gą zabawkę - nie. mentarza. I opowiada dalej – wtedy mu błogosławi, gdy weźmie to swoje dziecko, poAlbo można tylko z pewnym niepoko- stawi na stołku i powie mu np. MOJA jem pytać – co stało się z kulturą ludzi, ANIA – najpiękniejsza w całej okolicy. z poszanowaniem starszych. Gdzie są jakieś dobre maniery. I jak będzie wy- Kochani – proszę mi uwierzyć, młoglądał ten nasz przyszły świat, jeżeli dzież na lekcji rozpłakała się. Później nie postawimy przynajmniej podstawo- kika osób wróciło z tym. Mówi mi jedwych wymagań? na dziewczyna ze łzami - proszę księDlatego prośimy Cię dzisiaj Matko dza ja widziałam w tym opowiadaniu Boża Fatimska – naucz nas współcze- siebie, tylko jest jedna różnica –moi snych rodziców - wymagać od siebie i rodzice nigdy nie powiedzieli mi słowa innych. KOCHAM, oni nie rozmawiają ze mną – my się tylko wymijamy przed dzwiaMaryja, która była obecna przy Jezusie, mi do łazienki. dzisiaj jest obecna również i przy nas. Otrzymaliśmy ją pod krzyżem, jako na- Tak wygląda wspólczesny dramat. szą własną matkę. I jest z nami tutaj w Matko Boża fatimska – naucz nas serKościele, jest przy nas, w naszych do- decznej rozmowy, przyjaźni, obecności mach – bo gdzie ma być matka, jak nie przy drugim człowieku. przy dziecku. A teraz ja jako rodzic – mogę zastano- Na koniec wić się, czy jestem obecny przy swoim Proszę zauważyć, że nieraz wspominamy z sentymentem to, co zostawili nam dziecku, czy jestem obecny w domu. nasi rodzice, jakieś ostatnie ich słowa – Kochani pozwólcie, że tu jeszcze po- dobre rady ojca czy matki. Staramy się patrzymy głębiej. W życiu człowieka nimi kierować w życiu. młodego należy być, nie tylko pojawiać Co nam zostawiła Maryja? się od czasu do czasu. Dzisiaj młodzież, Ona w takim jakby testamencie odesłała dzieci – głodne są rozmowy, obecności nas do swojego Syna - Zróbcie wszystswoich rodziców. ko, cokolwiek wam powie. Św. Jan zaStrona | 7 pisał w Biblii te słowa ostatnie słowa „Do biegu… gotowi… start!” - cd. Matki Bożej – Zróbcie wszystko co powie mój Syn: A gdzie w tym wszystkim jest Bóg? Ile razy było tak, że spychałem go na Kochani! dalszy plan, bo mogłem wyjść ze znajomymi, bo mogłem zaimponować w Gdybyśmy słuchali Jezusa – nie byłoby towarzystwie, a określone przez Niego tylu sierot w domach dziecka, gdybyśmy zasady mi w tym przeszkadzały, bo moposłuchali tej Bożej nauki o sprawiedli- głem bez większego wysiłku osiągnąć wości o prawdzie o poszanowaniu czło- jakiś cel. Każdemu z nas zdarza się wywieka nie potrzebne byłyby wyjazdy za brać niewłaściwą drogę, ale nigdy nie pracą i cały ten późniejszy los rozbitych jest za późno by zawrócić. Życie możrodzin, dzieci bardzo zranionych. Itd. na porównać z długim biegiem terenoMatko Boża Fatimska – zasłuchana w wym: nigdy nie wiadomo co jest ukryte swojego Syna, naucz nas słuchać Bo- za wzniesieniem, co przyniesie nowy żego głosu, pomóż nam to Słowo Boga dzień, kogo spotkam na swojej drodze, wypełniać. czemu będę musiał stawić czoła… Niech tych kilka myśli będzie pomocą W tym wszystkim jedno jest pewne, dla nas byśmy odkryli w Matce Bożej że „wszystko mogę w tym, który mnie wzór rodzica, wzór człowieka, który za- umacnia”, w Jezusie Chrystusie. Zapatroskany jest o los innych. Amen. trzeni w postać św. Pawła z Tarsu żyjmy tak, żeby zbliżając się do mety jaką jest Ks. Rafał Kapuściński Królestwo Niebieskie móc powiedzieć: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem.” Autor: Bartosz Perlicki MASZ POMYSŁ NA ARTYKUŁ? NAPISZ DO NAS. PRZYŁĄCZ SIĘ DO WSPÓLNEGO DZIEŁA! POSZUKUJESZ MIEJSCA NA REKLAMĘ? NAPISZ I DOWIEDZ SIĘ SZCZEGÓŁÓW. Strona | 8 K oło Przyjaciół Radia FARA Niedziela, 15 września 2013 roku, w którą wypadł tegoroczny Dzień Środków Społecznego Przekazu, staje się historyczną datą początku istnienia Koła Przyjaciół Radia FARA. O podobną formułę, która jeszcze bardziej zbliżyłaby do siebie naszą rodzinę radiową, nasi Słuchacze upominali się coraz częściej. Dziś – odczytując pewien znak czasu – (regularne ofiary w dobrowolnej kwocie wychodzimy naprzeciw tej prośbie. i częstotliwości). Nazwa Koła jest nieprzypadkowa. Przyjaciel to ktoś, na kogo obecność i pomoc można liczyć w każdej sytuacji. Koło Przyjaciół Radia FARA ma zrzeszać tych, którzy chcą na stałe włączyć się w różnoraką pomoc niesioną naszej Rozgłośni. Jak to rozumieć? Te honorowe zobowiązania, o których podjęcie prosimy, wypływają z życia. Jako Rozgłośnia diecezjalna, pilnująca sumiennie kościelnego charakteru swojej działalności, prosimy przede wszystkim o modlitwę. Nasi stali Słuchacze wiedzą dobrze, że funkcjonujemy Jak czytamy w Regulaminie, członko- skromnie, niejednokrotnie borykając się wie Koła zobowiązują się – dobrowol- z różnymi trudnościami. Zawsze jednak staramy się być wierni naszej misji i jak nie i w miarę możliwości – do: stałej modlitwy (dowolna forma i czę- najbliżsi człowiekowi. stotliwość) za Radio, za osoby w nim pracujące, podejmowane inicjatywy Nasza działalność jest oparta w główoraz w bieżących intencjach radiowych; nej mierze na wolontariuszach, których tworzenia grupy współpracowników, grono w naturalny sposób wymienia się wolontariuszy i korespondentów Radia co jakiś czas. Chcemy, by to grono stale w celu informowania redakcji Radia o się poszerzało. ważnych wydarzeniach religijnych, patriotycznych i lokalnych w swoich spo- Ze względu na charakter koncesji, nasze Radio nie może generować żadnych łecznościach; zgłaszania sugestii programowych oraz zysków. Utrzymujemy się wyłącznie z pomocy w przedsięwzięciach podejmo- ofiar wiernych, gromadzonych przede wszystkim raz w roku w Niedzielę Środwanych przez Radio; stałego wspierania finansowego Radia ków Społecznego Przekazu. To wystarStrona | 9